ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Jak w temacie. Kim byście byli w świecie fantasy? Rasa, profesja, wszystko jest do waszej dyspozycji Jedynymi ograniczeniami są: wasza wyobraźnia, realia (nowinką techniczną jest silnik na parę, nie generator plasmowy ), oraz zdrowy rozsądek (elfi naorektyk nie udźwignie dwuręczniej kosy). Wsio jasne? Zaczynajmy więc
Aha prawie zapomniałem... Prosiłbym o umiar... nie można być doskonałym we wszystkim... był na ziemi taki jeden, żył 2000 lat temu i skonczył na krzyżu, więc wiecie XD
Imię:
Zawisza
Rasa:
Człowiek
Klasa:
Wojownik
Wzrost:
190cm
Waga:
około 120kg
Pochodzenie:
Krainy północy
Wygląd zewnętrzny:
Długie, jasne włosy; nienagannie ogolona, dośc pociągła twarz, zielone oczy, szrama na prawym oku, umięśniony
Preferowane uzbrojenie:
Ciężkie, dwuręczne bronie kontaktowe
Preferowane opancerzenie:
Ciężkie zbroje, nie uznaje hełmów (psują fryzurę:P)
Charakter:
Praworządny zły
Miejsce na froncie:
Pierwszy szereg
Opis ogólny:
Woj jakich wiele. Duży, ciężki, i na pierwszy rzut oka tępy. Jednak przejedzie się ten, kto wierzy pozorom. Zawisza jest cholernie inteligentny. Jedna celna riposta staje kołkiem w gardle. Nie ma się czemu dziwić. Zawisza, mimo iż wychowany na dzielnego wojownika, zawsze preferował książki od treningów. Był z tego powodu nieraz wyśmiewany, lecz jak widać trud się opłacił, gdyż inteligentna maszyna do zabijania to postrach na polu bitwy.
Umiejętności:
-czytanie i pisanie w kilku językach oraz perfekcyjnie rachunki
-umiejętnośc walki WSZELKIM niemagicznym rodzajem uzbrojenia kontaktowego
-ma zmysł taktyczny oraz poznał podstawy etykiety dworskiej
Słabostki:
-nie trafi w stodołę z broni zasięgowej (odległość>5m)
-jest całkowicie amagiczny od urodzenia
-kobieciarz
-uparty
-bywa impulsywny
-nie dba o stan urodzenia rozmówcy
-nie szanuje rozmówcy, chyba, że rozmawia z kobietą
-lubi dobrze zjeśc i popić
Inne:
-dżentelmen
-honorowy
-nie cierpi damskich bokserów oraz gwałcicieli
-nienawidzi krzywoprzysięzców, tchórzy i ludzi bez honoru
-nie umie jeździć konno i ma awersję do wszelkich pojazdów
-lubi kobiety i dziewczyny wszelkich ras
-uwielbia alkohol i dobre jedzenie
-marzyciel
-ma aspiracje zostać Overlordem
Wymarzone zwierzątko hodowlane:
Smok
3 ulubione powiedzonka:
- "NASTĘPNY!!"
- "SZARŻA!!"
- "Po dłuższym zastanowieniu oiektywnie mogę stwierdzić, że porównując mój i twój wizerunek, że to nie ja jestem "cholernie brzydkim, piepszonym trollem" w tej gospodzie"
To ja też wrzucę coś od siebie, żeby nie było:P
Imię:
Nie powiem, wolę moją ksywkę - Naj. Bo zawsze wiem najlepiej.
Rasa:
Człowiek. I nie lubię innych dziwadeł. Chyba, że krasnoludów. Ciekawe ziomki.
Wiek:
A czy ja wiem? Czy to w ogóle ważne? Pewnie koło 20tki.
Klasa:
Druga podstawowej - skończona. Prywatnie jestem bardem, chleję i wszczynam burdy. Proste. I mam smykałkę kupiecką.
Wzrost:
174 cm - ale i tak panny będą lecieć na mnie a nie na Was.
Waga:
80 - jakieś wąty? Dużo browca równa się mięsień piwny, nie?
Pochodzenie:
Nie mam pojęcia. Moi starzy zostawili mnie w lesie. Ale znalazł mnie wujcio Wiktor i jego karawana kupiecka. Więc raczej państwo środka.
Wygląd zewnętrzny:
Zawsze mam szopę na głowię - lubię. Golę się i myję zawsze, bo trza panny podrywać. Mięśniakiem nie jestem, ale potrafię przylać. No i zawsze mówili mi, że mam zajebiste klapki.
Preferowane uzbrojenie:
Noga od stołu, kamień, badyl, nieprzytomny przeciwnik, kawał cielęciny, wazon itp...
Preferowane opancerzenie:
Jednak najbardziej lubię swoją koszulkę. Czasem zakładam dodatkowy pancerz w postaci ciepłej tuniki. Na zimnie dni.
Charakter:
Pogięty. I wyluzowany. Aaaa.. czy dobry czy zły tak? Nie lubię złych gości, bo myślą, że są fajni, a nie są. I podrywają na bycie złym panny. A ja mam podrywać panny. Chaotyczny dobry z tego wyjdzie. Bo nie lubię jak ktoś jest nie w porządku wobec innych (tylko ja mogę). No i mam swój system wartości.
Miejsce na froncie:
Jakim froncie? Nie wybieram się do bitki. No chyba, że przy ognisku, po walce pograć na gitarce, pośpiewać i pośmiać się przy flaszce. No chyba, że za ważną sprawę, to wtedy gdziekolwiek, byle się przydać.
Opis ogólny:
Zwyczajny typ. Bardzik, gitarka, cacy. Fajny wokal ponoć mam, a moje teksty się sprzedają. Miałem kiedyś kaloryfer na brzuchu, ale się zapowietrzył. Rozkręcam bójki i piję. I gram. I piję. Fajna sprawa. Chodzę gdzie chcę, ale pomocy nie odmówię. I mawiają, że mam umysł jak brzytwa. Ale tylko do handlu. Szkoda:P
Umiejętności:
- Chodzące liczydło. Chodzący wsiowy mędrek( wujek Wiktor to wymyślił)
- Niesamowity limit przyjętego alkoholu. Nie ma nikogo kto by mnie przebił. Wy leżycie - ja słucham, pamiętajcie:)
- Muzykalność i trafne teksty. Nie raz zdarzyło trafną piosenką obalić tyranię. Nie raz za piosenkę dostałem w tubę. Ale ludzie mnie lubią i rzucają kasę.
- Zdolności handlowe, dzięki czemu zawsze wyjdę na swoje, a ty zostaniesz bez grosza - pogódź się z tym brachu:)
- Dobry w bójkach wręcz i przy użyciu wszystkiego co wokół. Potrafię nawet zatłuc trolla. Zdarzyło się, próbował połamać mi gitarę. Nie podobała mu się piosenka, że wszystkie trolle to geje.
Słabostki:
- Brak wiedzy technicznej - nie ogarniam. Proste.
- Brak umiejętności stosowania broni innej niż zwykły prosty miecz.
- Słabość do kobiet - za dobrą laską idę wszędzie
- Jestem przesądny. I nie znoszę magów.
- Lekki rasizm. Sporo się przejechałem na durnych elfach czy niziołkach. Ale z krasnoludkami się dobrze pije. Ostatnio wujek powiedział, że jak się nie golę wyglądam jak jeden z nich. Ale przecież jestem wyższy! Kurde!
- Nie przydam się w walnej bitwie. Dziabnę dwóch, ale sam padnę szybko.
Inne:
-Jestem honorowy i dotrzymuję słowa. Jak coś robię to robię. Proste.
-Mam swój kodeks moralny. Potrzebujesz pomocy - pomogę.
-Lubie pieniądze. I umiem nimi obracać.
-Nie cierpię typów, którzy myślą, że są fajni i szpanerscy bo potrafią walczyć i rozkminiać magię.
-Dość denerwująco (ponoć) mędrkuję. Ale to dlatego, że sporo zwiedziłem świata.
-Realistyczne podejście do życia - to moja dewiza. Nie ma bajek. Jest brud. Chcesz przeżyć to kombinuj, a nie szukaj przygód.
-Zawszę muszę umyć dupę. Nie mogę śmierdzieć kobiecie w łóżku.
-Piję. W trupa.
