ryszard bazarnik, koncert na ścianie
W miescie jest jeden Ventrue- Witkacy Kozecki. Jest to wplywowy, kompetentny i potezny wampir. Ventrue bylby w opozycji do ksiecia Tremere, jednakze po mojej ostatniej rozmowie z nim jest sklonny dzielic sie ze mna swoimi cennymi radami. W koncu nie ma ksiecia Tremere, a ksiezna Toreador. Ventrue jest przebiegly, a jego lojalnosc przyrownalabym do choragiewki na wietrze, ale polasi sie na na stanowisko. Nawet za Michalowskiego nie chcial byc Ksieciem. Sadze, ze bardziej marzy mu sie "sterowanie slaba ksiezna za plecami", jednakze chce go wprowadzic tylko w taka iluzje. Jest jedynym ventrue w miescie, wiec latwo bedzie go przekonac do naszych racji. Poza tym on najbardziej zaraz po nas szanuje Tradycje. Marku bylabym wdzieczna, gdybys nawiazal z nim swego rodzaju wspolprace. O szczegolach pozniej, najpierw pragne poznac inne cele szanownego Witkacego.
Dobrze porozmawiam z nim.
Moj bliski przyjaciel Ventrue, ktorego poznalem w Pradze chcialby odwiedzic Poznan. Zdobylibysmy wtedy cennego sojusznika.
Sprobuje pod pretekstem rozmowy o sytuacji Ventrue w Poznaniu i przygotowaniu jakiegos gruntu pod ewentalne przybycie mego przyjaciela dowiedziec sie czegos o celach Witkacego. Na ostatnim spotkaniu nie zamienilem z nim slowa.
Licze na Ciebie Michale. Ponadto wiem, ze ventr liczy po cichu na stanowisko u mnie, a ja mu go raczej nie moge odmowic. Mam nadzieje, ze Twoj sojusznik bedzie wart naszej uwagi.