ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Podpatrując fora innych larów i inicjatyw podobnych Noctem zauważyłem pojawianie się tematu strojów. Musimy przyznać, że u nas ta kwestia nie wygląda zbytnio cudownie. O ile stroje jeszcze jako tak się trzymają (choć nie powiem, marzy mi się by było jeszcze ambitniej, choć sam iem, że na tym polu daję dupy ;) ), o tyle przeglądając foty z naszych gier, to wnętrza mamy... ekhem... no właśnie :) (Na filmiku troszkę to wyretuszowałem roiąc sepię i wybierając foty, gdie nie widać zbytnio tła :D )
A może by tak porządnie zabrać się za wyszukanie lokalu do gry i postarać się o udekorowanie go? Jakieś pomysły? Błagam tylko ne narzekajcie... Szkoła jest dobra na larpa na konwencie, ale przecież gramy cyklicznie. dlatego łączę te dwa tematy, bo gdy wiem, ze w tle będę widział ciągle tablice Mendelejewa, to "dekorację" samego siebie też zleję i ubiore się jak zawsze.
Podsumowując - propozycje lokalu i propozycje strojów (także kwestia pożyczenia, mamy przeciez masę szpargałów w domu, które nam samym akurat do stroju nie pasuja, ale komuś mogą się akurat przydać) mile widziane w tym temacie :)


Ja już tradycyjnie przy tego typu dyskusjach powiem, że brakuje nam już tylko 30 tysięcy PLN do pierwszych poważnych przymiarek do otwierania pubu. :) Rzecz jasna z chęcią udostępnimy z Pio lokal na potrzeby Noctem jak już będzie. :P

Teraz...

IMO fakt, iż wnętrza są do niczego nie usprawiedliwia braku stroju. Jeśli nie możemy mieć obu elementów na raz, to postarajmy się chociaż o jeden. Mi to pomaga w osiągnięciu magicznego stanu zwanego przez uczonych ludzi "suspension of disbelief".

Dwa... Stroje mozna wypożyczać z teatru nowego (jeśli dobrze pamiętam) za jakieś smieszne pieniądze (50 PLN chyba).
Stroje z teatru można wypożyczyć za grosze, fakt, bo dla mnie dać 30-50 zł za świetny frak to nie problem, ale problemem jest kaucja ,która wynosi 200-300 zł. Fakt, to tylko kaucja, ale trzeba mieć wtedy te 250 zł na larpa...
Ale... po co do Maskarady stroje z teatru?...


To ja odpowiem Alfar pytniem na ytanie: Pamiętasz scenę, gdy pierwszy raz pokazano wnętrze współczesnego domu McLeoda w "Nieśmiertelnym"? Co tam było? Same starocie. A jak on ubierał się na codzień? W strój z epoki. Z wampirami jest podobnie - żyją już jakiś czas, a obecne czasy nie muszą być epoka, w której cują się najlepiej. Jesli ktoś woli ubrać się jak sto lat temu, to dlaczego miałby tego nie robić? W końcu jest panem życia i śmierci. Choć dla nas to takie dziwne, to jednak sądzę, że wielu Spokrewnionych jednak wolałby ubierać się tak, jak kiedyś, za czasów np. swojej młodości. W końcu n spotkaniach obracją się w gronie osób sobie podobnych. No a pozatym to, ze ktoś coś lubi bardziej niż ktoś inny (tu strój z jakiejś epoki), to nie znaczy, że musi to nagle obowiązywać wszystkich...
Ale, nasze wampiry mogą mieć max 50 lat jako wampir. Poza tym to zalezy od indywidualnej kreacji gracza, jezeli postać idzie z duchem czasu, to dlaczego ma sie ubierac jak *100 lat temu? maskarada polega na tym, by ukrywać to, ze ma się ponad setke na karku...
Po powrocie z wygnania niech to będzie pierwszy z tematów na jakie się wypowiem. Otóż:
@czaki: sądzę, że mamy wyobraźnię, by póki co się szkołą, która jest po prostu lokalem na nasze możliwości (równocześnie spełniając nasze wymagania). I tak jak kwestia lokalu z czasem dopiero może być gdzieś tam w naszym zasięgu, jego zmiana... wraz z np zyskaniem prestiżu, tak stroje to już kwestia graczy. Jeśli "zlejesz" stroje tylko dlatego, że na ścianie wisi tablica mendelejewa to już Twój wybór.

