ryszard bazarnik, koncert na ścianie
zebralam was tutaj w pewnym bardzo prywatnym i sensownym celu. obydwu wam marzy sie wladza w primogen, ktorej nie moge wam zaoferowac, ale mam pewien pomysl - chcialabym byscie wspolpracowali ze mna na nieco tajniejszej plaszczyznie co zaowocuje profitami w przyszlosci. Niestety z przyczyn tylko nam wiadomych nie mozecie wejsc oficjalnie do skladu rady, ale kto mowi, ze primogen jest niesmiertelny? *usmiecha sie szyderczo* ventrue, tzimisce....
Coz, ja tam mam inne cele na najblizszy czas... No chyba, ze cos mnie przekona do zmiany planow...
TEn temat chyba lekko nie aktualny... PRimogenu ma juz nie byc, zmiana ksiecia...
//usunac?
nie, juz wkrotce bede miala plany wzgledem tej kotherii:P
Hmmm, jakos tak mam wrazenie, ze plany wobec tej koterii sie sypnely. Mimo, ze stalo sie to, co sugerowala Michalena...
otoz to. coz chcialabym zebrac nasze male spotkanie w jakims powiedzmy neutralnym miejscu. mam wam do powiedzenia pewna niezwykle wazna tajemnice, ale potrzebuje do tego calkowitego odseparowania... znacie jakies bezpieczne i zaciszne miejsce, gdzie moglibysmy sie spotkac, by omowic kwestie wyeliminowania tremerow? oni posiadaja pewien interesujacy mnie przedmiot...