ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Wysłany: Dzisiaj 15:39 By wszystko stało się jednym
MG: Bezjimienny, Sliff
1. Falka 6
2. Naridena 7
3. Bagu 0
4. Azrael 7
5. Katja 3
6. Odyszeusz 5
7. Dziadek Zielarz 9
8. Jędrzej 1
9. Wróbel 1
10. Misti 80% 3
11. Alfa (literka) 1
12. Kinja 8
1. Vel
2. Maxpawkass
3. Navaris
.....
30 Kwietnia 1945 Pałac Sanssouci Poczdam, w Niemczech
Kilkanaście postaci w czarnych szatach z kapturami zasłaniającymi twarz stoi w komnacie balowej, nadzorują uwijających się wokół żołnierzy w najróżniejszych mundurach, od ss poprzez radzieckie, francuskie a nawet alianckie, którzy rozładowują stojące przed pałacem ciężarówki i usypując stos dokumentów w głównej sali. Druga grupa w tym czasie przenosi skrzynie różnych rozmiarów do opróżnionych już ciężarówek. Zakapturzony człowiek stojący najbliżej drzwi przywołuje gestem dwóch oficerów niosących małą drewnianą skrzynię. Sztyletem podważa wieko i wyciąga ze środka 6 butelek Chateau Lafitteis rocznik 1787. Otwiera butelki i rozlewa pozostałym postaciom, wznoszą toast a następnie siadają na skrzyniach powoli sącząc wino. Cała scena odbywa się w milczeniu, tak, aby ton głosu nie zdradził płci postaci ukrytej pod obszernymi szatami. Kiedy wszystkie rzeczy już zostały załadowane na ciężarówkę i zostali sami w pomieszczeniu mężczyzna ze sztyletem zdejmuje szaty, nagi wychodzi do ogrodu, usypuje mały kopczyk piasku a następnie podrzyna sobie żyły tak, aby krew wsiąkała w piach. Kiedy umarł, reszta przeniosła go i ułożyła na stosie, oblali wszystko benzyną i podpalili.
Po przebraniu się w mundury szaty wrzucili do ognia, wsiedli do ostatniej ciężarówki i odjechali pozostawiając za sobą płonący pałac.
Pożar strawił pałac, jedynym śladem, jaki pozostał po tym dziwnym wydarzeniu był namalowany ludzką krwią napis: „By wszystko stało się jednym " a obok tego symbol okrąg przekreślony pionową kreską.
Listopada 1978 Jonestown w Gujanie ponad 900 członków Świątyni Ludu Jima Jonesa popełniło zbiorowe samobójstwo, wypijając napój z cyjankiem potasu podczas makabrycznej ceremonii, dzień wcześniej wyznawcy sekty zamordowali amerykańskiego kongresmana. Policja, która przybyła na miejsce tragedii stwierdziła, że kasa pancerna, w której "wielebny" trzymał pieniądze, została rozbita. Główna sala była "przyozdobiona" przekreślonym okręgiem namalowanym za pomocą ludzkiej krwi.
Sierpień 1987 Seul, w Korei Południowej, otruło się 32 wyznawców "bogini" Pak Soon-Ja, uprzednio zabijając ponad 400 wieśniaków, ofiary miały poderżnięte gardła, W miejscu gdzie leżały ciała odnaleziono przekreślony okrąg nakreślony ludzką krwią.
Luty 2004 Sortavala niedaleko granicy fińsko rosyjskiej W pożarze niewielkiej chatki zginęło 18 osób. Jedyne ciała, jakie udało się z identyfikować to dwóch bezdomnych, część ciał posiadała na przedramionach ślady nakłuć. Za oficjalną przyczynę pożaru podano zaprószenie ognia przez znajdujących się w środku bezdomnych i narkomanów. Żaden z policyjnych raportów nie wspomina o wymalowanym na miejscu zbrodni tajemniczym symbolu. Policja zaprzecza jakoby to wydarzenie miało jakikolwiek związek z zaginięciem grupy rosyjskich i fińskich biznesmenów przebywających w oddalonym o 100km Petersburgu.
W mediach rozpętało się piekło, największe gazety prześcigają się w doniesieniach o tajemnym kulcie.
"W porównaniu z nimi (kultem podziemnej matki -przyp. tłum.) Masoni i inne tajne stowarzyszenia to niewinne dziecięce zabawy " - USA Today.
"... każdy element ich życia regulowany jest przez surowy Kodeks, nakazujący rezygnację ze spożywania mięsa i przypraw, oraz składania krwawych ofiar wielkiej matce... każdy kandydat, aby stać się pełno prawnym członkiem sekty musi zabić człowieka i wypić jego krew podczas rytuału ofiarowania... " - Le Figaro
Szum medialny wokół sprawy wykreował, że tajemnicza organizacja obrosła legendą. Niezwykła wydarzenia stały się pożywką dla wszelkich miłośników teorii spiskowych. Najbardziej popularna łączy znak z odrodzeniem Pogańskiego kultu podziemnej matki, okrutnego kultu składającego krwawe ofiary dążącego do zaprowadzenia pierwotnego porządku. W połączeniu z przepowiedniami roku, 2012 kiedy to mają nastąpić koniec obecnego świata. A zwiększona liczba tajemniczych zaginięć wpływowych polityków, ludzi biznesu i celebrytów. Oraz symbol towarzyszący coraz większej liczbie masowych morderstw i podpaleń.
Jest ostatecznym dowodem, że organizacja gromadzi siły do ostatecznej rozgrywki. W pewnych kręgach powszechny jest pogląd, że wpływy sekty rosną z dnia na dzień i sięgają już najwyższych szczebli władzy. Lada dzień sekta może przejąć kontrolę nad radzieckim arsenałem nuklearnym. Jednak są to tylko legendy stworzone przez media, gdyż jak do tej pory nie ujawnił się nikt z jej przedstawicieli.
Mimo szczegółowych śledztw nie udało się do tej pory znaleźć żadnych dowodów jej istnienia. Poszczególne zabójstwa nie wydają się mieć żadnych punktów wspólnych poza symbolem, poszukiwania dodatkowo utrudnia fakt, że pojawiło się ogromne grono naśladowców próbujących zyskać na sławie otaczającej symbol. Jak dotychczas do wykorzystywania symbolu przyznało się 7 islamskich organizacji terrorystycznych, 42 przywódców sekt na całym świecie oraz 1357 seryjnych morderców, ponadto zanotowano ponad 200 prób zarejestrowania związku wyznaniowego pod nazwą kult podziemnej matki
Jako że mam ferie i w końcu sporo czasu powróciłem do idei własnego larpa.
Zapraszam do świata sekty podziemnej matki, będącej połączeniem kultu o tej samej nazwie z "Pana lodowego ogrodu oraz teorii spiskowych.
Przede wszystkim chce postawić na kreatywność graczy. I postaram się jak najlepiej sprostać waszym oczekiwaniom. Larp jest przemyślany tak, że da się wkomponować właściwie każdą postać, więc jeśli masz jakąś wymarzoną rolę u mnie masz okazję rozwinąć skrzydła XD Proszę o wyrozumiałość gdyż na razie jest to wersja draft i wiele może się jeszcze zmienić.
Poszukiwani są
a) gracze
edit: prosiłbym o podawanie od razu strony, po której chcielibyście się znaleźć sekta/reszta społeczeństwa
Pierwszy! to ja opcję "a" poproszę.
Drugi+P No ja mogę być a i b zależy jak wolisz:P A sam pomysł mi się bardzo podoba:)
ja też chcę:D
Ja... Jak znam życie, to bede w środku matur, więc i tak mnie ominie ;p
w kwietniu ? srodek matur coś wczesnie kasztany dojrzewają w tym roku
ja chcę! ja! Chętnie zagram, ale i mogę pomóc;-)
Komm zu mirr nicht podejrzewające owieczken komm
Alf na obecnym etapie wykluczam opcje jednoczesnego dostępu do fabuły i grania,
tak aby za szybko karty się nie odsłoniły
ale czuje że posiadasz ogromne niespożyte talenty manualne więc zadanie na pewno się znajdzie :P
edit: Do zaszczytnego grona MG dołączył Bezjimienny
Przynależność tak na forum czy bardziej tajnie?
obojętnie, to i tak jest tylko informacja dla mnie jak mniej więcej rozkładają się proporcje, Tak żeby fabuła odpowiednio nadążała. Chyba że jakieś szersze sugestie dotyczące jak się widzisz to wtedy tajnie.
A i jeszcze chętnie przyjmę jakieś ciekawostki nt tajemniczych zabójstw, zaginionych skarbów -bursztynowa komnata itp. , w każdej ilości
Sliff, bezJImienny !
Sliff, bezJImienny !
poprawione, wybacz staremu dyslektykowi ;p
To ja się jeszcze zdeklaruję i wyśle razem z konceptem postaci.
Cóż, również mogę pomóc, ewentualnie zagrać w tym larpie (choć wyjątkowo chętniej poemguję:P a jak mam już grać to najlepiej sekciarzem), ale najpierw zacznę się czepiać:P
Wiem, że nie jestem moderatorem, ale skoro on tego nie robi to biorę to na siebie;]
ORTOGRAFIA!!!!!!
Ja rozumiem, że to długi post i nie masz ludzi od korekty, ale jak zdarzają Ci się literówki w ilościach hurtowych oraz takie kwiatki jak "znaleść" czy "pozachaczać" po prostu profilaktycznie wrzuć wcześniej tekst do Worda, on Ci wszystkie brzydkie wyrazy popodkreśla i będziesz mógł z tym iść do ludzi i żaden czepiający się purysta językowy w stylu Baga nie będzie robił scen.
Szczególnie, że poza ok. 50 błędami interpunkcyjnymi, ortograficznymi etc. treść zapowiada interesującego larpa;)
tak jak mówiłem napisane na szybko, bez sprawdzania poprawności znaków ale spokojnie z czasem się poprawia, ale jak się pojawił purysta językowy to pisz wskazuj błędy :Da najlepiej popraw całość od razu ;p
edit: przeczytałem to jeszcze raz na spokojnie i powinno być lepiej. Czy zadowala to twoją jak sam określiłeś purystyczną duszę w wystarczającym stopniu ?
Czuję się podstępnie wiedziona na pokuszenie.
A że potrafię się oprzeć wszystkiemu z wyjątkiem pokusy... To mnie po prostu dopiszcie i tyle.
O.
zuch dziewczyna
Ja bym też nawet zagrał...
Ja chętnie zagram, wrzućcie mnie do tych, których będzie mniej (czyli pewnie do społeczeństwa :P)
Także się zgłaszam, raczej po stronie sekty...
I tak oto pojawiła się planowana data odbycia się tego jakże wiekopomnego wydarzenia
15 Maj
Alf na ten termin dwa razy kiwnęła głową góra dół i powiedziała "No!" co jest oczywistą rezerwacją w napiętych terminarzach Noctem ;p
To może jakby się jakaś mała rólka znalazła (bez znaczenia po której stronie) to chętnie spróbuję.
@ Sliff - skoro tak było - nie przeczę:)
To ja się na to jeszcze nie dopisałem?? Poprawiam się xD
A niech tam! Też postaram się być, oczywiście jako jakiś fanatyk po stronie społeczeństwa ^_^
Zatem ja również się zgłaszam. Muszę przypilnować rzeczonego Navarisa coby.... no, coś tam coś tam :P
Co do frakcji, jestem raczej otwarta, przydzielcie mnie tam, gdzie będzie kogoś brakowało, by zadbać choć względnie o równowagę sił ;)
No no no nasza mała sekta rośnie w siłę
chętnie przyłączę się do sekty:D
"- Zanim pan pójdzie dalej chciałbym pana przestrzec, ta wyprawa kosztowała już życie wielu śmiałków ale tylko tym którzy zdolni są do najwyższej ofiary będzie dane napić się ze studni wiedzy. Niczym mityczny Odyn który oddał życie i własne oko, za jeden łyk życiodajnej wody z korzeni drzewa Yggdrasil. W zamian otrzymał magię run i powrócił odrodzony i potężniejszy niż kiedykolwiek. Jest pan pewien że stać pana na takie poświęcenie ?"
Tuż za kurtyną codzienności jaką znamy kryją się ludzie którzy dzięki starożytnej wiedzy posiedli moc dającą im nieograniczoną władzę nad światem. Zapraszam na krótką wycieczkę do świata sekt i tajnych stowarzyszeń.
jako że "ktoś" mi ostatnio wypominał że pierwszy wstęp jest przydługi to proszę oto wersja oficjalna skrócona".
Jako że czas larpa coraz bliżej i już powoli zaczynamy pisać postacie to mamy kilka próśb do graczy.
1. Kto już wie że będzie niechaj potwierdzi tutaj albo na pw
2. Do tegoż dołączy wybraną przez siebie cyferkę (0-9)
3. Jeśli ktoś ma jakąś koncepcję postaci, pomysł, luźną myśl to właśnie jest ostatni dzwonek na składanie takich propozycji do mnie lub bezjimiennego na pw.
Przypominam że lista jest cały czas otwarta i jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam.
Widze, że jeszcze można więc ja też chętnie spróbuję. Interesuje mnie frakcja społeczeństwa.
Potwierdzam. Cyfra 3-cokolwiek to będzie oznaczac.
pojawię się, mam nadzieje,że moja postać nadal aktualna ^^ i będzie to 6 skoro nie ma 13
Potwierdzam, może być 7.
Wbijam, co mi tam.
9
Dobra, jeszcze zobaczymy, jak będzie termin, ale ja raczej też. 1. Sekta?
Ale termin jest. Zdaje się... nie? 15 maja.
Och, przepraszam, nie doczytałem ^^" Wstępnie pasuje :P
To ja się potwierdzam i proszę o cyferkę 0. Strona dowolna.
1 Plz :)
Ja grać, ja 7 ;)
Niestety z tego co pamiętam, 15 maja mam larpa steamlondon we Wrocławiu, także muszę zrezygnować z gry:(
Ja takze niestety mam jak sie okazuje plany, zatem prosze aby mnie wykreslono z listy graczy.
Mistifiku - nie wiadomo czy SL na 100% się odbędzie.
??? :(. W takim razie ten larp stoi u mnie pod znakiem zapytania.
Long story, dowiemy się wkrótce co i jak...
ja wstępnie 15 maja jestem, powiedzmy 90%
cyfra: 3.
no daj z 95% krasna ;p
ok, 96% , haha :P
stoi delej sie nie targuje
O której planujecie tego LARPa zrobić? :) Zróbcie go weźcie tak jakoś wcześniej.. ( ja wciąż nie mogę się potwierdzić)
OK ok
Planowana godzina larpa 12:00 lub w samo południe. Planujemy do max3h na grę więc jeśli się gracze zdyscyplinują to bez problemu będzie czas żeby wrócić poprzebierać się i dotrzeć na wystawę
Uwaga !!!
Miejsce larpa będzie owiane tajemicą aż do ostatniej chwili.
Zostaniecie podzielenie na dwie lub trzy grupy, które dostaną dokładną lokalizację (ścisłe okolice rynku) oraz godzinę spotkania o której przewodnik odbierze i przeprowadzi was na miejsce docelowe.
Bardzo ważne !!!
1. Ze względu na specyfikę miejsca prosimy graczy o przybywanie nie przebranych. Chcemy żebyście wyglądali najzwyczajniej jak się da.
2. Z ww. powodów prosimy również ciepło się ubrać. W czasie larpa może być dość chłodno (15-18 *C) dlatego dla zachowania optymalnego komfortu termicznego odradzamy t-shirty i letnie sukienki.
Co do przebrań członkowie sekty są związani kodeksem który nakazuje maksymalną prostotę. Wszelkie zbędne ozdoby są surowo zakazane. Jednocześnie musicie doskonale wtapiać się w tło i nie budzić żadnych podejrzeń w codziennym świecie. Jedynym elementem wspólnym jest przepaska/chustka z symbolem Podziemnej matki.
EDIT: Niestety zostałem przed chwila brutalnie uświadomiony w kwestii terminu innego eventu i muszę odwołać swoją obecność na LARPie. Sorry.
Ja się za to potwierdzam, z uwagi na to, że i tak nie mogę wyjechać. To ja wybieram literkę 1 (celowo, celowo literkę:->)
Uuuu... zakładałam że larp będzie jak zawsze pod wieczór :/ Niestety nie zdążę wrócić z polowania. Więc odpadam.
LARP będzie o 12. w południe
Ojej, hmm... wybaczcie ciągłe perturbacje, ale w takim wypadku będę na 80%; miałam planowany wyjazd do Gniezna w godzinach przedpołudniowych do rodziny, ale skoro tak to wyjazd najpewniej odwołam.
Skoro kilka osób się wyłamała to może mogę którąś zastąpić? A może jeszcze znajdzie się jakieś nieobsadzone miejsce? (=
pewnie pewnie zawsze coś się znajdzie
UWAGA OGŁOSZENIE!
Zbiórka dla grupy nr 1 w składzie:
Falka
Naridena
Bagu
Azrael
Katja
Odyszeusz
Martxi
11:45-plac Bernardyński przed liceum MM.
Pozostali czyli:
Dziadek Zielarz
Jędrzej
Wróbel
Misti
Alfar
Kinja
Zbierają się w tym samym miejscu 15 minut później. Informujemy, że kontakt z MG w dniu LARPa może być bardzo utrudniony więc wszelkie problemy prosimy zgłaszać dzień wcześniej. Osoby, których nr kom nie mamy niech je wyślą do mnie na PW.
Postacie roześlemy niebawem.
jak bardzo niebawem?:D
Niebawem dzisiaj wieczorem.
Jeeej, będzie epicko xD
Uhm, będzie:D
popieram:D
Mam ja pytanie - dostaniemy karty w wersji papierowej, prawda?
(Lubię moją postać ^^ )
pracuję nad tym. I szanse są spore...
dobra...ja sobie wezmę swoją wersję:P
nie żeby coś..ale wiesz:D
nikt mi nie ufa ;( nikt mnie nie rozumie ;(
primo: "nikt mnie nie rozmume" to mój tekst dla niektórych postaci:P
a dwa: nie ufam drukarce:P bo to piekielny sprzęt jest:P
"nikt mnie nie rozumie" to nie jest czasem Twój osobisty tekst ? ;)
Ostatnio w Tafli argumentowałaś, że jest tak jak Kane mówi:).
No i już po.. Czy wszystko stało się jednym?
Ba! ^^ I nie wiem, jak tam NIEKTÓRZY, ale ja sie dobrze bawiłam i mi się podobało, tylko chyba nie wyszedł Wam, panowie MG ten intrygujący pomysł z przyprowadzeniem graczy w dwóch grupkach ;p
Było faaajnie ^^
Było na prawdę ciekawie =P Świetna fabuła i genialny pomysł z DUPA System czy jak to się tam nazywało xD
@Naridena oj tam oj tam
Kto napisze relację?
Były fotki?
To ja zacznę może od krytyki:P
Nie wiem po co dzieliliście graczy na dwie grupy, chyba tylko po to, żeby garść ludzi trochę dłużej pomarzła. Było garść niedomówień typu "ten mejl był w domyśle", co akurat nie wpłynęło za specjalnie na Larpa, ale miało potencjał do zepsucia finału. Poza tym brakowało kilku informacji, jak np. czy cokolwiek wiemy o innych członkach sekty (choćby ich numerki), po co w ogóle się spotkaliśmy i kiedy to spotkanie ma się skończyć, jak identyfikujemy innych z sekty (bo wychodziło, że w stopniach starszeństwa musimy wierzyć wszystkim na słowo). Przez większość gry to w ogóle nie przeszkadzało, ale pod koniec wprowadziło pewien chaos.
Jednak mimo to Larpa oceniam bardzo na plus, szczególnie biorąc pod uwagę, że to debiut Sliffa. Niekonwencjonalna fabuła i świat, bardzo fajnie pasujące do klimatu miejsce (szczególnie jak prąd siadł), ciekawe postaci, DUPA system i w ogóle fajna zabawa. Dziękuję raz jeszcze orgom oraz: Alfowi za "PACIORKIII!", Zielarzowi za świetnego Homelessmana, Falce za zabicie Alfa, DUPA systemowi za to, że stałem się Wielkim Guru, który zniszczy świat i szczególne podziękowania dla Katji, która wyżywiła baga;)
To ja teraz:) Lath - a Ty bierz udział, zamiast się wtrącać:P
Minusy:
* brak przygotowanego who is who. W pewnym sensie dawało to pole do popisu, ale mogliśmy chociaż swoje numery poznać;-)
* brak wprowadzenia ingame (wierzcie mi to na samym początku było nieco za mało)
* kilka niedomówień rzeczywiście było problematycznych
* końcówka się dość mocno dla niektórych postaci rozjechała..
Plusy:
* Fabuła była fajna. Miała w sobie to co lubię najbardziej - niekonwencjonalne postaci, wrzucone w sam środek olbrzymiej, spiskowej teorii dziejów. W dodatku powery postaci były naprawdę osom! ;)
* DUPA System - jest czymś co zdobyło moje serce:) Genialny sposób na pozbycie się problemu nudy na LARPie. Jednak nudno nie było
* To był pierwszy LARP, na którym grałam, na którym offtopy były przyjazne dla otoczenia. Duża ich ilość wynikała z niedookresloności realiów, ale tak naprawdę pomogły utrzymać odpowiednią dozę groteski na samej grze. Ergo był to pierwszy LARP na którym offtopy nie przeszkadzały, a wręcz pomagały w grze;)
Dziękuję wszystkim graczom i specjalne: Misti za reakcję na "ajka ajka Misti", Bagowi za reakcję na "PACIORKII", Martxi za najlepiej zagraną na LARPie postać, Falce za wredną, asasyńską sucz:)
Jeszcze raz dziękuje wszystkim którzy się pojawili i za wszelkie uwagi. Jeśli kiedyś przyjdzie mi do głowy robić larpa na pewno wezmę je pod uwagę, albo nie wezmę.
Ja sam po LARPie mam tylko jedną uwagę nie doceniłem was. Co prawda założeniem było dać wam jak największą swobodę w poruszaniu się i podejmowaniu decyzji, ale to udało się wam wykombinować z tych strzępków informacji prześcigło moje najśmielsze wyobrażenia. Osobiście przyznam że czerpałem sadystyczną przyjemność obserwując jak staraliście się jakoś powiązać wątki w jedną całość dysponując naprawdę strzępkami informacji. Oczywiście często i gęsto absolutnie błędnie przez dezinformowaliście się wzajemnie potęgując chaos. Ponadto wszyscy gracze (oprócz alf) zdobyli mnie swoją ofiarnością klęcząc i recytując formuły. Naprawdę wtedy wyglądaliście jak autentyczna sekta która zaraz złoży biedaka w ofierze.
Wiadomo jak jest. Jedne pomysły się sprawdziły inne nie. Z takich czy innych względów niektórych rzeczy nie udało się zrobić, część nie wyszło a jednocześnie pojawiło się mnóstwo innych które pozytywnie zaskoczyły.
@Bagu
Obie grupy marzły równo po 5 min. System okazał się prosty - kto się spóźnia marznie dłużej.
@Alf
Trochę to mało powiedziane, ale tak postanowiły postacie.
fotek nie było
relacja?
"Slapstikowa komedia pomyłek w klimacie ciemnej piwnicy."
... coś na jakieś 1000 znaków poproszę.
To tak:
Dwie grupy były tylko po to żeby mniej rzucać się w oczy autochtonom i lokalnemu folklorowi.
Mail pojawił się w jednej z wizji, które z założenia miały być naszym instrumentem wpływania na grę. Z tego powodu to co się w wizjach pojawiało było wymyślane na poczekaniu.
* brak przygotowanego who is who. W pewnym sensie dawało to pole do popisu, ale mogliśmy chociaż swoje numery poznać;-)
* brak wprowadzenia ingame (wierzcie mi to na samym początku było nieco za mało)
Prawda, prawda, mea culpa. Z konieczności rozwiązania obu tych kwestii w pewnym momencie zdałem sobie sprawę tyle, że podczas ostatecznego mitingu ze Sliffem zapomniałem o nich wspomnieć.
Z minusów, które ja zauważyłem:
-Pewne osoby były jakoś tak...mało aktywne. Może wynikało to z podziału na wewnętrzny krąg/resztę sekty, może z tego, że same postacie były za słabo dopracowane a może też z braku inicjatywy graczy. Pewnie prawda leży po środku, niemniej muszę wyciągnąć wnioski na przyszłość, szczególnie przy tworzeniu ewentualnej wersji 2.0.
-LARP trwał trochę krócej niż planowałem.
-może przegłem trochę z długością inwokacji po sumeryjsku (to co Naridena bazgrała na podłodze ) ale jakoś tak nie mogłem się powstrzymać
Ogólnie to fajnie, że po wyjściu z Leża sprawialiście wrażenie, że wam się podobało.
coś na jakieś 1000 znaków poproszę.
Klucz do XORa ?
Ej, wypraszam sobie, nic nie bazgrałam, to było staranne, acz lekko pospieszne odwzorowanie tego, co tam miałeś w książce, porównaj sobie przy następnej okazji ;p
Heh, ktoś tam jeszcze chwalił, ze odmawianie modlitw wyglądało jakbyśmy byli prawdziwymi fanatykami - ale że jak pierwszy raz powtózyłam za Alf jej modły, to wszyscy się krztusili ze śmiechu, to już ów ktoś (nie chce mi sie sprawdzać) nie zauważył
@Bezjimienny - to już mam:)
To daj.
Ze swojej strony powiem tylko tyle, zeby na przyszły raz był większy ołtarz, bo strasznie się leżało..
Pomysł ze zrobieniem z tego czegoś ołtarza był w zasadzie spontaniczny.
Było fajnie, ej! :P
Podpisuje się pod Alfowym "Było fajnie, ej".
