ryszard bazarnik, koncert na ścianie
Witam
Szukam osoby która udziela w Ozorkowie,ew. jakies bardzo bliskie okolice, korepetycji z matematyki. Jeżeli kto¶ co¶ wie to najlepiej prosze o pw. Z góry dzieki
polecam pana Marka Borsiak Biblianów 17 bardzo dobrze tłumaczy i robi to za przystempn± cene ! ja jestem zadowolony chodze tam prawie non stop
Kawka też tam chodził
Zajebisty kole¶ , ale za dużo z nim rozmawiałem ostatnio o polityce i sporcie Mniej nauki było
Kawka też tam chodził
Zajebisty kole¶ , ale za dużo z nim rozmawiałem ostatnio o polityce i sporcie Mniej nauki było
Zgadza sie, ale najfajniej byłoby kogo¶ w Ozorkowie znaleĽć, zawsze mniej problemów
Zreszt± nie Bibianów a Konstantki
No na Konstantki to extra daleko...
Zagadaj albo napisz na PW do użytkownika "kondas", on się tym zajmuje.
Kondasia polecam w 100%, tłumaczy bardzo dobrze i każdy jest w stanie zrozumieć wszystko, dużo mu zawdzięczam
a to w szkole Ľle tłumacz±?;p
w szkole nic nietłumacza niestety ale wsumie to sie niedziwie tym nauczyciel± za takie grosze uczyć wiecej oni na korepetycjach zarabiaja taka prawda zostać nauczycielem to kompletne niespełnienie zawodowe dla faceta a dla baby może być
zostać nauczycielem to kompletne niespełnienie zawodowe dla faceta
Nie zgadzam się z Tob±, znam osoby dla których edukacja młodych ludzi to całe życie.
podzielam zdanie OzoAdmina, wielu nauczycieli spełnia się w zawodzie, spełnienie nie polega tylko na tym żeby zarabiac kokosy...
w szkole nic nietłumacza niestety ale wsumie to sie niedziwie tym nauczyciel± za takie grosze uczyć wiecej oni na korepetycjach zarabiaja taka prawda zostać nauczycielem to kompletne niespełnienie zawodowe dla faceta a dla baby może być
My¶lę, że jednak wytłumaczyli Ci jak korzystać z przecinka i kropki, a jednak się do tego nie stosujesz.
Po czę¶ci jest tak, że w szkole jest olewka na to co nauczyciel gada, a jak już się idzie na korki i się za nie płaci to nie wypada sobie olewać...
Druga sprawa to indywidualna praca na korkach z jedn± osoba, która odnosi jednak inny skutek niż wbijanie regułek do głowy rozwydrzonej grupie 30 dzieciaków w szkole.
a jak już się idzie na korki i się za nie płaci to nie wypada sobie olewać...
Nigdy na korki nie chodziłem, ale odczułem to na studiach
¶ledzika ma racje nauczyciele nieogarniaja 30 osobowej ekipy która wkółko gada