Top 5 ulubionych filmów.

Było już tyle TOPek, że wiecie o co chodzi.Moja topka :
1. American Pie(wszystkie części oprócz "Wakacji") - miażdżąca seria filmów.Najlepsze na poprawę humoru ^^
2.Eurotrip - świetna komedia,tlko ciekawi mnie jakby Polskę pokazali ^^
3. Ali G Indahouse - kto nie oglądał,niech żałuję xL
4.Psy - polski klasyk.
5. Kochaj i rób co chcesz - jedyny film o Disco Polo (przynajmniej z tego co wiem)
A jakie są wasze ulubione filmy?

---

1,Leon zawodowiec
2,Slumdog. Milioner z ulicy
3,Seria-Władca Pierścieni
4,Seria-Adrenalina,Adrenalina 2
5,Człowiek Pies
Kolejność przypadkowa:
-Oldboy
-Dzień Świra
-Pogromcy Duchów
-Forrest Gump

Więcej nie pamiętam, District 9 jednak na TOP5 chyba nie... seria Koszmar z Ulicy Wiązów też blisko powiedzmy... Killer i Kevin Sam w Domu były chyba zbyt często w telewizji i się przejadło, na razie nie mogę sobie przypomnieć.

A przypomniałem, Efekt Motyla, jakby wpadł do głowy jeszcze jakiś to mogłoby "zrzucić" Ghost Bustersów.
Chyba nie jestem w stanie wybrać który film podobał mi się najbardziej, dlatego wymienię kilka, które znajdują się w mojej czołówce :D

-Ostatni Samuraj: świetna historia, klimat, wzruszające zakończenie. Po prostu genialny film.
-Iluzjonista: polecam wszystkim. Warto obejrzeć.
-Monty Python i Święty Graal: jedna z lepszych komedii wrzechczasów xD
-Dzień Świra: chyba najbardziej zakręcony polski film.
-300: dobre kino akcji, bohaterowie i sceny walki.

Więcej nie mogę sobie przypomnieć, ale na pewno coś jeszcze zasługuje by znaleźć się na mojej liście. Jak sobie przypomnę to dopisze

---

- Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
- Moulin Rouge
- Love Actually
- Eurotrip
- Dziennik Bridget Jones
Kolejność przypadkowa

-Ostatni Samuraj
- Eurotrip
- Ali G Indahouse - super!
- 300
- Seria piratów z Karaibów
1. Forest Gump
2. Skazani na Shawshank
3. Zielona Mila
4. Requiem dla snu
5. Dystrykt 9
Efekt motyla- kultowy film
Man From Earth- no po prostu film jest genialny i tyle
Powrót do przyszłości- saga
Reszte filmów oceniać nie będę, gdyż jestem cały czas na bierząco z większą częścią filmów jakie wychodzą.
Te 3 jakoś mi się przypomniały na 1 myśl.
1. Braveheart
2. Kompania Braci
3. Ostatni Samuraj
4. Transformers 1 i 2
5. Dystrykt 9
1. Leon zawodowiec
2. Seria filmów "Harry Potter..."
3. Seria filmów "Piraci z Karaibów..."
4. Terminator (ten najnowszy)
5. Pakt Milczenia

W razie czego nie po kolei i na szybko :P
Tak sobie przeglądam te wasze top5 i postanowiłem, że obejrzę sobie coś z tytułów, które tu padły, jednak 95% to filmy totalnie nie pod mój gust. Ale znalazł się jeden:

1. Avatar
2. Babilon A.D
3. Find Me Guilty
4. Kroniki Riddicka
5. Transformer (obie części )
1. Dead Man - świetny klimat, nieźle psychodeliczny
2. Elephant - produkcja niezalezna, upokarzany chłopak+broń=polowanie na uczniów
3. Las Vegas Parano - tutaj to chyba nie trzeba nic pisać
4. Labirynt Fauna - świat baśni, osadzony w bardzo brutalnych realiach
5. Prestiż - czyli co człowiek jest w stanie poświęcić dla doskonałego występu...
Tylko 5? Hmmm...

1. "9" Tima Burtona
2.Efekt Motyla
3.Braveheart
4.Zielona Mila
5. Kolor Magii + Blask Fantastyczny
Ja w sumie chyba zbyt dużo filmów oglądałem, a traktuje je jak dzieci, więc nie będę faworyzować(jestem takim trochę kino maniakiem).

Ale ułożę gatunki w kolejności jakoś:
1. Komedia
2. Sensacyjny
3. Thriller/Horror
4. Fantastyczne
5. Erotyczne 18+ xD
Piątkę ciężko złożyć, ale coś wymyślimy. Kolejność zapewne przypadkowa:

1. Król Lew - mam ogromny sentyment do tej epickiej opowieści z nastrojową muzyką Hanza Zimmera.
2. Skazani na Shawshank - chyba każdy kto widział ten film, nawet jeśli nie podziela mojego uwielbienia, zdaje sobie sprawę z jego wysokiej wartości jako dzieło kinematografii.
3. Corpse Bride - mój ulubiony z Burtonowskich filmów, ciekawa animacja, cudna muzyka Danny'ego Elfmana.
4. Zbiorczo: kilka co lepszych komedii Juliusza Machulskiego: Kiler, Kilerów 2-óch, Seksmisja, Pieniądze to nie Wszystko, Vabank, Vabank 2: Riposta.
5. Simpsonowie wersja kinowa - Jeden z niewielu filmów, które miałem ochotę znów obejrzeć natychmiast po seansie (I tak w sumie było, ale pomińmy milczeniem, bo w końcu downloading movies is a crime)
6. Komedie Mela Brooksa, takie jak Kosmiczne Jaja, Robin Hood: Faceci w Rajtuzach czy też Lęk Wysokości - zawierają one w sobie wyśmienity zmysł parodystyczny, choć czasem humor ten nie jest wysublimowany, to wciąż i niezmiennie śmieszy :D

No i wyszło o jeden za dużo :(
Moja piątka też będzie przypadkowa ;)
(to co mi na pierwsze przychodziło do głowy)
1.Star Wars
2.Avatar
3.Piraci z Karaibów
4.Ostatni Samuraj
5.Szeregowiec Rayan
Hmm ciężka sprawa. Sporo jest tych naprawdę dobrych. Ciężko je ze sobą porównać, bo niektóre zajmują wysokie miejsce ze względu na fabułę, inne są świetne pod względem zdjęć czy też muzyki, ale jeśli mam podać top 5 to chyba zdecydowałbym się na:

1. Skazani na Shawshank
2. Efekt Motyla
3. Zielona Mila
4. Sok z żuka
5. Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły (ale tylko 1 część, bo reszta już robiona na siłę na fali popularności jedynki)
Tylko pięć? D: Co to za sadysta ustalił tę liczbę?!

