ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

My, Witkacy Kozecki, Szeneszal Poznania, którego głos uchylić może tylko Książę, ogłaszamy co następuje.

Uznaje się Lidię i Brendana z klanu Ventrue, za zdrajców klanu i wyklucza z jego szeregów.

Tym samym Lidia traci tytuł Primogena Klanu Ventrue, który nadajemy Rochowi Sokołowskiemu, na chwałę i dobrobyt Poznania, oraz klanu Ventrue i całej Rodziny.

Jednocześnie ogłaszamy, iż w przypadku naszej nieobecności Yana będzie reprezentować naszą osobę, wspierając Księcią Michaela, radą i pomocną ręką.

Rzekłem
Witkacy Kozecki, Ventrue, Szeneszal Poznania.


A w zasadzie to z jakiego powodu uznaje się ich za zdrajców? Rozumiem, że powodem może być szeroko pojęta "zdrada stanu" albo bieganie z tygrysem po mieście, ale takie rozporządzenie powinno być jakoś uzasadnione.

Z wyrazami szacunku i swoistego rozbawienia
Mikołaj Skalski, Głos Wołający Na Puszczy
Zmuszony jestem zgłosić kilka uwag do powyższego tekstu.

Primo, żaden wampir nie ma takiej władzy, by wykluczyć innego z szeregów jego klanu. Ventrue, podobnie jak inne klany, są linią krwi, rodem mającym swoje początki w jednym założycielu. Skoro państwo Wilson wywodzą się od owego pierwszego Ventrue, nadal są częścią klanu. Stąd deklarację o usunięciu z szeregów klanu traktuję jak suwerenną, wewnętrzną decyzję części poznańskiego klanu Ventrue, skutkującą odsunięciem rzeczonej pary od struktur klanowych, nie zaś uznaniem ich za pariasów.

Secundo, przypominam wszystkim, iż w Domenie Poznańskiej nie istnieje urząd zwany Primogenem. Funkcjonuje jedynie ciało stworzone na mocy aktu o powołaniu Rady Książęcej z 21 kwietnia 2007.

Tertio, zgodnie z przywołanym powyżej aktem, odwoływanie i powoływanie członków Rady Książęcej należy do prerogatyw książęcych. W związku z tym wypowiedź Witkacego zostaje niniejszym potraktowana jako sugestia wprowadzenia zmiany na stanowisku Radnego klanu Ventrue i zostanie rozpatrzona w najbliższym czasie, po wyjaśnieniu jej powodów.

Radna Wilson oraz pan Kozecki proszeni są o możliwie szybkie spotkanie z moją osobą, celem wyjaśnienia tego zamieszania oraz natury rzekomej "zdrady".

Jego Książęca Mość Michał Wilhelm
Książę Poznania i Domeny Poznańskiej, Suzeren Swarzędza, Lubonia, Dopniewa et cetera, Regent Poznańskiej Fundacji Domu i Klanu Tremere
Książe, zechciej też ze mną rozmawiać, ponieważ z tego co stoi w Akcie Witkacego także mnie "wykluczono" z klanu. Co się zaś tyczy tej prowokacji, to prosiłbym Witkacego, by podał powody i dowody naszej rzekomej zdrady.

Z poważaniem
dr Brendan Wilson


Teremere kuku!

Pierwszy raz spotkałam się z Tremerami podszywającymi się pod Ventrów. Wiedziałam, że jesteście najbardziej tchórzliwym klanem, ale żeby aż tak? Podawać się za członków tak szlachetnej linii i tak szlachetnego rodu? Będąc BĘKARTAMI wampirzego gatunku, którzy swą nieśmiertelność zawdzięczają zdradzie i morderstwu? Wstyd. Wstyd. Wstyd.

Bez pozdrowień, bez uścisków, bez serdeczności,

prof. dr hab. Wiktoria Batory
Michaelu, naturalnie, że nie można wykluczyć nikogo z klanu, niemniej jednak, aby być z klanu Ventrue, trzeba wywodzić się od pierwszego Ventrue. A państwo Wilson z pewnością tym poszczycić się nie mogą.

Kolosalną hipokryzją jest nazywanie innych Kainitów Pariasami, podczas gdy samemu wstydzi się przyznać swego prawdziwego pochodzenia i Wilsonowie odpowiedzą za tą zniewagę wymierzoną w kierunku moim i mojej Małżonki. Lepiej już nie podawać swego prawdziwego Klanu niż podszywać się pod inny.

Książę zaś powinien dbać o przejrzystość zasad rządzących w jego Domenie i ukarać tych, którzy ukrywają swoją tożsamość. Jeśli zaś ukrywał ich prawdziwe oblicze, nie zasługuje na miano Księcia.
Dbając o porządek w mieście nawołuję Brendana Wilson i Lidię Wilson jako oskarżonych, oraz Witkacego Kozeckiego, Nataniela Batory i Wiktorię Batory, aby zjawili się na spotkaniu mającym rozstrzygnąć prawdziwość zarzutów w kierunku Państwa Wilson. Mam nadzieję, ze tam Wszyscy Spokrewnieni ujawnią swoje prawdziwe pochodzenie - w tym państwo Batory. Tam też rozstrzygnąć powinny się pretensje do tronu ze strony klanu Tremere. W dobrej wierze spotkajmy się wszyscy nocy z 27 na 28 maja. Zaś lokalizacja, aby zapewnić wszystkim spokój ducha i bezpieczeństwo ustalona zostanie później przeze mnie i pretendenta do tronu Tremere.

Mark Akermann z klanu Toreador, Książę Poznania
Już się wykrzyczałaś i poobrażałaś kogo chcicałaś droga Wiktorio? Skoro tak, to mam drobną, acz znaczącą prośbę? Może nam ktoś przedstawić jakiś dowód, czy nadal macie zamiar nas obrzucać błotem dla wiejskiej uciechy? No i nie rozumiem Natanielu, czym uraziłem Twoją małżonkę, nawet gdybym kłamał. Bo jeżeli podaniem błędnej informacji, to ronie dobrze całe miasto może mieć pretensje do Ciebie i Wiktorii. No chyba, że rzeczywiście nie wiesz, kim jesteś.
Wcześniej Lidia oskarżyła nas o życie poza marginesem społeczności Spokrewnionych (nazywając nas Pariasami) teraz zaś Ty oskarżasz moją małżonkę o kłamstwo. Lepiej wycofaj swoje słowa - dla swojego dobra. Jeśli zaś dalej chcesz udawać Ventrue - na spotkaniu, które zaproponował książę Akermann, przedstawię dowody na kłamstwo twoje i Lidii.
W którym momencie oskarżyłem o kłamstwo Twoją małżonkę? I dlaczego oskarżacie a dopiero potem przedstawiaće dowody? Póki co jakoś dowodów nie ma, a oskarżenie już jest...
Problem w tym Brendanie, że ani przez moment nie podniosłam głosu. Wypowiadając te słowa byłam równie zblazowana co Wy, a może nawet bardziej.

A z tą wiejską uciechą - kogo chciałeś urazić - Michaela? Fiodora? A może Marka?

A my swojego prawdziwego rodu nie ukrywamy. Naprawdę mój mąż pochodzi z Rodziny Batory... ;)

W którym momencie oskarżyłem o kłamstwo Twoją małżonkę? I dlaczego oskarżacie a dopiero potem przedstawiaće dowody? Póki co jakoś dowodów nie ma, a oskarżenie już jest...

Sugerując, że nie mamy dowodów na to, że waćpan i jego małżonka nie są Ventrue.
Dowody są i zostaną zaprezentowane na Spotkaniu w niedzielę. Oskarżenie w każdym sądzie bardzo często pada przed przedstawieniem dowodów. Możesz mi wierzyć, jestem doktorem prawa.
Ciekawe Natanielu...Bardzo ciekawe...Ciekawi mnie także jako jaki klan przedstawisz się na najbliższym spotkaniu. Poza tym, zdaje mi się, ze problem Ventrue nie powinien dotyczyć innych klanowców, albo i bezklanowców lub klanów spoza Camarilli. To jest sprawa między Ventrue a Księciem Michaelem.
A o to, że mogę zostać nazwana Tremere ze względu na moje zainteresowania nigdy bym nie pomyślała...Chyba już wszelkie osoby dla których wiedza to drugie słońce są Tremere, tak wynika z waszego rozumowania...No cóż, tak to już w bagnach polityki bywa, że wysuwa się ryzykowne wnioski. Nie obchodzą mnie wasze głupie intrygi, wiem z jakiej linii się wywodzę, wiem kto mnie stworzył i wiem ile już udało mi się osiągnąć dla dobra Ventrue. Reszta to wasz problem nie mój, nie zależy mi na waszym "poparciu", nie zwykłam była otaczać się motłochem. W końcu...w niebieskich ptakach rzadko płynie błękitna krew...