-Człowiek, który mnie obraża jest głupcem. I tak nie podziała. I tak wyjdę na swoje, a ty będziesz w przysłowiowej dupie.
-No i chciałbym pogadać z Bogiem kiedyś, żeby trochę lżej patrzył na zwykłych normalnych ludzi.
Wymarzone zwierzątko hodowlane:
Świnia - znajduje trufle a te można drogo sprzedać.
Ulubione powiedzonka:
- Napij się ze mną, a powiem Ci kim jesteś. Ty stawiasz.
- Bzykasz się, czy trzeba z tobą chodzić?
- Dobra, pora coś zagrać. Wyciągać drobne.
- Kiedyś skopię dupę temu dziadowi na górze!
- Może jestem jaki jestem, ale jedno wiem na pewno. Przyjaciele to skarb.
Imię: Grigorij
Rasa: Drow
Klasa: Czarodziej
Wzrost: 158 cm
Waga: 52 kg
Wiek: 172 lata
Wygląd: czarna skóra, długie, białe włosy, czerwone oczy, smukła sylwetka, bez skazy na ciele
Ubranie: kremowe, luźne szaty, czarny płaszcz z kapturem, rękawiczki z wyszywanymi wzorami, wysokie, skórzane buty
Broń: sztylety pochowane w różnych zakamarkach ubrania
Charakter: chaotyczny dobry
Wyznanie: Mystra, Eilistraee
Pochodzenie: Cormanthor
Chowaniec: biały kruk Eryk
Opis: spokojny, skromny, wrażliwy na cudzą krzywdę, podchodzący z dużą dozą nieufności do innych, potajemnie broni okoliczne wioski przed napadami dzikich bestii, podczas kontaktów z innymi często korzysta z magii aby zmienić swój wygląd i zyskać zaufanie, pasjonuje się magią, prowadzi nad nią liczne badania, kolekcjonuje cenne magiczne przedmioty i rzadkie księgi, interesuje się też astronomią, lubi zwiedzać i badać pradawne, zapomniane ruiny
Umiejętności:
-opanowanie magii wszystkich szkół
-warzenie magicznych mikstur
-zapisywanie magicznych zwojów
-wytwarzanie magicznych przedmiotów
-głęboka wiedza z licznych kategorii, również nauki tajemne
-zna wiele języków, w tym język smoków, demonów itp.
-dobrze się ukrywa
-zwinnie się porusza
Wady:
-słaby fizycznie, mało odporny
-łatwo się zniechęca pod wpływem krytyki
-gdy go coś pochłonie zapomina o całym świecie
-nieśmiały
Marzenie: świat bez zła, wojen, dyskryminacji odmieńców
Ulubione powiedzenie: hmmm...
Historia:
Grigorij urodził się w jednej z nielicznych enklaw zamieszkanych przez drowy które nie chciały się pogodzić ze zwyczajami swego ludu i postanowiły żyć zgodnie ze ścieżką dobra. Jego rodzina wpoiła mu zasady, według których powinien prowadzić życie, nauczyli go dobra, współczucia i chęci pomocy dla innych, zgodnie z dogmatem Eilistraee. Jednak pewnego dnia, wracając do domu, zobaczył, że jest on zruinowany, splądrowany, a jego bliscy zabici. Było to dzieło zdeprawowanych drowów, wyznawców Vherauna, którzy uważali ich sposób życia za niegodny drowów. Pozbawiony domu i rodziny Grigorij porzucił rodzinne strony i udał się w podróż szukając sobie miejsca do życia. Jednak wszędzie ludzie go atakowali, ścigali, uważając za zło którego należy się pozbyć. Jednak w końcu spotkał swojego przyszłego mistrza, ludzkiego czarodzieja Sarethika. W przeciwieństwie do większości ludzi, nie ocenił go według standardów jego rasy, lecz postrzegł go takim, jaki jest naprawdę. Przygarnął go i zaczął go uczyć sztuki magicznej. Nauczył go, że magii powinno się używać do czynienia dobra a nie do osobistych korzyści. Zapoznał go również z wiarą w Mystrę. Grigorij okazał się pojętnym uczniem i szybko opanował magię. Sarethik zabierał go ze sobą na patrole okolic żeby pozbywać się złych stworzeń mogących zagrażać ludziom mieszkających w wioskach znajdujących się w okolicy jego samotni. Jednak podczas jednej z takich wypraw Sarethik został poważnie zraniony i zginął. Dla Grigorija był to cios tym większy, że śmierć jego mistrza mogłaby nie mieć miejsca gdyby nie jego nieodpowiedzialne zachowanie. Będąc zbyt pewnym siebie, zaatakował wrogów znacznie przewyższających jego poziom. Sarethik poświęcił się ratując mu życie. Zrozpaczony Grigorij wrócił do domu swojego dawnego mistrza wraz z jego starym chowańcem, Erykiem, którego po śmierci mistrza Grigorij uczynił swoim chowańcem. Grigorij kontynuował swoje studia magiczne i starał się dalej bronić okoliczne wioski. Obecnie chętnie dołącza się do wypraw mających na celu zwalczanie zła.
LOL:P Stworzyłeś postać absolutnie przeciwną do mojej! Nie dość, że drow, to jeszcze parający się magią i do tego marzy o braku dyskryminacji:P
Coś czuję, że oberwiesz nogą od stołu (zanim mnie spalisz fire ballem):P. Chodź z drugiej strony wszystko zależy od celu i sytuacji.
Może się jakoś dogadamy, w końcu obaj chaotyczni dobrzy. W każdym razie ja jestem pokojowy i staram się unikać niepotrzebnych walek.
Właśnie w przeciwieństwie do mnie. "Wrażliwość" na punkcie innych raz zwiększa się u mnie z każdym kolejnym kielonkiem. Czyli cały czas. A wtedy siwy dym. Mówię Ci szykuj zaklęcia:P
, w końcu obaj chaotyczni dobrzy. W każdym razie ja jestem pokojowy i staram się unikać niepotrzebnych walek.
przeciwieństwo Drowów...
---
no to teraz ja...
Imię:
Caellion Xiyo Vessah
Rasa:
półelf
Wiek:
mam 220 lat, ale wyglądam na 20
Klasa:
Wojownik
Wzrost:
183 cm
Waga:
80 kg
Pochodzenie:
wioska w Fallathanie... spalona przez bandę ludzi.. tylko ja się ostałem
Wygląd zewnętrzny:
długie, blond włosy.
jedno oko błękitne, drugie - czerwone (wynik walki z demonem; najczęściej mam to oko zasłonięte)
jasna skóra
spiczaste uszy
lekki zarys mięśni...
wydłużone dłonie
Uzbrojenie:
miecz Mistique Rose; lanca (na turniej)
Opancerzenie:
nie noszę cieżkich zbroi (tylko na turniej rycerski)
elficka, biała lniana koszula przetykana srebrną nitką zwiększająca odporność na ciosy
zielone spodnie ze smoczej skóry
buty z czarnej skóry przetykane złotą nitką
na zimniejsze dni - zwykła bluza z kapturem
Charakter:
praworządny. w moich żyłach płynie Sprawiedliwość
Miejsce na froncie:
pierwszy szereg w armii Romen-doru; piechór bądź jeździec (wszystko zależy od misji)
wice kapitan armii rodu Vessah, skrytobójca na usługach cesarstwa
Opis ogólny:
wyluzowany spokojny półelf, który potrafi walczyć gdy zajdzie taka potrzeba
Umiejętności:
- sokole oko
- elficki słuch
- umię dużo wypić, lubię brać udział w konkursach pijackich; preferuję elfickie wino, sake, whisky
- doskonały wojownik
-umiejętność rzucania podstawowych czarów (żona mnie paru sztuczek nauczyła)
Słabostki:
- zbyt sprawiedliwy
- zdarza się, że jestem zbyt miły
- kłopoty mnie lubią
Inne:
-Jestem honorowy i dotrzymuję słowa.
-Mam swój kodeks moralny.
-potrafię ukryć się wśród tłumu
Wymarzone zwierzątko hodowlane:
smok
Ulubione powiedzonka:
- Zawsze możesz na mnie liczyć
- Honor to moje drugie imię
No to ja coś od siebie. Od razu mówię, że ostatnio czytałem Berserka to będzie coś pod to. Ale bez przesady.
Imię:
Chevy
Rasa:
Człowiek
Klasa:
Wojownik
Wiek:
gdzieś 20-28
Wzrost:
184cm
Waga:
około 90kg
Pochodzenie:
Gdzieś z gór, znalazł mnie jakiś emerytowany, stary kowal
Wygląd zewnętrzny:
Krótkie czarne włosy, twarz jak na wojownika, czarne oczy, umięśniony
Preferowane uzbrojenie:
Dwuręczne miecz, ciężkie, czasem kusza, nóż przy pasie
Preferowane opancerzenie:
Ciężka zbroja, na ramionach żelazne takie jakby ochraniacze za łokcie
Charakter:
Okropny
Miejsce na froncie:
Tam gdzie wróg
Opis ogólny:
Cwel jakich dużo, gardzi życiem wroga, który zaraz padnie. Porywczy dąży do zabijania, chaotyczny. Nigdy dość, chyba że chodzi o alkohol, jeden browarek i dość. Jedno co potrafi najlepiej to machać mieczem, ciąć wrogów bez skrupułów, nawet nie patrząc na twarz, gdy najdzie na miecz to i nawet przyjaciel zginie - moment, nie ma przyjaciół, jest po prostu najemnikiem. W wieku 9 lat zaczął liczyć swe pierwsze ofiary. Przestał liczyć przy 1000, za dużo czasu to zajmuje lepiej ciąć następnego. Żyje od wojny do wojny, tylko dla pieniędzy.
Umiejętności:
-Umiejętność walki ciężkimi mieczami, trochę wręcz
Słabostki:
-kobieciarz
-uparty
-impulsywny
-nie dba o stan urodzenia rozmówcy
-nie szanuje rozmówcy,
Inne:
-nienawidzi krzywoprzysięzców, tchórzy i ludzi bez honoru
-nie umie jeździć konno
3 ulubione powiedzonka:
- "ichi, ni, San, Yon, Go, Roku, SHICHI, HACHI..."
Imię:
hans czy hans14 w końcu to pseudonim
Rasa:
półbóg
Wiek:
mam trochę wieku mam, ale i tak wyglądam na nastolatka po 17
Klasa:
kim po padnie na tą chwilę
Wzrost:
189 cm
Waga:
98 kg trza jeść trochę żeby być silny
Pochodzenie:
nie z tego czasu i świata
Wygląd zewnętrzny:
jak normalny, chyba że chcę się zmienić nie wiadomo co
Uzbrojenie:
po jaką ch.... mam walczyć po gadać chyba że tak bardzo chcę oberwać
Opancerzenie:
musi być wygodne i praktyczne na każdą chwilę
Charakter:
żyć nie umierać, żyj w pokoju od czasu do czasu trzeba komuś przywalić jak prosi tak bardzo
Miejsce na froncie:
a po co od razu na front zrobić imprezkę i po wojnie
Opis ogólny:
wyluzowany spokojny, żyje tym co ma, przyjacielski nawet dla wrogów, pomagam jak jest tego wart, który potrafi walczyć gdy zajdzie taka potrzeba
Umiejętności:
- sokole oko
- słuch
- doskonały wojownik i nie tylko
- umiejętność rzucania czarów
Słabostki:
- jem ile wlezie
- zdarza się, że jestem zbyt miły
- kłopoty mnie lubią
Inne:
-Potrafię zagadać
-Jestem honorowy i dotrzymuję słowa.
-Nie szanuję tych co walczy o byle głupią sprawę
-Mam swój kodeks moralny.
-Pomagam jak potrafię
-Potrafię ukryć się wśród tłumu
-Nie interesuję się pieniędzmi czy sławą
Wymarzone zwierzątko hodowlane:
nie jedno a wielu zwierzęta żeby było fajnie się żyło
Ulubione powiedzonka:
- Zawsze możesz na mnie liczyć
- Ja stawiam..... ty płacisz.... ha
- Carpe Diem wiecie co to znaczy?
-Ciesz się tym co masz, bo nie wiadomo co jutro będzie.