No dobra, spróbujmy: (kolejność przypadkowa)
1. Fantastyczny Pan Lis - mój ostatni nabytek. Dzieło genialne. Magiczne. Ciepłe. Cudowne. Nie w sposób opisać klimatu, ale na pewno wpływa na nią stara, dobra animacja poklatkowa. Bardzo sympatyczne postacie, którym perfekcyjnie podłożono głos. Dodatkowo, bardzo subtelny i ciepły humor. Rewelacyjny soundtrack. Mogę to oglądać, oglądać i mi się nie nudzi.
W końcu, Pan Lis jest fantastyczny ;)
2. Potwory i spółka - to, że kocham Pixara, to jedno, ale "Potwory i spółka" to ich najlepsze dzieło. Przede wszystkim, oryginalność - nie przypominam sobie, by ktoś wcześniej wpadł na pomysł metropolii potworów, których źródłem energii jest dziecięcy krzyk - przy czym ci, którzy go pozyskują, są prawdziwymi bohaterami, bo dziecko uważane jest za wyjątkowo toksyczne stworzenie, którego dotknięcie oznacza śmierć. Przesympatyczny bohaterowie, wspaniała animacja, mnóstwo humoru (duża zasługa tłumacza i aktorów), dużo akcji i rewelacyjny Zły (Pacek podkładający głos Randallowi - bezcenne). Do tego bardzo fajny, jazzowy soundtrack.
3. Indiana Jones: Ostatnia Krucjata - najlepsza przygodówka ever. Mnóstwo akcji, przygoda, archeologia, humor, walka z nazistami i szczypta fantastyki. Oczywiście, największy plus to duet Ford&Connery. Zwłaszcza ten drugi spisał się doskonale i na jego grę aktorską napatrzeć się nie mogę - w efekcie, mamy doskonale poprowadzony wątek relacji ojciec-syn.
4. Imię Róży - autentyczny napis na okładce mojego DVD: "W średniowiecznym klasztorze czai się morderca. Tylko Sean Connery może go powstrzymać!" xD Pierwsza sprawa: niesamowity, mroczny klimat. Dalej: świetne aktorstwo, i tutaj nasza gwiazda, Connery, spisuje się doskonale. Morderstwa. Zagadki. Aura tajemniczości. I w ogóle. Co prawda, trzeba było sporo uciąć względem książki, bo niemożliwym było zamieszczenie wszystkiego, ale i tak się świetnie ogląda.
5. Don Camillo prałatem - seria stara i niestety, zapomniana. Genialny cykl filmów o włoskim księdzu rywalizującym z miejscowym wójtem będącym zwolennikiem komunizmu (taki nasz Ksiądz i Wójt w "Ranczu", tylko że jako główny wątek). Naprawdę zabawne i sympatyczne, choć nie brak i poważniejszych wątków związanych z wydarzeniami wojny i polityki.

"Skazani na Shawshank", "Zielona Mila", "Star Wars", "Władca Pierścieni", "Fala", Burton, "Dzień świra", "Vabank"... Trochę tego jest.


No i wyszło o jeden za dużo :(
Będziesz się smażył w piekle, buntowniku!


Komedie Mela Brooksa, takie jak Kosmiczne Jaja, Robin Hood: Faceci w Rajtuzach czy też Lęk Wysokości - zawierają one w sobie wyśmienity zmysł parodystyczny, choć czasem humor ten nie jest wysublimowany, to wciąż i niezmiennie śmieszy :D

Ach, się oglądało... Faktycznie, humor z wysokiej półki toto nie jest, but: who cares? Zwłaszcza "Kosmiczne jaja" miażdżą, nieważne co.


1. American Pie(wszystkie części oprócz "Wakacji") - miażdżąca seria filmów.Najlepsze na poprawę humoru ^^
Nieodgadniętą zagadką po wsze czasy dla mnie będzie, co ludzie zabawnego widzą w tym filmie. Humor mnie w większości brzydzi, a temat jak najszybszej utraty dziewictwa (nieważne z kim, nieważne gdzie) w ogóle do mnie nie trafia.
Gusta, gusta, ucięta mangusta...


Więcej nie pamiętam, District 9 jednak na TOP5 chyba nie...
Dobry film, ale tylko do połowy - genialny pomysł nie został pociągnięty do końca. Szkoda, że potem wszystko sprowadziło się do nawalanki.

Pozdrowienia i niech kisiel melonowy będzie z Wami ^^

5. Don Camillo prałatem - seria stara i niestety, zapomniana. Genialny cykl filmów o włoskim księdzu rywalizującym z miejscowym wójtem będącym zwolennikiem komunizmu (taki nasz Ksiądz i Wójt w "Ranczu", tylko że jako główny wątek). Naprawdę zabawne i sympatyczne, choć nie brak i poważniejszych wątków związanych z wydarzeniami wojny i polityki.

O kurczę, oglądałam kiedyś całą serię filmów o tym księdzu, pamiętam że wtedy mi się strasznie podobały, ale to było dawno, więc nie wiem, czy tak samo byłoby teraz. Ale zupełnie o ty zapomniałam, dzięki za odświeżenie pamięci (:
Oglądałem ostatnio bardzo ciekawyfilm The Messenger. Tu jest opis naprawdę warto, strasznie wzruszający. http://www.filmweb.pl/fil...The-2009-480650

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

cichooo.htw.pl