ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Proponuję wrzucić tu działania związane z Sabatem.
Na początek - potrzeba nazwisk / adresów.
Powiedziałbym, że dość pilnie - mam pomysł na szybką akcyjkę dywersyjną, potrzebuję tylko adres / namiary na jednego kozła ofiarnego z Sabatu. Zna ktoś?


Jedna ze świątyń Sabatu znajduje się w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego , za dworcem PKS. Moi mali przyjaciele znalezli ją idąc (lecąc) za Wroną. Oprócz niego zauważyli tam jeszcze dwóch sabatników, Bodina i jeszcze jednego, nie pamiętam jego imienia. To tyle, jak na początek.
Oto fragment małego liściku miłosnego, jaki udało mi się zdobyc od wielbiciela. Mam nadzieję, że się przyda.


...wyróżnic trzy istniejące obecnie sfory - większośc opisanych niżej osobników znasz, Panie WeiBtod, ale w ten sposób łatwiej będzie zauważyc koneksje i lojalności, jak i zależności jednych od drugich.

Legion - Sfora nomadyczna - moglibyśmy uznac, że schronienie w Taborach Kolejowych to ich siedziba, ale tak naprawdę jest to po prostu obecna główna świątynia Sabatu w Poznaniu. Niedługo pewnie ją zmienią. Wyżej wzmiankowana sfora jest największa i, Boże dopomóż, najwaleczniejsza. To ucieleśniony sen o gangu kolesi w skórach z lat osiemdziesiatych. Przynajmniej połowa ma wpływy w przestępczości zorganizowanej.

Łamacz - Biskup Sabatu, trzyma tę sforę żelazną ręką. Znany wszystkim Gangrel, który chyba niepodzielnie rządzi transportem w mieście.

Ławrientej Bodin - Lasombra, najłatwiej nazwac go dresiarzem. Nie dlatego, że durny i w dresie. Dlatego, że smutni panowie w dresach zza wschodniej granicy słuchają się tylko jego.

Wiktor Raszewski, Leopold Huss - Brujah i Lasombra - Jeden z nich odpowiada za feralną
ustawkę na Dębcu, gdzie spotkali się z Royerem i poprzytkali się... Raszewski odpowiadał też ostatnio za demolkę świątyni Sabatu - prawdopodobnie wpadł w szał, ale nie jesteśmy pewni prawdziwych powodów. Raszewski trzyma łapę na napierdalaczach z Dębca.

Bryan Brown - Miejski Gangrel. Nie mam pojęcia, jak ten osobnik to robi... Ale może wszystko. Wyczarowuje broń, samochody, materiały wybuchowe, komputery... Wyciąga je po prostu z kieszeni.

Redemptum - Sfora osiadła. Nie znam jej Świątyni. Powstali, jako odpowiedź na Twoje wezwanie, panie WeiBtod, względem dywersji w kościele i przeciwdziałania inkwizycji.

Brat Babel - dobrze nam znany Ventrue zdrajca. Kapłan tejże sfory, fanatyk religijny, ma marionetki w kościele, czy dwóch - i jest to jego najsłabsza strona... Wyznaje jakąś pokręconą ideologię będącą połączeniem religii katolickiej i wiary w Sabat - ale za księży i zakonnice da się pochlastac.
William Norroy i Alan - dwaj Lasombra. Są nowi w mieście. Jeszcze się nie sprawdzili. Z ciekawostek - to jeden z nich jest widoczny w gazecie na zdjęciu przy artykule tyczącym napadu na sklep z bronią.

Trzecia sfora albo nie ma nazwy, albo jej nie podaje. To knuje, pozyskiwacze informacji i... No... Świry, co tu kryc.

Iwan Andriejew - Tzimisce, biegły w swej sztuce. Kapłan tej sfory. Jest zimny, opanowany i cwany, jak jasna cholera. Ma haki na połowę nieumarłych w mieście, długi wdzięczności u drugiej połowy. Na tego chłopca uważac.
Maksym ...Teodorowicz... Jakoś tak mu było - Malkavian. Szurnięty, jak oni wszyscy i, jak oni wszyscy, wiedzący zdecydowanie za dużo...
Joachim Kranz - Ventrue, to on trzyma łapę na kamerach przemysłowych w niemal całym mieście.
Mam nadzieję, że uznasz to za spłatę długu, jaki kiedyś u Ciebie zaciagnąłem, Panie WeiBtod.
Jak również mam nadzieję, że nie będę musiał więcej Pańskiej twarzy widziec na oczy...

Z wyrazami jadowitej nienawiści
S.


Myślę, drodzy Spokrewnieni, że za rozpoznanie sytuacji u chłopców z drugiej strony barykady wystarczy. Dodam, że to obecni, a mają napływac nowi - balans sił i bilans działających w danej grupie może się zmienic, co jasne.

Z poważaniem,
WeiBtod.
Jak rozumiem, Łamacz = Wrona?
I szybkie pytanie, kogo najbardziej nie lubimy?


Brat Babel jest ideowcem. I ma pod sobą Synów Prawdy, czy jak się ta wiarojebcza sekta nazywała.
Jest niebezpieczny. Powiedziałbym, że nie lubimy jego...

Gdyby nie fakt, że celowałbym w Iwana Andriejewa. Nic o nim nie wiadomo, ponoc może szantażowac naprawdę dużą grupe osób i byc niebezpieczny... A na razie siedzi cichutko...

I tak, Łamacz to Wroński.

WeiBtod.
Dobrze, czy istnieje możliwość pozyskania większej ilości danych na temat tych dwóch konkretnych osób? Albo trzech, bo osobiście dołożyłbym Wrońskiego - jako biskupa oraz osobę bezpośrednio wchodzącą mi w interesy.

Przez większą ilość danych rozumiem: zdjęcie, adres zamieszkania / bywania, powiązane firmy / organizacje.

Informuję, iż informacje te będą służyły do działań sabotażowych w postaci:
- kontrwywiadu w inkwizycji - podrzucanie inkwizycji informacji na temat Sabatu
- akcji ekonomiczno-polityczno-społecznych poprzez posiadane wpływy, mających na celu niwelację wpływów Sabatników
Szanowni Spokrewnieni, wybaczcie skrótowy opis, acz w tej chwili nie mam czasu na przepiękne i poetyckie popisy retoryczne.

Sfora, o której pisałem nie dalej, jak miesiąc temu, dowodzona przez Iwana Andriejewa przybrała parę tygodni temu nazwę Cienie - tylko po to, by tydzień temu zostac rozwiązaną.

Iwan Andriejew przyłączył się to Sfory Legion, unieważniając poczynania swej dawnej grupy.
Joachim Kranz został przezeń własnoręcznie zgładzony w wyniku niezrozumiałych dla mnie kłótni.
Maksym Teodorowicz nie należy obecnie do żadnej komórki.

Mamy zatem w Sabacie tylko dwie Sfory - Legion i Redemptorum. Przywódcy obydwu zdają się z sobą konkurowac.
To może, acz nie musi - osłabic Sabat.
Wszelkie pytania proszę keirowac do mnie.

Z poważaniem,
Szeryf.
Dziękuję za informacje, Panie Aaronie, są bardzo cenne.
Czy umie pan jeszcze powiedzieć, kiedy Ś.P. Joachim Kranz został Ś.P.? Ta informacja może wpłynąć na rozwój śledztwa w sprawie wrobienia naszych kolegów w napad na bank.
11 stycznia, godzina 01:27 i 33 sekundy.

Dokładną szerokośc i długośc geograficzną też mam podac?

Czy Pan, Panie Czarny zamierza wrabiac Sabat w to, w co oni chcieli wrobic Pana Akermanna i Pana Royera? Zdaje Pan sobie sprawę, ze to tylko naraża CAŁĄ poznańską Rodzinę, z nami na czele?

I zdaje Pan sobie sprawę, że chcę wiedziec, jak wygląda ten plan?

Z poważaniem,
Szeryf.
Spokojnie, panie Aaronie, nie mam zamiaru "wrabiać" nikogo w tą sprawę.

Jak zostało ustalone na ostatnim spotkaniu, my staramy się działać subtelniej niż Sabat. Czyli nie zależy nam na zwracaniu uwagi wszystkich ludzi na Spokrewnionych, a jedynie o zwracanie uwagi Inkwizycji na Sabat.

Powyższą sprawę postaramy się zatuszować albo przemilczeć - jak zresztą również zostało ustalone. Informacje, o które prosiłem p.Apeta potrzebne są raczej do ustalenia, kto z Sabatu jest sprawcą całego zamieszania - a taka informacja się przyda, albo jako argument w dyskusji, albo do zemsty.

I, panie Aaronie, nie mam zamiaru robić żadnych ryzykownych rzeczy bez skonsultowania ich tutaj. Nie uznaję się za wszechwiedzącego ani nieomylnego - natomiast za rozsądnego jak najbardziej.

Pozdrawiam,
JHC
A co do samej sprawy - godzina dekapitacji p.Joahima Krantza nie wyklucza jego udziału w omawianym przedsięwzięciu, gdyż miało ono miejsce 4 dni wcześniej.
Ale przecież wiemy, kto brał udział w napadzie na bank i wrabianiu Panów Akermanna i Royera.

...Wy się dalej zajmujecie tą sprawą? Po co?

A. W.
Aktualnie się nie zajmowałem, czekałem na informacje. Ale niestety żadne do mnie nie doszły. W takim razie, panie Aaronie - czy byłby pan w stanie podzielić się informacjami, kto brał udział w napadzie i kto jest odpowiedzialny za wrabianie panów Akermanna i Royera?
Właśnie, skoro już jesteśmy przy tej sprawie... robimy jakąś zorganizowaną akcję tuszowania? Moje macki do telewizji nie sięgają ale czego to się nie robi dla rodziny:P
Trzeba by spróbować zdjęcia przechwycić chociaż... zajmować sie tym czy ktoś już to robi?
p.Apet postara się jedynie dyskretnie dowiedzieć, czy w materiałach, które posiada policja, znajduje się nagranie z naszymi znajomymi, czy też nie. Jeśli nie, to znaczy, że sprawca ma znajomości w telewizji. Jeśli tak, to możliwości jest więcej (Transformacja, dostęp do kamer, znajomości w policji).

A generalnie - na ostatnim spotkaniu ustanowiono, iż sprawę zostawiamy w spokoju w celu jej wyciszenia. Nie ma sensu np. udowadniać (sprawiać), że nagranie jest fauszywe, gdyż takie ie działanie może bardziej zwrócić uwagę policji na naszych sportretowanych kolegów niż przynieść potencjalnych korzyści.
Ja wiem, ze to może szczeniackie ale jaką świnie podrzucimy Veronice za to, ze nas opuściła w tak haniebny sposób?:P

Ja już mam kilka pomysłów i broń Kainie, nie zabijemy jej, są przecież gorsze rzeczy niż śmierć ;D
Taaak.
Taka sugestia padła od kilku osób. Myślę, że coś takiego wręcz trzeba by zrobić.
Jakie macie propozycje? Ktoś w ogóle wie, gdzie ona mieszka?
Dobrze by było dla przykładu zlikwidować jej wszelkie wpływy, może majątek...
Jeżeli Panna Veronika potrafi cokolwiek robić i robi to publicznie (chodzi mi o sztukę z racji jej Toreadorskiej krwi) to bez problemu (tak myślę) uda mi sie ją namierzyć...
Już ja się postaram by nie miała gdzie publikować swoich zdjęć, artykułów, reportaży itp.

Zajrzę w swój planogram na ten miesiąc i zobaczę czy jeszcze będę miał możliwość coś zdziałać w kierunku pogrążenia tejże pani ;]
W kwestii wypadków... Parę rzeczy dałoby się załatwić, oczywiście nie brudząc sobie rąk. Tylko, czy chcemy się jej definitywnie pozbyć, czy tylko uprzykrzyć jej życie? Ewentualnie można by na nią nasłać naszego profesora matematyki.
A może niech Panowie Nosferatu złożą jej 'słodką' wizytę? ;)
Wszyscy, w całej okazałości...
Wyślijmy ja w delegacji do Kielc to pozna nowe horyzonty "brzydoty" skoro ja tak interesowała XD

A tak na poważnie to się jeszcze zobaczy.
Chciałbym zobaczyć jej miną jak jej powiedzą w Metrze, że może się wypchać :P
Hmm, zaczynam się zastanawiać, jakby się poczuła, gdyby coś wydziobało jej oczy... A tą eliminacją pytałam się na poważnie, naprawdę mozna to załatwić, nie łamiąc paktu.
No, już, już, spokojnie.

Sugeruję, by ktoś bardziej czysty, niż ja i poruszający się po czystszej części naszego miasta dowiedział się gdzie przeurrrocza Panna Weronika ma saloniki ze zdjęciami, gdzie je wystawia, z jakimi galeriami współpracuje.

A jak już będziemy wiedzieć, to...
No cóż. Wszystkie te miejsca ze skutkiem natychmiastowym dostaną wypowiedzenie usług komunalnych, kanalizacyjnych w tym doprowadzania wody i odprowadzania ścieków komunalnych, nieczystości i tym podobnych.
Zobaczymy, jak długo z zawalonymi kiblami i łązienkami będą coś wystawiać.

A potem zrobimy się wredni i galerie zamkniemy, bo będzie trzeba jakieś śledztwa tam prowadzić. A policja po raz pierwszy za śledztwa zabierze się błyskawicznie, za to trwać one będą dłużej, niż żyją najstarsi górale.

Na zakończenie, dzięki niezastąpionemu panu Fleszowi w gazetach pojawią się ciekawe pamfleciki na jej temat.

Będzie skończona.

I to nie jest wredne. To nie jest zemsta. To nie jest nawet otwarta wrogość.

Jak ktoś chce przechodzić spod jednej bandery na drugą - jestem w stanie zrozumieć... Ostatecznie. Różne wszak rzeczy widziałem.

Ale tak się obnosić - to szczyt bezczelności...
Pozdrawiam z dna piekiełka,
A.W.
Właśnie sobie przypomniałem, że na ostatnim spotkaniu Weronika straciła obiektyw... och, jak mi przykro XD
Czas ustalić konkrety co do działań w kwestii pani Weroniki.

Fleszu, czy zajmiesz się w tym miesiącu pozbyciem wpływów Weroniki w Metrze? Da radę również napisać jakiś artykuł obsmarowujący jej twórczość, chociażby i w tym samym Metrze?

Sugeruję ponadto, zgodnie z przedstawioną we wcześniejszych wypowiedziach propozycją, by jedna osoba siedząca w środowisku artystycznym / sferach wyższych podjęła się zidentyfikowania, gdzie Weronika swoje prace wystawia oraz... zrujnowania ich - dyskredytacji w środowisku twórczym. Tak, żeby żałowali podjęcia z Weroniką współpracy. Kwestia wymówienia usług i śledztw policji... to może być dla owych osób zbyt mało powiązane z samą Weroniką, by w przyszłości nie chceili z nią współpracować. Jeśli natomiast żadne galerie, z którymi dotychczas współpracowała etc. się nie znajdą, to zawsze można wszystkie uczulić, by w przyszłości współpracować nie chciały.

W mojej opinii odpowiednimi wpływami dysponuje Księżna - czy podjęłaby się Pani tej akcji, czy też inne obowiązki na to nie pozwolą?

Przy okazji prosiłbym o próbę zorientowania się we wspomnianych galeriach o takie banalne rzeczy jak adres zamieszkania (zameldowania) Weroniki czy numer konta / telefonu, jakim się posługuje. Może się przydać w przyszłości (ja z takimi informacjami mógłbym na przykład również nieźle uprzykrzyć jej życie).
Tiaaaa...
Oczywiście dałoby radę załatwić to na już gdyby wysadzić siedzibę Metra w powietrze ale ja już mam daleko idące plany i bardziej subtelny sposób, który ie zaszkodzi bogu ducha winnym reporterom. Na skutki trzeba będzie poczekać jeszcze miesiąc ale zapewniam, ze sprawa zostanie rozwiązana.

Co do artykułu... jak mi podrzucicie coś ciekawego to mogę załatwić by się ukazało w jakiejś większej gazecie, albo chociaż jakiś temat poproszę to na bank się uda coś wyskrobać ;D

Proponuje wypytać byłego seneszala czy ma jakieś konkretne informacje na temat wyżej wymienionej.

Tcheu ;)
A jeśli chodzi o miejsce zamieszkania, pracownie, najczęściej odwiedzane miejsca... za Weroniką już lata ogon. Dyskretny ogon.
Drodzy spokrewnieni, muszę przyznać, że trochę się ostatnio rozczarowałem.

Zgodnie ze złożonymi mi zapewnieniami, poświęciłem większość dostępnych mi środków na cele przyświecające Paktowi (zdobywanie informacji o inkwizycji, próby pozyskania informacji o matuzalemach), wierząc że Sabat swoje działania również skierował ku osiągnięciu podobnych celów zamiast wzajemnych podchodów.

Niestety - w ostatnim czasie zdarzyło się to, czego od jakiegoś czasu się spodziewałem. Przyjąłem na siebie silny atak Sabatu, mający osłabić moje wpływy w mieście, szczególnie w transporcie i biurokracji. Oczywiście liczę, że pewnym nakładem pracy uda mi się całą sprawę rozwiązać bez poważniejszych konsekwencji. Natomiast zalecam ostrożność w zapewnianiu o nieagresywnych wobec Camarilli działaniach Sabatu.

Panu Fleszowi natomiast dziękuję z za pomoc w tuszowaniu sprawy.
Jutro dowiesz się, kto to zrobił.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl