ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Poza tym temat ten ma być inspiracją dla MG LARPów wampirzych, nie tylko AM.
a co jak sie AM skończy? nowy rodzaj wampa ze starymi postaciami? czy coś zupełnie nowego?
Wydzieliłem temat. Sam jestem ciekawy co będzie dalej ..
Myślę, że po oficjalnym zakończeniu AM powinno po dramie pozostać jedynie wspomnienie, najlepiej nie odgrzewane w kolejnych małych larp'ach i sesjach. Ja jakoś nieszczególnie widzę ten system jako larp'y jednostrzałowe. Chciałbym po całości usłyszeć jak się potoczyły losy wszystkich postaci, poznać historię ciekawszych i tyle... zamknąć rozdział.
Oczywiście dla cześci graczy zakończenie AM będzie poważnym pytaniem odnośnie ich dalszej bytności w Noctem'ie (rozumianej jako uczestnictwo w larpach a nie zerwania znajomości), bo nie oszukujmy się, larp'y cykliczne maja ten urok, że co miesiąc (co dwa) możesz się ich spodziewać, masz na co czekać, a grupa ludzi siedząca na forum z wielkim oczekiwaniem na kolejny larp jednostrzałowy to już jakoś mizernie wygląda.
Zakładam, że pojawią się wtedy sesje i inne tego typu urozmaicenia, ale żaden konkret mi się nie jawi. Z przyjemnością będę wówczas czekał na jakieś nowiny o spotkaniach wampirów tego miasta, ale już nie w konwencji AM.
Więc uroczyście poinformuję, że po AM LARPy wampirze w tej konwencji nadal bedą się toczyć. Niekoniecznie w "fabularnym Poznaniu", będą w innych miastach, gdzie również będziecie słyszeć o swoich postaciach z Arahji iiii tak dalej... ;)
Ja bym chciał po zakończeniu AM spotkać się i poczytać historie postaci, wyciągnąć kilka brudów itd. Co do nowej odsłony wampirzego larpa sądze, że na pewno bym zagrał, bo mam wymyślony szkielet historii postaci, który uważam za bardzo ciekawy. Chciałbym, aby wątki AM zostały zakończone na ostatnim larpie, może kilka bardzo lajtowych furtek. Nic tak mnie nie dobija jak otwarte zakończenia (tak zostało mi po serialach, które tak często dostają cancele :/)
Bez paniki, mimo iż czasami tak wygląda - AM to nie moda na sukces:)
Wy wiecie, ja wiem.
Ja końca nie chcę, mnie się panem W. gra świetnie i jest to, zuwagi na rzedkie moje granie w cokolwiek - najdłużej odgrywana przeze mnie psotac.
Poza tym przez te ponad półtora roku poznałem ten fabularny świat prezentowany trochę i wiem, że nie da się zwyczajnym przeczytaniem postaci i wytłumaczeniem, co się dalej działo - zamknąc wszystkiego.
Świat jest za duży, za barwny, za bardzo wielowatkowy. Zawsze się znajdzie coś do rozwinięcia, co się nie ma prawwa szybko skończyc.
Nie chcę końca AM, tak, jak nie chciałem wcześniej końca Noctem. I tak mi zostanie.
Co do lęku, iżby się AM zamieniło w odgrzewny kotlet...
No, myślę, że Yana, czy Phantom mogą potwierdzic, że dziewczyny udowodniły, iż to nie miałoby nigdy miejsca. Po wakacjach AM zmieniło się - a nie byłą to pierwsza zmiana - i wierzę, że eMGinie potrafiłyby wiele, wiele rzeczy wymyślic i nie znudziłoby się to nam, graczom, nigdy.
No, a przynajmniej przez następnych parę lat:>
Howgh. Rzekłem.
Wnoszę sprzeciw względem kończenia.
Popieram Pana wyżej dwoma swoimi łapkami i mackami z cienia za wszystkie PK XD
W moim przypadku dopiero moja postać się rozwija i jak usłyszałem, że to koniec ma być to aż mi się odechciało grać...
No szczerze mowiac tez jakos nie widzi mi sie koniec AM... wciagnelo mnie to i uwazam ze zabawa jest naprawde przednia... kazdy ma w glowie zapewne milion pomyslow co by tu zrobic na nastepnej odslonie. Zamienienie tego wszystkiego na jednostrzalowki to moim zdaniem pudlo... jednostrzalowke mozna zagrac np dlatego ze jest jakis nowy mg z ktorym sie wczesniej nie gralo, badz tez system w ktorym jest ona odgrywana jest dla nas nowy i chcielibysmy sprobowac... tak na dluzsza mete to jednak nie da rady....
