ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Wiele się słyszy ostatnio o sukcesie jako takim. Czym on naprawdę jest? Co dla Was byłoby prawdziwym sukcesem ??


Napiszę, czym sukces byłby dla mnie jako kobiety, bo tu moja płeć odgrywa chyba znaczącą rolę...
Pracować w zawodzie, o którym marzę, z ludźmi, których lubię, do tego byc dobrze opłacaną, mieć męża, dwójkę dzieci i mieć dla tej mojej rodziny czas, i byc z nimi szczęśliwa...i to wszystko razem wspaniale pogodzić...To bym nazwała sukcesem... Niby banalne, a zarazem tak wściekle trudne... Na razie spełniam z tego tylko 2 pierwsze warunki, zobaczymy, czy życie pozwoli mi na pełen sukces...;)
no szajajaba ... to nie aż takie trudne w moim odczuciu ... naprawdę ... kurcze no, chociaż ...
hmmm
Nie no nie powinno to być aż takie trudne ... jak nie uwikłasz się w biznesy to dasz radę ... bo z biznesem to masakra ... punkt o czasie dla rodziny to jest kosmos, aby to pogodzić, no chyba, że biznesik jakiś na luzie ... prawie jak praca ... w określonych godzinach ...
Ja niestety mam najgorzej z tym czasem Koszmar jakiś, że tego się dokupić nie da ... dzieci jeszcze nie mam, bo też problem chwilowy z czasem a to odpowiedzialność ... ale to akurat się nadrobi ... looz ... ja szczęśliwy jestem ... ale osobie bliskiej to jest ze mną cięzko trochę ...

Tak więc widzisz .. jak nie pójdziesz w kierunku wyzwolonej działalności to masz szanse ... tylko mam wrażenie, że nie opłacą Cię dobrze za to co lubisz, a wiem co lubisz ...
To jakoś tak w cenie nie jest u nas ... i tu może być problem ... z resztą punktów dasz radę ...

dzieci jeszcze nie mam, bo też problem chwilowy z czasem a to odpowiedzialność ... ale to akurat się nadrobi ...

Ja wiem, ze to nie na temat, ale hasełko jest piękne

Opłacana jestem nieźle, jeśli wziać pod uwagę czas, jaki musze w "zakładzie pracy" spędzić...Marzy mi się praca samodzielna, ale obawiam się, że na to ejstem za mało zdyscyplinowana... Chociaż, kto wie...?


Sukces tak naprawdę jest pojęciem subiektywnym - dla każdego oznacza coś innego.

Osbiście jednak uważam, że sukces jest to umiejętność bycia szczęśliwym, umiejętnosć odnalezienia się w każdej sytuacji i miejscu w otaczającej nas rzeczywistości, niezależnie od tego co los nam przyniesie - krótko mówiąc sukces to umiejętność życia w zgodzie z samym sobą.

Osbiście jednak uważam, że sukces jest to umiejętność bycia szczęśliwym

Zgadzam się, prawda na całej linii. Sukces jest wynikiem szczęścia, a szczęście jest wynikiem sukcesu. Nic dodać nic ująć
Ja tam nie mam żadnych górnolotnych haseł dotyczących ogólnie sukcesu. Prawdziwy sukces jest dla mnie po prostu spełnieniem się czegoś, do czego się dążyło. Dla mnie osobiście byłoby to na przykład wydanie kiedyś książki. A mniej dalekosiężnie, skromniej - jakieś zacne ukończenie studiów.
Gdybym osiągnął sukces wiedziałbym dokładnie co on dla mnie oznacza.
Sądzę, że jest to realizacja jakiegoś planu który na samym początku jest niewykonalny dla danej osoby. Jednostka jednak poprzez swoją pracę mozolnie wspina się na wyżyny własnych możliwości, przekracza kolejne granice umiejętności i w ten sposób osiąga coś, czego nie miałaby szans osiągnąć w stanie z początku pracy nad danym celem. Wytłumaczyłem wyjątkowo pokrętnie... Ale chyba nie brzmi to bezsensownie.
Prawdziwym sukcesem jest dla mnie pomyślne przejście bardzo dłuuugiej, krętej i zarośniętej ścieżki wraz z możliwością podzielenia się tym szczęściem z kimś, na kim mi zależy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl