ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Odcinek 429 - ostatni z 4 fillerków, jakie autorzy pozwolili sobie, nam zaprezentować. Uważam, że sprawiedliwa ocena to 3+/5.
Po pierwsze, słabe strony tego odcinka:
- postacie były koślawe (widać to było szczególnie na Luffy'm i Nami),
- zapowiadało się fajnie, ale na tym się zakończyło...
- słabizna piratów Amigo.
Ale były też dobre strony, a mianowicie obciachowe rzucanie kamieniami (z ukrycia) w bandytów. Druga rzecz, która mnie rozwaliła, to widok burmistrza wyspy, biegnącego z haczką na piratów Amigo :)
I gdyby odcinek się na tym zakończył, to byłaby lipa, ale koniec super! Shiki pokazany z bliska, rozmawiający o swoim planie - cód, miód, malina! Swoją drogą nawet nieźle mu dopasowali głos (taki oziębły socjopata )
Osobiście nie mogę się doczekać kolejnego epka i powrotu do Impel Down...
Oj będzie się działo!
Jedyny plus tego odcinka to to, że już koniec tych nudnych fillerów. Jestem ciekaw czy kinówka będzie o wiele lepsza niż te fillery. W końcu wracamy do Impel Down. Teraz w końcu zacznie się fajna akcja.
Tymek mam podobne odczucie co do minusów, ale dochodzi jeszcze brak praktycznie udziału kilku pozostałych członków załogi, a najbardziej, to brak mi Choppera i Usoppa, bo z nich zawsze była zwała, normalnie humor aż wraca XD Podobnie Broka z niego tez była zwała, właściwie pozbyto się postaci wnoszących najwięcej uśmiechu, a pozostawili właściwie 3 najsilniejszych i wydaje mi się, że chcieli z tego zrobić dobrą akcje, ale niestety nie wypaliło.
-Słabe walki
-Słabi przeciwnicy
-Brak części załogi na głównym planie
-Słaba kreska
+Dobry nowy opening
+Dużo nowych ataków [razem z kamieniami XD]
+Bardzo ciekawe rozpoczęcie filerów i zakończenie
+Pomysł na filery, które wprowadzają na przyszły film kinowy
Ocena końcowa za 4 Filery 5/10
Taki ogół ocen, a mam nadzieje, że niczego nie zapomniałem :D