ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Naszło mnie ostatnio ciekawe, wydaje mi się , pytanie. Otóż w rozmowach z ludźmi z Noctem, a także z innymi znajomymi bawiącymi siew gry fabularne "na żywo", czasem poruszan jest kwestia strojów. Wiadomo, jest to ten element gry, który zazwyczaj gracze tworzą samemu. W dodatku strój robimy w załozeniu po to, by odzwierciedlić jakoś charakter własnych postaci, a jednocześnie dodać nastroju całej grze. Zauważyłem to przeglądając choćby fotki z ostatnich Mgieł, ale równiez z innych LARPów, nie koniecznie tych, w których braliśmy udział. I tu narodziło się w mojej głowie pytanie: ile jesteś Ty, jako gracz, w stanie wydać pieniędzy na strój? I od czego byś to uzależniał? Ja np ze swojej strony warunkowałbym kwestię finansową stroju od tego, czy gra będzie cyklicza i czy mi się ten strój jeszcze przyda. I prócz tego, od mojego podejścia do danego systemu/świta gry, bo na pewno łatwiej byłoby mi wydać kasę na strój fo Warhammera niż do np Star Wars, których zbytnio nie lubię. A jak Wy na to patrzycie?
ps. może dodać ankietę?
Stroje? To jest właśnie element gry, dzięki któremu my sami i inni gracze możemy się dobrze wczuwać w swoje role. Bardzo istotny element jak dla mnie.
Bo jak wyobrażasz sobie rozmowę z człowiekiem będącym np. cyberpunkowym człowiekiem korporacji który jest ubrany w znoszone ciuszki? Najlepiej by było gdyby miał garniak, nie?
To kwestia konwencji i w zależności od niej można wydać więcej lub mniej pieniążków.
Najprościej i jednocześnie najtaniej załatwić sobie ciuch na LARPy tzw. współczesne. Świat Mroku i te sprawy, do tego trochę Cybera i innych podobnych systemów.
Później mamy LARPy fantasy - tu zwykle koszt wzrasta, czasami niemiłosiernie - w górę. Bo nie każdy się ubiera w takie rzeczy, zwykle stylizowane na średniowiecze. Tu powstaje problem, który da się rozwiązać, ale ja nie o tym.
Konwencja płaszcza i szpady dostarcza nam wiele radochy - zwłaszcza dziewczynom - z powodu możliwości założenia sporej objętościowo sukni, itp pierdółek. To też czasami są pieniądzozjadacze (prawie jak czasoumilacze @_@).
I są LARPy specyficzne, za przykład podam Legendę, o której ostatnio sie sporo mówi. Tutaj potrzeba takich ciuchów, których zdecydowanie sie nie nosi. I które zwykle trochę kosztują.
W LARPy cykliczne można inwestować. Wiemy przecież, ze ciuch sie nie "zmarnuje" - na pewno będzie wykorzystany w przyszłości.
Jednostrałówki są zwykle bardziej olewane, ale przecież i na nie, można się świetnie przygotować.
Pieniążki są najbardziej ograniczającym elementem dla większości graczy. Przyznaje, choć ja - nazywająca siebie szumnie maniakiem - potrafię wydać sporo pieniędzy na strój, jeśli sie uprę. Nawet na jednostrzałowy LARP. Ale ja jestem inna, wiec mnie nie słuchajcie.
Cóż w kwestii strojów na LARPa planuję poprowadzić wkrótce prelekcje - konkretnie o charakteryzacji, przebraniach i kosztach.
A koszty mogą być różne od cen bijących na głowę, po 3 - 4 złote lub 0 zł. Doskonałym przykładem jest np. na ostatnim Noctem postać Michaleny, odgrywanej przez Sałatę. Sałata poszła do secondhandu i kupiła sukienkę, nie tylko wpisującą się w konwencję Balu Różanego, jak i idealnie pasującą na jej miarę i do charakteru Michaleny - za to wszystko zapłaciła 3 złote. Lumpeksy, wypożyczalnie strojów to istne kopalnie tanich gadżetów. Sklepy ze starociami, a także allegro... ale to są detale, o których wam opowiem.
Inną kwestią jest to, że ja potrafię na strój wydać dużo pieniędzy. Przy czym mam świadomość tego, że mi to poprawia grę i lepiej czuje sie w dobrym przebraniu. Czasami jednak zamiast pieniędzy wystarczy troche inwencji twórczej i wszystko mozna wygenerować samemu;)
Faktem jest, że pieniądze ograniczają mozliwości. Jest jednak jeszcze kwestia pomysłowości, bo prawie wszystko da się obejść. Są pezecież ciuchlandy - raje dla larpowiczów, są tez rózne niegłupie pomysły na uszycie czegoś samemu. W konwencji fantasy nawet fajnie wygląda, jak facet (czyli ten z założenia gatunek beztalencia wzgledem igły i nitki) samemu coś uszyje. Szew jest wtedy tak cudownie nierówny...
Rzeczywiście, do gier "współczesnych" łatwiej o strój, jednak i tu mozna tak zakręcić, że będziemy mięli ubiór w stylu "coś więcej niż garnitur". A i o obszerniejsze suknie dla kobiet można się w takiej konwencji postarać, choćby na bal wampirzy.
A jako cyberpunka z jakiejś korporacji, to dodałbym coś skórzanego, np płaszcz, by taki bohater nie wyglądał jak polityk. (Choć i to nie jest w polskiej polityce standardem - byli i agenci w swetrach ).
Są takie zakamarki ciuchlandowe, w których można znaleźć słowem wszystko i na każdą konwencję. Co więcej secondhandy cieszą się coraz większą popularnością i można w nich kupować na prawde śliczne ubrania. Na prelekcji pojawi sie lista miejsc wartych odwiedzenia.
Jeśli chodzi o larpy cyberpunkowe tutaj stylistyka rozbija sie nieco o podejscie do tematu. Znam osoby, które styl 'cyber' traktują jako swój własny i indywidualny sposób ubierania się. ładują w takie ciuchy kupę forsy i nie pożyczaja takich wdzianek;) ale patrząc na pewne elementy np. maske ala scorpion/sub zero z mortal combat, noszoną na dużych festach przez mojego znajomego (www.myspace.com/dvjdobermann) jest to nie takie znowu strasznie trudne w wykonaniu. Parę sekretów tej ślicznej kolczatki wyciągnełam, więc jak ktoś jest zainteresowany przystosowaniem takiej na larpa to z chęcią opowiem jak mozna wykonać podobne ustrojstwo.
Heh. Ja nie mam kasy, zeby wydawac ja na stroje - dlatego kombinuje. A to tunika z przescieradla, a to kowbojski kapelusz kumpla, a to spodnica babci
Nie zawsze moje stroje wygladaja rewelacyjnie - grajac np. teraz w wampira skupilem sie na makijazu, jako cesze charakterystycznej mojej postaci - moze i zle? Ale staram sie kombinowac cos, co bedzie oddawalo klimat rozgrywki. I czesto mi sie udaje .
Zgadza sie Osaka - pożyczanie jest świetnym sposobem na gromadzenie ciuchów. W ten sposób zamierzam zbudowac wkrótce Szafę. Mam nadzieję, że Tor, albo Quad mi pomogą, bo chciałabym, żeby to jakoś sprawnie działało. Szafa to bedzie lista rzeczy, które posiadam i mogę pożyczyć. Nie będą to wszystkie moje gadżety, bo do niektórych jestem przywiązana emocjonalnie (np. czerwony wachlarz, tarot, sukienka róży), ale sporo innych gadżetów posiadam, które mogę pożyczać etc. Ale o tym też później:)
(Choć i to nie jest w polskiej polityce standardem - byli i agenci w swetrach ).
