ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Z racji, iż głosować mogą pełnoletni, to nie widzę sensu, by dawać to do temat.ów kontrowersyjnych. Choć z całą pewnością, polityka naszego zrądu czy oosba prezydenta, premiera jest co najmniej kontrowersyjna.
Zbliża się głosowanie, kogo wybrać kto lepszy, kto dostanie się do europarlamentu? Jest taka mała partia, z której było kilku świetnych europarlamentarzystów, ale nie wiadomo czy osiągną wymagany próg wyborczy 5%. No i najważniejsze pytanie. Głosować na tych z PO czy PIS-u? A może olać i głosować na zupełnie kogoś innego?
Tak w zasadzie to ja głosuję na człowieka a nie na partię. Bo czasami takie partyjne zaślepienie może prowadzić do błędu. Taki mały przykład z wyborów prezydenckich w moim rodzinnym mieście:
Nie mogłem wtedy jeszcze głosować, ale gdybym zagłosował to pewnie na człowieka z SLD bo tylko on miał szanse pokonać kandydata PiSu. I nieźle bym się na tym przejechał bo wygrał kandydat PiS i miasto nieźle się rozwija. Tak więc warto popatrzeć na człowieka a nie partię, przynajmniej w wyborach prezydenckich (czy to krajowych czy miejskich).
Bo jeśli o wybory do parlamentu chodzi to szczerze mówiąc trochę mnie to wszystko już męczy i chyba oleję wybory. Obywatelski obowiązek obowiązkiem ale naprawdę brakuje mi na scenie politycznej ugrupowania, które dobrze by reprezentowało moje poglądy. Jest takie jedno - Partia Piratów, ale póki co raczej się nie liczy.
Nigdy jeszcze nie głosowałem. Nie będę truł jak niektórzy, że jeden głos niczego nie zmieni bo to nieprawda. Tylko nie wiem na kogo głosować. Jestem prostym człowiekiem i nie zagłębiam się w te polityczne szopki, zresztą co tu dużo ukrywac, nie rozumiem o co chodzi w większości ustaw które uchwalają. Idąć głosować na kogś konkretnego czy to na partię chciałbym wiedzieć co chce zmienić w kraju, np uprościć prawo podatkowe, zrobić porządek z Zusem etc. oraz mieć pewność że te postulaty będą realizowane bo patrząc tyle lat na wybory już mi zbrzydły puste obietnice. Praktycznie co 4 lata cyrk ten zaczyna się od nowa, zmieniają się jedynie nazwy partii a twarze i tak pozostają te same.
A mamy tylu inteligentnych i mądrych ludzi (przynajmniej tak się mówi). Tylko dlaczego jest u nas taki kibel? Polak potrafi, tylko co?