Oczywiście jestem za tymi co pisali wyżej. Końcowi AM mówimy głosne NIE!!
Ale djecezja i tak należy do eMGów. Rozumiem że mistrzowanie jest dla nich męczące i dajmy na to też chciałyby pograć. W takim razie, moja propozycja, pogadajcie z którymś z bardziej doświadczonych graczy czy nie chciałby się zająć mistrzowaniem a wtedy przynajmniej jedna z was mogłaby jego miejsce zająć. Jeśli w tym tkwi problem. Ja nie jestem długo. bo raptem 3 odsłony a uczestniczyłem tylko w dwóch (cóż - choroba) ale już się nie mogę doczekać tej w kwietniu i tej w maju. Bo na obie już mam pomysły, knucia i wogóle wszystko :P:P
Dlatego proponuje zmienić temat na "Co będzie dalej? Czyli jak będzie wyglądała kolejna część AM" :P I niech się eMGi wypowiedzą.
W nawiązaniu do Waszych wypowiedzi mogę powiedzieć tylko kilka zdań:
1. Koniec AM będzie na pewno spektakularny, ale endingi postaci zostaną opisane przez MG. Nie będzie dostępu do forów personalnych nadal. A nóż widelec coś nas trafi... ;)
2. Nie dopuścimy do naszego korytka póki co nikogo nowego, w sensie MG. Nie widzi nam sie tłumaczenie wszystkiego osobie niewtajemniczonej... poza tym doświadczenie podpowiada, że czasami można się grubo pomylić.
3. Planujemy prowadzić larpy w settingu AM. Niekoniecznie Wampirze i niekoniecznie cykliczne.
4. Mistrzowanie Wam nie jest męczące. Czasami bywa trudne, ale to czysta przyjemność. Męczący jest raczej brak czasu na cokolwiek innego;)
Więc Łaj?:( Łaj wspaniałe i okrytne sabatnicze wampiry mają zapaść w wieczny Torpor?? (Chrzanić Came. Niech się nawet cała spopieli jeśłi trza xD)
A tak na poważnie... To pytanie do eMGów. Skoro to dla was czysta przyjemność, plus jako że zacytuje pewne powiedzonko "Bo nawet najsprytniejszy mężczyzna nie dorówna w kłamstwie najszczerszej kobiecie" A co za tym idzie w intrygach też nie więc pewnie pomysłów by wam nie zabrakło. To dlaczego AM ma zostać zakończone?
Że się tak powtórzę:
4. Mistrzowanie Wam nie jest męczące. Czasami bywa trudne, ale to czysta przyjemność. Męczący jest raczej brak czasu na cokolwiek innego;)
to może zmienimy częstotliwość LARPów? Tylko niech się AM nie kończy permanentnie...:(
ale Kochani, będą inne, równie dobre LARPy, a nawet lepsze :)
Nic nie będzie lepsze od AM :(;( (:P)
Sama niedawno grałam w larpie lepszym od AM w ramach Noctem.
Podejrzewam Alf że pkt widzenia zależy od pkt siedzenia. Kto jaki klimat lubi, kogo co wciąga itp. Dla jednych coś może być super dla innych nie.
Ostatnio np. spotkałem się ze stwierdzeniem że papierowy D&D jest dużo lepszy od papierowego WHRP. Z czym się kategorycznie nie zgadzam. Kto co woli.
Po AM Lathea będzie nie wiedziała, co ze sobą zrobić z nagłej ilości wolnego czasu. zapije się herbatą na śmierć:D!
Nie przychodząc na inne LARPy się nie przekonasz raczej.
Tak się zastanawiam, czemu chciałabym żeby AM się zakończyło. Pojawia się między innymi powód tej jednej wielkiej imprezy na koniec. Kiedy każdy by z każdym gadał i opowiadał o wątkach, starych motywach, oszustwach, sztuczkach, kwiatkach... o tym co się działo nawet dwa lata temu, a niedawno znalazło swoje rozwiązanie...
Taaak, i ja tez mogłabym w końcu opowiedzieć o takich rzeczach.
Tylko czy postacie, które zaczęły grać 3 odsłony temu wyrobią się z niektórymi celami o których później warto będzie gadać :P
taaaaaak, powinniście się wyrobić.
Ja ani słowa nie powiem, bo na kontynuacjach i nawiązaniach larpowych dalej chcę grac panem W...
Cóż.
Cóż...
Zgodzę się z Panem W;-) Ja także będę chciał grać tym przyje*em w białym fartuchu xD (tak przynajmniej myślę) więc okaże się co i jak... Plus.. Dla nowych graczy zwłaszcza, fajnie by było gdyby to potrwało dłużej niż do końca tegóż roku, bo wtedy i nasze postaci poszły by dalej :)