Serdecznie pozdrawiam,
Lidia Wilson, Radna klanu Ventrue miasta Poznań.
Trochę trwało, nim przetłumaczyłem Twoją wypowiedź na język polski, ale chyba udało mi się zrozumieć, co miałaś do przekazania. Widać, że nie jesteś Polką i jeszcze dużo musisz poćwiczyć nad poprawnością językową (przede wszystkim interpunkcją).
Jeżeli zaś mówisz, że jest to sprawa Ventrue, to jest to sprawa bardziej moja niż twoja, młoda damo.
Zaś Wiktoria nigdy nie wysuwa oskarżeń bez powodu - widocznie ma dowód na to, że jesteś Tremere, o którym nawet mi nic nie wiadomo. Ja stwierdzam tylko, że daleko ci od jakiegokolwiek szlacheckiego i wysokiego Rodu Spokrewnionych.
Wierz mi - twoje pochodzenie nie jest moim problemem, ale niedługo stanie się twoim.
I nie tytułuj się Radną klanu Ventrue, skoro cały klan Ventrue w mieście wyparł się ciebie.
Chaqun a son gout...et noblesse oblige...
Skoro stwierdzasz Natanielu, że mojej Małżonce "daleko od od jakiegokolwiek szlacheckiego i wysokiego Rodu Spokrewnionych", to poprzyj to proszę dowodami. Chya, że miało to na celu obrażenie Lidii, ale o taką podłość bym Cię nie oskarżał. <lekki, ironiczny uśmiech> A skoro pochodzenie Lidii "nie jest Twoim problemem", to dlaczego o tym mówisz? Pytano Cię o zdanie, czy mówisz dla samego mówienia?
Widzisz, Lidio. Ciebie ciekawi kim w przyszłym tygodniu będzie mój mąż, zaś mnie kompletnie nie ciekawi dlaczego Ty wstydzisz się przyznać, ze jesteś Tremere. To oczywiste. Mnie też byłoby wstyd.

Bla bla bla, wypowiedź dotyczącą zainteresowań i tego, że byś nie pomyślała - przemilczę.

Wiele wampirów interesuje się wiedzą i zaręczam, moja droga, że większość z nich nie jest Tremerami. Tremerzy to jarmarczni kuglarze, zaś prawdziwa wiedza ukryta jest głębiej niż w cyrkowych popisach.
Ah... dla Ciebie, Kochaniutka, wiedza to istotnie drugie słońce. Na jednym i na drugim się sparzysz.
Nie rozumiem jednego. Dalczego tylko się obrzucacie wyzwiskami a nikt nie powie nic konkretnego. Co wniosła Twoja ostatnia wypowiedź Wiktorio?
Kochanie, dajmy im spokój ich barbarzyństwo nigdy nie pojmie istoty ani kultury, ani sztuki, ani poezji, a tym bardziej wiedzy. Nie przejmujmy się plebsem, mamy przecież całą biblioteczkę do uzupełnienia...Obiecałeś mi w końcu kupić pięknie wydane tomiki poezji Baudelaira po polsku, nie pamiętasz?

Skoro stwierdzasz Natanielu, że mojej Małżonce "daleko od od jakiegokolwiek szlacheckiego i wysokiego Rodu Spokrewnionych", to poprzyj to proszę dowodami.

Dobrze Kochanie, skoro tutaj padają tylko wyzwiska niczym nie poparte. Całą tę dyskusję możnaby zamienić na trzy, cztery tyle samo wnoszące zdania. Jednak skoro Państwo wolą poobrażać się nawzajem, to wybaczcie, ale róbcie to we własnym gronie. Jak wspomniała Lidia, mamy ciekawsze plany na dzisiejszy wieczór. Aha, z tego co widzę, obrażono tu nie tylko nas, lecz ogólnie także klan Tremere. Może ktoś z tego klanu zareaguje? No na nas nie liczcie, to nie nasza sprawa. Miłego wieczoru zatem <Lidia i Brenda wstasją i kłaniając się, wychodzą>

Nie rozumiem jednego. Dalczego tylko się obrzucacie wyzwiskami a nikt nie powie nic konkretnego. Co wniosła Twoja ostatnia wypowiedź Wiktorio?

Dokładnie tyle co Twoja.

Ma io non sono un bambino nel mio sangue c'e sangue dei re. Gli Aristocrati veri hanno loro onore.

Klan Tremere udowodnił swoje tchórzostwo, nie szanujemy tchórzy i mamy o nich takie zdanie jakie kazali o sobie wyrobić.

<Myslę, że ciężko kłaniać się i wychodzić z FORUM, bo mimo wszystko to nie jest spotkanie. Nie spotkalibyśmy się ot tak:P:P:P:P:P>
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl