ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Tutaj chciałbym, abyśmy dyskutowali na temat obecnych wydarzeń, które mają miejsce w Fairy Tail : )
Ja jestem na razie na pl, czyli 39, więc za dużo nie pogadam :D
Jednak w miejscu, gdzie jestem akcja zaczyna nabierać tempa :]
Po tym tomie PL co wyjdzie nie będziesz w stanie wytrzymać napięcia w oczekiwaniu na następny :D
Po tym tomie PL co wyjdzie nie będziesz w stanie wytrzymać napięcia w oczekiwaniu na następny :D
Chodzi Ci o zakończenie akcji z Deliorą, czy o następny arc?
Fajnie się tłumaczyło pierwszy tom, ale jakoś tak nie wyszło z Galley-la Company i mi zabrali ten tytuł x/ Teraz tego bardzo żałuję, bo widzę, że mogłem stać się sławny xD ehhhehehe.
Fairy Tail jest boskie! ^^ Uwielbiam je, chociaż czasami przynudza xD Jednak zawsze to rekompensuje tak samo różnorodnymi i fajnymi postaciami jak w OP! Do tego częste walki i masowa masa postaci do lubienia xD Elfman rządzi! (czemu ja zawsze takich dziwaków wybieram!?)
Po tym tomie PL co wyjdzie nie będziesz w stanie wytrzymać napięcia w oczekiwaniu na następny :D
To fajnie, bo nie mogę wytrzymać, a skoro dalej jest lepiej... :] tylko czekać na nowe rozdziały.
Chodzi Ci o zakończenie akcji z Deliorą, czy o następny arc?
O następny arc :D Deloria przy tym to staje się nudny :D
Kurczę, ale mi smaka narobiliście. Ale nic, na razie postaram się wytrwać w oczekiwaniu na polskie skanlacje. A później... kto wie. Może kiedyś, jak nie będę już mógł czekać, wezmę się za angielskie. Ale postaram się póki co jechać na polskich.
Największą zaletą Fiary Tail jest to, że każdy następny Arc sprawia, że poprzedni wydaje się nudny. Sądzę co prawda, że chaptey 99-100 zawsze pozostaną w pamięci jako bardzo ważny punkt FT, ale najnowszy 128, wgniótł mnie w ziemię i doprowadził do łez... Więc coś w tym chyba jest?
No 129 chapter trzyma poziom.
Spoiler:
Pojawił się ojciec Lucy, na początku milutki a później jak nie miała mu kasy dać to się wydziera żal. Jestem też Ciekaw czy ekipa pójdzie za Lucy czy na misję.
Dzisiejszy FT już może nie tak fajny jak poprzedni chapterek, ale też dużo się dzieje. Ciekaw jestem decyzjii ekipy teraz... I następnych wydarzeń :D
Nie, no jakby nie patrzeć dzisiejszy chapter daje radę. i to całkiem nieźle daje radę. Sam charakter Lucy jest w tym chapterze przedstawiony doskonale. Końcówka miażdży i gniecie, perfekt po prostu. Idealne wprowadzenie do następnej sagi. Świetny chapter, idealna kontynuacja poprzedniego mega męstwa:P
Kolejny świetny chapter.
Ktoś mi powie, że Lucy nie umie walczyć to zatłukę. Całkiem nieźle pokazała na co ją stać, zaczarowała nas po prostu.
Akcja z jej ojcem genialna, flashback mnie zniszczył. Wkroczenie ekipy świetne. No i ten osobnik na końcu. Chyba mamy nowego "głównego złego" :)
No, już jestem na bieżąco z chapterami. Teraz uwielbiam Fairy Tail jeszcze bardziej niż poprzednio. Jest to genialne. Teraz tylko trzeba czekać na następne rozdziały.
Nie żebym jakąś reklamę robił czy coś ale na fairytail.pl/reader chaptery po pl wydawane są szybciej niż na manga-lib (aktualnie 59 chapterów ale na dniach wrzucę do 64)
Tylko że z manga-lib można ściągnąć chaptery a z fairytail.pl/reader nie.
Dzięki Taex, przeczytałem właśnie wasze chapterki i przyznaje że ta manga to GENIUSZ! Tłumaczcie to szybciej błagam! Widać że koleś uczył się u Ody. Przemistrzowska akcja z wojną gildii. Jest już prawie 130 chapterów, więc kiedy będzie anime!!! Czemu jeszcze nikt tego nie ekranizuje, przecież to żyła złota! Elfman i Gazzile rządzą!
Są 134 chaptery + historia Happy'ego
O dżizys... 134 chapter to geniusz w najczystszej postaci. No, ale nie będę tutaj spoilerować. Ale to co się dzieje dalej, to po prostu kosmos!!!!
Dla osób czekających na polskie tłumaczenie na readerze dodane chaptery 60-65
A chapter 134 to po prostu miodzio
Mam pytanko, co jest, że między 128, a 134 chapkiem są dwie luki??
Ja po niemiecku znalazłem ten chapter ale pewnie tę lukę załapią bo dużo nie zrozumiałem.
Ludzie wchodzicie na tę stronę: http://mangahelpers.com/m/fairy-tail/chapters/ i macie wszystkie najnowsze chaptery: oryginalne, skanlacje i translacje które po raz pierwszy pojawiły się w sieci i są w różnych językach. I jest już chapter 135.
Jest już chapter 136.
Spoiler:
Chapter głównie przegadany, jednak niedługo może się coś dziać. No i znowu widzimy twarz Gerarda. Niedługo strach będzie otworzyć lodówkę.
Zadziwiające jakim cudem Gerard przeżył. Jestem ciekaw kiedy w końcu rozwiąże się problem zniknięcia smoków/opiekunów Dragonslayerów.
Jest już chapter 137.
I jest niezły jak wszystkie poprzednie. Myślę, że Wendy jednak uleczy Gerarda, o tym to raczej nie ma co się zastanawiać. Mam nadzieję jednak, że wszystko zostanie ciekawie rozwiązane. Dobry klimat, nie ma co:)
Akcja jest dobra, fajnie się wszystko rozwija :D Pojawienie się Gerarda mnie bardzo zaskoczyło. Teraz będzie super pojedynek Greya i "Szybkiego". No, zobaczymy co będzie. Wendy pewnie uleczy Gerarda, może nie zaraz, w następnym chapku, ale w pewnym momencie uleczy.
Chapter 138 już jest. Gerard już jest ożywiony, tylko chyba ma swój własny plan i nie zamierza słuchać nikogo z oracion seis. Ciekawe jak rozwinie się dalej akcja?
Całkiem ciekawy chapek. Wydaje się, że Gerard idzie po nirvane, a Natsu i reszta idą ocalić Erze. Gerard pewnie spotka Erze i będzie próbował ją zabić jak to zawsze bywa, ale Natsu i reszta mu przeszkodzą...
Jestem dopiero na 73 chapterku jakby co :D
Musze powiedzieć, że Ft coraz barziej mi sie podoba, akcja jest niesamowita, a dziewczyny dalej przepiękne :D
Gdy przeczytałem,że Luxus jest wnukiem Makarova to szczęka mi opadła XD Byłem nieźle zaskoczony. Podobnie miałem, gdy dowiedziałem się ,ze Loki jest tak naprawdę gwiezdnym duchem :O Akcja wciąga niesamowicie, a fabuła jest super.
Bo Fairy Tail jest pełne niespodzianek. Szczena opadnie Ci jeszcze nie raz, zapewniam cię Sensei.
Ja jestem na 78 i muszę przyznać że mi szczena opadała na wieść o tym że Loki to gwiezdny duch, ogólnie cała akcja z tym była zajebista. Ale to co się teraz wyprawia z Erzą jest jedną z najlepszych akcji jakie widziałem w mandze.
Ale to co się teraz wyprawia z Erzą jest jedną z najlepszych akcji jakie widziałem w mandze.
Na razie dobrze sie zapowiada :D ale jeszcze najlepszą akcją nie mogę tego nazwać ;) Jak sie rozkręci to sie obaczy :]
Mam nadzieję, że mi jeszcze nie raz szczena opadnie :D
Masz to jak w banku. Kiedy dojdzie do takiego momentu, że będą, co tydzień uzupełniali tłumaczenie to z pewnością nie będziesz mógł doczekać następnych chaptera. A to, co się teraz dzieje to jest niepojęte.
No jest. Niedługo kolejny chapter, chyba się posikam:)
Lepiej nie. Moczyć sie w tym wieku to chyba lekki wstyd.
A ciekawe jak zareaguje Erza na wiadomość, jaką dostanie od Natsu?
Jest już chapter 140. Oj dzieje się!!! Ciekawe co z Leonem i jakie zdolności ma nowy przeciwnik? Akcja na pełnych obrotach!!!
Nie no błagam, tylko nie Leon! :/ Jeden z fajniejszych gości w całej ekipie... Mieli kapitalny pomysł z Gray'em, nie myślałem, że typek jest taki mądry, moc "Szybkiego" mnie zaskoczyła. Teraz okaże się, o co chodzi z tym nowym przeciwnikiem. Na samym początku jeden z Szóstki powiedział, że jeśli otworzy oczy, nikt nie będzie miał szans. Hmmm...
Speeder umarł. W FT wrogowie giną - najlepszy dowód na to że FT nie jest kopią OP.
Jakby ktoś jeszcze tego nie czytał, to podaję za ACP, że na jesień planowana jest premiera anime FT (źródło).
Gorzej, że wraz z Racerem na 99% odszedł Leon. Taka zawalista postać... No masakra jakaś...
Jednak FT masakruje. Masakruje i to równo...
Chapter 141 wyszedł. Tym razem bez walki. Erza wyzdrowiała, Gerard odnalazł Nirvanę, a Natsu leci mu dokopać. Taki lekki i przyjemny chapterek.
Powiem tak spodziewałem się więcej.
Akcja jest taka jaka jest, po prostu dobry shounen nic ponad to. Szkoda, ze facjata była jerela pokazana od razu. Tak to od razu było wiadome kto jest w radzie i, że działa na niekorzyść magów, a szkoda.
Także ta historia Erzy no niby okej ale naciągana trochę, jak oni mogli uwierzyć, jej przyjaciele, że ona by tak postąpiła, jak tak im próbowała pomóc. No masakra.
Pojawienie się Luxusa i jego "zabawa" to był fajny pomysł, nieco zmarnowany, ale dobry. Szkoda, że Gazille tak mało zrobił wtedy. Swoją drogą było oczywistym, że pojawi się w walce z Luxusem, miałem nadzieje, że on zniszczy te kółka na niebie, ale no przecież nakama te sprawy poshonenowac trzeba to musiała tego dokonać Gildia...
Aha dziwne jest też ozdrowienie z krytycznego stanu Makaronova:P
Dupa, że Gerard przeżył nie powinien. Ale to norma...
Irytujący są ci też nowi ludzie i to przeforsowywanie fabuły. Niby Gilda tych cieni czy jak tam skąd jest Gazille była potężną gildią a ot, nagle się okazuje, że pod jakąś inną. To jest tak grubymi nićmi szyte, ze szkoda słów.
Najgorsza jest ta szóstka, koleś jeden wygląda i zachowuje się jakby nie przymierzając Crocodile. Kolejny ma węża, dziwnym zbiegiem okoliczności nie tak dawno była w OP Hebihime, okashina.
To coś kwadratowego, dziwnym trafem, ręką trzyma jakąś książkę i posturę też dziwnym zbiegiem okoliczności przypomina łudząco Bartholomew Kuma. To mnie bardzo odrzuciło. O ile początek można wybaczyć, miłość do Luffy'ego przeniesiona na Natsu (u innych już podobieństwa nie widzę), to o tyle to jest czystą zżyną i bardzo żałosne. Samo zaprojektowanie postaci, o mocy to tu nie mówię.
Zaskoczył mnie autor pozytywnie walką tych 6 na 10 tak nagle, szybko. Uderzyła większość, walka zbiorowa, co rzadko się spotyka i po chwili wszyscy elegancko leżą. I tak powinno zostać!
Skoro mówi się o nich, że są potężni sami mogliby powalić gildię, to co się naprzeciw nich takie chłystki wysuwa? Winna pójść elita, elita nie gówniarstwo... Sami by wybrali taką misję, sprzeciwiając się górze, ok. Ale, że ich wyznaczono? Tez wychodzi na to, że to największe zło zagrażające gildiom, to czemu dupy nie ruszą mistrzowie gildii? Nie, lepiej posłać tych, co niektórzy nawet rangi S nie posiadają. Zresztą sama ranga S nie wiele też tu powinna pomóc.
Co jest najgorsze? Najpierw w ciry a potem zaledwie dwóch tych gnojków, czyli Gray i Leon ( tu miła niespodzianka, ze jest) pokonuję jednego z tej boskiej 6... Nienawidzę czegoś takiego.
I tez mi się nie wydaje by tak łatwo zginą, to by było coś, ale za dużo już przeczytałem by wierzyć, że choć jeden autor naprawdę kogoś zabije.
Cóż, wyszło trochę krytyki ale gdzieś to przelać musiałem. Kroi się pytanie, po co czytasz?
Cóż jak w wypadku Op, fabuła mnie nie obchodzi, choć muszę przyznać tam to chociaż rozwalają Impel down poważni przeciwnicy nie jakieś płotki i jest to dużo lepiej zorganizowane. Czy na strażnika impel down wyznacza się jakiegoś kapitana? Nie, a w FT na walkę z potężną 6 góra, wysyła gówniarstwo...
Dobra czemu czytam. Proste, lubię te postacie, pokochałem je i nie mogę się doczekać jak ich zobaczę w akcji (nie koniecznie walka)
Taniec Erzy jak posługiwała się 4 mieczami był hmm bardzo widowiskowy choć trochę zastanawia jak ona się poruszała, no mniejsza. Czekam na coś z Gazillem, czekam na każde pojawienie się postaci. Stronkę, krateczkę. Ale fabuła mnie nie interesuje.
Są momenty które zaskoczą (Leon gwiezdny duch, Gazzile szpieg, twarz Mistguna, nagle zmartwychwstanie Gerarda) ale wiadomo, jak się coś pisze, to trzeba czymś zaskakiwać, szokować, a autor ma na to kupę czasu by coś wymyślić.
Chapter 142 wyszedł. Trochę nudny ale przynajmniej wyjaśniło się czym jest Nirvana. Za to liczę po nazwie następnego chaptera na ciekawą walkę. Zapowiada się pasjonująco i oby tak było.
hahahaha.. wlasnie czytam nowy czap.. Lucy2 mnie rozwalila, wsumie, chcialbym byc na ich miejscu;] Wyjatkowo mi sie rozdzialek podobal, oby takich wiecej:)
Motyw z Lucy2 mnie rozwalił na łopatki. MOJE MARZENIE SIĘ SPEŁNIŁO! *_* CYCUSZKI LUCY :D Jeszcze tylko Erzy mi brakuje w takiej sytuacji... A z momentu tego chciałem zrobić sobie avatar lub sygne, ale to spoiler bedzie, niestety : (
Nie powiem, rozdział całkiem cool. Bardzo podoba mi się Skorpion. Jak dotąd to moim zdaniem najfajniejszy gwiezdny duch.
Mnie najbardziej podoba się Taurus. Fajnie wygląda i jest śmieszny. A w najnowszym chapterze Lucy wygląda po prostu bosko jak robi Urano Metria. No i znowu jakimś cudem wygrała. A w następnym chapterze mam nadzieję że wyjaśni się o co chodzi Gerardowi. No i niech Natsu w końcu go dopadnie.
Ja mam nadzieję, że Lucy w końcu się trochę przypakierzy. Toć to genialna postać. Bardzo podobał mi się motyw z Lokim i Aries, jak walczyli ze sobą dlatego, bo po prostu trzeba. Bo od tego są. Szkoda, że tak ich potraktowała ta szmata... Takich postaci się właśnie nienawidzi, nie?
Nowy chapter taki sobie. Jedyna pozytywna rzecz to utrata pamięci przez Gerarda. Może w końcu przejdzie na stronę dobra, bo jego postać jest genialna. Mogliby w końcu powiedzieć coś więcej o tych smokach. Przecież to od nich dragonslayerzy nauczyli się magii. Strasznie się niecierpliwię.
Mi się wydaje że ta osoba ze wspomnień Wendy to tak naprawdę nie Gerard tylko Mist Gun.
Mi się wydaje że ta osoba ze wspomnień Wendy to tak naprawdę nie Gerard tylko Mist Gun.
Ciekawe i prawdopodobne. (?)
Mnie osobiście Gerard ani grzeje ani ziębi, a raczej mam go powoli dosyć.
No to już go nie będzie. Poświęcił się i powinien umrzeć (chyba). No i przewidywalnie Leon jakoś ocalał. W sumie to dobrze tylko niech się znajdzie jakieś logiczne i sensowne wytłumaczenie.
No i przewidywalnie Leon jakoś ocalał.
Coś mi się wydaje że w FT będzie równo ciężko o śmierć co w OP.
Nowy chapter średni. Ale dobrze że pojawił się wreszcie Natsu bo już miałem dosyć tej całej sytuacji z Gerardem. No i Nirvana się uaktywniła. W sumie to miało być coś super potężnego a jest to przedstawione tak, że nie robi to jakoś na mnie wrażenia. Coś Fairy Tail zwolniło ostatnio. No ale mam nadzieję że pojawienie się Natsu coś zmieni.
W końcu pojawił się Natsu. Teraz się trochę akcja rozkręci. Ciekawe co planuje ten Brain no i czy Gerard już umarł?
Muszę przyznać, że ta manga jest wielce zacna :D Bardzo podoba mi się tempo z jakim leci akcja, postacie są świetnie wykreowane ( Natsu mnie tylko trochę odrzuca ) i fabuła też całkiem przemyślana.
BTW: Na Manga Library można już znaleźć rozdziały do 116 (dzisiaj bardzo dużo zaktualizowali) zaraz zaczynam czytanie ;)
najnowszy chapter nie podobał mi się. To, że Cobra jest dragon slayerem to normalnie przegięcie. Przedtem go nie lubiłem, a teraz go nienawidzę.
najnowszy chapter nie podobał mi się. To, że Cobra jest dragon slayerem to normalnie przegięcie. Przedtem go nie lubiłem, a teraz go nienawidzę.
A gdzie ty przeczytałeś że Cobra to Dragonslayer? Nie ma o tym mowy. To Cobra mówi do Natsu: Come on dragonslayer. Coś ci się pomyliło.
W podpisie na koniec chaptera jest coś o tym, że pojawił się nowy dragon slayer. Swoją drogą, racja, przegięcie mocne to jest.... Coraz więcej pojawia się ich, myślałem, że to raczej rzadki rodzaj magii ;]
A o którym chapterze mówisz? Bo ja o 148 i tam nic takiego nie ma. Tłumaczenie I Eat Manga.
No przecież jest już 149 chapter na om.
A to przepraszam. Rzeczywiście przegięcie. Teraz to już dragonslayerzy będą pojawiać się masowo. Zawiodłem się.
Gdzie tam dużo. Raptem czworo. A poza tym to wcale nie jest rzadki rodzaj magii. Musi być przecież smok ziemi, ognia, wody, powietrza i kilka innych, pomyślcie:) Pewnie z dwudziestu takich DS uświadczymy...
Ale w one piece większa ilość owoców jakoś bardziej mi pasuje, a w fairy tail myślałem że Dragonslayerami mogą być ci dobrzy. Cobra jakoś w ogóle mi tu nie pasuje.
myślałem że Dragonslayerami mogą być ci dobrzy.
Skąd takie przypuszczenie? Gazille też był na początku zły.
Ale się nawrócił czyli jest dobry. Po prostu bardziej mi pasuje że dragonslayerzy powinni być dobrzy. Takie moje odczucie.
Cobra pewnie też się nawróci:P
A zresztą to tak jakbyś mówił, że Devil Fruity mają mieć tylko Piraci Luffy'ego:P
Źle mnie rozumiecie. Mnie po prostu smoki kojarzą się z czymś dobrym. Po prostu mam swoje zdanie i uważam że dragonslayerzy powinni służyć dobru, a owoce to co innego. Ale to już nie jest ważne.
I jak wam się podobał nowy chapter? Dla mnie bomba. Jak na razie prawdziwi dragonslayerzy są dobrzy. Tylko ci nowi "po przeszczepach" mają nasrane we łbach. No i ciekawi mnie czy ryk Natsu był w języku smoków? W sumie fajne zakończenie walki - pokonać przeciwnika dźwiękiem. Niedługo Oracion Seis padnie!
Chapter 151 już za nami. Akcja zbliża się już ku końcowi. Moim zdaniem trochę za szybko zostają pokonywani członkowie Oracion Seis. Bez sensu zostaje pokonany Cobra. Jego walka mogłaby się zakończyć na poprzednim chapterze. No i ciekawe co z Jurą? Czyżby rzeczywiście był tak silny? Czekam z niecierpliwością do następnego chaptera.
Ktoś w ogóle czyta tą mangę? Bo ostatnio tylko ja tu piszę. Tak jakbym pisał sam do siebie.
Ktoś w ogóle czyta tą mangę? Bo ostatnio tylko ja tu piszę. Tak jakbym pisał sam do siebie.
Pewnie dlatego, że będzie anime FT
Albo coś innego.
Ktoś w ogóle czyta tą mangę? Bo ostatnio tylko ja tu piszę. Tak jakbym pisał sam do siebie.
Niedługo nie będziesz sam:) Jak AS wrzuci już wszystkie chapki po polsku to też będę sie dzielił moimi wrażeniami w tym temacie:D
No właśnie, AS raz jest super bo szybko robili a tera dają dupyyy piorytetem winien być najnowszy rozdział.
Dlatego zacząłem czytać po angielsku żeby być na bieżąco.
A mnie niestety seria znudziła.
A mnie niestety seria znudziła.
Mnie też, ale za to czekam na anime tego
To ja poczekam aż ktoś zacznie komentować mangę bo przecież nie będę pisał sam do siebie.
To jest tak, że ark po historii Erzy był naprawdę fajny a potem już tyłek...
Autor daje za dużo akcji. Srać ja już można. Nie skupia się na ukazaniu serii, świata, uczuć no niczego. Seria idzie w złym kierunku, bardzo szkoda, bo bohaterowie są zarąbiści. Nie wiem, czemu olewa Gazille i Lluvie, mógłby ich dołączyć byłoby całkiem fajnie. No i pokazać jakiś kawałek przygody. Nie ciągle coś, co tyczy się zawładnięcia planetą...
Dobra powiem tak. Czytam regularnie, niby wszystko fajnie, ale to nie te Fairy Tail co kiedyś. Jakoś za dużo tej akcji, wiem co się wydarzy a w ogóle ta saga to jedno wielkie dno moim zdaniem.
Ja jedynie mam nadzieje że anime wyjdzie lepiej niż manga.
Bo szkoda to zmarnowac
Też mam taką nadzieję. Liczę też na to, że obecna saga w mandze szybko się skończy bo już stała się nudna i przewidywalna.
Najnowszy chapter całkiem ciekawy, acz mam nadzieję że to uleczenie Natsu nie będzie trwałe. Natsu bez choroby lokomocyjnej to już nie ten sam Natsu.
W końcu rozdział mi się naprawdę podobał. A to dlatego, że była tam Erza. Po raz kolejny pokazała jak bardzo jest waleczna. Mam nadzieję, że zrobi jakąś uber, pro technikę którą rozwali Midnight i cała ta saga z Nirvaną się skończy.
Może technika nie była ''uber-pro'', ale swoje zadanie wykonała.
Największe plusy ostatnich chapterów..?
Naga Erza. To raz. Nowy przeciwnik strasznie przypominający Kid Buu. I chyba tyle.
Jestem aktualnie na 156 chapku:D
Musze powiedzieć, ze manga bardzo mi się podoba. Cały czas się coś dzieje.
Jednak mam jedno ale... mianowicie spodziewałem się, że Mistgun będzie miał inną twarzXP
Ciekawe co go łączy z Gerardem? Może nic.
Spodobał mi się też motyw, że Luxus był DS, sztucznie stworzonym, ale jednak.
Pozytywnie zostałem zaskoczony również tym, że Cobra był DS i do tego fajną moc posiadał.
W sumie FT, najbardziej podobało mi się do sagi z Luxusem, później już było trochę gorzej, ale nie jest źle:)
Dojechałem do 158 chapka i muszę powiedzieć że akcja mnie wciągnęła. Zwłaszcza gdy pojawił się nowy przeciwnik jakim jest Zero. No i w ogóle cała historia Nirvany mi się podoba, choć na początku mnie nudziła. No i Gerard - znowu stał się złym? Wszystko kręci się wokół jego osoby i nie zdziwiłbym się wcale gdyby to on był odpowiedzialny za zniknięcie wszystkich smoków.
Tak na marginesie:
Znalazłem bardzo fajną stronkę z której można ściągnąć wszystkie chaptery Fairy Tail i uwaga: chaptery specjalne (3) i omake (4), których na żadnej innej stronie nie mogłem znaleźć. Warto je przeczytać bo są po prostu cudne - śmieszne i pełne skąpo ubranych lasek.
Kurcze zapomniałem wstawić linka.
http://www.japanfan.net/f...-zip-downloads/
Ja osobiście nie czytałem mangi, ale anime mnie zainteresowało, po kilku odcinkach mogę stwierdzić, że może być to anime z którym zostanę na dłużej... Możliwe, że w najbliższym czasie przeczytam również mangę, tylko czy czas na to pozwoli... Mam nadzieję, że tak, po opisach wnioskuję, że ta 'saga' którą opisywaliście nie była najlepsza, mam nadzieję, że następne będą już lepsze. No to tyle, za jakiś czas będę mógł z wami podyskutować(po przeczytaniu mangi).
Chapter bardzo dobry. Fajnie rozwiązany motyw z Gerardem, nowy tryb walki Natsu i walka idzie pełną parą. Natsu genialnie wygląda w swoim nowych trybie ognistego smoka. No i chyba uzyskał dodatkowo łuski na twarzy. Jestem ciekaw czy też teraz Wendy zaprezentuje nam zdolności swojego smoka opiekuna po przemowie Gerarda.
Chapter fajny. Nowy cios Natsu ładnie się prezentuje. Ale chyba to nie jest jego pełna moc jak powiedział Zero. Moim zdaniem Natsu teraz nie pokona Zero tylko co najwyżej zniszczy filar i walka będzie trwała dalej.
Jestem wreszcie na bieżąco.
Akcja przybiera na sile. Natsu próbuje pokonać Zero. Mimo nowej mocy coś mu to opornie idzie. Ciekawe jak się to rozwiąże.
Ciekawe jak się to rozwiąże.
A jak to się może skończyć. Natsu oczywiście dokopie Masterowi i będzie happy end. Ta produkcja nie może skończyć się inaczej.
Pojedynek z Zero nie ma klimatu-_- Poza tym Zero to Lulu w przebraniu i nazywanie tym imieniem innej postaci to grzech:P
FT się nieco spsuło od ostatniej sagi, niestety...
FT się nieco spsuło od ostatniej sagi, niestety...
To fakt, ale nie jest jeszcze tak najgorzej. Mi np. Cobra umilił tą sagę:D
Najnowszy chapter niezbyt porywający. Spodziewałem się trochę dłuższej walki. Poza tym ten smok w tle Natsu wyglądał trochę jak jakiś... Digimon?! Oczywiście Fairy Tail rozdupcyło wszystko w drobny mak. Liczyłem na jakiś fajny atak ze strony Wendy, a tu jakiś podmuch wiatru. Może następna saga będzie lepsza bo ta była nudna.
Może następna saga będzie lepsza bo ta była nudna.
Oby, bo jedyne co mi się podobało to postać Cobry, czy też wygląd Gwiezdnego Ducha skorpiona.
Najnowszy chapter całkiem ciekawy. Podziękowania, podziękowania i trochę humoru. Spoko. Pół chaptera można przeżyć. Ale końcówka zaskakująca. Hoteye i Gerard będą uwięzieni. Wątpię, by sprzymierzeńcy rzucili się w ich obronie. Pewnie innym razem będą ich uwalniać. Tylko ten główny koleś z nowej rady jakoś mi nie pasuje. Za bardzo lalusiowaty. Ciekawe jak to się dalej rozwinie.
Hehe^^ ostatnio na FTn widziałam że Gerard był najbardziej znienawidzoną postacią xD a tu proszę Gerardoproblem szybko może się rozwiązać raz na zawsze. Noo czekam, jestem bardzo ciekawa co teraz z tym fantem zrobią :D
No wiesz. Gerard to główny zły charakter (przynajmniej do tej pory), dlatego nie dziwię się takim opiniom. A ja go właśnie za to lubię. Fajnie wygląda i ma ciekawy charakter.
Nie tyle że jest zły^^ zły sobie może być, ale nie zamiatam czemu nagle się wszędzie pojawia, taki mistrz drugiego plany. Jakaś fajna walka a tu akuku wyskakuje Gerard. Trochę go za dużo.
Zgodzę się z Shimką. Gerard tu, Gerard tam, gdzie nie spojrzysz tam Gerard. Myślałem, że Gerard - Mistgun był już przesadą, ale ożywienie chłopaka Erzy przebiło wszystko. Na szczęście teraz go zamkną i dobrze - może będziemy mieć przez jakiś czas spokój z Gerardem.
może będziemy mieć przez jakiś czas spokój z Gerardem. Nie licz na to będzie przesyłał kartki zza krat^^
Nie tyle że jest zły^^ zły sobie może być, ale nie zamiatam czemu nagle się wszędzie pojawia, taki mistrz drugiego plany. Jakaś fajna walka a tu akuku wyskakuje Gerard. Trochę go za dużo.
Acha. Już wiem o co ci chodzi. No w sumie, też tak uważam że go za dużo. Ale wątpię żeby skończyło się na jego zamknięciu. Albo Erza go uratuje albo ktoś inny.
Myślałem, że Gerard - Mistgun był już przesadą
Fakt. Bardzo się zawiodłem na tym. Myślałem, ze Mist Gun to Mist Guna, a nie klon Gerarda. Nie lubię tego gościa.
Poza tym jest tak jak mówicie... jest jego za dużo.
Następna saga będzie, albo o Luxusie i jego ojcu(oby) bądź o ratowaniu Gerarda...
Po przeczytaniu najnowszego chaptera sądzę że nie będzie ratunku dla Gerarda. O dziwo Natsu pierwszy wyrwał się na jego ratunek. Erza pewnie darowała sobie ale chyba do końca nie jest z tego zadowolona. Pewnie będzie jakaś nowa saga i od Gerarda trochę odpoczniemy bo już go za dużo było.
Nowy chapek dosyć smutny. Średni.
Raz już dostał łomot. Mało ci? Ja tam wolałbym Gazille. Historię jego tajnej misji dla dziadka.
Tytuł następnego chapku trochę mnie niepokoi... czy przypadkiem cała gildia nie rzuci się na pomoc Gerardowi;( Nieeeeee  litości, ten podstępny mosiek Gerard właśnie ściągnął na siebie całą uwagę i zachowuje się jak jakiś cool koleś. To wszystko jakiś spisek^^
Raz już dostał łomot. Mało ci? Ja tam wolałbym Gazille. Historię jego tajnej misji dla dziadka.
Mnie nie chodzi, żeby z nim walczyćXD bo teraz jest po ich stronie. Poza tym to by się wiązało z tajną misją Gazilla;) mnie by to pasowało, bo stalowego smoka uwielbiam:D
Nowy chapterek całkiem niezły. Nie spodziewałem się czegoś takiego.
Jestem pozytywnie zaskoczony:) Koniec Nirvany nie był jednak mdły;D
No i mamy nowego FT-useraXD a raczej userkę.
Takie same odczucia mam co Kuma... zakończenie nirvany fajne, chociaż ona sama była średnia...a nowy user, daje wiele nowych teori.
Będzie ciekawie :)
Zgadzam się w pełni z moimi przedmówcami. Bardzo fajne zakończenie. Jestem pod dużym wrażeniem jak autor to wymyślił. Jestem ciekaw z kim będzie w drużynie Wendy? Jako że trafiła do Fairy Tail to pewnie Natsu i Erza zaopiekują się nią. W końcu będzie jakaś nowa saga. Ufff
W końcu będzie jakaś nowa saga. Ufff
Dobre podsumowanie, bo ogólnie rzecz biorąc saga z Nirvana była średniawa...
Chapter pozytywny :)(wow znowu :D)
a myśli Gajeela(nie wiem jak się pisze, ten żelazny typek) wyrąbane w kosmos :D
aż się bidulek spocił.
Może teraz dadzą jakąś ładniejszą sagę...
Moim zdaniem najlepszy rozdział od dawna. Dużo się wydarzyło. Lucy posiadła aż trzy nowe złote klucze, a to sporo. Teraz ma 9 na wszystkich 12. Niby takie rzadkie, a są co krok.
Gazille ma kłopot. Nie może czuć się prawdziwym smoczym zabójcą bo nie ma kota.
A pojawienie się Gildartsa jest świetne. Ciekawi mnie jaki jest i jaką ma moc. Tytuł następnego rozdziału sugeruje smoczą magię, ale wątpię w to bo ktoś tam mówił że razem z Wendy w Fairy Tail jest 3 smoczych zabójców.
Bardzo dobry chapterek. Zgadzam się z Grigorijem, że to najlepszy chapek jaki do tej pory wyszedł. Dużo się działo. Kupę śmiechu, ale najlepszy i tak był Gazille. Jak Lucy zdobędzie już wszystkie klucze to jestem ciekaw jakie będzie robiła kombosy - będzie wtedy silna i groźna. No i na koniec pojawia się nowy bohater - Gildarts. Ciekawie zapowiada się ta postać. No i w końcu mamy nową sagę.
Chapterek kosmiczny, a sama końcówka wywołała u mnie atak podnieceniaXD(pojawienie się Gildartza).
