ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Odcinek całkiem znośny, w końcu pojawiła się Boa Hancock (na forum znana jako Brunetka z Openingu). Gdy przeczytałem, że głos ma jej podkładać Kotono Mitsuishi trochę się zmartwiłem, bo nie mogłem sobie dopasować głosu Misato z NGE do postaci Hancock. Jednakże wyszło całkiem dobrze, aktorka gra swym głosem bardzo dobrze, czuć nutkę pogardy i wyższości :)
Oprócz Hancock do najlepszych scen zaliczyć można wspomnienia Luffy'ego dotyczące Nami i krótki komentarz: "jednak nie" :D
Dla mnie Boa w anime, to troche zawod..
Generalnie odcinek do przezycia, ale jakos niezadowolenie z Boa odbilo sie na ocenie calosci.
Dla mnie Boa w anime, to troche zawod.. Faktycznie w mandze jest ładniejsza, ale miejmy nadzieję jeszcze to poprawią :)
Wstawki dodatkowe nie są złe choć ta historia ryby, no lekka przesada. Hancock nieźle się prezentuje ale nie jest jakąś seksbombą. Na początku załamało mnie seiyuu Momongi, bardzo go lubię a takie dali mu mało męskie. Hancock też początkowo zgorszenie, ale odcinek oglądałem już 4 razy ponad bo cofanie, i się przyzwyczaiłem. Jej głos jest taki władczy, pasuje do niej muszę przyznać. Nie należy do jakiejś wielkiej piękności, ale do osoby, która widać, że uważa się za ważniejszą od innych. Nic w sumie specjalnego się nie stało. Dowiadujemy się, że jest Shichibukai i tyla.
Kolejny odcinek się ciekawie zapowiada
nie czytam mangi( w wyprzedzeniu do anime) więc nie wiedziałem czego mam się spodziewać po boa, ale gdy dowiedziałem się że głos będzie podkładała sailor moon spodziewałem że bedzię miala słodki głosik, dlatego też lekko zaskoczyła mnie ta twardość w głosie... ep całkiem niezły.... tylko te kobiety w one piece zawsze mają jakieś zachwiane proporcję...nie podoba mi się rysowanie tali i bioder..plus za wymyślność ubiorów i szczegółowość dodatków
A mi się odcinek podobał, wreszcie fabuła wartko potoczyła się do przodu, w poprzednich odcinka nachodziła mnie chęć wyłączenia odtwarzacza, po prostu zaczynało mnie nużyć to stałe przeciąganie... Miłe było też nawiązanie do przeszłości, widać twórcy anime jeszcze nie zapomnieli, co kiedyś kręcili Bardzo również spodobał mi się vice admirał marynarki, Momonga. Świetny gościu, ratuje honor marynarki Sama Boa jest nawet niezła, ale kiedy One Piece miało sponsora (nie wiem, może teraz też ma (chodzi mi o sagę Enies Lobby)), to jakoś te kobiece postacie milsze oku się wydawały...
Odcinek mi sie spodobał, jednak było troche przeciagania. Jednak najbardziej mnie dziwi załoga tego vice admirała, gdy on stoi niewzruszony, reszta dostaje szajby. Troche denny dobór ludzi, biorąc pod uwagę, kto nimi dowodzi.
odcinek jest bardzo głos pasuje do Hancock, choć spodziewałem się ze będzie milsza (kopanie kota). Podoba mi się głos Momongi, tez całkiem niezła historia z rybą (ale to ze względu na moje umiłowanie do katany), a najlepsze są reakcje momongi na załogę Choć nie spodziewałem się, ze Boa będzie miała taką moc. Czekam na kolejny epek.
Proszę... chociaż jeden przecinek, jedna kropka lub duża litera... Chwilami nie wiem nawet jak poprawić, czy "odcinek jest bardzo" czy "bardzo głos pasuje do Hancock"
Litości.