ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Nie nadaje się to na główną stronę ozonet, ale wrzucę tutaj do poczytania.
Jest to art. z EI


Piorun strzelił w świnie

Dziesięć loch i warchlaków zostało rażonych piorunem w miejscowości Wielka Wieś pod Parzęczewem. Do zdarzenia doszło w ostatni poniedziałek. Około godziny 16 nad Wielką Wsią zaczęły zbierać się ciemne chmury. Niebo raz po raz przeszywały błyskawice. Odgłosy gromów stawały się coraz silniejsze. Wiesław Wojtczak i jego ojciec Ryszard przerzucali siano w stodole. Kiedy nawałnica zaczęła się wzmagać, przeszli do pobliskiej wozowni. Nagle tuż obok nich rozległ się potężny huk.

Zaraz potem usłyszeli przeraźliwy kwik świń. Pobiegli do obory. Dziesięć loch i warchlaków leżało na ziemi ze sparaliżowanymi nogami.

– To był okropny widok – opowiada Maria Wojtczak. – Świnie wyły z bólu, a my nie potrafiliśmy im pomóc.

Dopiero później domownicy zorientowali się, co się stało. Piorun uderzył w stojącą od strony pól stodołę. Wybił dziurę w dachu, a następnie po metalowej szynie, służącej do transportu obornika, przeniósł się do obory.

– Kiedy to się stało, byłam na werandzie – opowiada sąsiadka Wojtczaków.

– W pewnej chwili zauważyłam świecącą kulę krążącą wokół podwórka sąsiadów. Na kilka sekund zatrzymała się w powietrzu, a później z dużą prędkością ruszyła w kierunku stodoły. Miałam nadzieję, że ominie budynek, bo znajdowała się wysoko. Nagle jednak kula obniżyła lot i z wielkim hukiem uderzyła w dach stodoły Wojtczaków.

Piorun wpadł do środka, ale nie wzniecił pożaru, mimo że w stodole znajdowało się kilka ton słomy. Całą swoją energię przeniósł natomiast na zwierzęta w oborze. Najbardziej ucierpiały te, które znajdowały się najbliżej metalowych elementów ogrodzenia kojców.

Po przebadaniu porażonych piorunem świń, lekarz weterynarii orzekł, że zwierzęta doznały porażenia mózgowego i ich mięso nie nadaje się do spożycia.

– Brzmi to dla nas jak wyrok – załamuje ręce młody hodowca Wiesław Wojtczak. – Straciliśmy dziesięć stukilogramowych świń, wśród których były matki przeznaczone na materiał rozpłodowy. Hodowaliśmy je przez wiele lat w celu powiększenia produkcji. Teraz musimy zaczynać wszystko od nowa, bo nie stać nas na odtworzenie stada.

Był to już kolejny kataklizm, który nawiedził rolników z okolic Parzęczewa. Trzy lata temu w lipcu przez wieś przeszła trąba powietrzna. Zrównała z ziemią dwa budynki, a w kilkudziesięciu innych pozrywała dachy.

(dj)



Zarabiscie Ja w domu tez mam pamiatke po piorunie Kiedys udezyl w wiadro pelne wody u mnie na dzialce Pozostalo po nim (trudno mi to określić) tak jak by bursztyn w kształcie sopla lodu, długości około 15 cm.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl