Schen - Magia Tańca

Bardzo lubię tą AMVkę, a z tego co wiem Komi ją uwielbia. IMO sceny i piosenka są świetnie dobrane. Tworzą naprawdę przyjemny klimat. Zasłużone zwycięstwo na KTA

http://amv.com.pl/index.php?pg=vid&vid=324

---

IMO sceny i piosenka są świetnie dobrane. Tworzą naprawdę przyjemny klimat. Zasłużone zwycięstwo na KTA

Czysta prawda i sam potwierdzam.
Mój komentarz:

Więc tak: Początek jest naprawdę magiczny. Takie delikatne uderzenia, a obraz pokazuje nam dokładnie coś identycznego! To chwilowe urwanie i przejście do pokazania nieba kiedy jeszcze widać te parkę, wprowadza wspaniały nastrój.
Potem mniej fajnie bo jakoś nie pasuje mi miecz do słów i tej tematyki.
Potem co słowa to odpowiedni obrazek, przy czym jest dobry montaż i do tego nie ma głupich efektów.
Szkoda, ze jak "mgły" to witraż pokazany. specjalista twojej klasy mógł to zmienić, ale może tak miało być?
Kawałek Naruto bardzo dobry, choć szkoda, ze nie było elfki np z Kroniki Wojny na Lodoss.
Kręgi i FMA hmm trochę to do mnie nie przemawia. Aczkolwiek fajnie, że przed zmianą melodii, czyli wejściem w refren, dałeś mały i spokojny efekt dwóch obrazówSmile
Do refrenu trudno się przyczepić. Magicznie, tanecznie, bardzo czuć klimat tej piosenki. Przy "postrągi u twych stóp" wprowadzasz efekt tej wyśrodkowanej pary, gdzie jest pokazane jak kobieta odlatuje, jakby te kajdany naprawdę pękały, a ci ludzie stawali się wolni. Ten efekt światła. Hmm no mi nie przeszkadzałSmile
Zdecydowanie nei widać jak zrywamy ten deszcz. Chyba, ze chodziło ci przenośnie w sensie tych skrzydeł, to bardzo fajny motyw, potem chyba krwi wiec tak idziesz metaforycznie:)
Do 2 zwrotki bez rewelacji ale utrzymujesz klimat. Jest spokojnie i tak jak powinno byćSmile
"Budowałeś kiedyś dom.." te sceny bardzo mi się podobają. Przerzut ich jest spokojny, nie drażni i nie przeszkadza w odbiorze. ładne sceny wszystko ok:) Scena z ogniem najlepsza dla mnie, boskie ujęcie. Fajna metafora z matką elcrika:)
Potem jest scenka której nie kupuje. Zbyt dosadnie został tu ujęty strach, ta bestia mi nie pasuje.
I znów przechodzimy do refrenu. Magiczny, przynosi ulgę. Tworzysz jakby inny świat, gdzie taniec trwa wiecznie. Pojawia się delikatny efekt połączonych dłoni. Wszytko to jest delikatne i nastrojowe. Trochę zbyt długi wydaje mi się kawałek z tą jedną parą. Wcześniej szybciej zmieniałeś sceny. Aczkowiek jakieś urozmaicenie:)
Bardzo fajny patent z przyśpieszeniem. Tu szacuj za sceny. Brawa, ze nie jechałeś po najmniejszej linii oporu, ale umieściłeś też sceny z innym tańcem przez co się to ładnie rozróżnia. Fajny też patent w tej 2:30-35, gdzie nie został pokazany taniec mimo, że nuta nie uległa zmianie. Efekt bębnów też wyszedł jak trzeba:)
Zwrotka właściwie pływa ze słowami. Dokładnie to pokazuje obraz, przy czym Orfeusz mnie rozniósł.
Szkoda że "oddzielają noc od dnia" jest pokazana noc, a en dzień jakoś jakby umykał. Dalej bardzo fajnie. Motyw z śpiącą Winry czy kotem perełka.
Refren trzyma poziom jak wcześniej, przy czym teraz wyraźniej zaznaczyłeś "kręgi" znów efekt zanikającego podania ręki, co idzie na plus.
Gdy znów się powtarza już jest gorzej. Sceny tańca nie związane ze słowami, szkoda , ale może specjalnie to zrobiłeś by "zaskakiwać odbiorcę?" No i końcówka. Właściwie trzyma poziom, nastrojowa, nawet pokazujesz nie sma taniec a np kawałek spódnicy co także trzyma klimat. Szkoda, ze sama końcówka wygląda jakbyś się śpieszył. Wprowadzasz motyw baletnicy i ten blask po czym wracasz do losowo pokazanych scen bez ładu i składu. Szkoda. Jedynie co dobre w tym jest, to to, że widać, że dzieło zmierza już ku końcowi:)
REWELKA!

Osobiście, zapuszczam kiedy się da:D

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

cichooo.htw.pl