ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Ona: do granic porządna. Poukładana. Pożądliwa. Obrotna. Wie czego chce. Natasza przybyła do nas z daleka. Natasza prowadzi galerię. Jeszcze nie wie, że już niebawem jej interes pójdzie w rozsypkę. Natasza pochodzi z bardzo starego, rosyjskiego rodu. Natasza podpadła bardzo potężnym ludziom mafii. Nie jest zadowolona.
On: do granic poświęca się sobie. Jest leniwym geniuszem. Ciągnie dwa kierunki bo się nudzi, bo nie wie na co innego mógłby spożytkować swoje zdolności. Nieszczególnie ambitny, kiedy wszystko przychodzi z łatwością. Już wkrótce pozna profesora Andriejewa. Wcale tego nie chce.
Ona: do granic abstrakcyjna. Rzeczywistość nie miesza jej się z fikcją, ale oderwana od swoich pragnień nie potrafi się odnaleźć. Jedyne w czym czuje się sobą, czuje się w pełni kompetentna to taniec. Wybucha w nim i tworzy niesamowite wzory. Ciągle szuka. Nie odnajduje. Jeszcze nie wie, że spotka kogoś kto ją oczaruje. Czy spłonie w tańcu z nim?
On: do granic samotny. Zakochany w pismach, odszukujący w nich najciekawszych wzmianek. Na jego piersi widnieje kilka symboli, ot fascynacja z dzieciństwa, kilka książek niekoniecznie naukowych, poświęconych zagadneniom magicznym. Fantasta. Zamknięty w czterech ścianach celi zakonnik. Jeszcze nie wie, że mury wkrótce runą.
Ona: do granic poświęca się dla pasji. Pochodzi z dużej rodziny, rodziny pełnej patologii. Ojciec alkoholik, matka ledwo wiąże koniec z końcem. Mnóstwo rodzeństwa. Każde z rodzeństwa kończy nienajlepiej. Ona musi być inna. Udało jej się. Na jesieni zeszłego roku otworzyła z przyjaciółmi studio. Po godzinach przesłuchań trenuje tam swoją gitarę. Wierz mi, nikt tak jak ona nie gra Desperado. Usłyszy je jeszcze wiele razy. Nie zatęskni.
William Norroy stał z boku przyglądając się zmianom zachodzącym w mieście. Niedługo do miasta przybędzie stary przyjaciel z klanu Ravnos. Będzie się działo. Camarilla i Sabat nieudolnie odbijają się od miasta. Wszyscy ściągają do Wolnego Miasta Poznania. Zadziwiające jest to, że miasto wciąż nie pęka w szwach. Duch Miasta strzeże. Duch miasta strzeże.
Dzisiaj odnotowano dziwne zjawiska nad Operą. Dziwne, dziwne. Chłopiec na ulicy opowiadał, że konik z dachu zarżał i zerwał się do lotu. Wieczorem w Bazylu bójka. Ktoś nie żyje, młody chłopak zadźgany na śmierć. Chyba był naćpany, rzucił się na młodą dziewczynę mówiąc, ze ta zabiła jego przyjaciela. Tłum ruszył na ratunek zagubionej nastolatce. Dziwne rzeczy dzieją się w tym Poznaniu. Dziwne. Ale Duch Miasta strzeże. Duch miasta strzeże.
Grają:
Gosia, Jacek, Falka, Daeva, Wróbel
NPC:
Kaym, Vonen
Termin sesji:
30 kwietnia 2010, godzina 19.
Łokietek
pasuje?
Foto by Alkazz (z LARPa Ars Mortis, na zdjeciu William Norroy)
Bym zagrał chętnie ale jestem na majówkowym wyjeździe.
to jest piątek tak? przed sobotą tak? przed 1 maja tak?
a 1 maja niby ktoś coś wspominał o Hanami tak?
mi pasuje pod warunkiem, że mi powiecie jak to logistycznie rozegrać:D
Spoko, nocujesz u nas:) Spakuj sie na Hanami i przyjedź do nas z kompletem wszystkości.
yes my Lord...tym bardziej mi pasuje:D
ql ql:)
Mnie też jak najbardziej pasuje.
A William Norroy się nie tylko przyglądał tamtym wydarzeniom, ale także brał w nich czynny udział.
Daj Alfiku znać jak będziesz potrzebowała wszystkowiedzących.
Daj info gdy sesje zbyt poważną będziesz miała i jakiś błysk ciemność mógłby rozjaśnić;)
Dopsz;)
Kaym to 30 nie będzie młotka w końcu? Jak nie ma młotka to ja też mogę być NPCem :)
Czytaj forum młotkowe.
