Ekspedientki, kasjerki, obsługa klienta...

Co myslicie o ekspedientkach w skepach, kasjerkach w hipermarketach, ogólnie o obsłudze klienta w naszych sklepach? Wysoki poziom czy żenujący?

przykład z dzisiaj:
miejsce: real, stoisko z wędlinami

podczas obsługi klientów jedna z Pań odbiera telefon służbowy i mówi do innych: "Skarga klienta, która idzie?" na co druga na głos odpowiada "Taa, już mi się chce słuchać upierdliwych klientów"

---

Taa, już mi się chce słuchać upierdliwych klientów
nie ma to jak dobrze wyszkolony pracownik, z zaiste wysoka kulturą osobistą i obyciem
Mój Hit w tesco:
kasjerka skanuje artykuły, bierze pewne warzywko o nazwie seler do reki patrzy oglada i nagle pytanie "Co to jest?"
Hah są różne przypały. Często takei sklepy zatrudniają ludzi niewykwalifikowanych - bo mniej kasy oczekują i mniej oczekiwań mają...
Ale zawsze mogłoby być źle

---

Zazwyczaj są to osoby zatrudnione na umowę zlecenie, bez szkolenia i zazwyczaj bez wykształcenia, dlatego nie należy się dziwić, że taki właśnie poziom sobą reprezentują a nie inny;
Mnie osobiście irytują panie w sklepach kosmetycznych. Nie można zrobic kroku aby za chwilę za plecami nie pojawiła się pani z obsługi przewiercając wzrokiem. Wiem, że to ich praca, że ludzie kradną, ale takie śledzenie i patrzenie na ręce odstrasza. Wolę wcześniej zaplanowac zakup, tylko podejśc i wrzucic do koszyka. Ale gdy ostanio wybierałam dośc długo kosmetyki na prezent dla mamy ekspedientka dosłownie zabijała mnie wzrokiem, co to była za ulga gdy zakupy dobiegły końca...
Justine87, nastepnym razem spojrz w oczy i z maksymalna szczeroscia i urokiem powiedz: ladna jestem nie?
hahah. no ciekawa jestem, co by dana ekspedientka wtedy zrobiła =D
tak - dlatego do kosmetycznych nie chodzę niemalże w ogóle. tylko jak trzeba coś dokupić,ale to i wtedy wchodzę, kupuję i idę.
dzis mialem piekna sytuacje ;] stoje w sklepie i pani kasuje mi towar, przy czym rozmawia z kolezanka i uzywa slow, ktorych przy kliencie raczej nie powinna... W tesco jest taka mala co chodzi i drze morde na kasjerki nawet przy klientach, a w domu pyta (o ile ma rodzine...): a tak wlasciwie to co to jest ten mobbing?

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

cichooo.htw.pl