Jeszcze co do strojów, aktualnie jestem po rozmowie ze znajomą, która to mi udowodniła jak to interesujące rzeczy można znaleźć w lumpeksie i po paru przeróbkach wziąć na larpa jako kompletny i ladny strój. Koszt: 8 złociszy. Jeśli ktoś chce wypożyczać strój z teatru, nic nie stoi na przeszkodzie, ale nie jest to w żaden sposób ani wymagane, ani też nie namawiamy. Jest to spory wydatek, na który jednorazowo zakładam mało kogo stać.

@Alphar - wlasnie! Młode wampiry. Jest to kwestia pobuszowania w szafie dziadka/babci.
Sprawa ma się tak, że lokal mamy jaki mamy i na razie jest ok. Jak się znajdzie lepszy przecież oczywiste chyba jest, że się przeniesiemy. Ale że nie ma innych opcji, bo u Alfa już nie będziemy się raczej mieścić, nie bardzo wiem o co tutaj narzekać. Jak chcecie, sami zacznijcie robić między sobą składki na wynajmowanie jakichś lokali, my niczego takiego jako orgowie nie mamy zamiaru wprowadzać.

A co do sprawy stroje vs wnętrze - po pierwsze - na stroje macie wpływ dużo większy i dużo mniejszym nakładem niż na owe wnętrza. Po drugie - na moje na larpie ważniejsze są właśnie postaci niż co na ścianach wisi - przecież to z ludźmi/wampirami rozmawiasz, to z nimi przyszedłeś się spotkać. I i człowiek i wampir prawdopodobnie gdyby miał ważną sprawę do załatwienia jako drugorzędną rzecz brałby miejsce spotkania, o ile nie były by to warunki skrajne...
Dokladnie. Wnetrze mozna opisac, specyfike i szczegoly stroju kazdego wampira, styl - juz nie zawsze. A przynajmniej nie sadze by
a)chcialo sie ludziom sluchac
b) bylo przed larpem tyle czasu (mozna go spozytkowac na cos innego)
Wiecie, mi raczej chodzi o to, że larpa ma już za sobą dziesięć odsłon, przewinęło się przez niego masę osób, jakąś już tam renomę ma, a my nadal mamy lokal poprostu biedny... Nikomu nie wsiada to na ambicję? Naprawdę nikt nie ma pomysłów i możliwości załatwienia jakiegoś klimatyczniejszego miejsca?
Acha, Tobie chodzi o to, że żeśmy spoczeli na laurach kiedy to otrzymaliśmy szkołę? Ton wskazywał pierwotnie na coś innego. Zakładam, że jeśli ktoś z osób bardziej zainteresowanych widział jakąś możliwość to dałby znać. Naturalnie tutaj apel do wszystkich, którzy wyłączyli sie na czas wakacji, lub dopiero dołączyli do grupy.

Z chęcią przygarniemy ciekawszy do gry lokal:).