Imię:
Fantom
Rasa:
Człowiek
Wiek:
17 lat
Klasa:
Wojownik
Wzrost:
176
Waga:
70 kg
Pochodzenie:
Urodzony na latarni morskiej, zniszczonej przez królewską flotę
Wygląd zewnętrzny:
czarne,roztargane,krótkie włosy
ciemna skóra (nie ciemna, ani nie mulacka - coś jak latynosi)
lekki zarys mięśni
Uzbrojenie:
Miecz Judgement - caluśki czarny
Opancerzenie:
Najczęściej chodzę w prostych,rolniczych strojach - nie stac mnie na zbroję
Charakter:
Moją jedyną pasją, jest zemsta na królu
Miejsce na froncie:
Ronin,błędny rycerz- nazywajcie jak chcecie - nie należę do żadnej armi
Opis ogólny:
Szorstki,nie znający litości
Umiejętności:
-najlepszy w walce mieczem
-szybki,zwinny
-potrafi rzetelnie ocenic sytuację
Słabostki:
-nie umie rzucac czarów.
Inne:
-Też zabija
Wymarzone zwierzątko hodowlane:
Pies
Ulubione powiedzonka:
-Reszty nie trzeba
-Ja lublu ciebia
-Ku*** chyba mam kaca
-Nie,nie jestem gejem........
Imię: Woodlord (na polski: Lord Drewno)
Rasa: człowiek cienia (sam ją wymyśliłem, już wyjaśniam o co chodzi: jest to zwykły człowiek, tyle że prawie każdy z jego rasy ma ciemne włosy, zazwyczaj kruczoczarne, i potrafi zniknąć w ciemności, czyli stać się niewidocznym).
Wiek: 22 lata
Klasa: Muzyk
Wzrost: 182cm
Waga: 90kg, a mimo to chudy
Pochodzenie: z rodzinnej wsi, nic specjalnego
Wygląd zewnętrzny: rude, krótko ostrzyżone włosy (temu go ze wsi wywalili ), jasna karnacja, trochę piegów, muskularny aż miło.
Uzbrojenie/wyposażenie: nie nosi żadnego oprócz 2 krisów i kilku woreczków z prochem, paru pudełek zapałek, 2 czy 3 siatek skórzanych, całkiem spory kubłaczek z wodą, czarny kapelusz z przeszywanym rondem, ciemnozielona peleryna i skórzane spodnie oraz lekka, jedwabna koszulka.
Opancerzenie: to co wyżej + jakaś tarcza jak będzie po ręką.
Charakter: ma nadpobudliwy, bardzo żywy, ale leniwy. Posiada bardzo wysoko rozwinięte poczucie sprawiedliwości, pomaga słusznie potrzebującym, jedyne co chce mieć dla siebie, to dużo jedzenia i być wyspanym, resztę chętnie oddaje innym oprócz swoich ruchomości. Chodzi po świecie szukając przygody, często pracuje jako najemnik. Nie zwraca specjalnej uwagi na jakąkolwiek kobietę, nie szuka przyjaciół, ma ich zresztą wystarczająco dużo, tylko porozrzucanych gdzieś na świecie. Taka wolna dusza, kocha spokój i ciszę. Walki unika jak może, jeśli jednak przyjdzie co do czego potrafi przylać. Zazwyczaj używa do tego pięści, sama siła mu wystarczy aż nadto. Jednak siłę poświęcił dla zręczności, dlatego zdarza mu się przegrać z szybszymi. I jego największa chluba: niesamowity spokój podczas walki, wręcz zakrawająca na obojętność, chociaż nigdy taki nie jest.
Opis ogólny: Nie znający lęku samotnik. Boi się tylko robaków
Umiejętności: włada 2 krisami, bardzo dobrze biega, zarówno na krótkie, jak i długie dystansy, potrafi podnieść dużo kg i świetnie liczy oraz gra na fortepianie. Nawet dosyć ładnie
Słabostki: ma słaby refleks, nieco gapiowaty, często o czymś zapomina, musi dużo spać i jeść, często wkurza ludzi, ale tylko tych, których uważa za *%($(!^)^":{!, nie potrafi pracować fizycznie w zespole.
Inne: -nie pali
-nie pije
-dobry matematyk i fizyk
-nie wie co znaczy pojęcie "chemia" i "magia"
-optymista
-u każdego szuka dobra
-nie kłamie, czasami woli milczeć
-ciężko się z nim z początku dogadać
-ciężko zrozumieć jego tok myślenia
-bardzo silny młodzieniec.
Wymarzone zwierzątko hodowlane:
-koza, niedługo ją sobie zresztą kupi i wychowa od małego
Ulubione powiedzonka:
- Aj dont anderstund
-(drwiąco, po szybkiej ocenie przeciwnika i uznaniu go za słabszego): chłopaczku, odpuść sobie, jeszcze coś ci się biedactwo stanie...
-No i masz, prosiłem żebyś nie zaczynał...
-Co??? To już południe?!?!?!
-Są 3 rzeczy których wymagam od towarzysza [niedoli, takiego na krótki okres czasu]: nie dotykaj mnie, nie mów do mnie i nie patrz na mnie.
Dobra moja kolej
Imie: Challanger (dawno temu wymyśliłem i mi sie spodobał)
Rasa: pół-Człowiek/pół-Wampir
Wzrost: Brak danych
Waga: Brak danych
Klasa: Najemnik do zadań specjalnych
Wiek: Brak danych, ale najstarsze zapiski o nim pochodzą z XIV w.
Wygląd: świadkowie którzy pozostali przy zyciu mówią o postaci w ciemnym płaszczu lub czerwonej zbroi.
Pochodzenie: Brak danych
Uzbrojenie: Dwuręczny miecz z diamentu, 3 katany, Ceberus, Jakal, casull 454, wbudowane w ręce zbroi działka VOLCAN
Umiejętności:
-Mistrzowskie władanie wszelaką bronią białą
-precyzyjne strzelanie
-mistrzowska znajomość znaków (ard, axii, igni, queen, yerden)
-mistrzowska znajomość alchemi.
-Zamiana jednego pierwiastku w inny np. kupka piasku w diamentowy miecz
-Nosferatu (brak podatności na srebro, wode święconą, światło słoneczne)
Słabe strony:
-samotnik
-niezbyt miły
Ulubione powiedzonko:
-co sie k**** wozisz?
-joł madafaka
-(zbudzony o 12) co mnie k**** budzisz w środku nocy
-(na jakąkolwiek propozycje) Znowu?!!
Imie: Hegan
Rasa: Człowiek
Wzrost: 172
Waga: mniej więcej 70
Klasa: Wojownik
Wiek: 31 lat
Pochodzenie: Scosglen
Wygląd: czarne krótkie włosy, jasna karnacja, średnio umięśniony, z powodu bitew i różnych potyczek posiada 3 wyraźne blizny na ciele(1-z prawej strony twarzy idzie od brwi do policzka, zahacza oko na którym widać cienką czerwoną kreskę, 2-także z prawej strony szyi i 3-lewa strona torsu przez całą długość), posiada również 5 tatuaży (1-lewa strona szyi wytatuowana ,,10'',na obu rękach na kostkach wytatuowane czaszki i 4 czerwone linie sięgające do łokci i także na obu łydkach, na lewej łydce wytatuowany jest demon Baal, a na prawej także demon Diablo.
Uzbrojenie: 2 miecze noszone na plecach i 2 sztylety nazywane przez niego zabawkami :P
Opancerzenie: Lekka zbroja, nie nosi hełmu.
Charakter: Nazywany przez swoich wrogów jak i przyjaciół "Psem Wojny" czyli ten kto kocha walczyć. Z pozoru nonszalancki, spokojny w rzeczywistości cyniczny, złośliwy i śmiertelnie niebezpieczny, jest bezlitosny, gwałtowny i czasami przerażający, kocha torturować ludzi.
Umiejętności:
-perfekcyjne posługiwanie się swoimi zabawkami
-mieszane sztuki walki
-torturowanie ludzi
Słabe strony:
-gwałtowny (można to uznać jako cechę jak i wadę)
-nie zna się na magii
Miejsce na froncie: Pierwszy szereg,wysyłany na misje szpiegowskie,Torturuje osoby.
