ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Tak sobie myślę ... dość długo uczyłem się wybaczać. Jak to jest, że człowiek prawie zawsze rodzi się z instynktem walki, zemsty itd?? Dzieci np. to naprawdę brutalne istoty Wbrew pozorom dziecięcy świat często jest areną walki i "wojny", gdzie nie ma jeńców, nie ma wybaczania, a zemsta jest czymś naturalnym ... niektórzy nie dojrzewają nigdy, a czasem jeszcze im sie w dorosłości pogarsza ...
Jak sądzicie ... czy zemsta faktycznie jest słodka?? Czy faktycznie jest potrawą, którą najlepiej spożywać na zimno??
Czy majestat wybaczenia jest naprawdę tak trudny do osiągnięcia w dzisiejszym świecie, że tak sporadycznie mamy z nim do czynienia?? ...
Dla mnie slowo przepraszam nie stanowi problemu, moje zycie opieram głownie na poczuciu humoru wiec jak juz to zemsta jest smieszna..
Ale sa rozni ludzie i tak to wyglada.. ze nie ma reguly to ludzie swoja psychika ja tworza
Cóż... Cżłowiek już taki jest i tego się nie zmieni. A o tym, czy człowiek bedzie wolał przebaczać, czy się mścić, przeważa wychowanie. Ale jest jeszcze sprawa charaktery... Ja szczerze mówiąc, chyba częściej się mszczę. Staram się przebaczać, ale to naprawdę trudne. Złość zaślepia.
Wybaczanie jest domeną wielkich charakterów tak myśle:) Zemasta i czerpanie z tego przyjemności nieodwołalnie przywodzi mi na myśl takie przykre typki, małe zakompleksione...obrzydzenie ogarnia:) Co do mnie to raczej się nie mszczę jako że nie mam powodów, a jeśli sie złoszcze to naprawde chwilke, później mnie ogarnia złość ale na siebie samego, moje prześliczne kompleksy wreszczie zaczynają wmawiać że tak naprawde to przeciez moja wina bo to to i jeszcze tamto, a ostatecznie nie powinienem się zadawać z tym tym i jeszcze tamtym, straszny młynek:) Pozdrawiam! chee
a może wszystko jest kwestią czynu ...
a gdyby ktoś zabił Wam rodziców, ukochaną osobę lub dziecko ?? albo zgwałcił córkę ?? ... a prawo by go nie ukarało ...
Co do mnie to raczej się nie mszczę jako że nie mam powodów, a jeśli sie złoszcze to naprawde chwilke, później mnie ogarnia złość ale na siebie samego, moje prześliczne kompleksy wreszczie zaczynają wmawiać że tak naprawde to przeciez moja wina bo to to i jeszcze tamto, a ostatecznie nie powinienem się zadawać z tym tym i jeszcze tamtym, straszny młynek:) Pozdrawiam! chee
Widzicie, jaka ja be jestem? Łyso mi się zrobiło, jak przecyztałam tego posta.
Brownix, nie martw się, jakby wszyscy byli miodzio idealni, to swiat byłby potwornie, potwornie nudny
Natomiast ja raczej się nie mszczę, ale chyba to wynika z tchórzostwa...:roll:
Ale za to jestem bardzo pamiętliwa, i w odpowiednim momencie potrafię wbic naprawdę ostrą szpileczkę...Wiec właściwie można to podciagnać pod zemstę
hmmm ... mnie się udało w życiu kilku naprawdę złym ludziom wybaczyć ... ludziom, którzy uczynili mi samo zło ... okazywali bezwzględność, okradali itp ... sporo złego doświadzcyłem ... a mimo to wybaczyłem ... w ostatnią środę natomiast doświadczyłem szczytu zła w moim życiu ... nie potrafię się do dziś pogodzić i wybaczyć ... walczę ... jeśli uda mi się to ... będę naprawdę naprawdę dumny .. ale to jest prawie niewykonalne ... wiele osób za coś takiego nie odpuściłoby do końca swego życia
... swoją drogą badania naukowe dowodzą, że kobiety są bardziej "brutalne" od męzczyzn i w warunkach kontrolowanych (podczas badań) wykazywały się znacząco większą tendencją do zadawania bólu ...
Wybaczenie daje wiele większą satysfakcje niż zemsta:) Przekonali się którzy spróbowali:)
no daje daje ... ale czasami nie jest lekko
Brownix, napisals: "Cżłowiek już taki jest i tego się nie zmieni."
