ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Jak co roku wielu z nas kończy jakiś etap studiów. bla, bla, bla... nie będę przynudzać tylko powiem prosto: z Achu stwierdziliśmy, iż w piątek trzeba zatopić tą sesję w morzu piwa. Tak więc z mojej strony wychodzi propozycja, aby udać się do Amore del Tropico (na tą chwilę brak lepszej koncepcji, a chyba od Noteckiego, żem się uzależnił :D ) i tam bawić się do białego rana. Im więcej nas tym lepiej, więc przybywajcie (na 20). :)
Bardzo fajny pomysł, ale proponuję Taflę i połączyć to z imprezą pożegnalną Ostrego, bo wielu z nas tam będzie chciało zajść. Chociaż też na piątki wolę Amore:).
Hmm w sumie może być Tafla, ale jeszcze później wypowiem się w tej kwestii, jak tylko wykopię się z książek po jutrzejszym dniu. XD
Powodzenia!
Ja po spotkaniu AVkowym z MGami do Tafli wybędę i postaram się MGów pozostałych też namówić.
a nie dałoby się tej imprezy posesyjnej przenieść na czwartek? w piątek wieczorem miało mnie tymczasowo nie być... (chyba że ktoś jest w stanie dostarczyć nocleg na piątek/sobotę i poranny sobotni transport do Koszalina)
Jak nie piątek to w sobotę jest after po AV więc nie marudź Bagu :P
Jeśli w piątki w Tafli można potańczyć to nie ma opcji by mnie nie było ;D
Czester - problem polega na tym, że na weekend wyjeżdżam, więc sobota też mnie mało urządza. A w piątek też nikt wam iść nie zabrania:P
Lath, ja w Tafli jutro będę.
Czester - problem polega na tym, że na weekend wyjeżdżam, więc sobota też mnie mało urządza. A w piątek też nikt wam iść nie zabrania:P
a to peszek :) Jesteś w mniejszości jak na chwilę obecną. W przyszłym roku może Ci się uda :P
Ale w sobotę to już AV, to już imieniny obchodzone niejakie...
Czwartek w Amore byłby dobry, przywędrowałabym koło 22.
paskudy jesteście i tyle...można liczyć na v2.o ?:D
Co tydzień w piątek mam nadzieję:>.
W piątek może bym zdążył, ale muszę z domu wrócić, bo po rekwizyty jadę :)
Sorry Kris, ale nie potrzebuję specjalnych okazji i zaproszeń, żeby iść do Amore del Tropico;) W każdym razie bez względu na wasze plany piątkowe, zapraszam w czwartek:)
To będzie ciężki tydzień bo jeszcze sobota do lekkich nie będzie należeć bo impra u Paszka.....
Informuje, że wszystko je zgodne z moim pierwszym postem, czyli bez zmian miejsca, czasu i dnia. :) Tak więc będziemy robić konkurencję i zapraszam do Amore przynajmniej, aby wychylić z nami jeden kufelek piwa. Czerwone kanapy czekają... :)