Lucy dostała 3 nowe klucze z czego bardzo się cieszę, myślałem, że przepadły, a jednak nie:D Lucy ma teraz bardzo mocną ekipę. Jestem ciekaw co skorpion potrafi.
Gazille mnie w tym chapku totalnie rozniósłXD Nie może być smoczym zabójcą, bo nie ma kotka:D Gdzie jest mój?XD
No i pojawienie się najsilniejszego z gildii oraz ta otoczka z tymi jeszcze trudniejszymi misjami(SS, 10-letnie i nawet 100-letnie!!!!). Zapowiada się kosmicznie, a tytuł następnego chapku jeszcze bardziej podgrzał atmosferę:]
Poza tym, wreszcie zaczyna się nowa saga, bo już Gerarda i Nirvany znieść nie mogłem:P
Jejejeje. Nadgoniłam zaległości.
No,no. Jak już człowiek myśli, że nikt silniejszy nie może się już w gildii pojawić, to pojawia się jakiś znowu tajemniczy osobnik i okazuje się, że są misje rangi SS, nie wspominając o kilkunastoletnich, a nawet 100 letnich!! I do tego jakiś gościu wraca ze 100 letniej misji po trzech latach. Wniosek. Na pewno kolejny smoczy zabójca, (ciekawe jaka ma magie).
Lucy!!! Staje się potężna. Już tylko do kolekcji złotych kluczy pozostało jej trzy. Pewnie jak zbierze te złote, to okaże się, że są jakieś diamentowe potężniejsze klucze przywołujące mitologicznych wojowników, lub coś w tym stylu.
Ech! Tylko szkoda mi trochę Gerarda, ale na pewno jeszcze w przyszłości się pokarze.
Najnowszy chapter wymiata. Nowa saga zapowiada się wyśmienicie. Nawet Gildartz nie dał rady 100 letniej misji, jak na najsilniejszego członka to trochę słabo (wiem, że spotkał smoka na swojej drodze ale jednak..., ciekawe jaką miał misję). Wreszcie może spotkamy jakiegoś smoka. Ciekawe też o jakim przeznaczeniu mówi Mistrz Makarow.
Zgadzam się w pełni z moim przedmówcą. Tak też myślałem, że teraz będzie saga ze smokami. W sumie to całkiem logiczne, że Gildarts nie dał rady. Od tego są smoczy zabójcy, jak wskazuje na to nazwa. Wątpię też czy którykolwiek z mistrzów gildii poradziłby sobie. Trochę inaczej wyobrażałem sobie twarz Gildartsa, ale ta też jest dobra. No i ciekawe co jest z tym przeznaczeniem. Może smoka może zabić tylko osoba wychowana przez niego? Zobaczymy jak dalej rozwinie się akcja. Ta saga zapowiada się naprawdę ciekawie i jeszcze nie byłem tak podjarany wyczekiwaniem dalszych wydarzeń w Fairy Tail jak teraz.
Póki co to nic nie wiemy o tych smokach, więc ciężko określić jaką siłą dysponują(chociaż to prawo magów/wróżek w wykonaniu Makarova mogłoby smoka ruszyć ;P .)
Fajną magią dysponuje ten Gildartz szkoda, że Mira nic więcej o niej nie powiedziała :< czyżbyśmy mieli kolejnego idiotę pokroju Natsu :D ? myślałem że taki staruszek będzie trochę bardziej rozgarnięty ;p .
Ciekawe co Natsu teraz zrobi, bo to że pójdzie szukać smoka to raczej pewne :> , chociaż chyba ciągle jest za słaby na walkę ze smokiem ;] .
Pytanie kim była Lisana? Gdzieś była wcześniej o niej wzmianka?
Pytanie kim była Lisana? Gdzieś była wcześniej o niej wzmianka?
O jaką Lisane ci chodzi bi nie wiem. Makarow wspominał o osobie o imieniu Porisika.
Gildarts zapytał Natsu o Lisanę, a on mu powiedział, że umarła dwa lata temu.
Dzięki właśnie sobie przypomniałem. Też coś chyba wspominał o głębszych relacjach między nimi. Jej imię to Lisarna.
Dobra już wiem kim była.
Młodsza siostra Miry, która zginęła. Hmm nie wiedziałam, że miedzy Natsu i Lisarną coś było. Ciekawe, ciekawe.
Dobra już wiem kim była.
Młodsza siostra Miry, która zginęła. Hmm nie wiedziałam, że miedzy Natsu i Lisarną coś było. Ciekawe, ciekawe.
W końcu razem wysiadywali jajo Happyego no i Lisa chciała wyjść za mąż za Natsu :>. Wszystko jest w tym chapterze http://www.manga-lib.pl/m...il,117_5,0.html .
Wielkie dzięki Matwam. Ten rozdział mi jakoś umknął i jeszcze go nie czytałam. Dzięki. ,
Nowy chapterek zacny:)
Nowa saga sprawia, że znowu wyczekuję na nowe chapterki FT z utęsknieniem:D
Gildartz zrobił na mnie wrażenie. W sumie wygląda jak taki dobry wujek, choć szkoda, ze od razu jak go widzimy okazuje sie, że już wiele nie podziała... jego rany są dosyć poważne.
Wiele nie podziała?:P Mi się wydaje, że Gil będzie mega wymiatał. Po cholerę ma działać, jak powiedzieli, że używa magii przy użyciu której wszystko czego dotknie rozpieprza na kawałki?: Jak dojdzie co do czego to pokaże co potrafi, jestem pewien...
Wiele nie podziała?:P Mi się wydaje, że Gil będzie mega wymiatał. Po cholerę ma działać, jak powiedzieli, że używa magii przy użyciu której wszystko czego dotknie rozpieprza na kawałki?: Jak dojdzie co do czego to pokaże co potrafi, jestem pewien...
Moja wersja była pesymistyczna;) Głównie wkurzyłem się faktem jego okaleczenia już na samym początku jak go ukazano... Na pewno wymiata i teraz(wyrzucenie Natsu w kosmos od niechcenia) ale nie tak jakby mógł w swoim normalnym stanie(z ręką, nogą i utraconym narządem).
Rozdział zacny i jak BlackKuma czekam z utęsknieniem na nowy :D Gildartz walczył ze smokiem więc nie ma co się dziwić że jest w takim stanie :D
Nowy chapter całkiem niezły. O dziwo nie było kontynuacji wątku z Gildartsem. , alei tak nie było tak źle. Rozwalił mnie Gazille z tym kotem. No i Happy z tym tekstem: co jest? podrapałeś się? Padłem ze śmiechu.
Nieoczekiwanie rozwija się sytuacja z Charlie. Ciekawy jaki sekret trzyma w ukryciu. Jestem ciekaw co ona wie takiego o sobie czego nie wie Happy. Kolejna intrygująca tajemnica.
No i na koniec Mistgun. Czym jest ta cała "Anima"? Może kontroluje on pogodę i cały czas utrzymywał miasto w pokoju? Niemniej jednak bardzo obiecująco zapowiadają się kolejne chaptery zwłaszcza, że będą dwa kolejne rozdziały z nieoczekiwanym rozwojem akcji. Nie mogę się doczekać.
Rozdział całkiem dobry:) Akcja z Gazillem poszukującym kota była kosmicznaXD Rozwój jego postaci jest bardzo dobrym posunięciem autora:D
Do tego rozwija się wątek z Charlie, ciekawe o co chodzi.
No i na koniec Mistgun... Ciekawie się zapowiada. No i o co chodzi z tą "Animą"??? Czekam na następny chapek z niecierpliwością:)
W moim odczuciu dopiero ten chapek jest początkiem nowej sagi. Na bok zostanie odsunięty wątek smoków, a na topie będzie Anima. Mam jedynie nadzieję, że nie będzie taka nudnawa jak poprzednia... ;p
BTW
Nowy chapterek muszę powiedzieć jest dość zaskakujący. Kurczę! Znika cała gildia. Ale skoro zostali tylko smoczy zabójcy to gdzie jest Gazille? Czyżby dalej szukał kota?
Jestem bardzo ciekaw rozwiązania tej zagadki z Edoras. Czemu niby Charle i Happy są odpowiedzialni za tą sytuację? Zapowiada się fajnie. I widać że mamy nową sagę - poszukiwanie gildii.
O ile chapter 168 był w miare fajny i pobudził ciekawość to 169 jest...y... nie piasi i tyle ;/
No sorrrrry, ale postacie do których się przyzwyczaiłem po 168 rozdziałach kompletnie zmieniły swoją osobowość... Wiem, że wątek nowy musi być, ale kurde takie coś? Gray ma na sobie ciuchów jak 10 Eskimosów do tego płaszczy sie przed Lluvią, Elfman to taka... ykhym, Mira nie pije alkoholu i wygląda jak to mój kolega ujął "sierotka niewydymka" no, a Lucy... wolałem tamtą. Chociaż panie po zmianach są sexy ;P Boje się jak bdzie wyglądać Erza, Makarov
No nic, jeśli dalej mam ten tytuł lubić to będe musiał przywyknąć. Mam nadzieje, że wszystko się niedługo wyjaśni i cała ta saga z tym światem zostanie dobrze rozegrana ;P
Jc chapter na :
http://mangastream.com/
Ja jestem trochę zawiedziony, liczyłem, że zacznie się saga o smokach a tu Charle i Happy mają jakieś życiowe problemy o których wie tylko ona i nic nikomu nie mówi. Dla mnie jej zachowanie jest cholernie irytujące wie wszystko ale nic wam nie powiem bo nie. Chyba przez 2 albo 3 chaptery ciągle pierdzi o tym, że wszyscy nic nie wiedzą i nie mają o niczym pojęcia.
Co do samego chaptera. Bez emocji, ni on fajny ani zły. Gildia znika, Natsu nie wie co się dzieje i jedynymi ocalałymi są Smoczy zabójcy. Mam nadzieję, że w następnym epizodzie dowiemy się wreszcie całej prawdy od tej cholernej Charle bo już mam tego kota dość.
Ja jestem trochę zawiedziony, liczyłem, że zacznie się saga o smokach
To by oznaczało zakończenie FT. Saga dotycząca Smoków będzie pewnie ostatnia.
Ja też się czuję trochę zawiedziony ;P znowu jakis twór Nirvano podobny się szykuje a już sie na te smoki napaliłem xD .
Ja też się czuję trochę zawiedziony ;P znowu jakis twór Nirvano podobny się szykuje a już sie na te smoki napaliłem xD .
Gdzie niby to jest podobne do Nirvany??
Gdzie niby to jest podobne do Nirvany??
chodziło mi o tą zamianę osobowości , ale to tylko takie moje luźne skojarzenie było xD
BlackKuma napisał/a:
Gdzie niby to jest podobne do Nirvany??
chodziło mi o tą zamianę osobowości , ale to tylko takie moje luźne skojarzenie było xD
Widzę właśnieXP
Ja podzielam zdanie BlackKumy. Fajnie jest zobaczyć alternatywne osobowości bohaterów. Jestem ciekaw jak będzie wyglądała tutaj walka skoro nie można używać magii. Ale co do Charle - mam jej serdecznie dość od samego początku. Dopóki Happy starał się ją zdobyć to było to jeszcze śmieszne ale teraz to już jest wnerwiające. Ja jestem ciekaw co z Makarovem i Erzą bo przed zniknięciem gildii miał z nią porozmawiać o stu letniej misji.
A co do sagi ze smokami. Wcale nie musi być ostatnia. W Dragon Ballu miało się skończyć na sadze z Saiyanami i Frezerem, a i tak trwało dłużej. Myślę, że smoki będą kolejną sagą i będą powiązane z Zerefem. Ostatnią sagą moim zdaniem będzie właśnie walka z Zerefem, który w jakiś sposób albo stworzył smoki albo je kontroluje w jakiś sposób. Takie moje fantazje.
Ale co do Charle - mam jej serdecznie dość od samego początku. Dopóki Happy starał się ją zdobyć to było to jeszcze śmieszne ale teraz to już jest wnerwiające.
Zgadzam się!!!! Popieram!!!! Mam serdecznie dość tej postaci, a dopiero od 2 chapków zaczęła mnie wnerwiać:P
Co u Gazilla(Gajela)?? Jakiego kotka znalazł??
Powiem tak: jeżeli także wylądował w Edoras to nie będzie miał kłopotu ze znalezieniem kotka. W końcu jest ich tam pełno.
Powiem tak: jeżeli także wylądował w Edoras to nie będzie miał kłopotu ze znalezieniem kotka. W końcu jest ich tam pełno.
Tyle, że on już "coś" znalazł. Czy to kot to nie wiemy:D
Nowy chapterek taki nudnawy był. Nic szczególnego nie działo się poza pojawieniem się Erzy. No i okazuje się, że ten świat to tylko równoległa rzeczywistość. Trochę się zawiodłem na chapku. Oby następny był lepszy.
Chapek nie taki zły;)
Walory starszej Wendy jak i uroda powaliły mnie:D Mashima powinien hentaie robićXD
No i podoba mi się to, ze to jednak inny świat. Wszystkiego się tu można spodziewać.
PS: Gdzie jest Gazille!?
Ja nie napisałem że był zły, tylko nudnawy.
Dorosła Wendy niezła sztuka to fakt. Oj w hentaiach byłby dobry!
A co do Gazilla - pewnie będzie jednym ze strażników tak jak Erza. Wcale nie podoba mi się ten pomysł.
A co do Gazilla - pewnie będzie jednym ze strażników tak jak Erza. Wcale nie podoba mi się ten pomysł.
Nie chodzi mi o alternatywnego Gazilla z Edoras, tylko o tego "oryginalnego";D
Co do prawdziwego Gazilla to wątpię aby był w Edoras. Jego chyba nie było nawet w gildii gdy była teleportacja. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić. Poza tym na ziemi zostali wtedy tylko dragonslayerzy, a Gazille nie wybrał się z Natsu i Wendy do Edoras co wskazuje że powinien zostać na Ziemi.
Co do prawdziwego Gazilla to wątpię aby był w Edoras. Jego chyba nie było nawet w gildii gdy była teleportacja. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić.
Był w mieście, a przecież cała Magnolia wraz z gildią trafiły do Edoras;)
No fakt. Całe miasto zniknęło. Mam jeszcze jedną teorię. Mianowicie ten kotek Gazilla miał takie same kształty jak Happy, więc może on zabrał Gazilla do Edoras.
Mam jeszcze jedną teorię. Mianowicie ten kotek Gazilla miał takie same kształty jak Happy, więc może on zabrał Gazilla do Edoras.
Też tak uważam. Inaczej motyw z tym kotkiem Gazilla byłby niepotrzebny...
Szczerze XD Fairy Tail pnie się do góry pomysł z Edoras trafiony w 10 jak dla mnie. Podobało mi się kilka tych spokojnych rozdziałów z całą ekipą, za równo powrót znajsilniejszego z FT jak i motyw szukania kota przez Gazzile takie przyjemne. XD A po co on. Choćby dla śmiechu. Wiem Kuma ty tylko byś naparzanki koksów oglądał. Ale jak dla mnie super, taka cisza przed burzą człowiek myśli już o tym czarnym smoku a tu myka wogóle historia z innej beczki. Co najfajniejsze w 40 którymś chapterze była kolorowa strona z Grayem Lucy Natsu i Erzą jak stoją w wodzie po kolana i latają takie stworki na obkoło nich. Teraz się przyjrzałem uważnie. To jest scena z Edoras właśnie. Te same drzewa, te same latające stworki. Powiem tak pomysł na Edoraz zarąbisty, niestety zgadzam się z romario, za nudnawy. I do tego bardzo spątaniczny. Miałem nadzieje na coś naprawdę oryginalnego a tu się okazała alternatywna wersja naszego świata no nic. Sam wygląd krainy i wyjaśnienie histori Happyego nadrabiają niektóre popsute pomysły. Dla mnie bomba, szykuje się jedna z najlepszych sag? Z pewnością, patrząc zwłaszcza na przy nudnawe Oracion Seis. Ale to tylko moje zdanie.
Podobało mi się kilka tych spokojnych rozdziałów z całą ekipą, za równo powrót znajsilniejszego z FT jak i motyw szukania kota przez Gazzile takie przyjemne. XD A po co on. Choćby dla śmiechu. Wiem Kuma ty tylko byś naparzanki koksów oglądał.
A skąd taki wniosek wysnułeś? Napisałem, że wątek szukania kota byłby niepotrzebny, ale z punktu widzenia fabularnego. Znaczy się jeżeli to nie był kot z Edoras, to będzie to tylko wątek humorystyczny, w co jednak wątpię(pewnie to kot z Edoras). Co nie oznacza, że mi się ten motyw nie podobał, bo przecież już niejednokrotnie pisałem ,że postać naszego Stalowego Smoka uwielbiam.
Skąd wysnułeś wniosek, że tylko walki koksów mi w głowie? Nie lubię jak ktoś mi coś wmawia:P a tak nie jest.
shadow, spokojnie >.> ludzie zwykle źle reagują na to, co uznają za oszczerstwo, to żadna nowość, przyjmij do wiadomości, że źle zrozumiałeś Dźwiedzia, albo się nie dogadaliście. "Ostatnie słowo" nie oznacza wrzucenie głupoty na koniec, żeby postawić na swoim. Bo to, czym zakończyłeś tę rozmowę można spokojnie podsumować do "blablabla", bo tyle samo wnosi do tej wymiany zdań.
Słuchajcie, czy zostało gdzieś powiedziane co to jest za stworzenie na którym siedzi Erza? Jakaś ewolucja tych kotków?
No i brakuje mi Gazille'a i wnuka GMa Fairy Tail. Nie powinni się tam jakoś zakręcić? A przynajmniej pojawić w zasięgu wzroku? No, wnuczek (nie pamiętam jak mu było) został wygnany, to może nie. Ale dlaczego nigdzie nie było Gazille'a? Przecież tam nie było gdzie się ukryć.
Założę się, ze motyw z kotkiem Gazille'a będzie grubszy XD Poszukał sobie dachowca, ale do niego pasuje coś w rodzaju tygrysa XD
Ale dlaczego nigdzie nie było Gazille'a? Przecież tam nie było gdzie się ukryć.
Niedawno to tłumaczyłem. Dlatego może go tam nie być, bo Dragonslayerów nie wciągnęła anima - ani Natsu (który był w gildii), ani Wendy (która była w mieście). To tym bardziej Gazilla. Może znaleźć się w Edoras tylko jeżeli znalazł sobie kotka (co obstawiam jest w 95% możliwe) i ten kotek poleci z nim.
BTW Później się okaże że ten kotek miał tylko tajną misję do wykonania i opuści Gazilla.
BTW Później się okaże że ten kotek miał tylko tajną misję do wykonania i opuści Gazilla.
Nie zdziwiłbym się.
Co do Luxusa to przecież wyruszył do swojego ojca, a on w Magnolii na pewno nie siedzi;)
Moim zdaniem syn Makarova to materiał na następną sagę, bo przecież to on macza paluchy w tych sztucznych zabójcach smoków.
Szczerze to ja tak myślałem już dawno a tutaj Mashima nie dość że ciągle wymyśla nowe sagi, które nadal trzymają poziom to jeszcze dołożył kolejny wątek jak najbardziej prawdopodobny do realizacji w bliskiej przyszłości, a mianowicie wątek Czarnego Smoka. Ale póki co mamy Edoras które pewnie potrwa jakieś 20 chapków. No nic czytać i się rozkoszować i nie martwić o przyszłość.
PS A no i jeszcze wątek Mistguna i jego pokrewieństwa z Gerardem. A no i losy samego Gerarda. Ja myślę że to będzie coś w stylu, że Zeref wyrzucił z młodego Gerarda tą dobrą stronę i w Gerardzie pozostawił same złe uczucia, za to Mistgun powstał z tych dobrych uczuć, które na zewnątrz musiały się jakoś zmaterializować. I teraz kiedy Gerard jest dobry połaczą się razem w jednego, ot taka moja cicha sugestia. XD
Teoria fajna, ale ja uważam że ich nic nie łączy. Po prostu są sobowtórami jak w życiu codziennym. A co sagi Edoras to ja myślę, że potrwa ponad 30 chapterów. No i Natsu będzie miał okazję na serio powalczyć z Erzą, bo ich poprzednią walkę przerwano.
Dlatego może go tam nie być, bo Dragonslayerów nie wciągnęła anima
>.>"
Dlatego zapytałam, czemu tam nie było Gazzille'a... Przepraszam za nie rozwinięcie myśli - NA DOLE. Zdecydowanie nie było się gdzie ukryć >.>"
Shadow - Twoja teoria zalatuje mi Dragon Ballem XD
No i Natsu będzie miał okazję na serio powalczyć z Erzą, bo ich poprzednią walkę przerwano.
Ale ta Erza się nie liczy :/
Życie każdej z nich było inne, inne treningi w życiu przeszły, inne cele mają. Obie walczą kompletnie inaczej, może moc mają taką samą, ale to wciąż nie będzie to samo.
Trochę mnie niepokoi "drugi Natsu".
Pewnie zostało to już wyciągnięte, bo to trochę aż zbyt prawdopodobne, ale nie wydaje się Wam też, że Mistgun i Gerard to ta sama osoba ale jeden z nich jest po prostu z Edoras?
No to pewnie będzie to już Mistgun, bo to on mówił o tej całej Animie i wiedział co to jest.
faktycznie zaleciało DB nawet nie zauważyłem, a co do teorii Jake mi się podoba i to bardzo XD
Lubię tę nową Lucy
Mniej się maże od tamtej XD
A Natsu jest miłym uzupełnieniem kretynizmu w żyłach fanatyka... Cholera, w OP już tak strasznie długo jest angst i powaga, że jeszcze trochę a zmieni status z komediowej na poważną
Mam nadzieję, że przynajmniej w FT tak nie będzie T^T
Nowy chapterek nie porwał mnie. Powiedziałbym nawet że wieje nudą. Nic ciekawego się nie wydarzyło. Co prawda ujrzeliśmy nowe postacie po stronie tych "złych", ale dla mnie są one jakieś mdłe. Nie pasuje mi też ta nowa Lucy i jestem ciekaw jak Natsu ma zamiar walczyć nie używając magii. Żeby tylko ta saga nie była jak Oracion Seis, bo jeszcze zacznę ją miło wspominać. Ale jest jeden pozytyw nowego chaptera: genialny rysunek małej żabki!!! I stąd też mój nowy avek.
Chapterek średniawy... jedyne pozytywy to dowódca pierwszego oddziału straż króla:) no i Lucy:D Wyjątkowo mi się podoba ta jej wersja. Nie maże się i nie daje sobie w kaszę dmuchać.
Otóż Atom Scanlations popełniało w swych skanlacjach poważne błędy w pisowni imion i technik chyba też. Na przykład właśnie przytoczony Mistgun, poprawnie jest Mystogan, albo Lluvia, poprawnie jest Juvia, czy też Gazzile... Jego już nie pamiętam jak jest poprawnie. Moi Kochani, wiedzcie, iż skanlacjom WT możecie wierzyć xD, Komi już zadbał o info na temat poprawnej pisowni, wszystkie rozdziały FT wydane przez Wanted Team są poprawne w pod tym względem, jak i pod innymi zresztą też ^^.
Dobrze wiedzieć:) Wielkie dzięki Myder.
Mm, ale dokładnie nie zawsze znaczy poprawnie...
Inaczej na Luffy'ego mówilibyśmy Rufi.
Autor nigdzie nie precyzuje jak oni powinni być zapisywani w romaji?
Inaczej na Luffy'ego mówilibyśmy Rufi.
Tyle, że chyba pisze się Rufy, bo jakoś w anime słyszymy Luffy. Co innego wymowa, a co innego pisownia.
Trochę mnie rozczarował ten chapek.
Znaczy - no, miło, że ktoś sobie przypomniał, że Lucy używa magicznych przedmiotów, a nie samej magii. To, że nikt tego jeszcze nie załapał mnie rozczarowuje - co to mają być za zdziwione miny? Przecież to oczywiste >.>" Powinno być oczywiste zwłaszcza dla tej "drugiej Lucy".
Natsu dziękujący "drugiej Lucy" jest taki... taki... luffy'owaty, nyaaa~! <3
Wszystko się zapowiada na taki schemat - Natsu wpadnie do tego zamku, narobi zamieszania i jak się dorwie do źródła magii to zrówna to miejsce z ziemią (bardzo możliwe, że nie tylko on, ale doprowadzi tam i resztę ziemian i wszyscy razem zaczną rozrabiać), powodując generalny szok (na pewno "drugiej Lucy" przekonanej, że Natsu jest dość słaby (bo bez swojej magii - jest >.>")), magia wróci do Edoras, wszyscy będą szczęśliwi, nasi bohaterowie wrócą na ziemię, w której trzeba będzie ZNOWU zbudować gildię (ale tym razem z całym miastem wokół), być może wreszcie się wyjaśni zagadka Mistguna. Koniec, przechodzimy do następnej przygody.
Mam nadzieję, że tak nie będzie >.>"
Chapek nudny. Nie lubię za bardzo jak Lucy walczy. Bardziej patrzę na nią w kategoriach "śmieszności". Jeżeli tylko ona będzie ratować drużynę (pierścienia ) to już mi się nie podoba ta saga. Liczę na to, że Natsu i Wendy jakoś nauczą się walczyć w tym nowym świecie. Być może Mystogun wpadnie i trochę im pomoże skoro był w stanie przetransportować Lucy do Edoras. I jestem już pewien że pochodzi on z tego świata i jest przeciwieństwem Gerarda. Oby wyjaśniło się coś więcej w następnym chapterze bo na razie taka nudna ta historia.
Nie lubię za bardzo jak Lucy walczy. Bardziej patrzę na nią w kategoriach "śmieszności".
Ja jeszcze lubię patrzeć na nią i jej żeńskie duchy w "innej" kategorii^^
Ja jeszcze lubię patrzeć na nią i jej żeńskie duchy w "innej" kategorii^^
Ma się rozumieć że ja też. Zapomniałem o tym napisać.
Edoras
Jak tak teraz mówisz... fakt, we Władcy było jakieś Edoras XD
Mam wrażenie, że to jakieś powiązanie XD
Generalnie interpretacji nazwy może być kilka, bo "o" i "u" są czasem w japońskim nieme, ale póki ktoś tego jednoznacznie nie określi ciężko się będzie dogadać.
Jednak dobrze wiedzieć skąd moje i romaria skojarzenia XD
Chyba Edras a nie Edoras.
Droga Chlor. Posługuję się nazwą Edoras bo tak jest to tłumaczone przez Wanted Team. Ponoć wszystkie nazwy poprawiają tak jak powinny być (naprawiają błędy popełnione przez Atom Scanlations). Dlatego póki oni nie zmienią nazwy będę się nią dalej posługiwał. Wszelkie zastrzeżenia proszę kierować do nich. Wiem że w tłumaczeniu "I eat manga" jest Edras ale do końca nie wiadomo którą nazwą należy się kierować.
Nowy chapter nudny jak flaki z olejem . Myślałem że usnę. Jakoś nie trawię tego całego Edoras. I jak jeszcze zobaczyłem tą mapkę, jaka ich jeszcze podróż czeka to aż się przeraziłem ile trzeba będzie czekać aż zacznie się coś dziać. Pojawia się nowy Natsu. Nie lubię jak w świecie magii pojawiają się jakieś wyścigówki. Poroniony pomysł. Jestem ciekaw ile jeszcze będzie tej nudy, bo jak dla mnie to na razie jest to najgorsza saga. A narzekałem na Oracion Seis.
Chapter nie był taki zły. Jedyne co mi nie pasowało, to walka Lucy. Wydawało mi się, że dla Leo jest ona księżniczką numer jeden, dla której rzuci wszystko inne. A tu pac, olał ją. Mimo wszystko miała jeszcze do przywołania inne duchy, dziwne, że ich nie wykorzystała. Widocznie było to potrzebne, żeby "efektownie" wprowadzić do akcji nowego bohatera. Alter-Natsu. Który jest fanem motoryzacji xD Chłopcy się chyba nie dogadają.
A ja myślę, że się świetnie dogadają, póki temat nie zejdzie na motoryzację XD Albo EdoNatsu nauczy Natsu radzenia sobie z zaburzeniami błędnika, albo co XD Ale Obie Lucy były całkiem do siebie podobne, w sensie charakteru, to nie tak, że są swoimi przeciwieństwami. Po prostu przeszły inną drogę i nieco inne mają poglądy, nieco inaczej reagują, ale generalnie zachowania ich są podobne.
I tak sobie myślę, że wiele budowli nie wytrzymało nawet jednego Natsu. Jak dwóch Natsu wparuje do tego jednego zamku... kamień na kamieniu się nie ostanie... XD
Mi się chapter podobał, zakończenie mega jest^^
"The fastest man of Fairy Tail, Fireball Natsu, thats me" i do tego Natsu zdychający na tylnim siedzeniu.:D
A mówicie, że nigdzie tego nie ma, jak nie ma, jak jest:
http://www.mangafox.com/m...l/c139.5/9.html
Prosz! Podana przez autora poprawna pisownia!
Nowy chapter znowu mnie nie powalił. Taki rozwlekany. Drugi Natsu to mięczak jakich mało. Wiedziałem że tak będzie. Na szczęście koniec podróży i w końcu ekipa dotarła do stolicy. Natsu pewnie teraz się powstrzyma i stłumi gniew na sposobną okazję. Mam nadzieję że w końcu zacznie dziać się coś ciekawego w następnym chapterze.
Nudny chapterek.
DO tego Edo-Natsu... moim zdaniem Mashima dał ciała kreując tą postać. O ile motyw z tą wyścigówką był jeszcze niezły, to jego zmiana osobowości to koszmar.
Czytał ktoś z was Rave Master???
Zabawa - wskaż 10 różnic między Puuu a Puuu
http://www.mangafox.com/m...01/c001/10.html
http://www.onemanga.com/Fairy_Tail/4/10/
OMG
Nowy chapterek był trochę dziwny jak dla mnie. Najlepszy był w nim Natsu - potrafił idealnie zburzyć chwilę grozy
Dziwna sprawa z Charle, czy okazała się być zdrajcą? A może zrobiła to nieświadomie ?
Chapter początkowo trochę nudnawy i rozwleczony. Co do zachowania Charle na końcu - to było dość przewidywalne jak dla mnie - choć zrobiła to chyba nieświadomie (coś za ładnie by im szło takie proste podejście pod zamek xD)
Chapterek taki sobie. Przynajmniej trochę się wyjaśniło. Myślę, że Charlie nie do końca wiedziała co robi i kierowały nią jej strzępki myśli. Jedyne co było fajne w tym chapku to strona tytułowa z Lucy i Erza pod koniec.
Albo się starzeję albo te chaptery robią się coraz gorsze. Są nudne i bez werwy.
Hehe, nowy chapek nawet mi się spodobał :3 sugeruje coś grubszego w następnym ^^ No i postawa Happy'ego... <3
Ale miło by było gdyby to wszystko odrobinę przyśpieszyło... XD" Kadrowanie się rozciąga niemal jak w Bleachu...
Najnowsze dwa chapki nie zachwyciły mnie... szczerze mówiąc to były nudne.
Mimo rozwiązania tajemnicy kotków manga ani trochę mnie nie zainteresowała. Ostatnie chapki FT nie wzbudzają we mnie poważniejszych emocji tak samo jak te pod koniec Oracion Seis:P
Hehe co za tydzień. Po raz kolejny miałem rację. Może zajmę się jasnowidzeniem?
Chapter nudny. Co prawda coś się wyjaśniło, ale nie porwało mnie to. Jak słusznie zauważyli moi przedmówcy FT nie porywa i jest rozciągane. Kraina kotów - WTF? Ichiya kotem? Skąd takie pomysły to ja nie wiem. Może 12-latkom to się podoba.
W następnym chapku pewnie będzie pokazana ta królowa, Happy i Charle będą próbować uratować towarzyszy i coś czuję, że pojawi się albo Gazille albo Mystogun.
Tak sobie myślę, że skoro zostało wysłanych 100 przewyższających to dosyć sporo jest tych smoczych zabójców. Nie podoba mi się to. Oby w najbliższych chapterach manga się poprawiła, bo to co zbudowała na razie w zastraszającym tempie traci w moich oczach.
Fakt. FT leci na łeb na szyję. Mnie również nie podoba się ten motyw z przewyższającymi... koty rządzą?! To nie baśńXP
Smoki miały być gatunkiem ginącym. Przyjmując, że jeden smok wychowywał jednego dragonslayera, byłoby ich 100. Jak dla mnie to za dużo jak na ginący gatunek (zwłaszcza przy rozmiarach smoków). Moim zdaniem 10 byłoby wystarczające. No i nie ma tu zbyt wielu pomysłów na rodzaje smoków - ogień, powietrze, metal, trucizna, woda, ziemia itd. Zobaczymy co będzie dalej.
Czy ginący tego nie wiemy. Wiemy tyle, że smoki zniknęły.
Poza tym zostają sztuczni smoczy zabójcy.
No ja nie wiem czy leci na łeb na szyję... Zważywszy na miażdzącą końcówkę ostatniego chapa... Jak więcej będzie takich motywów to ja tam umrę z radości:)
BlackKuma dobrze mówi. Na razie na pięciu smoczych zabójców poznanych w mandze dwóch było sztucznych. Zwłaszcza że ojczulek tego gościa (imienia nie pamiętam) co władał błyskawicami sprawia wrażenie że zrobił bądź zrobi ich całkiem sporo. W końcu synek służył mu tylko do eksperymentów. Więc gdzie jest efekt jego badań?
Poza tym nawet jeżeli tych smoków było by 100 to przecież to nie jest tak dużo. Jak w realu liczbę jakiegoś zwierzęcia liczy się w tysiącach to już zbliża się do granicy wyginięcia.
Chyba nie zwróciłeś uwagi na rozmiary smoków i ich niszczycielską moc. Gdyby było ich tak dużo to od początku mangi byłoby o nich głośno. A na początku jak Lucy przyłączała się do gildii jak usłyszała że Natsu jest smoczym zabójcą, to była zdziwiona: "To smoki istnieją? Myślałam że wyginęły." Więc liczba 100 smoków o tak dużych gabarytach jest o wiele za duża bo każdy by o nich słyszał.
A co do sztucznych zabójców: w ostatnim chapku była mowa o tym, że ci z Edoras chcą "magicznej mocy smoków". A co do sztucznych dragonslayerów to mam pewne wątpliwości czy takową posiadają (w takiej ilości jak prawdziwi).
Co Naju było takiego miażdżącego? Ja jakoś nic takiego nie zauważyłem... No chyba, ze chodzi ci o motyw nieświadomej zdrady i rozpacz naszych kotków.
Tego można było już się spodziewać po przedostatnim chapku.
Awww... Ostatni chapek był niespodziewanie ciepły i spokojny :3
Cały czas się spodziewałam jakiegoś przekrętu, jakieś zdrady, czegoś...
Chociaż przez jedną straszną chwilę myślałam, że Charlie i Happy są jak Luk i Leya x_x
Ale czy to nie znaczy, że Happy ma brata? może to jego znalazł Gajeel?
Chapek całkiem miły. Nawet mi się podobał. Historia odwagi i bohaterstwa, trochę miłości i łez. Coś mi się wydaje, że teraz Happy w końcu poderwie Charle.
No i wydaje mi się, że to raczej byli rodzice Happy'ego. Z drugiej strony: mieć takiego teścia - masakra. To teraz bohaterskie koty wkraczają do akcji. Może zacznie się dziać coś ciekawego.
JA WIEM, że to byli rodzice Happy'ego XD
Ale kotka powiedziała, że posłano tam dwoje jej dzieci. Stąd ta chwila strachu z odniesieniem do Gwiezdnych Wojen XD Ale skoro nie chodzi o Charle, to o kogo innego? O rodzeństwo Happy'ego!
Tak to napisałaś o tym rodzeństwie, że nie zrozumiałem o co ci chodzi.
No i jakie dwoje dzieci? Kotka nie mówi ile jej zabrano. Powiedziała: "Ale moje dzieci zabrała królowa". Nie podaje żadnej liczby. Tak jest przynajmniej w polskim tłumaczeniu.
Chapek w sumie nawet niezły. Wiemy przynajmniej kto jest rodzicami Happyego.
No i Charlie wzięła się w garść wreszcie.
No i Ci rodzice, niesamowita akcja na końcu. Widać jak ojciec Happy'ego ze sobą walczy. To było takie w stylu OP nieco:P
Nowy chapter znowu nudny. Jedyne co mi się podobało to ten czarny charakter Erzy. Gdyby nie kotki to z Lucy byłby już koniec. Dobra akcja też z tym blefem Charle. Już się wydawało że uciekli a tu niespodzianka. Już to się robi trochę nudne - łapią, uciekają, łapią, uciekają i tak w kółko, a tak naprawdę to nic z tego nie wynika.
Jestem tylko ciekaw kim będzie ta królowa. Pewnie będzie to zaskakujące.
Nowy rozdział trochę zaskakujący i nie taki zły, ale do "dobrego" to mu trochę brakuje. Ten cały król wydaje się być niezłym świrem - poświęca wszystkie koty dla ludzi. Już wiem, że ten cały jaguar-generał pomoże Fairy Tail. No i końcówka jest zaskakująca. Pojawienie się Erzy i Graya. I teraz niech ktoś mi powie, skąd Erza ma zbroję (przecież musiała mieć magię) i skoro pojawiła się ta dwójka to gdzie reszta i jak uratowali się od zamiany w Lacrymę? Coś czuję, że Mashima nie miał pomysłu i zastosował to rozwiązanie. Wcale mi się to nie podoba, bo to Natsu miał ratować innych, a inni będą ratować jego. Chyba zrobię sobie jakiś odpoczynek od tej serii.
He he, też nie wiem o co chodzi z tym pojawienia się Erzy i Graya (Po co to? Autor nie wiedział co teraz bez nich zrobić?), trochę to naciągane. Co do zbroi to mogła mieć ją założoną wcześniej, z tego co mi się wydaje to jej magia polega tylko i wyłącznie na podmianie.
Ogólnie cały ten nowy wymiar wydaje mi się być takim niepotrzebnym zagmatwaniem wszystkiego.
I teraz niech ktoś mi powie, skąd Erza ma zbroję (przecież musiała mieć magię) i skoro pojawiła się ta dwójka to gdzie reszta i jak uratowali się od zamiany w Lacrymę?
Fajnie, że do akcji wkraczają Erza i Gray, tylko skąd tam się wzięli?? Nie powinni być zamieni w wielki kryształ czy coś? I w jaki sposób rozwalili ścianę, skoro nie mogą posługiwać się magią?? xD
I w jaki sposób rozwalili ścianę, skoro nie mogą posługiwać się magią?? xD
Siła miłości.
Jako odsiecz bardziej wiarygodną opcją byłby inny DS, czyli Gazille/Gajel. Nie wiadomo co poczynał po odnalezieniu kotka i co to był za kotek. Poza tym mam przeczucie, ze był to jeden z kotów z Exatlii. No i DS nie mogą być zamienieni w Lachrymę, bo Natsu i Wendy jakoś przetrwali.
Nareszcie coś się dzieje. Super się zapowiada walka Erza vs Erza, siły są dość wyrównane. Mamy też długo oczekiwany powrót Gazilla oraz wyjaśnienie czemu Lucy mogła używać magii. Coś czuję że manga zaczyna wracać na właściwe tory.
Nie wiem skąd ten zachwyt. Teraz kiedy Erza ma swoją magię, to jej druga wersja nie ma z nią żadnych szans. Nawet to wytłumaczenie skąd odzyskali magiczną moc jest do bani. Pigułki? Śmiechu warte. Jedyny plus to pojawienie się Gajeela. Powrót na dobre tory jeszcze trochę potrwa, bo ten chapter nawet mnie nie zaskoczył niczym pozytywnym.
Cóż mogę napisać o tym chapterze... Podobała mi się Erza w stroju diabełka... I niestety to by było na tyle. Magiczne pigułki to według mnie chybiony pomysł, a w planach i zamysłach władcy Exatlii powoli zaczynam się gubić. Generalnie: źle się dzieję w państwie duńskim.
No cóż rozdział widocznie lepszy od poprzednich. Nawet mi sie podobał.
Jednak to ciągle nie to za co tak bardzo lubiłem FT.
Największy plus chapterka to powrót Gazilla. No i zbroja diabełek ErzyXD No i w sumie ta zmieniająca się włócznia też była fajna. W sumie cała walka Erza VS Erza podoba mi się. Jednak na tym się kończą zachwyty.
Pomysł z pigułkami jest dosyć... dosyć...yyy... nie wiem jak to określić. Mam wrażenie, ze Mashima po prostu nie miał koncepcji i wymyślił jakieś tam pigułki:P No, chyba że to jakiś głębszy sens ma i go nam później przedstawi. W innym razie... sami wiecie.
No i to:
Alternatywne światy zwykle są Fe! Zresztą ten Arc niepotrzebnie gmatwa FT jeszcze bardziej. Jest tyle rozpoczętych wątków biegnących we wszystkie strony i nie mam pojęcia jak pan Mashima je pospawa. Pewnie nie miał pojęcia jak wytłumaczyć Gerarda#3 alias Mistguna...no i chciał narysować niegrzeczną Lucy i dorosłą Wendy. Swoją drogą ciekawe czy zabiorą pamiątki z tamtego świata. Ten strzałkobrwiowy koleś ma potencjał, nie zdziwiłabym się gdyby dołączył bo w FT nawroty złych na ścieżkę prawości są na porządku dziennym.
Nowy chapter jest niezły. W końcu Gajeel zaczyna walczyć. Ale rozczarowało mnie to, że nie ma swojego kotka tylko musiał mu pomóc Happy. No i powrócił stary dobry humor - reakcja na brak ubrania Graya czy mina Natsu na widok placu zabaw. Tego mi brakowało. No i ten przewyższający jaguar jest w ogóle najfajniej zrobioną nową postacią. Zapowiada się ciekawie.
No i kolejny chapterek dobry. Dużo humoru (fajny motyw z kolejką górską), poznaliśmy dwie nowe techniki Graya, super kar ze wściekłym Natsu. Widać też strażnicy z Exaltii nie są takimi słabeuszami z tymi swoimi zabawkami. No i jestem ciekaw co zrobi ten król, bo przygotowania zostały zakończone. Zapowiada się nieźle.
Zgadzam się. Dobry chapterek.
Dużo humoru w starym stylu jak to było na porządku dziennym w Fairy Tail.
Dosyć ciekawe moce magów z Edoras. Fajny miecz miał ten różany kolo:D
Nowe czary Graya superowe były. Magia lodu stworzona przez Mashimę jest... fajna!:D
Mam nadzieje, że w następnych chapkach będzie więcej Żelaznego Smoka. Bardzo chciałbym zobaczyć więcej technik jego magii.
<Jackie rozpływa się na omake> <3333
Nowy chapterek całkiem niezły. Z początku trochę się pogubiłem i nie wiedziałem czy to jest nowy rozdział czy jakieś omake. Armia potworów jest niezłym pomysłem, ale Natsu przeszedł sam siebie i pokazał prawdziwego potwora. Super rysunek! No i pojawia się nowa postać - Coco. Akcja rozwija się w kierunku dobrego zakończenia. Tylko ja bym chciał więcej Gazilla.
No i pojawia się nowa postać - Coco
W jakim sensie nowa?? Przecież ja już widzieliśmy.
Mnie się wydawało, że Coco po raz pierwszy się pojawiła. Widać nie zwróciła zbytnio mojej uwagi skoro dopiero teraz ją zauważyłem.
Lily - imię kobiece, a z wyglądu facet. Też myślałem tak jak ty.
Lily - imię kobiece, a z wyglądu facet. Też myślałem tak jak ty.
Wiesz w mangach nie zawsze imię określa płećXD Dopiero ten chapek wyprowadził mnie z błędu.
No i mam małe pytanie... Lily to kobieta?? Myślałem, że to facet:P
Bo to jest facet, pełne imię to Pantherlily. Zaszedł błąd w tłumaczeniu.
No i wszystko jasne.
Heh. Jakoś mi nie pasował nasz kociak jako kobieta, bo był zwyczajnie za płaskiXD
Nowy chapter bardzo fajny. Super ujęcia Lucy (takie hentaiowe) , nowa technika, fajny pomysł z przemianą w ośmiornicę i wejście Natsu. Stary dobry styl Fairy Tail. Dwóch pokonanych i został jeden, którym zajmie się Gray w następnym chapku. Mam nadzieję, że pokaże jeszcze kilka nowych technik. Ten superman ma wkurzającą twarz, więc Gray mógłby mu zrobić darmową plastykę.
Nie jeden został, tylko 2 - ten co walczy Gazile.
No ele masz racje co do Lucy Więcej takich scen
Podczas walki w Lunaparku było 3 kolesi. Gazille walczy gdzieś indziej. Mnie chodziło o tercet: Natsu, Gray i Lucy.
A chodzi ci o tą imprezę u króla
A tak na poważnie jak mają zamiar ich uwolnić i gdzie do diabła jest Mitsgun
Mistgun pewnie nie chce interweniować, ale w końcu powinien, bo to on uprzedził całą gildię o Animie. Wie co to jest i pewnie wyskoczy w najmniej spodziewanym momencie usypiając wszystkich.