Nam również pasuje. Przyślemy Ci za niedługo opisy NPCów.
oki i postaci opisy też!
Heh. Ja nie mam zielonego pojecia, co się dzieje w mieście, więc się nie wypowiadam.
Ale Ty, Alfie, wiesz:>
tu Gosia, niniejszym oświadczam, że się zarejestrowałam:) opisy naszych postaci, czy NP tez mają być opisane bardziej szczególowo?
NPC pobieżnie - imię, nazwisko, kim jest, co może załatwić, skąd znasz :)
Nam pasuje. Ja również się do... atakujących Wrocity pod sztandarem Hanami wpisuję.
Też chcesz nocować? :) miejsce będzie, bez obawy
Alf, ja opis postaci i NPC również?
Chyba Cię je*ie
Oj tam, oj tam.
Pożartować już nie można?
Tja, też chcę nocować ;).
Z samcem, czy bez? :P
Znaczy, samiec przybędzie i raczej wybędzie... Saaamcu!
Nie nie nie, samiec wraca.
Dobrze, gorące łoże z Falką;)
ja, tzn wrona jako BN. chcę. rzekłem
Jak tak dalej pójdzie, to BNii zadepczą graczy:D Po prostu przebiegną z jednego miejsca do drugiego... ;>
pff chcielibyscie;) albo nie wierzycie w moje umiejętności MGowskie ;->
Ani to, ani to. Napisałem, żę BNi adepczą graczy. Nie postaci. Graczy:D
Diableria? :>
ha... haha... HA... HAHAHA.... HAHAHAHAHAHAHAHA....
Ha... A Ty klanów nie pomyliłeś? :P
nie... sekt też nie. stary o diablerce mogę ci opowiadać, i opowiadać, i opowiadać. a na końcu ci ją pokazać.. hehehe
Uprzejmie proszę wszystkich moich STARYCH graczy o to by przestali siać ferment. Nowi gracze się wszystkiego dowiedzą... w swoim czasie. Tego kurna wymaga plot. Shut the fuck up!
...biatches!
Kikazaru się rotfluje w ciszy...
Kikazaru powróci. Jak i wszystkie inne cośtamzaru:>
Nie damy spokoju, póki nie powrócą:>
ja chce że Rzeźnik odrzył. Jakkolwiek. Ale odzył!!
(Bo ogólnie to Kris i Slide zabili mojego ghula który wyglądał jak ja. I nic poza tym)
(Bo ogólnie to Kris i Slide zabili mojego ghula który wyglądał jak ja. I nic poza tym) Gratulacje oszukałeś system ;)
Kiepskie wytłumaczenie kiepskiej śmierci kiepskiej postaci.
...
...
...
SPIE*DALAJ!
-_-' DOŚĆ, zachowujecie sie wszyscy jak dzieci. Dareth jak chcesz grać oczywiście znajdę dla Ciebie miejsca jako dla NPCa. Miałeś bardzo fajną postać:)
Oj tam, oj tam, żarcik taki.
Alf, a mnie też weźmiesz na NPCa? Pięknie proszę :)
Widzę że wzrasta liczba uczestników - robi się coraz ciekawiej ;)
A nie możemy uznać że Drahomir zrobił to co napisałem?:) Wtedy będzie ultra wielki come back!! xD
Tak bardzo nie spamuj Darth ;) wyślij pw.
postulat jednorazowy: chciałbym żeby ars mortis larp zostało wznowione. dziękuję za uwagę, nie będę więcej spamował w tym temacie wogóle.
Ja bym się pod takowym postulatem podpisał.
Może petycję napiszmy czy cuś.
To nie o tym temat ludzie, a AM się skończyły. Nadchodzą czasy AV.
AV będzie lepsze:->
A do rzeczy - Aga możesz, Dareth - niestety nie da się cofnąć czasu.
Sesje z udzialem NPC beda omawiane wcześniej z ich udziałem. Nie wszyscy beda mogli sie pojawic na kazdej sesji...
jak życioe może być lepsze od śmierci??
Nie zrzędź marudo, spotkamy sie to dostaniesz cukierek:)
:D Dzięki, Alfie!
30 kwietnia, sesja z cyklu: WMP "Return to the ROOTS"
zaproszeni gracze:
Daeva, Falka, Wróbel, Gosia, Jacek, Vonen
zaproszeni NPC:
Kaym
zabrać ze sobą: wino/piwo inne napoje, niechrupiące przystawki:->
Widzimy się o 19.00, o 19.30 start gry.
Daeva - daj znać co z Twoją postacią.
Vonen graczem?
Ano, ja się nie załapałem. <chlip>
Vonen graczem:)
Świetnie, już miałem pytać czy mamy przynieść jakieś przekąski. Rozumiem że chrupiące przystawki psują klimat.
Niby tak, ale czerwone wino jest jak najbardziej na miejscu.
wszystko co lubicie i co nie chrupie, ja nie bede miala czasu na przygotowanie jadła:(
To może ja coś zrobię... ;P
saaalse Wróbel saaaalseeeeeee! jak zdąrze to też coś przygotuję żeby nie było:P
Ej ej, ale nie szalejcie z tym jedzeniem:P:P:P Sesja planowana na jakies 3-4 h
Czyli i tak wyjdzie 6-8 h.
a ja słyszałam,że jedzenia nigdy za wiele..ale jak chcesz:P
Salsy nie zrobię, bo sam nie lubię, a jak jest tak mało osób to nie ma sensu robić piętnastu rzeczy
Wróbel, to jakie inne 14 rzeczy przygotujesz?
Hmmm... Capreze, Bruschetta z pomidorami, bruschetta z avocado, sałatki, cośtam by się wymyśliło...
Bruschetta z pomidorami jak najbardziej, z avocado nie miałem okazji, ale chętnie spróbuję.
capreSe, suonko, capreSe... Alf, Alf, nie bij, napiszę... ale nie mam siły wtedy kiedy mam czas, a czasu troszkę też nie mam...
Dzisiaj Vonen na robienie mechaniczne możesz wpaść - jestem w domu od 17.30
Ja prawdopodobnie jutro na sesję nie dotrę :( Choroba mnie dopadła i nie chce puścić :/
Ożeszty:) dopsz. Zrobimy Ci indywiduala, co byś nadgonił.
Mam się bać? :P
Co przynosicie do jedzenia? Bo chcielibyśmy przynieść coś, co nie będzie się powtarzało. Dania na ciepło odpadają, bo nie umiemy gotować. ;)
Ja już zakupiłem wino. Może nie do jedzenia, ale też dobre.
Jakieś tam kalorie ma ;)
Kaaaaaym Ty wiesz jak ja Cię baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo lubię prawdaaaa?:D
Nie słyszę na prawe ucho...
nie musisz słyszeć....wystarczy,że to przeczytałeś:D
Point.
Pomyślimy. Ale na sesji nie będę słyszał na prawe ucho.
To może pizzę zamówimy? :P
Dobra pizza nie jest zła.
Ej, zaraz z tego dionizje zrobicie xD
Bez przesady, a nawet gdyby, to co w tym złego?
Normalnie mnie zazdrość zeżre
A propos wampirów i dionizji - znacie taki serial True Blood? Genialny
Taki offtopic. ;)
Niezły. (Jeszcze trochę off-topa i nas Alfa zabije).
cieniasy, ja to mam na codzień (wyroki Alfar) więc mogę offtopować. ale że obiecałem wcześniej "no more spam" toteż się trzymam słowa :D
Żadnej pizzy, błagam. Przekąski. Niechrupiące. Mogą być zimne. Mogą to być lody. Cokolwiek. Drobnego. Byle nie chrupało.
Głowa mi pęka i jestem chora, a to źle wróży nam wszystkim, co nie? :D
Alfa-Goddamn-Motherfu*king-Geddon?
Nie. Przeziębienie.
To przynajmniej nie zwiastuje końca świata, prawda?
Lekutki.
next sesja jutro.
Gracze:
Ajcek, Margaret, Daeva, Wróbel, Falka, Vonen
NPC: Chester, Hellzen (jak znajdzie czas)
Oj, biedni ci gracze. Pierwsze spotkania z MaXem bolą, po prostu bolą.
Bolą to spotkania z Royerem ;) Max zrobi im po prostu mindfucka :)
No nie róbcie nam majndfaka, to nasza druga sesja
Spotkanie z Royerem kończą się z reguły torporem.
A spotkania z MaXem bolą ale fakt psychikę, za to bardzo ją bolą.
(Znów spamujemy w temacie Alfika i to w dodatku w temacie bazującym na tym LARPie na "A", którego nazwy nie wolno wypowiadać. Oj, będzie BAN).
Okej, dość spoilerów.
Sesja rozpocznie się o 18.45, baaardzo proszę być nie wcześniej niż 18.30, ponieważ wrócę później niż sądziłam.
Odpowiedzi na deklaracje będą w formie opowieści przedsesjowej.
