ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Ja wiem, że zaraz maniacy wyskoczą z tymi wszystkimi postmaskaradowymi giereczkami, więc wpierw na czas przyszły, gdyż gra w Polsce premiere będzie miała dopiero w lutym, polecam:
http://www.gry-online.pl/s016.asp?ID=3271
Jestem bardzo ciekawa tego jak gra wyjdzie, wizualnie zapowiada się bardzo ciekawie i śmiesznie;). Vampyre Story to typowy point'n'click. Ze względu na touchpad w lapku - wolę takie.
Jakiś czas temu grałam także, z Benem, w Draculę. Ciekawe zagadki, ale całość da radę przejść w zaledwie parę godzin. Przygodówka.
More?
a ta gra jest w przedziale wiekowym 1-3?:P
Kupimy ci na swita myszke do lapa zebys nie musiala touchpada uzywac ;)
A tam. Czepiasz się Duszku. Ładna graficzka, jakaś fabuła. Na zajęcie odrobiny czasu wystarczy. Po gry są, a ta zbytnio nie razi, a przynajmniej nie na tyle by uciekać od niej w popłochu.
Daaawno dawno temu była taka seria gier średnio WoDowych, ale całkiem wampirzych i z dość sporą dawką klimatu, przynajmniej jak na tamte czasy:
Blood Omen: Legacy of Kain
Legacy of Kain: Soul Reaver
...i dalsze kontynuacje.
Sam osobiście się specjanie nie zagrywałem, ale wiem że miały dużo fanów, w tym grono moich znajomych, którzy gorąco tą grę polecali. Zatem polecam i ja (oczywiście jeśli ktoś lubi starocie).
Staaare, znam, grałam, podobało mi się. Fajne spojrzenie na wampiry i przykład wampira żywiącego się duszami zamiast krwi.
Polecenia godne.
Hmm. Jako, że nikt nie wspomina:
-Vampire the Masquerade: Redemption - całkiem długaśny cRPG, rozpoczynający się w mrocznych wiekach, a kończący bodajże w Nowym Yorku w czasach obecnych. Średnie sterowanie, ale zaletą jest bardzo duża ilość dyscyplin i spore z tego co pamiętam (a grałem w toto dość dawno) możliwości fabularne (diabolizacje! to co lubimy najbardziej!).
-Vampire the Masquerade: Bloodlines - ktoś kiedyś powiedział, że to najbardziej klasycznie wampirza kampania w jaką grał... Gra ma sporo naprawdę fajnych rzeczy, i choć np. część dyscyplin jest zepsuta i tak na dobrą sprawę nie ma zbyt dużych różnic w grze między poszczególnymi klanami (tzn. w warstwie fabularnej - są jakieś tam smaczki, ale jeśli wyłączyć Malkavian, to naprawdę malutkie). Niemniej gra warta uwagi, szczególnie jeśli ktoś nie zna za bardzo Wampira, bo można się paru rzeczy dowiedzieć.
- Fury of Dracula - planszówka, osobiście nie grałem, ale słyszałem dobre opinie. Jeden z graczy gra Draculą, reszta łowcami (w tym niezapomnianą tadadada! Miną Harker) i mają za zadanie pozabijać się nawzajem. Czego chcieć więcej?
Jeśli chodzi planszówke, to do tej pory funkcjonuje u nas pojecie "Mina typu Harker", po tym jak nasz Dracula wydał dźwięk podobny zarzynanemu prosiakowi. W naszym cyberpunkowym świecie to są świetne miny.
ja nie grywam w gry, ale wiem o czymś takim co się nazywa Bloodrayne, prawdopodobnie, na ekranie łazi seksowna czerwonowłosa wampirzyca. Ponoc;)
Olał wymienianie gier wampirzych.
ROBIĄ PRZYGODÓWKĘĘĘ!!!
WREEESZCIEEE!!!
Pierwsze raporty z Vampyre Story - teksty nietoperka Frodericka boskie:) Na poziomie malkava sabatniczego:). Pomijając wyprute flaki i narzędzia tortur to kolorki rzeczywiście dla dzieci. Muzyczka jak z filmów Burtona.