ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

No wiec napiszę sobie o nim no bo pół dnia poszło w pole jak nic.

Więc, jak dla mnie to animacja to dno, kreska to pół dno. Najblizej mi się skojarzyło z plamami z movie 6 i 9. Nie licząc dennej animacji z naruto (pastele) to sięgnęło rowu mariańskiego. Poszli na takiego lenia że czasem nawet powtarzali WTF? Luffy tonący to był pokaz, sztuki niezwykłej. Jak hebi złapała nyooban to tamta się jakby w skałę zamieniał zero jakiejkolwiek oznaki życia. No przypomina to staroć nieprzemierną. Ale końcówka jest the best.
Mamy wodę Luffy wpada i się "topi" no się okazuje że może leżeć. (woda wtedy mu do połowy ciała dochodzi) Ale co się okazuje? Że jak wstanie to woda sięga mu niemal do kolan. ( Hancock do pasa prawie a przecie jest wyższa. No i na koniec hebihime nawet w tej odzie usiadła... No ludzie takiej wody to ja nie widziałem.


Tak z tą wodą to naprawdę zrobili jazdę:)

Fakt może i animacja jest taka dupna, ale naprawdę, ci co narzekają na animację niech sobie obejrzy odcinek Naruto z Hidanem i i tym drugim, tam to była tragedia.

Ten odcinek miał wiele fajnych motywów:P Np podskakująca brew Hancock, jak ta baba palowała pędzlem. Czy to "uso" zarówno mina ijak i akcent seiyuu. Czy tekst "małpa" a po chwili widzimy szalejącego po leci eLuffy'ego do złudzenia małpę przypominającego:D To jak wpadł do wody też było niezłe:P Ogólnie miło się oglądało. Hancock ma jednak genialnie dobrane Seiyuu. Aha wkurzały mnie te Hebihime-sama razy x a potem Ran-sama Daisy-sama i po chwili znowu. Swoją drogą mamy tez wytłumaczoną kąpiel Boa. Pobrudziła sobie rękę bo trzymała starą babę, dobre:D
Odcinek przyjemnie się oglądało, jednak bez żadnych rewelacji. Jedyne co mi przeszkadzało to kreska, momentami Hancock wyglądała tak nienaturalnie że masakra. Póki co czekam na następny .

Mamy wodę Luffy wpada i się "topi" no się okazuje że może leżeć. (woda wtedy mu do połowy ciała dochodzi) Ale co się okazuje? Że jak wstanie to woda sięga mu niemal do kolan. ( Hancock do pasa prawie a przecie jest wyższa. No i na koniec hebihime nawet w tej odzie usiadła... No ludzie takiej wody to ja nie widziałem.
Może po prostu woda w różnych miejscach ma różną głębokość, jak każdy porządny basen.



Może po prostu woda w różnych miejscach ma różną głębokość, jak każdy porządny basen. Zaiste tak jest i jakby Jutsu dokładnie oglądał to by widział, że ten basen jest w środku głębszy niż na brzegach :)
Fajny odcinek: dywanik dla Hebihime, prawie tonący tonący Luffy, "My się boimy", poza patrzenia na kogoś z zbyt wysoka na kogoś z góry, i najlepsze- Luffy Matrix. Węże nie wytrzymały Mi się odcinek bardzo podobał, oglądałem go co prawda z lekkim przymrużeniem oka, ale spokojnie dało się wytrzymać. I sporo humoru w tym odc. było...
Grafika hem.. staralem sie nie przejmowac sie jej niedociagnieciami, bo slabo bylo..
Boa wizualnie jest coz, slabo bylo.
Fabularnie, do przejscia.. podobalo mi sie jak po wyjsciu z wody, Luffy rozlozyl rece i powiedzial "safe". Za duzo anime o baseballu widzialem w zyciu, zeby mi sie nie skojarzylo;)
Grafika faktycznie była miejscami karygodna (na murze zamku luffy wygladał jakby miał mnie niż 12 lat, a o kapeluszu niewspomne). Sam odcinek był lekko nudnawy, żadnej większej akcji, prócz koncowego upadku. Teraz zaczyna sie powoli rozkrecać :D
no muszę przyznać ze grafika bywała miejscami kiepska ale mi z 2 powodów nie przeszkadzała 1:tak jak w grach aż takiej wielkiej uwagi nie przykładam a 2:im gorsza jest grafika to wtedy właśnie w takich ,,szybkich scenach'' to wygląda to znacznie bardziej dynamicznie a najgorzej to i tak było na murze z jego kapeluszem no i najlepsze sceny z boa ,,ale... my się boimy'' ,,jakoś samo tak'' genialne no i sprawdzająca się na 200% przepowiednia nyoonban-sama

o kapeluszu niewspomne Tomek Sawyer mi się przypomniał Ale z Luffy'ego Sawyer'a się nie zrobi, to zupełnie inny film...
Odcinek niezły nawet, ale rewelacyjny też nie był. Gdy Boa i reszta szły tym dywanem wkurzały mnie te okrzyki wszystkie XP Hebihime-sama, Sandersonia-sama... i tak w kółko do tego te głosiki :P
Grafika jak zwykle woła o pomstę do nieba. Chyba czasy z Enies Lobby i wcześniejszych sag nie powrócą :( Tamta kreska była super.

Ale z Luffy'ego Sawyer'a się nie zrobi, to zupełnie inny film...

O ile pamiętem to z tym sawyerem ksiązka była, a nie film, a co dopiero anime produkcji japońskiej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl