ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

macie problemy ze snem? zdarza się wam przewracać z boku na bok? co wtedy robicie? liczycie czarne baranki przeskakujące przez płot? pijecie ciepłe mleko? a może zażywacie jakieś tabletki?


miałam praktycznie przez całe zycie kłopoty ze snem. nieco zmieniłam tryb. nawet w wolne dni staram się teraz wcześniej zasypiać=wcześniej wstawać. pomogło. zasypiam od razu i przynajmniej nie jestem niewyspana, jak mam wstać o 7.
Tak codziennie jak sie za dużo myśli.
Hmm jak się obudze... to dalej staram się spać
Aż do momentu kiedy już się tak dłużej nie da...
Dziś to była 10


Na bezsenność najlepsza jest odrobina sportu, jeśli zmęczysz organizm to bedzie potrzebował regeneracji, a jak wiadomo najlepiej regeneruje się przez sen
interesujący temat tym bardziej, że od 4dni mam ten problem. Kłade sie koło północy i do 3 nie moge zasnąć.


interesujący temat tymbardziej, że od 4dni mam ten problem. Kłade sie koło północy i do 3 nie moge zasnąć.

Moj rekord w zasypianiu to od 21 do 4 rano...

heh. tak. wysiłek pomaga w zasypianiu - to oczywiste.
ja najwcześniej zasnęłam o 21. i wstałam sama z siebie o 5.
a kiedyś to zasypiałam o 5 i wstawałam o 13-15.
teraz średnio o 22-23 zasypiam. i wstaję koło 7-9 bez problemu.
Jest jeszcze jedna metoda na bezsennosc, seks
Nie, nie, nie... Ja miałem na myśli, że położyłem się spać o 21 a zasnąłem dopiero o 4... Masakra nie noc...
I to chyba na tych wakacjach nawet...
ja tak miałam przez prawie cały poprzedni rok szkolny.
kładłam się o 23, a sen przychodził dopiero w okolicach 5. nie raz w ogóle.

Jest jeszcze jedna metoda na bezsennosc, seks
No ale jeżeli nie ma z kim to co?

zastanawiałam się czy może u mnie to nie wynik zbliżającej się pełni?
też się nad tym zastanawiam bo jeszcze paru znajomych też ma ten problem w ostatnich dniach.

Tej nocy zasnąłem o 4, a musiałem wstać o 7. To nie jest zdrowe
eeee ja nie mam problemu ze snem. Rekord? położyłem się o 2.00 w nocy, śniadanie jadłem o 17.00. 15 godzin. Trzeźwy, ciężko tez dnia poprzedniego nie pracowałem. Ot, usnęło mi się

położyłem się o 2.00 w nocy, śniadanie jadłem o 17.00. 15 godzin.

tylko pozazdroscic tyle godzin to jakos spac nie potrafię
ja nie lubię spać tak długo. później musiałabym jedną noc zarwać, żeby wrócić do odpowiedniego rytmu. (:

Rekord? położyłem się o 2.00 w nocy, śniadanie jadłem o 17.00.

to moze na odwrot: ile godzin najwiecej wytrzymaliscie bez snu? ja kiedys naliczylam 40h (dzien-noc-dzien) i nawet rzeska bylam

to moze na odwrot: ile godzin najwiecej wytrzymaliscie bez snu? ja kiedys naliczylam 40h (dzien-noc-dzien) i nawet rzeska bylam

mi się tak często zdarza )
mi też się często zdarzało na wakacjach. w roku szkolnym to rekord to był piątek-sobota - sen 3 godziny, a później dopiero w niedzielę.
ale to mi tylko raz się tak zdarzyło 15 godzin
A odpowiadając na pytanie wyżej to ciężko mi powiedzieć. generalnie to chodze spać, a ostatnio mi sie nie zdarzało żebym musiał ponad dobe chodzić bez spania. na wakacjach chyba miałem tak że stroche dłuzej nie spałem ale ile to godzin to cieżko powiedziec
jak macie problemy ze spaniem to polecam pol szklaneczki wina z aronii zadnych tabletek!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl