ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

W obecnej chwili jak zauważyliście jestem w bardzo niewygodnej sytuacji. Podobnie jak Goliat przerażają mnie krzyże. Zastanawiałem się nad tym co mogło to spowodować i jedyne co przychodzi mi do głowy to sprawka, Redemptum. Bo w jaki sposób najłatwiej poradzić sobie ze swoimi przeciwnikami? Braciszek Babel w większości Sabatu dostrzega niegodnych i plugawych. Kto wie, być może ma możliwości odprawienia rytuału który daje efekt o jakim mówię. Moje przybycie i Goliata do miasta było idealną sytuacją do zainicjonowania tych dolegliwości. W ten sposób może się bronić, że byliśmy już tym obarczeni zanim przybyliśmy do Poznania. Jeżeli ta plaga się rozszerzy będzie pewne, że to sprawka braciszka. Popatrzcie na jego podwładnych, każdy z nich nosi przy sobie krzyż lub ma go wymalowanego. Dla mnie to kolejny krok ze strony Redemptum by zdobyć władzę w Sabacie...

Muszę zwrócić się do Was o pomoc w zwalczeniu tej dolegliwości inaczej moja walka z inkwizycją będzie znacznie utrudniona... Jeżeli znacie kogoś kto ma pojęcie o rytuałach i klątwach z chęcia porazmawiam z tą osobą.


Cóż, osobiście wiem, iż niedawno William Norroy chwalił się swymi zdolnościami okultystycznymi. Problemem jest to, że znajduje się on w Redemtum.

Jeśli jednak twoje problemy zaczęły się po przyjeździe do Poznania, przyczyną może być wiara, nękająca miasto. Rozwiązanie tego problemu mogłoby zapobiec rozwojowi tejże "choroby"
Czy poza Williamem jest ktoś jeszcze kto posiada podobne zdolności? Im prędzej rozwiążemy ten problem tym lepiej dla mnie i dla Sabatu. Jeżeli cała ta choroba zacznie się rozprzestrzeniać będziemy mieć poważne kłopoty w walce z Redemptum i Inkwizycją.
Sfory Redemptum już nie ma, Brata Babel również... a jak z waszymi krzyżowymi lękami? Tak Urielu pewnie wiesz, że wie o tym już cała cama... lepiej było się z tym nie zdradzać. Oczywiście Herman wspominał o tym w celu "uwaga zebrani. Mamy problem, bo nas też może to dotyczyć kiedyś... Goliata i Uriela nieźle potrzepało jeśli chodzi o krzyże...". Wiedzą. I wiedzą na jaką skalę. I wie to każdy najmniejszy robak... co nie jest chyba zbyt dobrą wiadomością.

Wspominali o tym w temacie odnoście coraz to większego negatywnego oddziaływania świętych miejsc i symboli na nas kainitów. Jan sugerował, że może to być związane z faerie i innymi magicznymi rzeczami, które ostatnio zaczęły pojawiać się tu i ówdzie...

Tak się składa... że wiem trochę o tatuażu Arona / Kamila / Szawła.... i tu pytanie do was... wiecie kto jeszcze może mieć świecący tatuaż... bardzo... bardzo... potrzebuję tych znaków... chcę im się przyjrzeć!

Ingrid


W sprawie krzyży nic się nie zmieniło nadal doskwiera mi ten problem. Podobnie Goliatowi, ale rozpocząłem pracę mające na celu wyliminowanie tej niedogodności. Skoro Camarilla przejęła się tym faktem, dlaczego by tego nie wykorzystać i nastraszyć ich bardziej? No, ale pomyślimy nad tym później chwilowo mamy większe problemy na głowie.

Na temat tatuażu postaram dostarczyć Ci kilka informacji, ale najpierw muszę spotkać się z Szawłem.

Z tego co mi wiadomo nikt z Sabatu poza Szwłem nie ma takiego tatuażu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl