ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
No i jak się wam podoba? Jak dla mnie super, zaczyna się coś dziać, akcja się rozkręca. Bardzo mi się podobało jak została zanimowana moc Lawa. No i cieszy mnie fakt że scena walki kapitanów została rozbudowana.
Epek byłby super. Ale te przedłużanie mnie dobija!!! Chryste ile można walka kapitanów powinna się odbyć w poprzednim odcinku, a tu przerwali ją w połowie. Najbardziej wkurzające są te do niczego nie potrzebne flashbacki! Dawać fillera w trybie natychmiastowym, bo moja psychika dłużej nie wytrzyma!
Rzeź te flashbacki to już mnie mordowały, do tego scena z Pappagu mnie irytowała. Mało tego jeszcze to "To moja wina" blablabla ech...
Fajne momenty: Wkurzający Pappagu spadający ze schodów.
Rozmowa z Doflamingo, ładnie oddana:)
Teksty podczas otoczenia:D
No i Gomu Gomu no Ami:D
Aha fajnie też wykonali tą scenę ich przepychanki:) No i ten tekst: ORE HITORI JUUBUN DA!
Genialnie im to wyszło:D
No ale przedłużanie widoczne na każdym kroku, Franky szukający kluczy okej ale scena z usunięciem obroży? Ech...
No i muszę przyznać genialny tytuł. Idealnie oddaje odcinek. Przeanalizujmy.
Ruch admirała Kizaru. - No fakt podniósł się z fotela i się przeszedł. No jakby dodać do tego filozofowanie, to jego ruchem było podjecie decyzji. Nie no wow
Zamieszanie na archipelagu - No to też dobrze oddaje to co się działo, bo walka to nazwać tego nie można.
A ja się łudziłem, że kapitanowie pokażą na co ich stać...
Jak to walka przerwana w połowie. Zanalizuj RdR chapter z odcinkiem i ci wyjdzie, że całkiem nieźle dali radę. Też jak to pierwszy raz obejrzałem to: "łajno" "no aż szkoda do tego napisy robić "
Ja nie wiem robią to tak, że człowiek ma zawód a czeka na kolejny
Mnie też flashbaki wkurzyły. Co za dużo to nie zdrowo no!
Odcinek może nie jakiś super ale do najgorszych go zaliczyć nie można. Szkoda, że walkę rozbili na dwa odcinki, mogliby to zmieścić w jednym.
Czyli według ciebie, powinni zakończyć na wyjściu wielkiej trójki? Tak bez walki? Bo tyle dodali względem chapa. Jak tak patrzę na chaptery to to anime nie jest tak źle przedłużane.
Odcinek w sumie fajny, najlepiej przedstawili zapowiedź next odc. i jakie moce mają Law oraz Kid. Frank`y coś nie ogarniał, ale i tak dobrze wyszedł. A i rozmowa Doflamingo ładnie pokazana.
A ja niestety jeszcze nie obejrzałem bo czekam na hardsuby :/ >Do grupy tłumaczącej:Pospieszcie się proszę :P
Jaki żal to ja po prostu już nie mogę wytrzymać. Kurde no im dalej ciągną to sabondy czy jak to się pisze tym bardziej chce mi się płakać, nad manianą jaką odwala ostatnimi czasy toei. Kto to słyszał taką marną walkę pięciominutowoą na dwa epy rozklejać? To już lepiej mogliby wypieprzyć w cholerę tą wstawkę na cholere ona komu? Przecież logiczne że ludzie którzy mają zamiar oglądać OP wezmą się od początku a nie od 400 odcinka! Anime spadło na tak żałosny poziom że mi się chce płakać no, na szczęście manga się rozkręca po woli bo mnie już jasny szlag mało nie trafia. Żeby tyle odcinków siedzieli w tym domu aukcyjnym?
Spoiler:
przecież jeśli byśmy chcieli zrobić sabondy z wartką akcją nie rozwlekane to spokojnie zmieścilibyśmy się w 10 odcinkach, a tu co najmniej 20 będzie!
Komi: żebym musiał interweniować u moda, wstyd... Nie przeklinaj tak;) " w cholerę" już kulturalniej.
Na kreskówki.fani.pl krążą plotki o odejściu Ryuugi.
Dawajcie go tutaj^^ Duzo zrobił dla tej stronki, ale myślę, że z one pice tak sobie nie zrezygnuje:p
Wracając do tematu jak dla mnie odcinek genialny, czekamy na rozwinięcie akcji, która oj się rozkręci:p