ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Panowie. Pragnę powiedzieć że się udało. Twarz nadal mnie kwiatek boli. Ale wszystko poszło wg planu. Jestem naprawdę ciekaw jak Roier i Akerman się wytłumaczą z tego księżnej xD
Nie sądzę, żeby musieli się jakoś specjalnie tłumaczyć. Ta sprawa na kilometr śmierdzi prowokacją. Wystarczy, że nie będą mogli ani na chwilę pokazać się na mieście. Spodziewam się sporej obławy i listów gończych, a takie rzeczy potrafią utrudnić egzystencję.
Właśnie o to chodziło w tej częsci akcji. Trochę im egzystęcję utrudniliśmy.
Idea mojej poprzedniej wypowiedzi była właśnie taka . Jeśli nie wyraziłem się zbyt jasno, to przepraszam.
No no panowie, przyznać trzeba, że zabawa była przednia. Załatwiliśmy sprawę jak na Sabat przystało - krwawo. Zastanawia mnie tylko brak dwójki naszych braci, wie ktoś co z nimi?
Jeżeli pytasz o Uriela i Maxa, to Uriel ma się w miarę nieźle. Ma podziurawiony samochód i chyba został lekko ranny, ale to nic poważnego. Nie wiadomo co z Maxem tylko.
Myślę, że zabiorę głos za tych z nas, którzy jeszcze myślą.
Kretyni.
Gratuluję pomysłu, bezmózgi.
Z pełnym szacunkiem,
Szaweł.
Z całym szacunkiem, Szawle, ale krytykować i to w dodatku niezbyt konstruktywnie jest najłatwiej. Dużo trudniej jest coś wymyślić i wprowadzić w życie. A skoro sam nie zrobiłeś nic, by ten pomysł w jakikolwiek sposób ulepszyć, to uważam, że nie powinieneś zabierać głosu, zwłaszcza w taki sposób, a tym bardziej wypowiadać się w imieniu innych członków sekty, no chyba, że tylko Ty myślisz i jest Ciebie więcej niż jeden.
Z wyrazami szacunku,
William Norroy
Biadolisz tylko językiem Szawle zamiast cokolwiek zrobić. Jesteśmy sabatem czy grupą sióstr zakonnych które podnieciają się na widok świeczki. Może masz jakieś inne pomysły? jeżeli tak to świetnie tylko wprowadz je w życie, a nie pie%$#.
Z poważaniem
Ławrientiej Bodin
Jak macie zamiar skakać sobie do gardeł to zróbcie to chociaż dosłownie. Jeżeli nie - przestańcie.
Szaweł ma racje, daliśmy dupy. I William bądź łaskaw nie ustawiać ludzi po kątach zwłaszcza, że nie masz zbyt wiele do powiedzenia.
Szaweł, a ty to kwiatek kto? Nie było cię, nie widziałeś, nie planowałeś to się zamknij. Co my kwiatek w cichociemnej camarilli siedzimy, że musimy być grzeczni? Żadna księżna Diana nas nie ukarze za to, że trochę narozrabialiśmy. To, że parę karaluchów przy okazji rozdeptaliśmy to jak dla mnie żadna sprawa.
Muszę się Wam przyznać, że lekko zjebałem akcję z demonstracją. Prawda jest jednak taka, że miałem zbyt mało czasu na jej przygotowanie. Żałuję, że nie mogłem z Wami pobiegać po posterunku, bo jeszcze nie zwiedzałem poznańskich. Z całego przemarszu wyszła nam tylko dobra piosenka.
Ścierwa żydowskie szmaty izreala
życie z wami totalnie mi zbrzydlo.
Szkoda, że minął czas Adolfa Hitlera,
bo jedyny z was pożytek to pierodolone mydlo
Żydzi kwiatek wasza mac!
Nie daliście nic od siebie,
potraficie tylko brać.
Może to co teraz powiem,
trochę zapal wasz ostudzi.
Jestescie tylko zwierzetami
odpierdolcie się od ludzi!
Bez poważania i szacunku
Goliat
Owszem, nie wyszło jak miało wyjść. Czasu się nie cofnie i zaistniałej sytuacji nie naprawi. Trzeba to przeanalizować i wyciągnąć wnioski żeby uniknąć błędów w przyszłości. Obrażanie i obwinianie współbraci nic nie da. Mało mamy przeciwników na zewnątrz, że wspólnym obwinianiem się tworzycie konflikty w samej sekcie?
Ścierwa żydowskie szmaty izreala
życie z wami totalnie mi zbrzydlo.
Szkoda, że minął czas Adolfa Hitlera,
bo jedyny z was pożytek to pierodolone mydlo
Żydzi kwiatek wasza mac!
Nie daliście nic od siebie,
potraficie tylko brać.
Może to co teraz powiem,
trochę zapal wasz ostudzi.
Jestescie tylko zwierzetami
odpierdolcie się od ludzi!
Oby Twoja krew tworzyła słowa tej piosenki na ulicy. Przesadziłeś.
Jęczycie jak nastolatki przy swojej pierwszej masturbacji. Postrzelili mnie, podziurawili mi mój nowy samochód, ale pomimo tego udało mi się uratrować Rzeźnika i Iwana, a Wy narzekacie?
Jak jesteście tacy cnotliwi i płaczecie, że spieprzyliśmy to może dołączycie to Camarilli? Oni sobie siedzą i rozmawiają o sztuce, o dupie księżnej itp.
Joachimie mówisz o tym by Goliat tworzył krwią swoje piosenki, ale Ty nie uroniłeś ani jednej swojej kropli w czasie tej akcji, wylegując się z jajami nie wiadomo gdzie. Jak chcesz kogoś krytykować bądź najpierw częścią planu by się wypowiadać w tej kwesti.
Swoją drogą nie wiem czy wiecie, ale Rzeźnik i Iwan są mocno pokiereszowani i to za sprawką ludzi, którzy mogą być powiązani z inkwizycją.
True... Jak to nie był inkwizytor to ja nim kwiatek jestem. Brayan. To że kwiatek nie dałeś rady za kółkiem nie znaczy że wszyscy dali dupy. Tak. Wiem o tym jak wam poszło... My z Iwanem wykonaliśmy uważam kawał niezłej rozróby i nasraliśmy w życiorys tym którym było trzeba.
///offtop nie jako rzeźnik: Swoją drogą jak to się stało że nie byliśmy wstanie rozjebać nawet jednego ATemu a wy daliście radę jednej szafce pozostaje dla mnie naprawdę kurewską zagadką. Wygląda na to że z Poznania przenieśliśmy się do LA albo LV w stanach...///
Iwan i ja leczymy rany. Podziękowania dla Uriela za to że był gdzie miał być.
Uszanowanie
Rzeźnik
///P.S Silde rzeczywiście przesadził. Fora są bardzo często blokowane lub usuwane za propagowanie treści nazistowskich, antysemickich, rasistowskich itp. Więc zgadzam się z Alkaazem. Ta piosenka to lekka przeginka. Pomijam fakt jaki to może mieć efekt jeżeli ktokolwiek z Drugiej Ery jest wierzący i w dodatku wyznaje Judaizm...///
//tech: To forum jest zamknięte przed ludźmi z zewnątrz, możecie tutaj odgrywać swoje postaci w pełni, nikt się nie doczepi:)//
chłopcy. spokój.
akcja się udała. miała na celu zasianie zamętu. to zrobiliśmy. dodatkowe korzyści są do pominięcia. dodatkowe koszty też.
posunięcie które zrobiliśmy, istnieje. skutki są realne. i nie ze sobą mamy walczyć tylko ze skutkami.
ci którzy tam nie byli, mogą spekulować. kwiatek. nawet ci którzy tam byli mogą. ale nie w tym jest rzecz. wreszcie zadziałaliśmy jak jedno ciało.
goliat. jeśli już chcesz tak bardzo wiedzieć "kto to kwiatek jest szaweł", to mój syn. a o tyle że słowa tej piosenki są faktycznie do dupy, to już kompletnym bezsensem było wypisywanie jej tutaj.
joachim. nie bawią cię słowa piosenki? puść sobie Michaela Jacksona. nie brałeś udziału. nie miałeś wpływu na przebieg. a przydałbyś się. może przynajmniej wiedziałbyś kto poszatkował iwana, rzeźnika i uriela. a może masz jeszcze czas na dowiedzenie się tego?
łavrientiej. dobra robota. skoordynowanie takiej akcji wymagało niezłego planowania. poszło w złą stronę, ale myślenie było w porządku. ale też oczekiwałbym następnym razem więcej rozwagi w słowach.
brown. może i daliśmy. ale nie jest to powodem do szczekania. odwaliłeś niezłą robotę z tą zwiewą. gdyby nie ty, mielibyśmy ciepło.
i w końcu szaweł. to co myślisz o tej akcji mnie kompletnie j****. chcę znać skutki. od tego jesteś. pamiętaj.
panowie. gratuluję udanej akcji. zajmijmy się posprzątaniem po sobie:
pomoc ivanowi i rzeźnikowi.
szukanie maksa
Na tyle na ile zdąrzyłem poznać maksa. Podejrzewam że "zaszył się" gdzieś w powietrzu jak wiedział ze nie ma szans na ucieczkę. Przekonajmy się czy przybędzie w niedzielę na zebranie.
Łamacz zabrał głos w sprawie to jak dla mnie temat zamknięty. Nic tylko złożyć sobie osobiście gratulacje na spotkaniu. Na koniec do głowy przyszła mi taka myśl: życie to nie bajka i nie głaszcze cię po jajkach.
Temat zakmnięty. Chcę tylko cos dodać.
Ja nie krytykuję wykonania. Ja nie mówię, że daliście dupy. Nie daliście.
Sprawa ładna, krwawa, zabawowa. Podoba mi się. Pomysł przedni.
Ale nie na ten moment.
Powiem krótko, jak ktoś nie zrozumie skrótów myślowych, rozwinę przy najbliższej okazji.
Czy jestem jedynym, ktory pamięta, że mamy w mieście inkwizycję? Pakt nie podoba mi się, jak i każdemu z nas - ale spróbujcie spojrzeć na to tak...
Dajecie duzo światła na wampiry. Że Camarillę - ok. Ale na wampiry. Przyjdzie Inkwa, zajebie ich. Gdyby była inna sytuacja - żałowałbym jedynie, że sam nie dorwałem Royera i tej małej gnidy.
Ale mamy odradzającą się wiarę, mamy zaczątek j**** Wielkiej Inkwizycji. Sześćset lat temu niemal nas wykończyli, a nie mieli bomb atomowych, krematoriów, ultrafioletu, wykrywaczy ciepła, noktowizorów...
Dopóki jest inkwizycja - każda zauważona przez nią pijawa, każda usunięta przez nią pijawa - to jedna pijawa mniej.
to jeden więcej cios dla nas.
To jedna zmarnowana szansa ujebać w zarodku pojawienie się nowego Torquemady.
To osłabienie nas w zmaganiu z ludźmi.
Jak tak dalej pójdzie, Inkwizycja wyjdzie z ukrycia. Nie - ujawni się.
Ujawni nas.
Zobaczymy, jak twardzi będziemy wtedy. Bo AT, posterunki możemy rozpierdalać.
Dopóki nie wynajdziecie sposobu na ujebanie w pojedynkę miliona żywych bukłaczków - myślcie przed działaniem.
Jeśli tylko ja zauważylem, że mamy stan wyjątkowy w tym mieście, to nic dziwnego, że Inkwie idzie coraz lepiej.
I tak, Wrona zauważył - ja tu jestem od czego innego. Ja swoje poletko uprawiam, spoko. Dlatego mnie tam nie było - bo nikt mnie nie wrdożył w plany.
Tyle ode mnie. Idę dalej swoje poletko uprawiać.
Z Szacunkiem
Szaweł.
A, co do żydów i wierszyków... Lubię nazioli. Ładnie krzyczą, kiedy nagle się okaże, że ich broń obrócono przeciw nim. Jęczą, wyją, błagają i zalewaja się łzami. Jak każdy sadysta - sami boją się bólu o wiele bardziej...
wreszcie coś z sensem.
do obgadania na spotkaniu.
A, co do żydów i wierszyków... Lubię nazioli. Ładnie krzyczą, kiedy nagle się okaże, że ich broń obrócono przeciw nim. Jęczą, wyją, błagają i zalewaja się łzami. Jak każdy sadysta - sami boją się bólu o wiele bardziej...
Ty myślisz, że to co jest teraz to banda fanatyków? Dla twojej informacji jesteśmy lepiej zorganizowani niż pewnie myślisz i mamy w dupie nazizm z hitlerem na czele. Jak nie znasz różnicy pomiędzy nazizmem, a naszymi poglądami to weź zapisz się do szkółki wieczorowej, bo ja na pewno ciebie nie będę tego uczyć.
Panowie przestańmy głaskać się po chujach. Szaweł masz rację co do inkwizycji, trzeba się nią zająć. Ja już sam zapomniałem przez kogo tutaj do Poznania trafiłem...
Goliat
Szawle. Pozwól, że zadam Ci jedno pytanie. Po co istnieje Sabat ?
Nie podejme wyzwania, braciszku. Na najbliższym spotkaniu mogę Ci odpowiedzieć na wszelkie pytania, jakbym egzamin zdawał. I nawet dorzucić Ci kilka zagwozdek, nad którymi pewnie się nawet nie zastanawiałeś.
Ale Wrona przemówił, zamknął temat. Nie tu, nie teraz. Przywołany do porządku - milczę.
My tu gadu gadu, a ciekawe co tam u Roiera i Akermana? <haha>
Nie jestem twoim braciszkiem, jestem Kapłanem, nie okazując mi szacunku zarzucasz mi, że nie jestem godny mego stanowiska. Pytanie jest o dogmat, i nie uciekaj giętkimi słowami jak robią to twoi "opiekunowie".
kapłanie. z całym szacunkiem. zamknąłem temat więc może i ty się zamkniesz?
to samo tyczy się ciebie szaweł. za bardzo podskakujesz. babel jest przywódcą sfory. nie będziesz więcej się do niego zwracał per "braciszku". z mojej krwi powstałeś. bardzo szybko możesz tam wrócić.