Nie do końca.To sie da zmienic, z tym, ze ludzie po prostu nie chca.Mszczac sie najczesciej tworzymy krag.Osoba, na ktorej sie zemscimy, zemsci sie na nas i tak w kolko.Lepiej jest przebaczyc, zapomniec niz miec potem jakies nieprzyjemnosci
Osoba, na ktorej sie zemscimy, zemsci sie na nas i tak w kolko
A nieprawda, niekoniecznie. Nie wszyscy ludzie są mściwi.
Dzien dobry Szajajaba!
Moim zdaniem wszyscy ludzie są msciwi......! W kazdym z nas drzemie chec zemsty i pragnienie mszczenia sie
E tam, banialuki piszesz Faktycznie widzisz, żeby wokół wszyscy się mścili? Moze jest w ludziach cheć zemsty, ale na pewno nie wszyscy sie mszczą. Jesli tak by było, to wszyscy by sie tylko bili, kłócili, niklt by nie żył w przyjaźni...
Ależ jestem optymistką
Wystarczy popatrzeć na to co w dzisiejszych czasach dzieje sie na świecie. (wojny itp...)
- moim zdaniem "zemsta" zawsze była i będzie, jak tylko długo ludzie żyć będą.
W dalszym ciagu się nie zgadzam - chęć zemsty nie jest jeszcze zemsta. A nie wmówisz mi, ze każdy człowiek cheć zemsty wprowadza w czyn
Zemsta muszę z przykrością stwierdzić jest rzeczą ,którą od pokoleń chodowal w sobie rodzaj ludzki. Nam pozostało teraz walczyć z nią ,bo jest to negatywna cecha ludzi.
Zemsta nie odejdzie napewno sama i musimy jej w tym pomóc.
Ci ,którzy nie popierają mojego stanowiska w tej kwestii niech spróbują komuś wybaczyć choć raz. Wybaczenie ma nie tylko jeden pozytywny skutek jakim jest satysfakcja , ale też inne zależne od sytuacji korzyści.
a czy robienie na zlosc to zemsta? "Na zlosc babci odmroze sobie uszy"?
Bo jesli tak to mozna sie zastanowic..
A to juz akurat głupota
no w tym przykladzie owszem, ale jesli robienie jakiekolwiek na zlosc mozna uznac za mszczenie sie to kazdy z nas chocby "nie chcacy" tak robi.
Ale czy to takie wazne? Czy to ze kazdy czlowiek ma takie chocby minimalne zdolnosci czyni go od razu najgorsza istotą na ziemi.. - nie
Nie wierze, i nigdy mnie nie przekonacie, że mścicie się nawet za najmniejszą przykrosć, za lrzywde wyrządzoną nawet niechcacy
No bez przesady..;) to sie nazywa bez premedytacji. Mi w kazdym razie chodzilo o to ze kazdy przynajmniej raz w zyciu zrobil cos w rodzaju zemsty
A nie sądzicie, że kobiety są bardziej mściwe, niż mężczyźni?
ee tak jeszcze nawet sie nie zastanawialam chyba zalezy od charakteru itd.. ale jesli chodzi o statystyki to nie znam.. moze ktos cos wie..?
chyba mężczyźni są bardziej mściwi, przecież ile razy kobiety im ustępują choć i tak wiedzą, iż mają rację? Wydaje mi się, że każdy z nas może mieć inne pojęcie zemsty.
Ale co ma ustępowanie do mszczenia się?
Natomiast, jeśli ktokolwiek - kobieta, mężczyzna - nadepnie kobiecie, takiej rasowej, na odcisk, to taka osoba moze byc pewna, że w kobiecie będzie miała wroga na bardzo długi czas. Oczywiscie, nie zawsze tak jest, ale i tak wydaje mi sie, ze to kobiety są bardziej pamietliwe, i dlatego bardziej msciwe. i co ciekawe, kobiety potrafią mscić się z o wiele bardziej błahych powodów, niż meżczyźni
kobieta ustapi a nie bedzie sie klocic a potem zrobic cos takiego, nooo zemsta...
i co ciekawe, kobiety potrafią mscić się z o wiele bardziej błahych powodów, niż meżczyźni
tym mnie zaciekawilas szajajaba... myślałam ze to mężczyźni sa bardziej msciwi...a le to tez zalezy od charakteru nie tylko od plci bo ja nie jestem BARDZO mściwa tylko troszke
Pozyjesz, zobaczysz
Przebaczając, zyskujemy szacunek dla samego siebie, ale jednoczesnie moze nam sie zaczac wydawac,iz tracimy go w oczach innych, ktorzy moga nami zaczac pomiatac ;/ Natomiast mszczac sie, chwilowo moze nam sie zdawac, iz jestesmy 'gora', ale po pewnym czasie tracimy sens tej calej, pozal sie Boze, zemsty i sami sobie wydajemy sie zalosni...I tak zle, i tak niedobrze..
