ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Kto z Was miał wycinany wyrostek? I jaką metodą bo ostatnio robią to laparoskopem i człowiek się później mniej męczy.
oj ja miałam dawno i tak tradycyjnie
ale mimo wszystko nie bolało tak tragicznie
Wycięty tradycyjnie a później męczarnie na kiepskim jedzeniu bo nie można było nic cięzkostrawnego.
ale mimo wszystko nie bolało tak tragicznie
Wszystko zależy od tego w jakim stanie się trafi do szpitala. Wiele osób trafia w ostatniej chwili z potwornym bólem a później już jak twierdzą nie czują tego bólu z osłabienia.
Ja miałam 2 lata temu, na 2 dzień chodziłam, na 3 wypisano mnie. Ból jak ból, jak dla mnie ból miesiączkowy jest bardziej bolesny. Jedyne z czym miałam problemy to skutki usypiania ogólnego: mdlałam przy każdej możliwej okazji, tak średnio 3 razy w ciągu tygodnia, po mniej więcej 7-8 miesiącach wszystko wróciło do normy. A na bliznę polecam maść CEPAN, niedroga, a skuteczna
Ja miałem ze 3 lata temu, ale to była masakra. Zapalenie otrzewnej itd. 2 tygodnie w szpitalu a potem 3 miesiące na kontrole jeździłem bo się nie chciało zrastać. Ogólnie jakbym wiedział to bym sobie sam wcześniej wyciął przed atakiem.