ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Drodzy moi,
chciałbym zaproponować zorganizowanie wieczorem 21 października (Niedziela), w ostatnim dniu wyborów, alternatywną imprezę monarchistyczną.
Proponuję na miejsce akcji pub Awaria przy Garncarskiej.
Bowiem demokracja, wbrew temu co stara się nam wpoić władza, nie jest systemem ani szczególnie sprawiedliwym, ani tym bardziej jedynie słusznym. A wprowadzanie jej siłą na bliskim wschodzie... Zresztą, co ja wam będę tłumaczył, inteligetni z was ludzie, to swoje wiecie.
Są chętni?
Uwaga: To w żadnym wypadku nie jest zachęta do nie głosowania. Niniejszym informuję, iż nie będę się odzywał przez tydzień do każdego, kto nie pójdzie do wyborów. :P
Z miłą chęcią pójdę. Zapraszam też Dextera i Towera by dołączyli i poznali szersze grono graczy:).
Ja bardzo chętnie, tylko mam pytanie: czym będzie się to spotkanie różniło od zwykłej imprezy?
Tematem dyskusji na wstępie? (Chociaż my w sumie na zwykłych imprezach też rozmawiamy o wyższości monarchii nad demokwacją, więc...)
Natomiast po paru piwach myślę, że będize już standardowo.
No, chyba że ktoś jest odważny i chciałby wypić za każdego króla Polski, z Jadwigą włącznie... :)
zestaw toastów takowych w ramach picia dowolnego plynu moglby byc ciekawy:D tylko ktos powinien to przygotowac:)
Mi szczerze mówiąc średnio podoba się termin imprezy, niektórzy w poniedziałek rano pracują...
Jeżeli tylko dziadkowie nie zorganizują tego dnia swoich imienin, to na chwałę wszystkich dobrych władców pojawię się, by powznosić pełniuśką po brzegi szklanicą (po poznańsku, a jak=) kilka(naście) toastów...
Ja też się piszę. Może by tak kolejkę za każdego z królów? Ciekawe, jak długo i jak daleko byśmy zaszli. W końcu poczet królów jest długi... ;)
wtedy sie wypisuje;P. nic powyzej piwa;) emm wina:D
ale ale...ale ja o 21.30 dopiero będę w Poznaniu...:(
To prosto do awarii, nie bierz za duzo bagażu
Będę wracać z domu, to raczej niemożliwe, żebym wróciła z pustymi rękami od mojej mamy...
Ano, daleko nie jest.
jak uda mi sie czasowo: kraków, zg, poznan... mozliwe...
Spoko alf, jak się spóźnisz zajmę Ci miejsce przy barze ;)
Iha, shoty Gandzi for the win!
Zamawiam bardzo, bardzo, bardzo ciężki dzień, raz.
Ych. Wziąłem właśnie wolny poniedziałek...
ja dzisiaj urwalam sie z pracy, ktos mnie wkuuuurfil
Jest ustalona godzina? 20:00?
Tak, zaczynamy o 20.
wybaczycie mam nadzieje moją nieobecność, ale musze zajac sie praca;)
cmoksy!
No i skończyliśmy zdaje się na Krzywoustym... Przed nami jeszcze długa droga :D
Bo te toasty to nie tak... pokażemy wam kiedyś toasty matematyczne;)
Od razu ostrzegam: jak jeszcze raz odstawicie tą lamerską scenke z piciem za pochodne, wyjdę z imprezy. Myślałem że z takich rzeczy się wyrasta?
Pochodne? Mi się to kojarzy tylko z matmą... cholera jak można pić za matmę?
Zobaczysz, zapłaczesz...
I tak, chodziło o TE pochodne. Mamy kilkoro zakonspirowanych geeków na noctem.
O matko, geekami to my wszyscy jesteśmy... picie za pochodne to już nerdostwo jest...
lol