Niech żyje bal!

Mam zaszczyt zaprosic Was, droga Rodzino na ksiazecy bal organizowany przeze mnie w mojej willi na Miłostowie. Wieczór ten przypada na 12 stycznia 2008 roku. Obowiazuja stroje wieczorowe. Kazdy niestosownie ubrany nie zostanie wpuszczony na bal. Bron nie jest mile widziana i zostanie zdeponowana przy wejsciu. W dzien balu w willi obowiazuja prawa Elizjum. Nacieszyc bedzie mogli droga Rodzino swe oczy wystawa obrazow Pani Poenarii i Pani Stellantis. Niech ten bal bedzie chwila wytchnienia od troski nad miastem Poznan. Spodziewam sie licznego przybycia.

Z uszanowaniem
Ksiaze Ponania
Mark Akermann z klanu Toreador

---

Ojej. Panie Książę, a jeśli ktoś nie ma sukienki? Ja bym chciała bardzo być...
Mon beau prince...

Te obrazy być moje pędzel..Madame Stella mi jedynie pomagać przy wystawa...
Ja mieć nadzieja mój piękny kuzynie, że Ty nie odmówić mi i moja córka swoje towarzystwo...
Droga Iluviel....na zaproszeniu wyraznie widnieje wzmianka o stroju koktajlowym i prosze tego sie trzymajmy.

Poenarii oczywiscie ze nie odmowie.

---

Postaram sie wygrzebać jakąś marynarkę z lat dwudziestych... Albo może coś ukradnę. Ewentualnie zamówię coś przez wysyłkowo... Tylko gdzie ja w kanałach pieniądze znajdę...?

Czasami mam wrażenie, że to całe bycie wampirem to tylko i wyłącznie chodzenie na rauty, bale, imprezy i pidżama-party...

Przepraszam, wyzbędę się ironii. Dawno nie miałem okazji ubrać garniaka, więc, zasadniczo idea mi się podoba. Okazja dobra, jak każda inna.

To jest - wielkim zaszczytem będzie dla mnie uczestniczenie i partycypowanie w tym jakże doskonale się zapowiadającym balu. Będę.

Weiβtod.
Skoro juz nawet Nosferatu postanowil zdobyc odpowiedni stroj to chyba reszta Rodziny nie pozstanie w tyle, prawda?
Ja już mam! Ja już mam Panie Książę! I będę mogła przyjść!
Wasza Książęca Mość wybaczy, ale nie zostało sprecyzowane jaki to ma być strój. Oczywistym jest, że znasz się doskonale na tym, jak powinniśmy być ubrani. Bal sugeruje strój balowy, niestety strój koktajlowy nie współgra z tym co zostało ogłoszone.
Chciałabym by zostało to sprecyzowane do końca. Nie chcę popełnić faux pas, przychodząc nieodpowiednio ubrana Drogi Książę. Mam nadzieję, że będziesz miał to na względzie. Nie chciałabym zranić Twej delikatnej, artystycznej duszy.

Dziękuję za uwagę.
Chodzi o jakis stroj wieczorowy..... Panie w malych czarnych, panowie marynarki....

\\tech

jesli aura bedzie nadal taka jak teraz (znaczy minusowe temperatury) to odpusci sobie te stroje i przyjdzie normalnie. nie chce mniec czyjegos zapalenia pluc pozniej na sumieniu ;) no i tez biore pod uwage fakt, ze pozniej idziemy na afterka i z tym strojem moze byc ciezko.


\\tech

jesli aura bedzie nadal taka jak teraz (znaczy minusowe temperatury) to odpusci sobie te stroje i przyjdzie normalnie. nie chce mniec czyjegos zapalenia pluc pozniej na sumieniu ;) no i tez biore pod uwage fakt, ze pozniej idziemy na afterka i z tym strojem moze byc ciezko.

Moim skromnym zdaniem nieodpowiednia aura nie usprawiedliwia przed przyjsciem niestosownie ubranym. mozna zalozyc na wierzch ciepla kurtke a pod spod kalesony ;).
Ja oczywiscie stawie sie nienagannie odpicowany :)
w tym wypadku usprawiedliwia..... jak ktos chce kalesony to prosze bardzo...ja odpadam....to jak adidasy do garniaka ;)

no nic kazdy zrobi i tak co zechce....chcialem jedynie zaznaczyc ze nie bedzie wyciaganych fabularnie zadnych konsekwencji przez Ksiecia ;)
Moi drodzy Spokrewnieni, aby wyjaśnić ewentualne wątpliwości w sprawie stroju wieczorowego, spieszę z pomocą i wyjąsnieniami podając garść wskazówek, wg. nauk mistrza ceremoni na dworze mojego ojca.

Jeżeli na zaproszeniu napisane jest, że obowiązuje strój wieczorowy, to nie powinna być to wycięta sukienka z gołymi plecami i dużym dekoltem. Wizyta może mieć charakter popołudniowy lub może to być uroczysta premiera. Zależy, czy to jest "mały wieczór", czy "duży wieczór". Dopiero sformułowanie "black tie" jest sygnałem dla pań, że powinny założyć długą suknię, a mężczyźni smoking. Strój wieczorowy nie nakłada obowiązku noszenia smokingu przez pana, ani długiej sukni przez panią. Może to być długa spódnica i do tego żakiet lub bardziej wieczorowa dzianina. Hasło strój wizytowy wyklucza ubiór sportowy np. swetry, tweedowe lub jasne garnitury, sandały latem u panów (które widywałam!). Dla pań - sukienki, kostiumy, spodnie, garnitury, ale niech mają jakąś dekoracyjną apaszkę, biżuterię, dodatkowy kołnierz. To może być ten sam strój, co w ciągu dnia, bo czasem nie ma czasu się przebrać, ale żeby nie komunikował "przyszłam tu prosto z pracy, nie zdążyłam się przebrać". Po pierwsze, dlatego, że będziemy źle się czuły wśród innych gości, po drugie dlatego, że zaproszenia na takie spotkania przychodzą co najmniej na kilka dni naprzód i nie usprawiedliwia naszego braku przygotowania. Idąc do pracy tego dnia, można się przecież ubrać w taki strój, który będzie można przy pomocy kilku akcentów ubarwić i dostosować do okazji.

Z poważaniem Dorian Graf Falkenhorst, Regent Domu Tremere w mieście Poznaniu
Wyjąniam również pewną drobną różnicę w nomenkalturze.
Przyjęcie koktajlowe to krótkie popołudniowe przyjęcie na stojąco z alkoholem i przekąskami do pogryzania również na stojąco. Strój koktajlowy to wizytowe, nie wieczorowe
tech - cytując , Igor, zmieniaj chociaż z damskiej formy na męską

Może to być długa spódnica i do tego żakiet lub bardziej wieczorowa dzianina. Hasło strój wizytowy wyklucza ubiór sportowy np. swetry, tweedowe lub jasne garnitury, sandały latem u panów (które widywałam!).

Tudzież ubierz to w formę cytatu:)
Jaśnie nam panujący Xiążę!
Chciałem wyrazić niezmierny smutek oraz rozczarowanie, że tak zacny i czcigodny wampir, jak Ty, Panie i to pomimo swojego klanu jak i piastowanego urzędu nie potrafi wypełniać obowiązków gospodarza. Jest mi niesamowicie przykro, że muszę to mówić - ale ogromna część Rodziny poczuła się wykluczona i zagubiona na Pańskim Balu... na którym nie potrafiłeś Panie zapewnić nawet muzyki. Z osób zbliżonych do Ciebie, o Xiążę, najbliżej nas, prochu marnego, była szacowna pani Poenari - i to jedynie za pośrednictwem swojej sztuki.
Miałem sen, Xiążę. Sen w którym szydzono z Ciebie i nazywano głupcem. Strzeż się Panie, by sen nie wydostał się z krainy marzeń.
Ach, no i nikt nie przebrał się za kowboja...
To był cytat (na dworze mojego ojca mistrzem ceremonii była kobieta - Nie lubimy formy żeńskiej mistrzyni ;], a to dlatego, że byliśmy postępowi :>), tylko w pośpiechu zapomniałem "" wstawić ;]. Przepraszam, będę bardziej uważny.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

cichooo.htw.pl