Byli tez w sutannach ;)
Pomysl szafy mi sie podoba :) Ja sam ostatnio pozyczylem Towerowi swoje spodnie i koszulke ;) Google spawalnicze pozyczylem Ilu (i moge pozyczac nadal), sam od Bena pozyczam kapelusz. No ja np w stroj do cybera niebawem zainwestuje przy okazji szykowania sie na castle party ;) (tu nawiazuje do czakiego, ktory mowil o stroju, ktory sie przydaje pozniej do zycia). A lista ciucholandow nie pogardze ;) Ale tu jedna uwaga: jakis czas temu doszly mnie sluchy ze UE ma zakazac funkcjonowania takich sklepow ze wzgledow sanitarnych (czy jakos tak). czy ktos moze zweryfikowac te informacje??
Ale tu jedna uwaga: jakis czas temu doszly mnie sluchy ze UE ma zakazac funkcjonowania takich sklepow ze wzgledow sanitarnych (czy jakos tak). czy ktos moze zweryfikowac te informacje??
Watpie, second handy sa nie tylko w Polsce.
Zreszta - to byloby niesamowicie glupie
Wiem, ze urzednicy do najmadrzejszych nie nazleza, ale... Miejmy nadzieje ze az takimi kretynami nie sa
<reklama> Ja ze swojej strony mogę zaoferować usługi krawieckie po promocyjnych cenach. ^^
Eeek! Igor, Ty nic nie wiesz, nie czytałeś tego. :P
O właśnie Klaudynko, dobry pomysł. Może macie jakiś znajomych krawców, którzy by coiś ze zniżką uszyli? Sądfze, że taka lista tez mogła by powstać (lista krawców znaczy się) obok spisu ciuchlandów.
W ramach prac zarządu ma zostać stworzona Szafa, gdzie bazowo gracze będą mogli umieścić info o posiadanych przez siebie i możliwych do pożyczenia innym graczom strojach, co Wy na to?
Secondhandy nie przestana funkcjnowac, ale zmienia sie restrykcje dotyczace oczyszczania tek odziezy. Niebawem podam orientacyjna date prelki. Potrzebuje kogos kto mi zorganizuje date i lokal, help? :) Nie pogardze Altum w jakas srode o ludzkiej porze.
Z tymi info o tym, co kto może pożyczyć to dobry pomysł, ale może by tak stworzyć nie wirtualną, ale prawdziwą ogólnonoctemową szafę, w której gromadzilibyśmy rzeczy, do użytku wszystkich, takie które mogą posłużyć jako rekwizyty i kostiumy na larpy. Każdy mógłby przynieść coś, co jemu tylko zagraca mieszkanie, a innym mogłoby sie przydać. Oczywiście wiem, cała sprawa rozbija sie jak zwykle o miejsce... Ale sprawa zorganizowania noctemowego magazynu była już zresztą poruszana na spotkaniu.
Klaudynko - stworzenie takiego miejsca jest niezbyt dobrym pomysłem, ponieważ wówczas nikt nie miałby rzeczywistej kontroli nad tym tak naprawde, a własciciele nie mogliby korzystac z własnych gadzetow w wybranym terminie. Nie mozemy robic komuny.
Wypożyczalnia, której projekt zamierzam niebawem przedstawić opierać się bedzie na wirtualnym spisie przedmiotów - > wraz ze zdjęciami. Wówczas osoba chcaca cos pozyczyc wpisywałaby sie na stronę i prowadzona byłaby dokładna notacja co gdzie jak i kiedy. Ja na przykład swoich rzeczy nie wrzuciłabym komus na przechowanie, za bardzo je lubie.
Toteż absolutnie nie każę Ci oddawać rzeczy, do których jesteś przywiązana. Ale może ktoś tak jak ja, ma w domu rzeczy, których chętnie się pozbędzie z korzyścią dla innych graczy, żeby mogli zrobić z nich pożytek na jakimś larpie.
Mogę się tym zająć. Będę nadwornym rekwizytorem. ^^
Myślę, że koncepcja pożyczania sobie ciuchów przez serwis bedzie lepsza dla wszystkich. Jak juz pisałam - sprzeciwiam sie komunie;)
Jak masz ciuszki, ktorych masz nadmiar to spokojnie przeciez mozesz napisac na stronie, sfocić etc. :)
No dobrze już dobrze. Łeee! Kolejny mroczny plan przerobienia Noctem na sekte spalił na panewce.
Nas już nie trzeba przerabiać. Jak przejdziesz inicjację sama o tym będziesz wiedziała
Ta.
Rzuc na inicjatywe, eee... inicjacje
Moze by tu lub gdzies link do szafy:D?
szaaafa nie chodzi, Quuuuuad
Przepraszam, ale jakim cudem Szafa ruszyła beze mnie?:/
najwidoczniej nie ruszyła ;) albo juz padla.
Przepraszam, ale zazdrosna jestem.
To nie Quad zepsuł tylko ja. :) Naprawię dzisiaj wieczorem.
Alf, ale ja w lipcu bede szafe do mieszkania kupowac, mozesz ze mna wybrac;D
?!
ciekawostka
http://www.strojenalarp.prv.pl/
edit To jeszcze nie wszystko ooo
http://larpowisko.pl/
Tu są jeszcze lepsze rzeczy... --> http://www.farmerownia.pl/homepage.htm
Naszło mnie pytanie, ciekawa jestem co wy sądzicie. Czy stroje są barierą czy może czynnikiem przyciągającym, a może jedno i drugie?
Z jednej strony ktos może przyjść i powiedzieć: ale fajne , chce brać w tym udział, po prostu świetne!!!
Z drugiej: ale ja nie przygotuje takiego stroju, nie będę wyglądać tak dobrze, nie sprostam tym wymaganiom, nie przeskoczę tej poprzeczki (bo przecież skoro wszyscy są przebrani, to musi być poprzeczka).
Przychylam sie do pierwszej sugestii.
To znaczy:D? Przedstawiłam argumenty dwa razy, w różnej kolejności. Czeu negujesz drugą stronę?
Mysle ze to nie jest zadna poprzeczka. Skoro 90% graczy potrafi (a kazdy z nas jest inny) to swobodnie "nowy" rowniez podola. Jezeli to go odstraszy to znaczy, ze tak naprawde nie zalezy mu na larpie.
Podczas mojej ostatniej bytności w Centrum PESTKA znalazłam interesujący sklep - Tiimari. Polecam go zarówno graczom jak i prowadzącym LARPy. Pomijając całą masę bibelotów, to na końcu sklepu znajduje się kącik z przebraniami, głównie dla dzieci. Są też peruki w cenach około 30 złotych. Są przepaski na oczy, kapelusze, okulary...
Gdy cofałam się przechodząc przy ścianie po lewej natrafiła z kolei na spory kącik 'zrób to sam', w którym znaleźć można przeróżne piórka (gama kolorów), farbki do twarzy, cekiny, papier czerpany... aż zaczęłam się zastanawiać czy nie olać uczelni i nie wybrać się na LARPa Poznań we Mgłach, przecież miała bym taaaki wypasiony strój dzięki temu wszystkiemu...
Sklep polecam, poniżej zdjęcia.
Tak zwiedzałam już ten sklep, jest ciekawy, ale ja i tak preferuje lumpy, Niższe ceny, a często wiele fajniejsze zabaweczki:)
No drogie dzieci, mamy jeszcze sporą drogę przed nami:
Wszystko ze stronki http://www.mysteryinmind.co.uk/GC.html
e widzialam lepsze w szkole charakteryzacji;)
Może - ale my nie widzieliśmy na larpach. A chyba o to się rozchodzi, biorąc pod uwagę temat dyskusji? :)
przyznam szczerze, ze nie wiem do jakiego larpa to mialoby byc uzyte:-)
Well, zawsze można zrobić larpa pod to :P Poza tym - może kolejna edycja Alicji?
wiesz na Alicji ludzie byli fajnie przebrani. Nawet bardzo fajnie. Poza Bugiem, który się nie przebrał:P
hr hr
Przecie nie mówię, że nie byli przebrani. Mówię, że tam może klimatem pasować na następne edycje :P
Well, poza tym dalej rozbijamy się o inną rzecz - ktoś umie takie rzeczy robić? :)
no:) to wbrew temu co widzisz trudne nie jest..., część jest wręcz "prostacko łatwa" jak to mawia mój brat.
Well, dla mnie tego typu rzeczy to zawsze są czary, więc wiesz. Kilka takich przebrań przydałoby się na Sub Rosie, w specjalnych warunkach :) Rozumiem że w razie czego, kontaktować się z Tobą?
To ze jest latwe, to chyba jednak nie znaczy ze jest tania. http://charakteryzacja.com/
Tak przynajmniej miejscami zasugerowala mi ta strona. Chociaz ceny przerazajace nie sa;).
Tak Elmo:) Tylko takie przebranie nie jest kwestią 20 zł, a około 50. Trzeba kupić blizny, peruki, rogi, farby etc. Bo to wszystko jest kupione w sklepie z akcesoriami teatralnymi. Można niektore z tych rzeczy wykonac ręcznie z masy papierowej lub podobnego środka, ale to zawsze więcej pracy, a masa papierowa wcale nie jest tania. Farby do ciała tez tanie nie są - od 20 zł do 60 za ampułkę. Przypuszczam, ze to takze stanowi barierę dla ktorej ludzie nie przebieraja sie tak uber fajnie - kasa i nie całkiem mała.
Lath - są tańsze, rodzime sklepy w poznaniu. Chociażby hurtownia Kryolanu, gdzie można sie czasem pohandlować, do tego allegro, gdzie wychodzi taniej.
Ja się tylko tak uroczo wetnę w dyskusję. Alfar, jak będę już na dłużej w Posen, porywam Cię na upojny dzień, który spędzimy na chodzeniu po tego typu sklepach. I nie ma, że boli.
Czuj się porwana.
zaden problem tylko kup mi paczke dragow przeciwbolowych:)
zaden problem tylko kup mi paczke dragow przeciwbolowych:)
Ibuprom, czy coś mocniejszego? @_@
ibuprom max:-)
Ketonal :P albo morfinke :D
Morfina i wszelcy agoniści receptorów opioidowych są niedozwolone (tylko w szpitalach je zapodają):P Więc polecam coś bardziej przyziemnego;)
Reszta jest dla slabych :P
Tam w poznaniu na pewno jest dużo więcej możliwości do dojścia do stroi, czy była by możliwość abyście załatwili dobry strój do wampira dla szlachty??? :P
(Strój bo stroje .. Tower)
Możecie samodzielnie pokombinować przez Zaplecze Teatru WIelkiego w Poznaniu:)
No spoko tylko są dwa problemy .
Jestem z konina.
Nie wiem gdzie dokładnie jest teatr wielki i jak się tam dostać.
hmm może mi ktoś w tym pomoże ??
apff na stronie Teatru Wielkiego (w googlu szukaj) w kontakcie jest nr do sekretariatu. Z sekretariatu prosisz o numer do Zaplecza Teatru Wielkiego i dzwonisz pod wskazany nr.
Zaplecze mieści się w Pozcity na ulicy Polskiej 118.
Wielkie dzięki :)
Stroje na LARP - niepotrzebny wydatek czy nowa jakość?
Moje najnowsze wypociny dotyczące tego jak strój może wpłynąć na grę na LARPie. Zachęcam wszystkich do kombinowania z larpowymi strojami!
ciekawa inicjatywa: www.oddaj.com
chyba nie w poznaniu, a tak poza tym http://www.oddaj.com/content/view/4/97/
Nie, nie działają w Poznaniu, ale można kurierem od nich zorganizować (mam 50% zniżki na korzystanie z DHLa więc... 6 zł za przesyłkę?). I tak, tego Alfa też widziałam!
A poza tym intensywniej myślę o szafie i mam pomysł jak to rozruszać. Druga kwestia jest taka, że znalazlam inną wypożyczalnie kostiumów teatralnych w Poznaniu. Mieści się przy teatrze muzycznym, albo teatrze tańca (teraz nie pamiętam jak toto się zowie) i można tam wypozyczac kostiumy dla dorosłych. Ceny jednak są wyższe z tego co się orientowałam, godziny otwarcia tez poronione od 11 do 12 codziennie.
A to oddaj.com ma jakies ceny?
No własnie nie wiem...
Kris podsunął mi filmik z ostatniej odsłony Ars Mortis, na którym jest komentarz postaci Azi na temat mojego stroju. Wydaje mi się, że in-game nie powinno rozmawiać się o tym jak ktoś na larpie wygląda. Można jako gracz powiedzieć, że coś do czegoś nie pasuje czy jest kiczowe. Jednak in-game rozmowa o czymś takim według mnie nie ma sensu. Co ja mam w takim momencie odpowiadać? Sory... nie mam pieniędzy na lepszy? Tak chciałem się wyżalić ;p
PS: Mam nadzieje, że uda mi się wygospodarować czas i zakupić kilka rzeczy do mojego nowego stroju :]
Kris podsunął mi filmik z ostatniej odsłony Ars Mortis, na którym jest komentarz postaci Azi na temat mojego stroju. Wydaje mi się, że in-game nie powinno rozmawiać się o tym jak ktoś na larpie wygląda. Można jako gracz powiedzieć, że coś do czegoś nie pasuje czy jest kiczowe. Jednak in-game rozmowa o czymś takim według mnie nie ma sensu. Co ja mam w takim momencie odpowiadać? Sory... nie mam pieniędzy na lepszy? Tak chciałem się wyżalić ;p
PS: Mam nadzieje, że uda mi się wygospodarować czas i zakupić kilka rzeczy do mojego nowego stroju :]
Tak naprawdę? Każdy ma prawo in- czy off-game przyczepić się do stroju. Wiadomo, że nie każdego stać na to by było super-hiper-wypaśny, dlatego warto się postarać by na pierwszy rzut oka na taki wyglądał. Zwykle wystarczy by był schludnie i starannie zrobiony - to zwykle daje dobre pierwsze wrażenie i w zupełności wystarcza. Chyba, że efekt ma być odwrotny.
Jeżeli postać in-game mówi coś na temat stroju innej postaci to zwykle działa to in-game - może to taki zaczepny styl postaci (warto to rozróżnić, bo postać może mieć całkowicie odmienne zdanie od gracza, który nią gra), poza gra wszyscy doskonale wiemy, ze większości nie stać na ciuchy od najlepszych kreatorów mody...
Wyluzuj i nie bierz do serca...
Jeśli potrzebujesz dobrej rady to chętnie służę pomocą... Sama doskonale wiem jak to jest gdy na kasie nie zbywa a chce się wygladać zajebiście. ;)
Jeżeli postać in-game mówi coś na temat stroju innej postaci to zwykle działa to in-game - może to taki zaczepny styl postaci (warto to rozróżnić, bo postać może mieć całkowicie odmienne zdanie od gracza, który nią gra), poza gra wszyscy doskonale wiemy, ze większości nie stać na ciuchy od najlepszych kreatorów mody...
Wyluzuj i nie bierz do serca...
Wyluzowany mam na drugie zastanawiając się nad tym chyba bardziej mi chodziło o sytuacje przenikania się in-game z off-game. Czasami wybijają mnie z rytmu i nie wiem co odpowiedzieć.
zastanawiając się nad tym chyba bardziej mi chodziło o sytuacje przenikania się in-game z off-game. Czasami wybijają mnie z rytmu i nie wiem co odpowiedzieć.
Domyślam się co w grze i tak powinniśmy traktować jako in-game... To szybko oducza offtopowania w grze, kiedy zaczepiony w ten sposób Bruha bądź Gangrel da na wszelki wypadek wpierdol takiej postaci - bo przecież nikt nie będzie go obrażał.