Ale mnie zastanawia czy Erza nie będzie chciała go dopaś i pogadać o nim?
Ten wygląd i pochodzenie ........
Ale Erza nie wie jak wygląda Mistgun. Jego widział tylko Dziadziuś, Luxus i Wendy.
Pamiętasz jak walczyli On i Luxus jak mu kaptur spadł, nawet Erza o niego pytała mistrza.
Pytała o to kim jest Mistgun, ale jego twarzy nie zna. Albo ja mam coś z pamięcią.
Ty sprawdź, to twoje zadanie domowe
Nie pamiętasz Erzy miny?
Nie. Który to chapter?
Oto jest pytanie!
http://www.manga-lib.pl/m...ail,120,12.html
do 17 strony
Dzięki Zaxus. Teraz już sobie przypomniałem. Kompletnie wyleciało mi z głowy.
Moim zdaniem Mistgun pokaże swoje umiejętności w następnej sadze, bo teraz nie ma jakichś super silnych przeciwników. No i Gildartz mógłby coś pokazać. Ta saga jest słaba i jakoś tak nie wciąga. Rozkręciła się dopiero pod koniec, bo podejrzewam że nie potrwa to już długo.
A ten Mistgun - co on takiego robi, przecież od iluzji tylko nie jest. Przecież to on zamykał te anime! raczej wątpię że iluzja zamknie takie słupy....
i najważniejsze skąd on to wiedział, albo lepiej skąd on jest???????????????????
Najprawdopodobniej pochodzi z Exaltii. Jest dobrym odzwierciedleniem (przeciwieństwem) Gerarda tak jak wszyscy inni ludzie mają swoje sobowtóry. Mistgun na pewno potrafi sporo. Przecież magiem rangi "S" nie zostaje się za nic.
Tą rangą miałbym problem, jak to wybierał mistrz to zrobi iluzję ładnej laski i mistrz mówi to co chcesz
Ale tak na poważnie ciekawi mnie przeciwieństwa mistrza, Luxusa i gazile
Miałbym pewnie niezły ubaw
He he, a mi się wydawało, że Gerard i Mistgun są pozostałościami po tym potężnym czarnoksiężniku czy coś... było coś takiego mówionego o Gerardzie, że sam jest pozostałością po nim, jak te demony... nie jestem pewien, ale wydawało mi się, że dużo takich ludków jest...
Choć teraz jak mówicie, że on może jest z tej krainy, to ma to chyba większy sens.
Świetny chapter. W starym dobrym stylu. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że to najlepszy chapter w tej sadze. Po nudnym początku w końcu akcja rozkręciła się na dobre. Dużo humoru, świetna walka, nowa technika Graya i zaskakujące zakończenie. Oby tak dalej. Muszę przyznać, że Elvis świetnie pasował do tej walki. Gray też miał fajne riposty. No i ciekawe jak Gray skopiował ten klucz? Dotykiem czy po prostu myślami?
A następny chapter ma całkiem ciekawy tytuł. Być może będzie chodziło o kotka Gajeela.
A następny chapter ma całkiem ciekawy tytuł. Być może będzie chodziło o kotka Gajeela.
Też odnoszę takie wrażenie:] Choć może tez się rozchodzić o Happyego:P
Fakt niezły chapterek. Różany superman załatwiony. Nowa technika Graya... której nie ogarniam. Co on robił??
Ogólnie na plus:D
Nowa technika Graya... której nie ogarniam. Co on robił??
Szybko ciął lodowym mieczem naszego kochanego cukiereczka.
Taaa... tylko tego miecza nawet widać nie byłoXD
Nowy chapterek całkiem fajny. No i jednak chodziło o kota Gajeela. Tylko o przyszłego. Czyli wychodzi na to, że tamten kot na ziemi dał mu kosza. Ale podoba mi się ten pomysł Mashimy. Ten kot zdecydowanie lepiej będzie pasował do Gajeela. No i jest silny. Nawet nowa technika dragonslayera nie podziałała. Będzie ostra walka.
No i końcówka z Erzą - moim zdaniem to jest ta ziemska Erza, tylko że przebrała się aby dostać się do zamku. Szkoda że nie widzieliśmy ich walki. Ale widać że Fairy Tail w końcu rozkręciło się na dobre.
Nowy chapterek, rzekłbym bardzo dobry. Fairy Tail! Wraca na dobre tory mam nadzieje na długo:D
Szczególnie ucieszył mnie udział Gajeela w chapterku i to bardzo zacny. Wyjaśniła się również tajemnica jego kota:D W sumie pasowałoby to do niegoXD Rozwalił mnie jego tekst. Nie spodziewałem się tego.
W sumie podobny jest trochę. Ty to masz spostrzeżenia.
Co do walki Erzy - no w sumie to zaskoczenie musi tak wyglądać (ale żeby przynajmniej było). Ale ja i tak wolałbym oglądać jej walkę. Bo jeszcze nie było tak w FT żeby dwa sobowtóry walczyły ze sobą.
Erza na stówę jest ziemską wersją. Podczas pojedynku sobowtórów Erza z Exterii dostała cięcie po czole między oczyma, ziemska po policzku. Erza z tego chaptera ma ranę na policzku.
Hehe, no i w końcu wyszło na to jak myśleliśmy. To była prawdziwa Erza. Ale rozwój wydarzeń trochę mnie zaskoczył. Dziadek był w stanie poświęcić swoje życie, aby zniszczyć Extalię. Nieźle ją nienawidzi. Moim zdaniem jeszcze coś ukrywa.
Pojawienie się drugiej Erzy zdziwiło mnie. I w dodatku teraz obcięła włosy. Ciekawe jak wygląda, ale coś czuję że kiepsko.
No i ten stworek Coco jest dosyć ciekawy. Jestem bardzo ciekaw rozwoju wydarzeń.
Świetny nowy chapter. Gajeel wymiata!!! Ma fajny wygląd po tej walce i te jego odzywki odnośnie kota. Charle krzepi serca zdradzonych kotów i rusza by walczyć o swój kraj. Tak w ogóle to całkiem ciekawa ta historyjka, ale nie wiemy jeszcze wszystkiego. Pewnie usłyszymy to na samym końcu. Aż nie mogę się doczekać o co chodzi dokładnie z tą misją zabicia dragonslayerów. No i ciekawe czemu królowa ma tylko jedno skrzydło? Wydaje mi się, że to jest chyba matka Charle (ojca Happy'ego już poznaliśmy). Aż nie mogę się doczekać rozwoju wydarzeń.
Podoba mi się to, co się tam dzieje XD Budujące, pozytywne... Przewidywalne, ale ciekawe ^^
No i ten Gajeel, co za koleś XD Biedny kot XD
He he i mamy wytłumaczenie czemu Mistgun wygląda jak Gerard.
Zarąbisty chapter. Przewyższający zjednoczyli się. Gildia ocalona i pojawia się Mistgun. Czyli jednak pochodzi z Extalii tak jak mówiłem. I w dodatku jest księciem uratowanym przez Lily. Swoją drogą bardzo fajna postać. Tylko, że w momencie nawrócenia został przebity (oby przeżył) i rozpoczyna się ostateczna walka. Zapowiada się nieźle, ale tak na zdrowy rozsądek to powinno to się zakończyć zwycięstwem Fairy Tail. Może Mashima nas jeszcze czymś zaskoczy?
Akcja rozkręca się na dobre. Ten chapter pozytywnie mnie zaskoczył. Pojawia się szalony król w super maszynie o kształcie smoka. Trójka dragonslayerów może się teraz popisać. Fajnie wyglądało ich kombo. Mam wrażenie, że wyglądają na trochę starszych i strasznie spoważnieli. Gajeel świetnie wygląda w tych rozpuszczonych i oklapniętych włosach. Walka będzie świetna coś tak czuję. I w dodatku dowiedzieliśmy się, że Erza (Scarlet) jest siostrą Mistguna (Gerarda). Ale rodzinka.
Nowy chapterek dobry. Fajna walka trójki dragonslayerów z królem. Świetnie się dogadują i tworzą niezłe kombosy. Dowiadujemy się, że Mistgun specjalnie dał się pokonać, tylko jestem ciekaw co on teraz chce zrobić. No i na końcu mamy walkę Erza vs. Erza rewanż. Tym razem mam nadzieję, że ujrzymy ich walkę.
Niezły chapterek. Ogólnie rzecz biorąc ostatnie chapki F były w starym dobrym stylu (prawie).
Jedyne co jednak mnie boli w tej walce smoków, to brak większej różnorodności technik Gajela:P tylko cały czas tym wibratorem bije.
No i czeka nas walka Erz. Ciekawe, która wygra... hej przecież to oczywiste!XD
Walka dwóch Erz trochę rozczarowująca w nowym chapku. W ogóle to był on średni. Jedyny plus to pojawienie się całej gildii FT (tej drugiej).
Nowy chapek całkiem niezły. Erza wymiata. Zwłaszcza w tej zbroi wróżki świetnie wygląda. Widać trafił swój na swego i w pojedynku padł remis. Bardzo podobało mi się rozwiązanie walki Scarlet z Knightwalkerem. Takie życiowe i pokojowe rozwiązanie. Ja mógłbym teraz obie wymasować wszędzie po walce. Motyw z Grayem też był świetny - zdejmuj je - załóż coś. No i ciekawe co postanowienie Mistguna przyniesie nam. Czyżby uruchomienie odwrotnej animy spowoduje zniszczenie tego świata i teleportację wszystkich na Ziemię? Zobaczymy, bo jest to ciekawy pomysł na dalszą akcję.
No i ciekawe co postanowienie Mistguna przyniesie nam. Czyżby uruchomienie odwrotnej animy spowoduje zniszczenie tego świata i teleportację wszystkich na Ziemię? Zobaczymy, bo jest to ciekawy pomysł na dalszą akcję.
Mnie się za to jego rozwiązanie nie podoba... chce pozbawi Edoras magii. Nie chciałbym żyć w takim świecie po tym jak była w nim magia. Teraz to będze nudny szary świat, a oczywiście nasi bohaterowie wrócą sobie do siebie i będą się cieszyć magią (cały czas jednak twierdzą, że to przyjaciele są dla nich najważniejsi, o swoją magie się martwić nie muszą). Tak naprawdę nie zrozumieją pewnie co to znaczy stracić magię.
no może przeniesie nie tylko magie ale i ludzi i wyższych dzięki temu wszyscy będą mieli niewyczerpane źródło magii a i Gazille będzie miał kota bo ta jego obsesja na punkcie zdobycia kota mnie rozwala
Jakie przeniesie?? Mist Gun chce zniszczyć magię w Edoras. Nasi bohaterowie powrócą do siebie, a mieszkańcy Edoras będą żyli długo i szczęśliwie (aby na pewno?) bez magii.
Chce zniszczyć magię, ale co robiła anima? Anima przeniosła bohaterów do Edoras, a skoro to ma być odwrotna anima to logicznym byłoby przeniesienie bohaterów na Ziemię.
Chce zniszczyć magię, ale co robiła anima? Anima przeniosła bohaterów do Edoras, a skoro to ma być odwrotna anima to logicznym byłoby przeniesienie bohaterów na Ziemię.
Czy logiczne tego nie wiesz. Czy mając do czynienia z magią można mówić o logice?
Poza tym po co mówiłby o zniszczeniu magii w Edoras w takim układzie?