ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
No cóż spodziewałem się, że zobaczymy moc Sengoku, ale i tak jest super.
Jatki ciąg dalszy. Jedyny w sumie konkrecik pojawił się na koniec, czyli Garp. Uderzył Marco, widać, że na starość też jest potężny:]
Fajny był też ten mini-pojedynek z Ao. Jestem ciekaw dlaczego Biały go nie zranił, mimo to, ze użył haki?? Może w ostatniej chwili Biały "zdjął" je z włóczni?
Staruszek chce się porządnie zamachnąć, a tu nikt mu nie daje:D Najpierw Ao potem Akainu.
Luffy dostał teraz porządnie w dupsko, takiego idioty w życiu nie widziałem. Odwaga odwagą itp. ale jest strasznie bezmyślny.
Czekam na następny rozdział z niecierpliwością i wolałbym więcej konkretów następnym razemXD
Kolejny ciekawy chapter. Biedny Luffy ponownie obrywa i to ze wszystkich stron. Nawet nie zdążył się otrzepać, a znów dostawał wciry. Na koniec był w takim stanie, że chyba na razie nie zobaczymy go w akcji. Wydaję mi się, że nie będzie z niego większego pożytku dopóki nie nauczy się kontrolować Haki. Wtedy znów będzie kozaczyć ^^ Na razie jednak leży i krwawi. Do akcji wziął się Białobrody, lecz jak na złość marynarka nie daję mu się rozkręcić. Ciekawe czemu nie zranił Ao włócznią naładowaną haki? Czyżby był już zmęczony? Jeśli tak, to nie wróże piratom świetlanej przyszłości, zwłaszcza, że do walki wkracza Garp. Wydawało mi się, że bardziej będzie chciał pomóc wnukowi, widocznie jednak nie uważa, że osobiste to to samo co ważne.
Bardzo fajny chapter. Ciekawie wyglądało starcie Białego z Ao. Nie potrafię zrozumieć czemu Ao nie zraniło haki. Może Vegapunk coś przy nim kombinował? A może coś innego? Luffy dostaje bęcki i widać że z taką mocą daleko mu do najlepszych. Ten owoc gomu gomu nie zapewni mu zwycięstwa we wszystkich walkach. Obawiam się że haki też tutaj wiele nie pomoże. Cieakwie zapowiada się teraz walka Ao z Jozu. No i do akcji wkracza Garp. Silny jak zawsze. Starość mu nie przeszkadza. Mam coraz więcej myśli, że Biały i inni znani piraci polegną, zostaną pojmani, ale uratują Ace i wraz z Luffym uciekną. I tak rozpocznie się era młodych Supernovas. Ciekawe jak rozwiną się dalej wydarzenia, bo chciałbym ujrzeć w końcu jakieś konkrety, a nie taką szarpaną akcję (powoli nudzi mnie to). Oda mógłby już skupić się na pojedynkach jeden na jeden.
Nie potrafię zrozumieć czemu Ao nie zraniło haki.
Ja też nie potrafię tego zrozumieć.
Jedynym wytłumaczeniem może być to ,że Białobrody jest już bardzo osłabiony przez ta ranę, lub Ao zneutralizował haki Białego swoim własny.
Mam nadzieje, że nie. Marco przecież nie jest taki stary:P Oby tak się nie stało. Zdzierżę moze jakoś śmierć Białego, ale żeby i reszta poległa?? Nie!
Kijowo by było jak by zginęli kapitanowie dywizji O.o Mogli by przeżyć np każdy z nich założyć własną załogę było by ciekawiej. Kiepawo jak by historia piratów białobrodego miała skończyć się w MarineFort
Eh, po pierwsze primo: Marco i Jose są starzy, wystarczy poczytać dokładniej One Piece chapter 0 Strong World. A po drugie primo, myślę ze atak Białobrodego był nieskuteczny na Ao, ponieważ tak jak ktoś wyżej napisał Białobrody jest za bardzo wyniszczony tą raną.
AaaaaaaaaaaaAaaaaaaaaaaaaaaaaaaAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Eh po 1 primo Marco i Jose są starzy wystarczy poczytać dokładniej one piece chapter 0 strong world
Czy bycie w wieku trzydziestu paru lat oznacza bycie starym?? Czy nawet tych 40-stu??
Bez przesady. Jakoś na Frankyego nikt nie mówi, ze jest stary:P
Chapterek w miarę fajny bo nie powiem, że dobry. Za dużo tych krótkich pojedynków. Mogliby się w końcu dobrać w pary Ao vs Jose itd. Mnie też ciekawi jak Ao uniknął tego ataku Białobrodego z Haki, ale możemy tylko polemizować jak to się stało. No i Garp wkracza do akcji ze swoją pięścią, wszystko się skończy niebawem, jeśli nie nadejdzie jakieś wsparcie dla Białego.
Chapterek w miarę fajny bo nie powiem, że dobry. Za dużo tych krótkich pojedynków. Mogliby się w końcu dobrać w pary Ao vs Jose itd.
Też tak uważam. Żeby czerpać pełną radość z takiego mało konkretnego chapterka, musiał by być dwa razy dłuższy. Bardzo mi się podobał, ale jednak za mało konkretów.