ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
No właśnie moja szalupa dopłynęła do portu.
Żeby nie zaspojlować tym co nie widzieli będzie krótko i ogólnikowo.
Film oceniam jako najlepszy w serii, mimo że można by go było skrócić o słabujący początek (a właściwie początek środka ;)). Reszta jednak nadrabia i to nadrabia w pięknym stylu!
3/4 filmu to IMHO najbardziej Seventowo-morskie sceny z ostatnich lat kina. Narada piratów jest prześmieszna (najlepszy jest Strażnik Kodeksu). Walka "Black Prearl" i "Flying Dutchman" jest piękna. Zaślubiny Williama i Elizabeth przy udziale Barbossy są genialne. Choreografia walk w na rejach, pośrodku sztormu jest tak piracka jak tylko może być.
Jak obierzemy to z całej nadprzyrodzonej otoczki otrzymujemy piękne sceny właśnie do 7th-ow.
A końcówka po prostu miażdży, widzimy tam Sparrowa takiego jakiego widzieliśmy na samym początku trylogii co wzbudza w widowni salwy wesołości.
Ehh żeby tak móc pograć w Siódemkę, niestety koncept mojego zawadiaki ląduje na stercie: "może kiedyś będziesz mógł mną zagrać".
Póki co:
"Take what you can,
Give nothing back!"
Generalnie film był gorszy niż część I. Z II mógłby konkurować. Nieco wnerwiał brak nowych wątków, ale to już chyba jakiś syndrom post-Matriksowy (zauważam bardzo dużo paralelizmów między poszczególnymi częściami Piratów i Matriksa).
Yo ho, all together!
Hoist the colours high!
Yo ho, thieves and beggars,
Never shall we die!
Mnie film się podobał i uważam że seria trzyma poziom (co jest rzadkością dla trylogii).
Generalnie mógłym powtózyc wszystko co powiedział Pan Es.
Ale zaakcentuje że pierwszy raz w życiu widziałem w pełni piracki ślub na morzu ;)
Jak dla mnie bardzo przyjemny w oglądaniu film. Wiele osób pisze że to totalna klapa że zasypiali... a czego się spodziewali rozpierduchy przez cały film?
Co do ślubu to był przedni i postać kapitana Barbosy najbardziej mnie przyciągnęła :) oczywiście kłótnie z Jackiem czyj to statek i czyja mapa :)
Muzyka w najlepszym wydaniu ale czegóż innego można się spodziewać po Hansie Zimmerze :)
Jak będzie lecieć w kinie cała trylogia napewno pójdę wtedy będzie lepszy efekt całej historii a nie porostrzelana na kilka lat :)