ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Tutaj będę regularnie zdawał raporty z moich badań w służbie swojej i sabatu.
Tak więc. Pierwszy eksperyment niewiele dał. Okazało się ze adrenalina, nawet przemycona we krwi, nie oddziałuje w żaden sposób na nasz organizm. Dobre jest jednak to że udało mi się skonstruować automat do tworzenia świeżutkiej krwi z ciekawymi walorami smakowymi:
" Posiadasz teraz około 3 litrów (6PKtów krwi) dobrze przechowanej, zdatnej do spożycia krwi, będącej smakołykiem na wszelakich salonach, jest to krew, której nie powstydziłby się książę Paryża na największym balu."
Pragnę dodać że odsysam 250ml tej krwi dziennie także jest to pół pkt krwi na dzień. Przy większej ilości ciał które mam nadzieję mi dostarczycie uda mi się zwiększyć produkcje.
Jeżeli macie pomysł albo zapotrzebowanie na jakąś substancje napiszcie. Z miłą chęcia postaram się ją w jakiś sposób otrzymać.
Pozdrowienia
Rzeźnik
jakiś kwas, który może przeżreć metal w miarę szybko
No wiesz... obraza dla moich zdolności. Niestety nie wiem czy dam rade przynieść na niedziele bo mi się deklaracje skończyły.
dobra. trzymaj to w pamięci
Do wszystkich którzy w podczas IV odsłony proponowali mi Ciała ludzi i żywych ludzi!!:
Dajcie mi przez PW znać że dajecie mi te ciała żebym wiedział że je mam żebym mógł w deklach przeprowadzić ekszperymenta
//tech i zaznaczcie to w akcjach personalnych;)//
Nie dostane ciał to wam nie pomogę mroczne dzieci!!
Bracia i Siostry.
Niedawno otrzymałem klucze do mego nowego laboratorium. Póki co nie jest jeszcze urządzone - potrzebne sprzęty postaram się dokupić w ciągu tygodnia.
Dla Sabatu będzie to miejsce, gdzie możecie pozbyć się zwłok - przynieście je, a ja zamienię je w... coś.
Jeśli macie jakieś pomysły, w jaki sposób można by ulepszyć nasze nieumarłe ciała - nie wachajcie się zgłosić do mnie.
Tylko dyskretnie. Nikt nie powinien dowiedzieć się, co zachodzi w tym mieszkaniu.
Ivan
Drogi KOLEGO... Obawiam się że pierwszy otworzyłem składowisko dla trupów nie sądzisz? Będę zatem wdzięczny jeśli nie będziesz się w to mieszał...
Z większym szacunkiem.
Traktuję to jako smutny obowiązek. Jeśli będziesz mnie wyręczał, nie sprawi mi to wielkiego zawodu.
Koniec kłótni. To nie miejsce na nią. Wiedz zatem że bardzo chętnie Cię z tej funkcji wyręczam.
Wiedz też że nie licząc naszej ostatniej wspólnej akcji, nie mam powodów żeby darzyć Cię szacunkiem. Zdiabolizowanie własnego brata tylko dlatego że miał inne poglądy niż Ty? I to w dodatku brata który był pod Twoją opieką. Okazałeś pychę, ignorancje i głupotę. Tym bardziej nie pokazałeś aby warto było darzyć Cię szacunkiem.
nie mniejszą głupotę niż ty, odzywając się w ten sposób do przywódcy sfory. w tej sytuacji na pewno nie do ciebie należy ocenianie Iwana. ta sprawa zostanie rozwiązana niebawem.
złożyłeś pretensje, iwan zaproponował swoje usługi. wypowiedzieliście się obydwaj. od naszych braci zależeć będzie czy będą przychodzić do ciebie, członku Redemptum, czy do Iwana.
poza tym nie uważam żeby brat Babel był zadowolony z tego że się wtrącasz przed niego, zwłaszcza w obliczu Monomancji.
tak więc powstrzymaj swój język rzeźniku, albo ci go urwę.
Przed niego? Gdzieżbym śmiał. Wyraziłem jedynie moją opinię iż iwan postąpił, przyznajmy otwarcie i szczerze, głupio i lekkomyślnie. W obliczu problemu jakimi są łowcy nie możemy sobie pozwolić na utratę kolejnych braci. TYM BARDZIEJ iż Iwan niewiele zyskał na tej diabolizacji I że dwa słabsze wampiry mają większe szanse z dwoma lub trzema łowcami niż jeden odrobinę silniejszy. Przemawia przeze mnie pragmatyzm.
Poza tym Łamaczu... TO JEST SABAT! Mam prawo mówić coś jeśli mi się to nie podoba. To nie j**** Camarilla gdzie jeśli ktoś piastuje stanowisko przywódcy koterii to nie wolno go krytykować tym którzy są "niżej" w hierarchii. Mimo iż przecież MY ponoć jesteśmy równi prawda?
To tyle.. Pozdrowienia. I miłych nocnych połowów życzę.
"jeśli ktoś piastuje stanowisko przywódcy koterii, to nie wolno go krytykowac tym, którzy są "niżej" w hierarchii"...?
Nie wtrącam się do sporów, tudzież opinii, bo to naprawdę nie moja sprawa... Ale z mechanizmów Camy, to Ty, robaczku, powinieneś dostac solidne korepetycje.
Nie mam pojęcia, jak chcesz z nimi skutecznie walczyc i ich pokonywac...
Ale nie powinienem się odzywac, prawda...?
Mnie tak uczyli. a właściwie powiedzieli mi że tak w Camie jest. Jeśli jest inaczej Szawle to chętnie przyjmę te korepetycje. I wybacz że wykazałem się ignorancją. Wypłynęła ona tylko i wyłącznie ze złej wiedzy...
Do usług w każdej chwili, w której nie będę taplał się w gównie w poszukiwaniu kolejnych niepotrzebnych nikomu informacji.
Wystarczy zagwizdac i od razu przybiegnę...
//Prośba o przeniesienie postów zupełnie nie związanych z tematem gdzieś indziej!//
//To jest forum fabularne, te rozmowy wyglądają TAK jak je poprowadzicie, i nie są przez nas moderowane. Mówienie na temat powinno być wymuszane fabularnie. Bawcie się dobrze;)//
Taak Rzeźniku, to jest Sabat, a Ty poprzez takie wywody czynisz go takim, jakim chce go widzieć camarilla. Skłóconym i zakrzyczanym. Jeżeli, jak sam powiedziałeś, wszyscy to wiedzą to po co o tym mówić?
Sprawa Ivana zostanie rozstrzygnięta poprzez pojedynek. Do tego czasu tej sprawy nie ma. A spory o trupy są dość dziecinne, żeby nie powiedzieć śmieszne. Boisz się, że Sabatowi zabraknie zwłok? Bądź spokojny.