Ja ze swojej strony mogę zaproponować możliwość załatwienia lokalu w malunki, klimat, w ogóle, cegła, bla bla,.. jedyne 4 i pół godziny dojazdu stąd:)
Ta ja też, mogę zaoferować nawet caly dom... 2,5 h z Poznania, odbywal sie tutaj nawet nie jeden LARP, szklane stoły, stare meble, obrazy na ścianach, jest naprawdę zajebiście, 7 pokoi, no rewelka. Kto sie pisze?:/

czaki - jeżeli zawracamy Ci głowę tą szkołą to możemy z tego zrezygnować, póki co jednak nie mamy lepszego lokalu, pomimo tego, że ciągle szukamy.
przeciez nie pisze, ze mi głowę zawracacie, to nie prolem. Poprostu nigdzie, w żadnej rozmwie ne słyszałem, by ktos wogóle starał załatwić się coś lepszego, bo ta szkoła serio najlepsza nie jest. Jedna ściana cała w okach, eszta śian zagraconych, tylko jedna sala, malutki krzesełka. To nie szczyt tego, na co nas stać. Wiem, że póki co nie ma nic lepszego, trzeba jednak szukać. Sam coś już mam, ale nic nie mowię, by nie zapszać...czas pokaże ;)
Ależ czaki, we wtorek ide do zamku, rozmawiać w sprawie wynajmu/wypozyczenia sal.
Ja tez juz COS mam, ale nie powiem:P. wiec jak widac, cos sie dzieje:)
Dziękuję bardzo za przebranie się. Wiem, że dla niektórych był to problem, bo było chłodno, zimno, albo mieli potem imprezę. Dzięki, że wyraziliście to, iż zależy wam na PN w ten właśnie sposób.
Często poruszałem problem strojów na naszym larpie (czytaj - jęczałem ;) ). Za ostatnią odsłonę szacunek dla Wszystkich ;)
czaki a mnie opieprzałeś za sukienkę...:>:(
Jeżeli to nie był strój "codszienny", tylko specjalnie na larpa, to spoko. Poprostu miałem inne wyobrażenie o "balu" ;)
natura ekscentryk postawa pozer?:D
Nie mam wiecej pytań. ;) Nie określaj swojej natury publicznie. ;)
nie trzeba chyba jej określać:DJĄ chyba widać. Ach orgowie, znowu mi się wyświetla, ze ktoś spamuje na Toreadoradorskim, a tak nie jest...
Cóż fakt, ze niektórzy się ubrali - gratsy prze państwa, ale ja chciałabym żeby były takie efekty w strojach jak we Wrocławiu...:)
Chodzi Ci o tamtejszych Nosferatu? Bo poziomu ogolu z ta odslona sadze siegamy:P.
No ja nie powiem, że słysząc o balu, to wyobraziłem sobie, że będą suknie (tak, to do Pań), jak na moim pyrkonowym larpie. :D
to tez fakt czaki;)
jakbyś je sponsorował to by były...:DNiestety Anka w w Wawie studiuje, nie bardzo jak miałabym jej sukienkę podkraść:D
Na rocznicową odsłonę uprasza się o maximum wkładu zaangażowania w strój ;)
Czak... Ty wiesz, co to jest maksimum zaangażowania w strój?

To jest...

O.O
NIE STELLA!

Czak... Ty wiesz, co to jest maksimum zaangażowania w strój? Dlaczego twierdzisz, że miałbym nie wiedzieć?

A reszty wypowiedzi nie rozumiem, ale może to przez tą nieludzką godzinę... ;)
Co tu do rozumienia ??? Czedol się mnie boi :P

Zaraz tłumacze "O .O" = "O" -Czedol + ".O" -Stella z nożem skierowanym w jego najczulsze miejsce

Wybaczcie nic nie wnoszacy post;)
E... raczej nawiązywałem do scenki wystraszenia Ady poprzez spojrzenie na nią z podwójnym wytrzeszczem, związanym z kompletną ślepotą - wynikiem noszenia maski i nie noszenia okularów z tąże.

Stella... Ja się boję każdej kobiety... Jako człek nieśmiały i delikatny... Akurat nożem byś mnie nie wystraszyła, jeno zaczęła kręcić ;P
Ty byś noża nie zobaczył... tak jak ten koleś przez cycki pistoletu... :P
Alf, to była propozycja, sugestia, obietnica, groźba, ostrzeżenie, czy znowu się nudzisz po powrocie z uczelni? :P
Czedolku a ja z nożem? Mógłbym zacząć kręcić... jak już bym wbił ;P
Che to była informacja.

Dostałem tu moderatora, więc piszę - kończymy offtopic moi Drodzy ;)
W sprawie stroju - mogę mieć z tym pewien problem... W sukienkach źle wyglądam (nie ta figura), na mega-gotyk w okultystycznym stylu chwilowo mnie nie stać :(, a strój na dramę jest moim codziennym - garnitur, płaszcz itp. Co mam zrobić...? Czy to oznacza, że nie mogę przyjść? :p
Mam zamiar grać wampirem z klanu Nosferatu, ale prócz maski lub kominiarki nie wiem, w jaki sposób rozwiązać sprawę z charakteryzacją. Czy ktoś byłby w stanie spotkać się gopdzinę przed LARPem i mnie ucharakteryzować. Takiej osobie niestety nie obiecuję ani piwa, ani pieniędzy, bo admin mnie już zjechał za takie propozycje, ale niewykluczone jest podziękowanie w jakiejś drobnej postaci (żeby nie było, wiecie...).
Ej Wojtek...wiesz, ze Ty jakiś dziwny jesteś?
oferuje płyn do blizn i jakas tam charakteryzacje;) a na piwo sie nie pogniewam, ani nawet na 2 czy 3, bo płyn do blizn to nie jest wydatek 2 zł, tylko 30 zł;) wiec spoko loko, moge Cie zrobic przed larpem:] wpadnij do mnie moj nr gg podam Ci przez PW, tylko sie odezwij jak Ci zalezy.

Cmok w bok:-)
Po XIII odsłonie... Brawa, brawa, brawa!

Dla Ady vel "Rękawiczki w paski", Dagi vel "Czerwona Sukienka", Kane'a vel "Zdrożony Brujah" oraz Pana Prawnika.

A także ciche westchnienie rozczarowania.
powiedzmy sobie wprost. Zorganizowanie larpa na tyle osob ze strojami i odpowiednia sceneria nie jest latwe. Mi sie najbardziej jak narazie podobala odslona I w tym opuszczonym budynku. Larp traci klimat w naszych sceneriach. nie obwiniam nikogo za to. Mam natomiast smutna iwzje tego, ze kolejne spotkania niczym nie beda odbiegaly od poprzednich i zaczniemy sie powoli nudzic sceneria. Wyobraznia, wyobraznia ale jednak nie jest to larp stolikowy gdzie co chwila mamy wtracenia MG z opisem pomieszczenia etc.

Jesli chodzi o ostatnia odslone to fakt ja zawiodlem. Mial byc bal, nie bylo w zasadzie nic. Ale teraz chcialbym tylko, zeby ktos postawil sie na moim miejscu i nie rozlozyl bezradnie rak.
Phantom, nie wiem skąd Ty masz takie informacje, z moich wynika coś innego...
Jak Tobie sie podobała sceneria tej fabryki to ja Cię kwiatkuje... :P
Wbrew pozorom to było fajne, dlatego właśnie że było _inne_ Zgodzę się tutaj z Phantomem, że trochę larp na tym zyskał.
da rade to zalatwic ponownie, ale ZIMA!!!!! MROZY!!! odbilo wam:D?
nie,. nei odbilo./

Jesli chodzi o ostatnia odslone to fakt ja zawiodlem. Mial byc bal, nie bylo w zasadzie nic. Ale teraz chcialbym tylko, zeby ktos postawil sie na moim miejscu i nie rozlozyl bezradnie rak. Wbrew pozorom, Phantom, owo westchnienie nie było skierowane do ciebie. Wszak strój miałeś w porządku (nawet jeśli niezgodny z igorowym savoir-vivrem). :)

(I gratuluję gry, choć to lekki offtopic tutaj :))
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl