ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Zakładam ten temat, bo to mi nie daje spokoju. Wy faceci zwracacie uwagę na ataki, a ja na wszelkie kwestie rodzinne Niby było powiedziane, że Ace i Luffy nie są rodzeństwem, ale ja mam przeczucie, że jednak się nim okażą, albo przynajmniej bliskimi krewnymi. Oni są po prostu do siebie zbyt podobni, nie wierzę, żeby nie łączyły ich jakieś silne więzy krwi. Do tego ta cała narkolepsja Ace'a (niekontrolowane zasypianie), Garp ma dokładnie to samo, Luffy'emu też się zdarzało, nie wierzę, żeby to był zbieg okoliczności. Może Dragon i Roger byli braćmi, albo kuzynami?


Dragon jest trochę za młody na brata Rogera. Wątpię by była to jego rodzina. Moim zdaniem Roger służył kiedyś w Marine i tam zaprzyjaźnił się z Garpem. Później postanowił odejść ale przyjaźń przetrwała. No bo niby czemu powierzył mu swojego syna?
Albo jeszcze inaczej - Rogera i Garpa łączyła taka sama relacja jak Luffego i Cobiego.
A to że Ace zachowuje się tak jak Garp i Luffy, tzn. wspomniana przez ciebie narkolepsja, to może być po prostu kwestia wychowania. Pewne rzeczy się uczy obserwując, przebywając w danym środowisku. Nie musi to oznaczać pokrewieństwa.

Ale jeśli nie, to jestem za wersją, że Luffy i Ace to bracia, Garp to dziadziunio, a Dragon to ojciec, który zostawił dzieci z matką. No i dalej Ace przyjął nazwisko po matce, bo wyparł się ojca. Myślę, że tak mniej więcej jest, a jeśli coś palnąłem to sorry .
Tylko jak w takim razie wytłumaczysz ostatnie wydarzenia z mangi, gdzie była retrospekcja z Gol D. Rogerem i matką Ace'a?
A to jest dział Manga więc patrz, gdzie piszesz xD Co do pokrewieństwa to są bracia ale nie biologiczni :) Roger był ojcem Ace a Dragon jest ojcem Luffiego dla mnie to jest proste. Gol D Roger był zaprzyjaźniony z Garpem i dał mu pod opieke Ace.


Dokładnie. A nie mógł dać w opiekę swojej załodze bo byli ścigani. Swojego syna powierzył Garpowi bo najciemniej jest pod latarnią. Kto by przypuszczał że syna największego pirata adoptował Marine.
Garp i Roger to bracia z tej samej matki, ale z innego ojca (dlatego inne nazwiska). Garp jest starszym bratem i obu dzieli dość spora różnica wieku. Garpowi rozdzi się syn Dragon, mniej więcej w tym samym czasie co rodzi mu się młodszy brat Roger. Później Dragon płodzi Luffiego, a Roger Ace'a. No a dalej już chyba wszystko jasne. Garp przyjmuj Ace'a pod swój dach, ponieważ czuje się do tego zobowiązany jako wujek.
Jak oceniacie moją teorię?
W sumie szkoda, że Garp wyszedł na takiego mięczaka, wolę jak marines są pokazywani jako okrutni i bezlitośni. A może się okaże że jednak Roger nie był ojcem Ace'a, haha? Chyba nie mieli testów na ojcostwo, wciąż jest nadzieja

Jak oceniacie moją teorię?
Z twojej teorii wynikałoby, że Ace jest wujkiem Luffy'ego, jakoś trudno byłoby mi się do tego przyzwyczaić



Nie wiem skąd Ci się to wzięło dlatego rozrysowałem dla ułatwienia. Gdyby Ace był wujkiem Luffiego to musiał by być bratem Dragona.
Wcale nie, gdyby był kuzynem Dragona, też byłby wujkiem Luffy'ego. Czy może to się fachowo nazywa "stryjek"?

Garpowi rozdzi się syn Dragon, mniej więcej w tym samym czasie co rodzi mu się młodszy brat Roger.
Jak dla mnie to trochę bez sensu. Roger byłby starszy niż Dragon gdyby żył i w dodatku w tym samym wieku był co Garp gdy wykonywana była egzekucja. Skąd ci się wzięło że Garp był dużo starszy niż Roger?
Ja przyjmuję jedynie wersję, jeśli miało być już jakieś pokrewieństwo:
Roger i Garp byli braćmi. Stad podobieństwa między Acem i Luffym. I tyle.
Poza tym oprócz tego ciągłego zasypiania nie są aż tak podobni, wiec ta możliwość może być bardzo prawdopodobna.

Czy może to się fachowo nazywa "stryjek"?

Stryjek to brat dziadka xD. A kuzyn rodzica to ew. dalszy wujek :P

A nie sądzicie, że marynarka wiedziała by o tym, że są braćmi. W takim przypadku jego pierwszego podejrzewali by o ukrywanie syna Rogera.

A nie sądzicie, że marynarka wiedziała by o tym, że są braćmi.
Mogli nie wiedzieć, jest to możliwe. Ja obstaję przy mojej wersji, lub przy tym, że nic ich nie łączy. Znaczy się pokrewieństwo;)
Skoro mają taki dobry wywiad, bo o tym że Luffy jest synem Dragona szybko się dowiedzieli, to wiedzieli by także o pokrewieństwie Garpa i Rogera. A jeżeli by byli tylko przyjaciółmi to byłaby mniejsza szansa na dowiedzenie się. Bo o tym że Luffy i Coby są przyjaciółmi wie tylko Garp.
Mam nadzieję że zrozumiecie, bo trochę chyba zakręciłem.
Mi tam się podoba teoria RdR'a. Byłaby szpanerska i tyle. Choć najpewniej pokrewieństwa nie ma, a Ace'owa narkolepsja to dowód na to, że Oda nie wszystko planuje z wyprzedzeniem, zaś to, że firefist jest synem Gol'a wpadło mu do bani niedawno...
Między Luffym, a Ace nie ma więzów krwi. Chyba, że później Oda wymyśli, że jednak mieli wspólną matkę. Ace został adoptowany przez Garpa, a po ojcu dostał literę D w spadu i być może przypadłość nagłego zasypiania, gdzie popadnie. Tylko hmm... Jak sobie przypominam, to tylko w jednym odcinku anime, jest pokazane, jak Ace co chwile zasypia, później już tego nie ma.

a Ace'owa narkolepsja to dowód na to, że Oda nie wszystko planuje z wyprzedzeniem, zaś to, że firefist jest synem Gol'a wpadło mu do bani niedawno...
Tego nie wiesz... czy od razu to jedno podobieństwo ma decydować o tym, ze są spokrewnieni? Nie sądzę.
Raczej Luffy i Ace nie mogą mieć wspólnej matki bo przecież Rogue zmarła zaraz po urodzinach Ace a jak wiemy Luffy jest od niego młodszy o 3 lata (chyba że coś sobie źle ubzdurałem jeśli tak to mnie poprawcie). Mi się wydaje że Luffy uważa Ace za brata dlatego że razem się wychowali, trenowali, razem żyli itd. Tak samo jest z Białobrodym nazywa swoich nakama synami a ci z kolei nazywają go swoim 'staruszkiem' . Nie są rodziną a jednak tak go traktują i na odwrót. Taka moja teoria.

Raczej Luffy i Ace nie mogą mieć wspólnej matki bo przecież Rogue zmarła zaraz po urodzinach Ace a jak wiemy Luffy jest od niego młodszy o 3 lata.
Ace dobrze mówi. Nie mogą być braćmi. Inna matka i inni ojcowie. Więc ta teoria jest obalona.
Ale mi chodził o to, że może potem się okaże, że to jednak nie była prawda
To niby Oda miałby teraz wymyślić, że jednak Roger nie jest ojcem Ace, a Dragon Luffego? I że matka Ace to nie jego matka? Ludzie opamiętajcie się. Po co miałby to zmieniać. Wiem, ktoś mi powie żeby nas zaskoczyć, ale dla mnie to by było bez sensu. Po co na siłę doszukiwać się jakichś dziwnych teorii. Tak jak jest, jest dobrze. Tylko żebyśmy poznali matkę Luffego.
A zwróciliście uwagę, że o matkach w One Piece i w Naruto są tylko wzmianki? Matkę Ace znamy tylko z imienia, Luffego w ogóle, Naruto z imienia no i Sasuke.
Ale kombinujecie, że niby dlaczego miało by się wszystko okazywać jako inne. Przecież nie trzymało by się to kupy, pozatym sengoku oficjalnie rozgłosił wszystkim o rodzinie Acea i ojcu Luffiego, o którym wiedzieliśmy już wcześniej. Pozostalo dowiedzieć się o matce Luffiego, oraz co mnie najbardziej intryguje dlaczego przełożeni wciąż toleruj obecność ViceAdmirała Garpa w seregach MARINE chociaż wiedzą że ma takich potomków.
Ponieważ jest legendą marynarki i pewnie dlatego. Wcześniej Marines trzymali w tajemnicy że Dragon to jego syn a Luffy to jego wnuk, więc teoretycznie dziwnym by było wyrzucać osobę na wysokim stanowisku za nic, bo tak mogłoby to być odebrane przez ludzi, a ci z kolei zaczęli by się zastanawiać dlaczego i mogło by to wyjść na jaw;PP trochę zawiłe ale wydaje mi się że trochę w tym racji jest:) Mnie też zaczyna ciekawić matka Luffy'ego miejmy nadzieje że się dowiemy co z nią itd;d I nie żebym chciał kogoś obrazić czy coś ale dla mnie też dziwnym jest szukanie dziury w całym, chodzi o te dziwne spekulacje, tak chciał Oda i tak sobie narysował;d Dla mnie to jest genialne:)
Mam taką naturę i zawsze będę snuć dziwne domniemania, nawet jeśli to nielogiczne. Zresztą jak dla mnie OP jest coraz bardziej nieprzewidywalne i myślę, że Oda wymyśla niektóre rzeczy na poczekaniu.
Nie ma co snuć takich przypuszczeń:) Póki co wiemy, że Garp to dziadek Luffiego, Dragon to ojciec Luffiego , Gol D Roger to ojciec Ace, który powierzył Garpowi Ace pod opiekę. Nie ma co spekulować póki co jestem pewien, że wszystkiego w swoim czasie się dowiemy.
W sumie to dobrze bo freestyle jest najlepszy;d Trzeba mieć tylko pełno ciekawych pomysłów;d No i nie chciałem cie obrazić broń broń boże:) Ja widocznie mam inną bo nie lubię spekulować o rzeczach które były a zdaniem innych mogły by być inaczej;P
dla mnie to oni mogę być i braćmi czy kuzynami ...byle fajnie wpłynęło na fabułę...
puki co wiemy to że Garp dużo razy walczył z Gol D. Rogerem itd oni nie musieli być wcale rodzeństwem czy spokrewnieni...mogli być do siebie porostu bardzo podobnie, tyle że Garp jasna strona a Roger ciemna... - a że Roger dał Ace'a pod opiekę garph'owi to znaczy, że się musieli zaprzyjaźniać podczas tych walk... jak to czasem wychodzi w życiu, że najgorsi wrogowie staja się naj. przyjaciółmi :D
Pokrewieństwo Luffy'ego z Ace'em, jest według mnie tylko takie, że razem się wychowywali. Ale chyba to im wcale nie przeszkadza, żeby się nie traktowali jak prawdziwi bracia, skoro spędzili ze sobą wspólne dzieciństwo, póki Ace pierwszy nie wyruszył w świat.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl