ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Witam zastanawiam się nad kupnem samochodu do 3 tyś chciałbym was prosić o opinie Renault 19 i podajcie typy jakiś innych samochodów do tej kwoty ! z góry wielkie dzieki
1.4 silnik dobry i oszczedny noi na łancuchu rozrzadu
Za te pieniądze to nie baw się w szukanie po markach albo stereotypy "nie bierz aut F, czyli Ford, Fiat i francuskie", tylko kupuj to, co będzie w najlepszym stanie, żebyś potem kolejnych 3tys. zł nie władował w naprawy
Fiat Punto, Fiat Uno, Fiat Tipo, Daewoo Nexia, Ford Fiesta, Ford Escort, Hyundai Accent, Opel Astra, Opel Vectra, Peugeot 306, Renault Clio, Renault 19, Renault 21, Seat Ibiza, Seat Toledo.
Jest w czym wybierać. A jak nie zależy Ci na super dynamice, to jest takie fajne autko, jak Citroen AX z silnikiem 1.5 diesel. W cyklu miejskim pali to to 5l ropki, a jak pokusisz się o zalanie oranżadką to masz 15zł za przejechanie 100km
I raczej unikaj japońców w tej cenie, za dobrego japońca trzeba troszkę dać; a części są jednak zauważalnie droższe, niż do europejczyków. Sam jeżdżę japońskim to wiem, jak jest.
a może VW Golf II
jezeli nie zalezy ci zbytnio na dynamice, a chcesz komfortu nieco wiekszego niz w tico czy uno to ford fiesta 1.3 albo w ostatecznosci 1.1 w gazie.
renault 19 ciezko dostac do 3tysi w dobrym stanie.
moja rade - wpisz markę auta + klub polska (np. MondeoKlubPolska) i na forum poszukaj ofert, przeważnie trafisz albo lepiej niz na aukcji, albo przynajmniej bedziesz wiedziec od reszty forumowiczow co w tym aucie trzeba zrobić
chciałbym żeby auto było 5 drzwiowe i najlepiej z gazem
Maślak to chodzi o tego golfa co masz w avatarze ?? hehe
W zakupie kontrolowanym był Golf II GTi Za 5 koła, ale podobno można wyczesać taniej
Ale gdybyś chciał, to znajomy spod Łęczycy ma Escorta 1.8 do sprzedania. Ładny, nawet dobrze utrzymany, 1800zł. Namiary mogę dać na PW. Bez gazu, ale pewnie coś tam się da utargować i zostanie na jakąś instalację.
a może Skoda Favorit? Wiem, że niezbyt reprezentatywne, ale mam namiar na tanią w eksploatacji, w pełni sprawną, na nowych oponach i z nowym akumulatorem: 698-063-519.
escort ... przy naszych drogach zawiecha moment poleci pisze o 19 -tce bo kumple ma juz łaaadnych pare latek i jezdzi co prawda troche zaczyna go brac rudy ale jak sie robi od razu to nie ma problemu ... noi nie masz problemu z rozrzadem bo jest lancuch i nie podlega wymianie jak pasek w innych
Fiat 126p, albo ten sam model tegoż pojazdu z opcją "Bis".
noi nie masz problemu z rozrzadem bo jest lancuch i nie podlega wymianie jak pasek w innych
w niektórych fiestach też nie ma, w escortach też
w ogóle nie wiem kto ci głupot nawciskał o padającym zawieszeniu w eskorcie, czesci tanie jak barszcz i wytrzymałe - robisz raz (niedrogo) a jeździsz do momentu aż go rudy wpierniczy do końca.
skoda felicia, to najlepszy wybor w tej cenie... silnik 1.3 + lpg, nawet kombiaka moze dorwiesz
zbyt duży sentyment Romanie by pozbyć go się od tak Qadrat coś o tym wie prawda
może i części tanie ale kumpel ma escorta i nie tylko on to już po roku chce sie go pozbyc może po 2000r fordy maja lepsza zawiechce ale do tego roku to jest lipa ... jak golf II to 1.6 diesel jak bez turbo to oszczedne dieselek w sumie z turbo pali nie wiele wiecej
Majsterki, ale to, że auto ma łańcuch rozrządu, nie oznacza, że nie podlega on wymianie Jeśli zacznie dzwonić to ni ma ch..a, zmienić trzeba
ja uważam że jak się trafi ładnego Golfika 1.6 diesel jak wspomniał kolega wcześniej to tylko lać i jeździć, poza tym auto oszczędne i praktycznie bezawaryjne. Moja znajoma jeździła tak parę ładnych lat i szczerze się zdziwiła gdy uświadomiłem jej że w samochodzie jest coś takiego jak wymiana oleju czy rozrządu.. u niej eksploatacja zamykała się na poziomie dolewania płynu do spryskiwaczy i wymianie opon naprawdę polecam może nie jakaś wyścigówka ale nie można mieć wszystkiego.. oszczędność jest pewna
[ Dodano: Sro Cze 23, 2010 12:45 ]
http://otomoto.pl/volkswa...-C13820490.html
masz w Ozorkowie fajne auto za 3 tyś zł w dieslu.
Ja to polewam z takich ogłoszeń, pewnie z pół miliona przebiegu. Autor ogłoszenia myśli, że jak nie da przebiegu to od razu chętniej zadzwonią a jest na odwrót.
w takim wiekowym aucie chyba bardziej powinno patrzeć się na rzeczywisty stan techniczny auta niż na przebieg, albo sprawdzić w jakimś warsztacie czy to jeszcze trochę pośmiga.
No jeśli ma z pół miliona to za chwilę się rozleci, zresztą 0,5mln w takim aucie pewnie oznacza faktycznie z 800 tys.
Mamy zajebiście inteligentne społeczeństwo, które patrzy tylko na przebieg...
Mamy zajebiście inteligentne społeczeństwo, które myśli, że jest najmądrzejsze i generalizuje, myśląc, że, gdy dla kogoś ważny jest przebieg to dla niego na tym się kończy świat. Gratuluję klapek na oczach.
P.S. Oczywiście, że w 20 letnim samochodzie liczy się głównie stan, ale auto mające pół miliona km z definicji długo nie pojeździ, chyba, że jest to stary poczciwy Mercedes.
P.S. 2. Myślę, że inteligencją i wykształceniem to mi do podeszwy może sięgasz, także uważaj z kim tańczysz używając mocnych słów.
Jak dobrze, że istnieje coś o nazwie "korekta licznika", dla takich dżordżów, jak ten, co się wyżej wypowiedział
no limited, czemu mam kupla z oplem astra kombi 1.8 z 1991 roku ktora ma juz nieco ponad 600tyś bez większego remontu silnika i jeździ - i jeszcze pojeździ ?
to jest dokładnie to samo co mówienie "fiat i ford ch....a wort", pewne modele pewnych marek to faktycznie padaki, ale mówienie że "ford przed 2000 rokiem nie umiał zawieszenia robić" to tak troszkę na wyrost, fiat też nie potrafił, mazda też, suzuki też...
Panowie! temat był o aucie do 3tyś, 5 drzwi i w gazie.
Swoją drogą ja lada dzień też będe takiego szukać, z tym że niekoniecznie 5 drzwi -> szukam i szukam i wychodzi na te, że albo znów wezmę fieste mk3 w gazie, albo opla astrę, bo niedrogie auto, części tanie, i spalanie dość miłe.
Qadrat, naprawdę? Korekta licznika ? O jaaa super!
Jakbyś porządnie doczytał to byś zauważył, że napisałem "500" znaczy "800".
[ Dodano: Sro Cze 23, 2010 16:00 ]
hmmm zamknijcie ten temat bo to bez sens i tak kupi co bedzi uwarzał generalnie jak coś taniego i w miare by pochodził to każdy Ci powie kup "niemca"
http://otomoto.pl/volkswagen-passat-bezawaryjny-passat-1-9-diesele-C13820490.html
masz w Ozorkowie fajne auto za 3 tyś zł w dieslu.
aż skręca jak sie czyta te wszystkie "diselki" "autka" "silniczki" "igiełki" i reszte uroczych "zdrobnionek"
kto takie ogłoszenia daje...
a w temacie - to i ja dołączę się do głosów za golfem II, bo w okolicy tych 3 tysięcy to chyba trudniej o coś nieawaryjnego co nie będzie na dzień dobry potrzebowało kolejnych 3 tysięcy na naprawy
Lykas fajny passat prawdopodobnie pojade go obejrzeć temat do zamknięcia ale mam pytanie gdzie można wmiare tanio ubezpieczyć auto zaznaczam niemam zniżek ani nikogo co posiada zniżki ! z góry wielkie dzieki wszytkim za porady i itp dało mi to sporo do myślenia a co do aut na F to niepotwierdzam stereotypu koleszka ma fieścinke 1.3 MK3 i nierobi przyniej nic a auto jeżdzi bez problemów
Opla corsy b szukaj jeszcze http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13791131 coś takiego. 5 dzwi tez znajdziesz, wytrzymały silnik.
gdzie można wmiare tanio ubezpieczyć auto zaznaczam niemam zniżek ani nikogo co posiada zniżki
OC za takiego Passata, co jedziesz oglądać w Twoim przypadku to koszt ponad 2000zł
Przebieg auta jest ważny , może nie tak bardzo w 20 letnim , bo o ile kompresje trzyma i oleju nie łyka to nie za sprawą swojego mizernego wyeksploatowania a np. nagaru który tą kompresje utrzyma jakiś czas. Nie wspomnę o tzw moto doktorach czyli galarecie którą wyciska się z puszki do silnika . Wszystko idzie ukryć , stare auto to nie tylko silnik bo fakt , prędzej w golfie spadną kolumny zawieszenia do środka niż silnik wystawi kopyto .
Generalnie przed jakimkolwiek zakupem nie można obejść się bez kogoś kto ma jakiekolwiek pojęcie.
Co do mercedesów z lat 80 - 90 - diesle wręcz niezniszczalne , ale wiadomo po bańce już dają o sobie znać niestety , choć mało które jednostki dorównują 250d czy 300 z poczciwych 124.
jak nie masz znizek ani osoby ktora by zarejstrowala autko na siebie majaca znizki to nie szukaj nic wiekszego niz 1.0l pojemnosci ..no moze do 1.4 ale to juz maks ..niestety na samym poczatku ciezko dlatego zawsze najlepiej kupic sama rame z papierami rometa czy czegos innego i oplacac przez ten czas znizki leca i pozniej jest jak znalazl
posiadałem passata (taki jak w ogłoszeniu wcześniej), teraz mam mondeo z 96' i śmiem twierdzić że wolę jednak forda, zupełnie inny komfort, passat to taki przerośnięty plastikowy golf, co do zawieszenia w fordzie to pod względem awaryjności jest na poziomie innych aut, może bardziej delikatne ale za to ten komfort, i to trzymanie się drogi jak na rodzinowóz - naprawdę trudno mi znaleźć auto które ma równie komfortowe zawieszenie, a kilkoma sprzętami udało mi się jeździć i to dużo nowszymi i nowocześniejszymi
tak więc nie ma co skreślać różnych aut (no chyba że jest to francuz ) lecz wsiadać i sprawdzić jak się jeździ i jaki stan jest
i tyle
ps. a zawieszenie i tak jest zbyt często do naprawy dzięki naszym yebanym drogom
rame z papierami rometa czy czegos innego i oplacac przez ten czas znizki leca i pozniej jest jak znalazl
niestety, większość (jak nie wszystkie) firmy ubezpieczeniowe nie akceptuje zniżek z motoroweru (z motoru już chyba tak, ale nie z motoroweru).
Opłaty za silnik powyżej 1.4 Cię zeżrą, szczególnie jak auto niespotykane i z drogimi częściami.
mi za fiestę 1.1 policzyli w PZU 2200zł, w MTU, TUW i hestii około 1200, oferta mdirect jest też niedroga.
kumpel za 1.8TD w passacie wartym ok 8tyś zł płaci 1600zł z 20% zniżek i 20% wzyżki za wiek.
wystarczy wziąć kogoś ze zniżkami na współwłaściciela np. kogoś z rodziny.. ja tym sposobem za golfa II 1.6 płacę 620 rocznie
M.in. PZU honoruje zniżki za motorower, sam dzięki temu mam już 50% zniżki, ale dochodzi mi zwyżka za wiek poniżej 26 lat... Trochę to poronione, no ale cóż...
A co do ubezpieczyciela - broń boże ubezpieczać w Warcie albo PZU, opłata to będzie 80% wartości samochodu Tanio jest np. w MTU. Swoje auto mam ubezpieczone w TUW, za 2.0 płacę 446zł na rok.
Jednak mimo wszystko - warto poszukać osoby, która ma choćby powyżej 26 lat (ktoś z rodziny), a już będzie sporo taniej.
A co do ubezpieczyciela - broń boże ubezpieczać w Warcie albo PZU, opłata to będzie 80% wartości samochodu Tanio jest np. w MTU. Swoje auto mam ubezpieczone w TUW, za 2.0 płacę 446zł na rok.
Miałem ubezpieczonego Golfa 3 1.4 w Warcie i płaciłem 630zł rocznie (OC+NW) więc chyba nie było źle, tym bardziej że można rozłożyć to na 4 raty Z tym, że auto było zarejestrowane na przyjaciółkę ojca (zniżki 60%) + moją rodzicielkę jako współwłaściciela. Chciałem wziąć siebie jako współwłaściciela ale właśnie facet coś wspominał o zwyżce 30% za wiek....nie dopytałem na miejscu to zapytam tutaj, ta zwyżka 30% za wiek naliczana byłaby od tej kwoty 630zł ? Jeśli tak to nie ma tragedii
Wszystkie moje samochody są w Warcie i zawsze to były jedne z tańszych ubezpieczeń. Co więcej policjanci przy stłuczkach, gdy widzieli, że Warta (mówię tu teraz o dwóch przypadkach gdy byłem poszkodowany) to mówili "Warta to szybko Pan zlikwiduje szkodę". Zapytałęm, więc jakie towarzystwa robią problemy? A oni na to : link4, directy i inne te syfy. Ja mam taką samą opinię.
ink4, directy i inne te syfy. Ja mam taką samą opinię.
też słyszałem że wszycy wirtualni tak mają - raz że dłużej, bo "pan rzeczoznawca" czasami musi przyjechać i fotki porobić (jak szkoda duża), dwa - podobnież robią problemy z wypłacaniem.
Niestety albo sie płaci, albo się ma "ochronę", taka prawda.
Coś dziwnie tanio Ci w tej warcie wyszło, aż mnie dziw bierze naprawdę u mnie warta odpadała w przebiegach bo ja jako właściciel pojazdu w momencie zakupu OC nie miałem prawa jazdy, a w Warcie (jak i w link4) było to dla nich nie do pomyślenia i nie mogłem ubezpieczyć
Mi jednak (jako klientowi mbanku) wyszło najtaniej właśnie w mDirect - 404zł/rok za fiestę 1.1 z 92 roku, przy 60% zniżki i wzwyżkach za brak prawa jazdy i za wiek (nie mam pojęcia ile procent).
Coś dziwnie tanio Ci w tej warcie wyszło, aż mnie dziw bierze naprawdę u mnie warta odpadała w przebiegach bo ja jako właściciel pojazdu w momencie zakupu OC nie miałem prawa jazdy, a w Warcie (jak i w link4) było to dla nich nie do pomyślenia i nie mogłem ubezpieczyć
Jak mniemam ta część wypowiedzi była skierowana do mnie Również nie miałem prawa jazdy w momencie zakupu Golfa, dlatego auto było jak już pisałem na przyjaciółkę ojca + moja mama jako współwłaściciel (obie bez prawa jazdy ), koleś z warty zaznaczył jeszcze coś tam w stylu że autem będzie jeździła inna osoba. Na tę chwilę już mam prawo jazdy i muszę się dowiedzieć jak to dokładnie wygląda bo zamierzam coś kupić po wakacjach.
Na tę chwilę już mam prawo jazdy i muszę się dowiedzieć jak to dokładnie wygląda bo zamierzam coś kupić po wakacjach.
niektóre firmy wzywżkę 20% jeżeli prawo jazdy masz krócej niż rok i 10% jeżeli dłużej niż rok a krócej niż 2 lata.
warto przed zakupem wejsc na jakies towarzystwo i zobaczyc ile OC, bo nie tylko liczy sie pojemnosc, wartosc i ceny czesci do modelu przy wyliczaniu składki - ale również to, jak auto jest "egzotyczne".
np. ford mondeo V6 ma dużo wyższe składki niż toyota celica z silnikiem o tej samej pojemności.
Pewnie spowodowane jest to faktem, że do V6 ciężkej i drożej dostać części.
http://otomoto.pl/volkswa...-C13820490.html
a zobaczcie jak staniał, z 3300 na 1680zł
ciekawe czemu aż tak staniał :D:D na zdjęciach wygląda nieźle ciekawe jeszcze jak jeździ
Powodzenia w kupowaniu Passata chocby B4 do 5000 Lubie ta markę, mam drugiego VW ale za takie pieniądze kupisz co najwyżej zajeżdzoną skarbonkę.
Na Nowym Rynku jest Suzuki Swift 1.0 za grosze w pomarańczowe skórze.
siemka ja mam fieste na sprzedanie cenie 2800 1.8 xr2i16v w dobrym stanie powód sprzedaży kupno wiekszego
Wszystkie moje samochody są w Warcie i zawsze to były jedne z tańszych ubezpieczeń. Co więcej policjanci przy stłuczkach, gdy widzieli, że Warta (mówię tu teraz o dwóch przypadkach gdy byłem poszkodowany) to mówili "Warta to szybko Pan zlikwiduje szkodę". Zapytałęm, więc jakie towarzystwa robią problemy? A oni na to : link4, directy i inne te syfy. Ja mam taką samą opinię.
Skoro byłeś poszkodowany to chyba z polisy winowajcy pokrywają szkody a nie z twojej a z tego powyżej rozumie inaczej.
No to źle rozumiesz.
Skoro byłeś poszkodowany to chyba z polisy winowajcy pokrywają szkody a nie z twojej a z tego powyżej rozumie inaczej.
to samo zrozumialem:)
To też źle rozumiesz. Śledź dobrze rozumie ;]
To też źle rozumiesz. Śledź dobrze rozumie ;] a gdzie widzisz śledzia po moim poście ?Czytajmy ze zrozumieniem
Śledź pisał zaraz po moim poście. Czytaj dokładnie cały temat.