ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Pytanie do dziewczyn: Jak chciałybyście żeby wyglądały Wasze wymarzone zaręczyny?
Pytanie do Panów którzy mają już to za sobą: Jak wyglądał moment kiedy prosiliście swoją wybrankę o rękę?
Róże, świece, ja w pieknej suknii, on w eleganckim garniturze, zmysłowa kolacja, on klęczy na kolanach mówiąc jak bardzo mnie kocha <marzy>
ja chcę pod piramidami
ale moze tak bardziej realnie, to w domu, podczas kolacji zrobionej przez niego
Nieważne gdzie i jak, ale ważne jest to, żeby on w ogóle chciał się zaręczyć ...
w sumie nie jest to ważne gdzie, czy coś dla mnie... jeśli byłabym ew zakochana to i tak by było pięknie
jeśli byłabym ew zakochana to i tak by było pięknie
pod wiaduktem ślaskim przy śmietnikach?
chyba nie ma takich łebków, żeby się w śmietniku oświadczali?
Mam taką nadzieję, że nie ma
Ja zamierzam poprosic o rękę w góralskim klimacie
kominek, swieczki, winko, snieg za oknem no ale to trzeba na zimę poczekac
A ja bym chciała przy zachodzi słońca na jakieś pustej pięknej plaży, palmy, szumiące morze, piekne zachodzące słońce ja i mój wybranek
Grzesiu to kiedy robimy wieczorek kawalerski?? :d
A ja bym chciała, żeby ten jeden jedyny mnie zaskoczył, duzo kwiatów, swiece i nie jakaś restauracja tylko w domu, żeby podał do jedzenia cos co sam ugotował. W koncu liczy sie poswiecenie, a nie zamowienie lokalu ;]
no i oczywiscie na kleczaco ;]
A ja poprosiłem o rękę moją już aktualną żonę na zimowym wieczornym spacerze Aleją Lubomirskich
hmm mi sie marzy bukiet kwiatow i zeby tobyla jakas okazja; walentynki, moje urodziny (najlepiej), albo kolejna rocznica bycia razem rzecz jasna na kleczaco i zeby bylo bardzo romantycznie (nie musi byc jakas restauracja, ale kolacji przy swiecach nie odmowie
A czy przygotowanie zupki chinskiej tez liczy sie jako danie zrobione samemu?
ja nie wiem co Wy macie z ta kolacja kiedy jem cos dobrego to koncentruje sie raczej na jedzeniu i nie wyobrazam sobie sytuacji, kiedy ktos pyta mnie, czy chce za niego wyjsc, w momencie kiedy wlasnie przelykam soczysty kęs czegos pysznego...w takiej chwili bylabym daleka od myslenia o jedzeniu. no chyba, ze sa to takie zaplanowane zareczyny. ale osobiscie wolalabym byc zaskoczona
ie wyobrazam sobie sytuacji, kiedy ktos pyta mnie, czy chce za niego wyjsc, w momencie kiedy wlasnie przelykam soczysty kęs czegos pysznego...
oj, nie pyta się wtrakcie między pierwszym a drugim karofelkiem, tylko po, podczas degustowania sie winkiem
oj, nie pyta się wtrakcie między pierwszym a drugim karofelkiem, tylko po, podczas degustowania sie winkiem
niby tak, ale jak widzisz suto zastawiony stol to powoli domyslasz sie, co sie szykuje i juz nie ma 100% zaskoczenia...a napiecie w czasie jedzenia jest niezdrowe
Grzesiu i jak, juz po?
Po
W sierpniu mielismy obydwoje urlop, zaplanowaliśmy wyjazd w Tatry. łazilismy troche po górkach a ja cały czas miałem pierścionek i czekałem na odpowiednią okazję i ta się przytrafiła podczas wspinaczek kiedy to wyszliśmy na jeden ze szczytów, przed nami cudny widok na tatry, a ja padłem na kolana wyciągnąłem pudełeczko i powiedziałem co miałem powiedzieć
A i wiecie co? zgodziła się
Grzesiu,
tylko pamietaj. dopiero po slubie musisz zaczac sie naprawde starac
tylko pamietaj. dopiero po slubie musisz zaczac sie naprawde starac
wiem wiem, inaczej bym się na to nie decydował
a po ślubie pójde pod pantofel
W sierpniu mielismy obydwoje urlop, zaplanowaliśmy wyjazd w Tatry. łazilismy troche po górkach a ja cały czas miałem pierścionek i czekałem na odpowiednią okazję i ta się przytrafiła podczas wspinaczek kiedy to wyszliśmy na jeden ze szczytów, przed nami cudny widok na tatry, a ja padłem na kolana wyciągnąłem pudełeczko i powiedziałem co miałem powiedzieć
<rozmarzona>
A ja się doczekać nie mogę jesteśmy już 5 lat razem. ja już bym tak bardzo chciała
no, no. Grzesiu. pięknie Ci to wyjść musiało.życzę szczęścia.
a ja padłem na kolana wyciągnąłem pudełeczko i powiedziałem co miałem powiedzieć
Jak padł na kolana to zawył z bólu Ale w końcu z potem na czole wypowiedział swoją kwestię