ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Manga stworzona przez brata Mashashiego Kishimoto, twórcy Naruto jakby ktoś nie wiedział;)
Króciutko ją opiszę, ale nie teraz;D
Manga moim zdaniem jak najbardziej godna uwagi. Niezły shounen z ciekawymi postaciami i ciekawymi mocami. Seria jest zakończona i liczy sobie 19 tomików.
Jako ciekawostkę, dla tych, którzy nie czytali mamy tu do czynienia z przeskokiem czasowym w pewnej części serii, tzw. "time skip". Ciekawie jest ujrzeć bohaterów starszych o ileś lat:D
Co o niej sądzicie?? Czy wam się podoba?? Jakie są jej wady i zalety??
Na koniec dodam, że ponoć seria doczeka się wreszcie zekranizowania, a pierwszy epek ma się ukazać 6 czerwca(info zasłyszane, nie czytałem o tym na żadnej stronce).
Mógłbyś od razu podać stronę gdzie to znajdę :) Oczywiście PL ponieważ u mnie z angielskim kiepsko ( same 3 i 4 w 2 gimnazjum mam :/)
Właśnie znalazłem :) Hmmm ciekawie się znaczyna ( to moja pierwsza czytana manga :p Raczej zawsze spojrzę na anime później na mangę :) )
Ooch, byłoby co oglądać w wakacje :] Jedna z niewielu serii, którą chętnie przynajmniej sprawdzę ;] Oby dali dobre seiyuu i podkład dźwiękowy >w<
666Satan - przeczytałam początkowo z nudów, bo to shounen jak każdy inny - jest sobie chłopiec z absurdalnym marzeniem i pragnieniem akceptacji przez innych (obaj Kishimoto majaą chyba jakieś skrzywienie na tym punkcie), który ma nadzwyczajną moc, sporo charyzmy, etc etc, no, w sumie taki Naruto tylko w innym świecie i inną historią posta... inną historią.
Zbiera sobie nakamę i przystępuje do realizacji marzenia.
No tak.
Acha, i mamy różne zaskakujące magiczne przedmioty, które wyprawiają takie rzeczy o jakich byście nie pomyśleli, że mogą.
Generalnie historia jest bardzo sympatyczna, pełna ciepła, walk i humoru, i bardzo dużej ilości shounen. Wiem, że jest nazwa gatunku, ale jak człowiek czyta kolejną mangę tego rodzaju to dostrzega w niej pewnego ducha i akurat jego w tej serii jest dostatek ;]
No dobra. Minusy - początek. Baaardzo schematyczny. No i kto zna Naruto, może się spodziewać czegoś bardzo podobnego. Potem to odbiega, widać, że główny zamysł historii był zupełnie inny, ale młodszy Kishimoto widać nie chciał ryzykować z początkiem i zrobić go trochę pod bardziej znaną serię.
Plusy:
-> długość serii - przeciętna. Nie nuży, nie dłuży, wszystko przedstawione jak należy i w swoim czasie.
-> seria jest zakończona - przynajmniej ten z braci miał jaja skończyć swoją serię i powiem Wam, że zrobił to w naprawdę przyjemny sposób (choć trochę... hm, dziwny?)
-> postacie - ich rozwój jest ciekawy i nawet główny bohater z czasem okazuje się nie być takim przeciętnym bohaterem shounen (jeść-śmiać-walczyć). No i niektóre postacie są po prostu powalające (jak ten spec, jak mu tam było... co o-parts robił i tak pikle wszystkim wciskał... no ja uwielbiam takie uruharowate postacie XD)
-> brak przedłużeń - wiem, że napisałam wcześniej, że seria nie jest długa, ale tu będzie o czymś innym. W historii są walki, są wędrówki, są treningi. I na wszystko to czas ten jest taki "akurat". Wbrew pozorom całkiem istotna informacja dla fanów tasiemców XD
-> niewielka drużyna - zwłaszcza z początku. Nie wiem, jak Was, mnie czasami irytuje to przeskakiwanie kamery z jednej postaci na drugą. Otóż ten zabieg jest właściwie dopiero na koniec serii i wyszedł bardzo naturalnie.
Podsumowując - może nie jakoś super, ale mi się podobało, przeczytałam dwa czy trzy razy i chętnie obejrzę anime, jeśli kiedyś ono wyjdzie ;]
No podobno ma wyjść animka też plotę gdzieś przeczytałam, a manga strasznie mi sie podobała na początku muliła ale potem się zakochałam z tym że strasznie dużo podobnych motywów do naruto ale ogolnie świetna manga kapitalnie rozwija sie akcja i fabuła
Manga bardzo dobra, przyjemnie się ją czyta. Ciekawe moce i walki. Główny bohater jest podobny do Naruto, nawet ma swoje drugie "ja". Wszystko by było super gdyby nie zakończenie, które było przewidywalne i takie bez polotu. Warty przeczytania shounen.
-> seria jest zakończona - przynajmniej ten z braci miał jaja skończyć swoją serię i powiem Wam, że zrobił to w naprawdę przyjemny sposób (choć trochę... hm, dziwny?)
???? AKurat Naruto przeżywa teraz swój renesans, wiec nie wiem skąd ten wymysł:P
Muszę powiedzieć, że mi to zakończenie Satana nie podobało się zupełnie. Miałem wrażenie, jakby autor nie miał lepszego pomysłu. No i poza tym chciałem zobaczyć moc reszty demonów i aniołów, ale się zawiodłem:P Belzebub był fajnie pomyślany, choć ta jego prawdziwa postać była... dziwna:P
Na takie rozszerzenie myślę, że możemy liczyć w anime ;]
Mam taką nadzieję. Liczę na tak fajne ukazanie jak Belzebuba. Robaczkowa "logia" wymiatała.
No i fajny był ten pomysł z tym ślepym dziadziem, który miał o-part w kształcie włóczni. Walczył z piklomanem i tą kobiecinką(nie pamiętam jak się nazywaliXD).