ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Jako, że niedawno pękła magiczna liczba 100 dni, dzielących nas do końca świata chciałabym zaprosić wszystkich na Imprezę z okazji Końca Świata, którą planuję na połowę września (za około 97 dni od napisania tego posta). Żeby powstrzymać rodzącą się w waszych sercach panikę informuję, że termin będzie na pewno piątkowy lub sobotni.
Jako, że będziemy oblewać nadchodzący Alfageddon należy już dzisiaj zbierać puszki i butelki w celu wymiany ich w sklepie na wysokoprocentowe trunki. Impreza będzie miała akcenty taneczne, dużo frywolnych rozmów w kuchni oraz zatłoczony korytarz, a wszystko to na dzień przed końcem świata...
Informacje praktyczne:
Paszku - szykuj proszę laboratorium alchemiczne:->
Impreza odbędzie się w konwencji prawie-larpowej. Jakiej dokładnie dowiemy się niebawem ;)
Na wydarzenie zapraszają:
Alfik, Ordosik, Kózka
Jak przed Końcem Świata, to wreszcie będę miał wymówkę, żeby się solidnie, ostatecznie i krańcowo urżnąć...
Brzmi, jak plan:D
ou yeah! moj zoladek pragnie konca swiata! i nie tylko on ^^
Tego wydarzenia nie można ominąć (choćby się chciało, końca świata oczywiście, bo przecież nikt nie chce omijać imprezy). Będę.
BędzieMy :]
Ba! Ja tam dość dużą rolę zawsze odgrywam jeśli chodzi o przyspieszanie Alfageddonu. Dość głupio by było gdybym się nie zjawił :)
(Warunek ze będę na miejscu)
Impreza Końca Świata będzie zuaaa.. :D
Dlatego nie może mnie tam zabraknąć :D
Czy, skoro to impreza końca świata, to w naszym obowiązku będzie leżało spożycie wszystkich moich zapasów?
...
I z tłumu poniosło się gromkie, a radosne; potężne, niczym fala przyboju i okrutne, niczym depresja emo:
TAAAK!!!
...
:>
A zamierzasz je spić po końcu świata? :D
Zastanawiałem się, czy trzymać coś na afterparty :)
after-alfageddon będzie już po tamtej stronie.(gdziekolwiek to jest:P) A o ile mi wiadomo tam wódki NIGDY nie brak :P
Impreza końca świata z przystawkami, sałatkami i potrawami dodatkowymi?
Znany jest już termin krańcowej imprezy - 11 września!
To wcale nie z myśli o WTC... :P
Łe... Ominie mnie koniec świata.... :<
Spox i tak następnego dnia są planowane poprawiny, hehe.
Sęk w tym, że zniknę z powierzchni polskiego krajobrazu do końca sierpnia...
Ale na jakiś jeden weekend chyba się zdołasz wyrwać do kraju, no nie? Spójrz na to z tej strony, to jedyna okazja w życiu, by uczestniczyć w takiej imprezie.
Ok, w ramach nowinek
Impreza końca świata - 11 września.
Na Imprezie robimy chLARPa;)!
Tylko, jeśli będzie się odbywał na świeżym powietrzu. chLarpy w pomieszczeniach kończą się...
Przymusową nauką pływania, tak to określę.
Ej przesadzasz. Ostatnio Sarkazm robił z Ziokiem chyba na Pyrkonie chLARPa i dobry był... :D
To ja chcę by moja postać miała umiejętność
E tam, lepsze będą :)
E tam, lepsze będą :)
No niewidzialność, nieśmiertelność i suepr gadka to na standardzie mam nadzieję :D
Psss:P chyba śnisz:P
Można się jeszcze na to party zapisać? :)
pewnie, ze tak:D iMPREZA:D
dopisz dwie sztuki ;)
okiO;)
I ja i ja.
Spoko ziom:->
Czy ja muszę się zapowiadać, czy jest oczywistym, że będę?
Ej, Paszku, ale jak Ty się ze swoją magią pojawisz, to ja do Końca Świata nie doczekam:D
Mówisz i masz ;)
Nie tylko kusisz, ale jeszcze lejesz miód na me skołatane, zbolałe i zmartwiałe serce.
I dajesz takie ładne obietnice. I ogólnie jesteś taki przyjacielski i serdeczny i...
No, dobra, gdzie jest haczyk, bydlę włochate?:>
Zauroczyłeś mnie stwierdzeniem, iż leję miód na skołatane serce. O wiele patetyczniej, niż że leję miód do gardła ;)
Haczyk? A musi być jakiś? Jak bardzo chcesz, to mogę jakiś wymyśleć. Albo kupić.
Bo kiedy ja piję, to nie połykam. Więc lejesz mi miód na serce.
Hm...
Ktoś poza mną, znudzonym w sztywność 24-latkiem, oczekującym, kiedy będzie mógł pójść wreszcie do domu, też sądzi, że ta rozmowa zmierza w niebezpieczne rejony...?
Uwierz mi, ja mocno autoocenzurowałem swoją wypowiedź...
Reasumując: tak, ja też tak sądzę.
A ja powiem, Paszku, że nawet nie miód lejesz a miodówkę.
Tudzież kawówkę i wiele, wiele, wiele innych :>
A Ciebie Młoda nie będzie bo do jakiejś zapyziałej Danii jedziesz;P
Kochani! Został już tylko miesiąc do Końca Świata!
Szybko zleciało, co ? :)
Owszem i pewnie równie szybko zleci do punktu 0.
Koniec świata zbliża się wielkimi krokami! Do końca pozostało jeszcze 4 dni!
Wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią, że Xarin też się zjawi świętować koniec świata .
:D
Teź bym się zajwił jakby mi ktoś opowiedział jak dojść :(
Z teatralki wsiadasz w 69 w stronę osiedla Łokietka;)
Na imprezie będę w końcu jak świat ma się kończyć to trzeba to oblać;)
Świat naprawdę się wali... Darteh także zjawi się uczcić to wydarzenie...
yay ^_^
dojazd:
1. z dworca głównego: 51, przystanek: Łokietka I
2. z dworca sobieskiego: 51, przystanek: Łokietka I
3. z os Kopernika: 69, przystanek Łokietka I
4. z Boranta: 46, przystanek Łokietka I
5. z Strzeszynka (Szarych Szeregów): 46, przystanek Łokietka I
6. z garbar dodatkowo pamietam linie: 47 i 67 - przystanek Naramowicka (tesco)
Jeszcze nie widziałem Końca Świata, z chęcią bym wziął w tym udział :D
wpadaj:-)
To jak wygląda konwencja chLARPowa?
Że nie trzeba się przebierać:)
Impreza odbędzie się w konwencji prawie-larpowej. Jakiej dokładnie dowiemy się niebawem ;)
:P Czyli rozumiem że pomysł ewoluował z konwencji "prawie-larpowej" na "absolutnie-nie-larpową-lecz-definitywnie-pijańską"?
dareth, masz bb code w podpisie widoczny.
chLARP z definicji jest LARPem :) aczkolwiek na innych regulach. Nie pijacy maja latwiej, bo watki sa procentowo uproszczone;D.
Kto będzie Mistrzem Flachy?:P
Paszko:P
Tak w ramach przypomnienia....o której startujemy??
20.00 - tak jak stoi w harmonogramie;)
Mogę coś poprowadzić, skoro jest wola ludu. Przynisę podręczniki, liczę, że karty postaci będą na miejscu.
I koniecznie K50 ml ;)
jasne, że będą;)
Btw. Mama taką machinę do picia, ale w "grze" może wziąć udział tylko 6 graczy - każdy ma kieliszek o określonym kolorze - kręcimy maszynerią, która losuje, tego, kto będzie pić . Jak ktoś chce, to mogę przynieść ^^.
To jak Texas Holder na LARPie Jamesa Bonda ;)
chyba wiem co to za machina;) spoko, przynieś, będzie grubo:D
To takie pytanie. Znajdzie się dla mnie kąt gdzieś na podłodze późną nocą lub bardzo wczesnym rankiem? (chyba że planujemy cało nockę :P to się zwinę koło 6 - 7 rano :P)
Ja niestety nie mogę przybyć : /
znajdzie się kąt;)
Inku - szkoda:(
Nie pamiętam już czy się deklarowałem wcześniej, ale nie będzie mnie.
A ja się zapomniałem zadeklarować, jeszcze można ;)?
zapowiada się dobra zabawa, tylko dlaczego do soboty muszę pracować a od paru dni mam chęć poimprezować i taka okazja mnie omija
Zmartwię Cię, że następnych nie będzie, w końcu to koniec świata.
Alfar - jakiego typu zaopatrzenie będzie mile widziane? Wystarczą chipsy, paluszki i takie tam, czy też coś bardziej zaawansowanego np. mięso do hamburgerów, parówki do hot-dogów, ser do tostów?
Tabletki na MEGA KACA ^^
jeśli chodzi o jedzenie - sugeruję, chipsy i lekkie zakąski, no chyba, ze np Kaym zrobi swoją sałatkę... ;) sałatki też mile widziane.
Nie przepadam za gotowaniem po pijaku, ale sałatki przynieść można;)
Kaym zrobi swoją sałatkę... ;)
A Ty swoją zupę na ostro?
Sądzę, że sałatkę da się zorganizować.
Huuh... emm tego, nie wiem czy zdążę, ale się zobaczy:) Myślałam nad jakąś sprytną zapiekanką;)
Zapiekanka też brzmi nieźle.
O rany, koniec świata nadszedł. Czas skończyć z abstynencją.
O rany, koniec świata nadszedł. Czas skończyć z abstynencją.
Normalnie aż strach się bać...
O_o !!!
Z powodu licznych pytań:
os. Łokietka 9a/1
nazwisko: Bielerzewska
Dojazd:
51, 69 i 46 przystanek Łokietka I
pierwszy blok od strony przystanku przy betonowym parkingu, taki fioletowo, beżowo, pomarańczowy
Z powodu licznych pytań:
os. Łokietka 9a/1
nazwisko: Bielerzewska
Dojazd:
51, 69 i 46 przystanek Łokietka I
pierwszy blok od strony przystanku przy betonowym parkingu, taki fioletowo, beżowo, pomarańczowy
Przez balkon będą przewieszone zwłoki uczestników imprezy ;)
Na szczęście przez balkon nie były przewieszone zwłoki wszystkich uczestników imprezy, ale było blisko.
Wielkie dzieki za genialna imprezę. Chyba najciekawszą na jakiej byłem w te wakacje XD
PS. w kompie została mój pen. Gdybyście mogli zabrać go w środę do Tafli (będę zwyczajowo z uwagi na pracę koło 2200)
PS2. Alfarze napisz mi ile ci wiszę za płyny:)
Jakby kogoś martwił mój stan zdrowia to ogłaszam, że przeżyłem koniec świata i mam się dobrze ;) Było grubo! Przepraszam, że się nie pożegnałem ;)
http://picasaweb.google.p...894855531413298 impreza była przednia. Foty wrzucam na prywatna picase jednak:).
Oto link do całości: http://picasaweb.google.p...ezaKoncaSwiata#
Ohoo... i w końcu mam czas napisać parę słów od siebie;)
Więc dzisiaj przeszły mi zakwasy. Nie mam bladego pojęcia po czym je mam, ale to była chyba zasługa zorby i kałasznikowa. Byliście cudowni, wielkie dzięki za tak liczne przybycie. Koniec Świata był naprawdę godny :)))) Jesteście niesamowici.
Dawno się tak nie schlałam, ale jednak przez cały czas zachowywałam stan przytomności umysłu, choć tyle wódki dawno nie wypiłam:D
Myślę, że niedługo zrobimy poprawiny, bo została kawówka i paprykówka Paszka jeszcze... ale póki co musim wrócić do przytomności;)
Nota bene dla szerszej publiczności informuję tylko, że panowie policjanci powiedzieli dokładnie, że "sąsiedzi poprosili, żebyście przestali śpiewać oraz tańczyć do zorby"
:D
Dareth, a tak walczyłeś o tę Zorbę:D.
Dawno nie miałam okazji podśpiewać południcy. No i szkoda, że nie było kciuk party, mój wewnętrzny piroman jest niezaspokojony...
aja to sie w sumie ciesze...
... krążki od shishy wypalone w sypialni ... i takie tam :D ;) nie chcialabym spalic bloku:D
No to całe szczęście że wypalone ach strach pomyśleć co by było gdyby takie rozpalone się toczyły w tę i z powrotem po mieszkaniu ^^
Apropos południcy a co w tym chodzi ?? Gdyż ja nierozumiem jak to się dzieje ze zostałem o wpół do drugiej zwleczony z podłogi wchodzę do salonu a tam całe party w najlepsze "Słońce ziemią kołysze....
To chyba nawet pierwszej nie było.
A to taka klubowa tradycja, hymn niemalże. O północy śpiewamy południcę. Zazwyczaj po pijaku, ale i na trzeźwo nie mamy oporów. I koniecznie na cały głos.
Panowie policjanci byli o 1:45
A śpiewano o 0:30, wiem, bo zastanawialam się, czy jeszcze wypada:).
to ja mam chyba... duże przeskoki... :D
a nie było jakiejś zmiany czasu? :D
"A jaki był tej imprezy finał
To każdy każdemu przypominał" -Mistrzu Tede
Ok może fakt było wpół do pierwszej na pewno było wpół do może być 0:30
Hej, ja o 2 byłam w domu a pamiętam incydent z panami policjantami, więc jakim cudem o 1:45?;)
no to napisałam, czy było jakieś przestawienie czasu czy co, bo mi sie chronologia przestała zgadzać:D
Ergo to musiała być 0.45 na pewno 45
Oczywiście, że było przestawienie czasu. Z preapokaliptycznego na postapokaliptyczny :D
Czy to oznacza ze harmonogram na resztę roku i inne takie terminowe sprawy teraz przerobicie na nowy kalendarz post-apo?
o nie nie nie... ja się w to nie bawię..
zwiazku z tym że dla ludzi przebywających po lewej stronie świata zaburzenie czaso-pszestrzeni nastopiło ok 0.28 czasu preapokaliptycznego natomiaast dla ludzi po prawej ok 1.33 nieulegającym wątpliwości jest że koniec świata wystąpił w przedpokoju gdzieś na wysokości kuchni. Jako że nastąpiła pewna nieścisłość czasowa proponuję żeby za oficjalny czas uznać godzinę rozpoczęcia śpiewu południcy A oś przedpokoju za nową linie daty i
tak osoby przebywające w kuchni oraz sypialni proszone są o ustawienie zegarków na
9:53 03-01-01UCA
natomiast osoby przebywające w salonie oraz na balkonie na
10:58 04 04-01-01UCA
:D Szlif jesteś moim guru!
Taa.. Wreszcie mam dostęp neta to też coś skrobnę :) Impreza była iście apokaliptyczna. Prawdziwy koniec świata dla potępieńców. Zwłaszcza końcówka. Widok "drzemiącego" Paszka w pozycji w której wyglądał jakby miał złamany kark zaliczam do galerii "priceless" Shisha była wyśmienita i fajnie się paliło więc co tam dziury w podłodze :P Cieszy mnie też że mój pierwszy wyrób alkoholowy spotkał się z uznaniem ludu potępionego. :)
Pomysł z chLAPRem naprawdę bardzo fajny, szkoda że tak krótko trwała zabawa :P
No i w sumie to chyba tyle :)
P.S
Tak, walczyłem o Zorbę i była zajebiaszcza :)
Kurczę, a ja w końcu nie dotarłam. Po raz tysięczny. Za często, jak jest coś związanego z Noctemem, na mojej drodze staje jakiś problem :P