Na dłuższy komentarz jakoś nie potrafię się teraz zdobyć.
brawo:D
pomysł był naprawde godny: i z LARP'em w stylu "nikt nic nie wie i robimy knuju knuju, i z DUPA sytemem i z miejscówką i z brakiem prądu i z klatką na jeń..yy akolitów w sensie że:D
było fajnie bo larp żył własnym życiem: dziekuje za info od 1. to było potwierdzenie przypuszczeń i dlatego Wielebna czy jak jej było musiała zginąć...
fakt trochę za bardzo incognito był ten larp, przydałyby się jakiekolwiek info o sekciarzach..ale nie narzekam spontany były najlepsze i cieszę się że jednak brałam w tym udział
szkoda, że nie było więcej konkretnych interakcji pomiędzy wewnętrznym kręgiem a resztą- taki mam wrażenie
Czy z reszcie sekty poza Wewnętrznym kręgiem działo się cokolwiek??
Hm, nie. Albo nie mieliśmy nic do roboty, albo jak już mieliśmy to akurat wpadał ktoś z wewnętrznego i to torpedował :P Z tego co wiem to tylko Wróbel coś knuł, i nawet mu wyszło...
Wyszło, że aż umarł?
Generalnie wszystko ładnie, ale z tej niewłaściwej strony krat miało się zerową możliwość wpływania na grę. Nawet zawołanie strażnika albo rozmowy ze współwięź... akolitami były uciszane przez strażników, więc jeśli w sekcie poza wewnętrznym kręgiem wydawało się, że jest niewiele do roboty to w klatce mozna było tylko czekać na swój los...
PS: ...los który w odpowiednim momencie zesłał mi Misti i jej tunel ewakuacyjny <żółwik>
Odyseusz umarł.
Wróblowi ja sama obiecałam prezydenturę we Francji ^^
No tak, mój błąd.
Ale Wróbel i tak nie dostał tej prezydentury, jak stwierdził Wielki Guru, więc...
Generalnie wszystko ładnie, ale z tej niewłaściwej strony krat miało się zerową możliwość wpływania na grę.
powiedział ten co jako jeden z nielicznych wykonał wszystkie swoje wątki
Dla sprostowania: miał ich AŻ 1!
Gwoli ścisłości- sam sobie nie umarłem, zostałem po ludzku złożony w ofierze. Szkoda tylko, że Alf nie wpadła na to, żeby choć drasnąć mnie tym nożem. Fakt, że nie żyję dotarł do mnie gdy powiedziała, że ma w dłoni moje serce..
Ej, tak mnie zaczęło nurtować - po co podawaliśmy cyferki w ramach potwierdzania postaci? Czy to równie marketingowy zabieg co podzielenie graczy na dwie grupy?:P
cyferki zadecydowały o ostatecznym przydziale postaci
hum hum, a co z filmikiem który obiecałeś??:D
filmik jest dołączony do kodów nie zniszczylicie świata nie ma filmiku ;p
EJ!!! dawaj!
nic straconego...BAGU! odpal kody bo filmiku nie będzie....
ok, niniejszym ogłaszam, że w epilogu niszczę świat, by wszystko stało się jednym;] i robię to przed wyborami prezydenckimi we Francji, żebym nie musiał się zastanawiać czy wystawiamy Wróbla na prezydenta (ale po tym jak dopadniemy Żula Homelessmana Mieczysława:P)
na świecie zostanie tylko emogotka, która skorzysta ze swojego atutu:P
a teraz czekamy wszyscy na filmik
YUPI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
skoro kody zostały odpalone to...filmik?
oto on
http://www.youtube.com/watch?v=sWmmd_j8wp8
Epilog - Zupełnie nieoczekiwanie rozpiździliście świat i wszystko stało się jednym.....
Tak kończy się ta historia proszę o zamknięcie tematu.
Oj!
Fajny filmik, po co zamykać temat?
bo coś temat śmiercią naturalna nie chce umrzeć ;p
bo coś temat śmiercią naturalna nie chce umrzeć ;p
to znak! znak od Najświętszej Podziemnej Matki! niech zginą bezbożnicy co zakończyć chcą żywot tego tematu wbrew Jej woli!
Rozwaliła mnie muzyka z filmiku xP
Dla takiego debrefingu warto było zagrać nawet żulem Mietkiem