Heh, w takim razie trzeba w psrawie zemsta/przebaczenie zachować zdrowy umiar
Łatwo powiedzieć...:roll:
pojecia zemsta nie mozna wyjasnic w jednym zdaniu a co dopiero gdy sie doda te inne - przebaczenie, msciwosc, chcarakter itd.
Przeciez przypadkow jest tyle ile ludzi, a nawet wiecej. Nie mozna dwa razy wejsc do tej samej rzeki choc pozornie moze byc bardzo podobna.
No badania psychologiczne (i to wielokrotne i różne) już jakiś czas temu potwierdziły w sposób zaskakujący, że niestety ale właśnie kobiety skłonne są do większych okrucieństw, są bardziej mściwe, bardziej pamiętliwe i ogólnie częściej dopuszczają się wyrządzenia komuś bólu (najczęściej psychicznego) pod wpływem własnych, negatywnych emocji ...
nom tez jesli sie weznie pod uwage ten temat kobiety są z wenus.. czyli łatwiej im wyrazac uczucia itd. I takie negatywne tez..
Ja nie lubie się mścić ,ale nie dlatego ,że nie ulegam emocjom ,bo jak ulegam emocjom to mszcze się na ścianie waląc w nią głową.
Ja się nie mszcze ,ponieważ lubie kalkulować i zawsze wychodzi tak ta kalkulacja ,że będzie istniał jakiś czynnik ,który nie będzie dla mnie opłacalny lub będzie zagrożeniem.Mam mało doświadczenia w zemście.
mojim zdaniem jesli sie wybacza to juz dokonało sie dużej rzeczy i z niej trzeba czerpać satysfakcje nią właśnie trzeba sie chlubiś tak jak inni zemstą
ale jest takie jedno przysłowie greckie: "rozbitą szklanke da sie posklejać ale rysa zawsze zostanie"
chlubić.. tylko zeby nie przebaczac tak dla pokazu "patrzcie jaki jestem wielki - przebaczam kiedy inni sie mszczą". Z dumą zreszta tez trzeba uważać.. bo postwa pawia nikomu na dobre nie wyszła. Wybaczyć - to tylko słowo samo w sobie, należy tu oceniać czyny ale i przede wszystkim postawe duchową a to może ocenić tylko sumienie czyli my sami. Mozna powiedzieć wybaczam ci, ale wciaz w sercu zywic zal i np nienawisc a to przeciez sie liczy. Powiedziałabym nawet że bardzo.
No badania psychologiczne (i to wielokrotne i różne) już jakiś czas temu potwierdziły w sposób zaskakujący, że niestety ale właśnie kobiety skłonne są do większych okrucieństw, są bardziej mściwe, bardziej pamiętliwe i ogólnie częściej dopuszczają się wyrządzenia komuś bólu (najczęściej psychicznego) pod wpływem własnych, negatywnych emocji ...
jesli psychiczne to sie zgodze ale przeciez jest duzo więcej morderców mężczyzn. a koebity chyba nie ukazuja tak otwarcie swojej 'drugiej strony medalu'
Morderstwa niekoniecznie popełniane są z zemsty, przeważnie mordują mężczyźni-psychopaci, dla samej przyjemności gwałcenia prawa.
Seryjni mordercy to praktycznie wyłącznie mężczyźni ... więcej morderstw mają na koncie mężczyźni ... OK .. ale to nie na temat ... Ja pisałem o skłonności do zadawanioau bólu ... do okucieństwa ... też tego psychicznego ...
Zemsta - dla mnie jest czymś złym. Przygotowana - straszność. Zimna zemsta po 10 latach to szczyt bestializmu. Dlatego jeżeli chodzi o mnie zdecydowanie bardziej wolę przebaczenie. Oczywiście nie wszystkim ludziom przebaczyłem, ale nie będę się na nich mścił.
W ramach tego wątku zadam pytanie: kto się więcej mści, kobiety czy mężczyźni?
Bladego pojęcia nie mam, kto więcej. Chyba kobiety. Wydaje mi się, że facet prędzej da kumplowi parę razy po facjacie, pójdą na piwo i po sprawie. A kobieta będzie się uśmiechać, ale jednocześnie plotkować, obgadywać i czekać na okazję do zemsty. Trochę stereotypowo myślę, to prawda, ale tak to widzę.
Natomiast ja.. Czasem się mszczę, a co. A czasem przebaczam. Zależy od przewinienia.