Dobrze, Alfiku. Zanotowałam. 18.30 minimum. 18.45 max. Nie będę wcześniej, obiecuję.
Hehe jak obiecała tak zrobiła ;P Co z deklaracjami?
Tak, podejście do punktualności wciąż mnie szokuje. Ale to nic, Daeva i Wróbel zawstydzili wczoraj nawet Turbodymomena;)
Ej... ja byłem gotowy do wyjścia o 17 już...
Ale spóźniłeś się tyle co Daeva:P
Wczoraj... co było wczoraj... acha. No co no! Zawsze to ja czekam na... ale nieważne. Nekst tajm postaram się zawężyć widełki do +/-10 ;)
Ok, ze względu na to, że zapomniałam o ważnym czwartkowym terminie sesja dla Daevy, Falki i Wróbla (+Chester) zostaje przesunięta na następny tydzień - kiedy Wam pasuje? mam terminy popołudniowe od poniedziałku do czwartku, wyłączając środę.
Grupa piątkowa: Jacek, Gosia, Vonen bez zmian + NPC (Hellzen, Czedol, Ordos)
czwartek
Wszystko z wyłączeniem środy. Wróbel coś ćwierka, że w niedzielę jeszcze czas miałaś... chyba, że już rozplanowana?
Teoretycznie nie wiem czy Wrocław będę mieć w Łokietku.
Ale czwartek co Falka sugeruje mnie się podobie:->
ale pon - czw na 19 AV pamietaj:)
aaa kwiatek:P dobra nie zapisalam w kalendarzu:/
Okej pytanie od grupy piątkowej - co powiecie żeby zacząć sesję o 17 - 20 ?
Ja śpiewam na ślubie o 15:30, co pewnie do 17:30 potrwa. Od 18 mogę być.
okej co wy na to, zeby obie sesje przenieść na za tydzień?
w czwartek grupa czwartkowa (po Ars Vitae)
w piątek piątkowa.
myślę,że nikt nie ma nic przeciwko:P
Tyle, ze piątek i czwartek za tydzień:P
Bardziej mi pasuje w tym tygodniu, choć nie będzie problemu, jak sądzę.
Ok, nam też pasuje za tydzień.
dzięki wielkie, w takim razie do przyszłego tygodnia:)
Coś mi Vonen ostanio wspominał (wczoraj), że mu ten piątek nie pasuje zbytnio. A że sam nie napisał, a czas ucieka, to robię to za niego...
Propozycja - piątek (29.05) Falka, Mikołaj, ja
Falka? Możesz? Zdrowa?
poniedziałek (chyba Alf mruczała, że czas ma?) Vonen, Jacek i Gosia?
Hym?
Mnie pasuje jak najbardziej:)
Też wolałabym przesunac na poniedziałek jedną grupę
ja odpadam niestety
jestem,że tak powiem wyłączona z życia do środy
ojoj:(
Hem, hem. Tak właśnie, piątek niespodziewanie przestał mi pasować, za co przepraszam tak Alfar jak i współgraczy. Czy jest możliwość przeniesienia tego na poniedziałek?
Łeeee, znowu przełożony termin.;/ Buuuuuuu ;-(
No może być poniedziałek. ;)
okej, dzięki wielkie:) To w takim razie grupa czwartkowa w piątek, a piątkowa w poniedziałek:)
A o której w poniedziałek? Ja mam do 17 zajęcia.
No, raczej, że po 17 :)
___________
Sesja jutro - Daeva, Falka, Wróbel, sesja u Falki z racji jej choroby. Jak Wam pasuje? Z Daevą ustaliłyśmy, że nie wcześniej niż o 19.
Mi pasuje
jak będę mówić to mi też
Grupo poniedziałkowa, niestety obawiam się, że nie dam rady jutro poprowadzić, własnie wróciłam z Opola i czuję, że mnie coś łapie:/
A mi się dzisiaj zbiło wino, które kupiłem na sesję - wiedziałem, że to zły omen ;P
W każdym razie życzę powrotu do zdrowia :)
O dziękuję;)
Alfie, przypominam się, że też miałam robic za BNa :)
Że tak się spytam bezinteresownie: jak zdrowie?
Zdrowie ok, ale teraz mam megaśny zapierdol. Jak się wykaraskam to natychmiast dam znać:)
Ok, spoko ;)
Jakby była jakaś sesja w wakacje, to ja pracuję aktualnie poza Poznaniem, ale pasuje mi od 20 w piątki i w soboty cały dzień. Pozdrawiam ;)
póki co się nie zanosi, mam chwilowo mnóstwo pracy:(