Ulubione Powiedzonka:
-,,Sam się pchałeś do walki''
-,,Alleluja!'' np.(gdy widzi silnego przeciwnika)
-,,Amen'' (czyt. Ejmen):D np.(gdy wypełni misję, torturowany wszystko wyśpiewał, skończy się jakieś posiedzenie)
Imię:
Mather D. Rastafer ( D. niekonieczne :P)
Rasa:
Niziołek
Klasa:
Wszystko co można zrobić jest wykonalne! Znany jest jako bard, mechanik, i co tam jeszcze mógłby wymyślić. Zajmuje się wszystkim, nawet jeśli nie może tego wykonać
Wzrost:
133cm
Waga:
36 kg
Pochodzenie:
Nie wiadomo skąd pochodzi, zawsze idzie tam gdzie go nogi poniosą, lecz jest z pewnej wyspy na całkiem spokojnym morzu, z miasta portowego słynącego ze swojej gościnności(Oraz z nadmiaru niziołków jakie tam mieszkają)
Wygląd zewnętrzny:
Krótkie, zielone(Przy jednym nieudanym zaklęciu przefarbował swoje włosy) postawione na jeża włosy, zawsze nosi skórzany pancerz, no i przy pasie swoją magiczną torbę przechowania, w jakiej trzyma całą masę rzeczy. Jego twarz jest poznaczona wieloma bliznami, mięśni w nim kompletnie nie widać.
Preferowane uzbrojenie:
Wszystko co się nawinie pod rękę, czasami korzysta z magii
Preferowane opancerzenie:
Skórzany pancerz, magiczna torba przechowania, i długi miecz(przynajmniej długi w sensie niziołkowym)
Charakter:
Chaotyczny dobry
Miejsce na froncie:
Zawsze tam, gdzie się go najmniej spodziewają, i gdzie najbardziej kogoś potrzeba(oprócz pierwszej linii rzecz jasna).
Opis ogólny:
Najprawdopodobniej najdziwniejsza istota jaką świat widział. Trudno określić czy tam jest złodziejem, wojownikiem czy magiem. Tak kochającej irytowanie innych osoby nie można nawet znaleźć po przeciwnej stronie lustra. Przed wiekami wywalono go z uniwersytetu magicznego za spalenie stert ksiąg z biblioteki, potem przypadkowe wysadzenie samego siebie w powietrze, wytwarzanie mocnych wiatrów podczas głębokiego rozmyślania, a raz nawet zionął ogniem przy ziewaniu w kurnik. No, już nie wspominając o próbie wyhodowania smoka na terenie uniwersytetu. Ten jednak nadal praktykuje te sztuki. No i mimo wszystko jeden z najpotężniejszych magów w uniwersytecie. Czasami nie umie się powstrzymać przed rządzą palnięcia zaklęcia przywołującego burze.
Umiejętności:
-Czytanie i pisanie, w każdym języku, jego ulubiony to ludzki.w
-Świetna umiejętność czarowania
-Umiejętność posługiwania się wszystkim, co mu się nawinie pod rękę
-Potrafi nieźle zirytować(To wada czy zaleta?)
Specjalizacja magiczna : Przemiany
Słabostki:
-Nie panowanie nad rządzą miotania zaklęć
-Niecierpliwość
-Przemawianie okropnie skomplikowanym językiem
-Słaba celność
Wymarzone zwierzątko hodowlane:
Każde, najbardziej by się ucieszył ze znalezienia jaja gryfa
3 ulubione powiedzonka:
- Wykrakałem...
- Na 1000 wysadzonych kurników!
- No to panowie, ja już sobie pójdę.
Ekwipunek jaki trzyma w torbie przechowania(Dużo tego, to oddzielane przecinkami):
Jajo smoka, Krótki miecz, toporek, masa mikstur, woda, wino, rum, pieczone kurczaki, płaszcz podróżny, wytrychy, krzesiwo i hubka, drewno, namiot, książki.
Kuraki, materiał na tą postać jest na długo :P
Imię:
Ra
Rasa:
Elf Wysokiego Rodu
Klasa:
Hybryda
Wzrost:
186 cm
Waga:
56,7 kg
Wiek:
2711 lat
Pochodzenie:
T'sen-Ang
Wyposażenie:
Dwuręczna katana, łuk z Długowiecznego Drzewa, sztylet wykonany z Mithrilu, zbroja wykonana z Mithrilu, bardzo lekkiego specjalnie przetopionej rudy Mithril, pokryta starożytnymi runami Magów Krwi.
Opis:
Elf Wysokiego Rodu, szlachcic obdarzony darem nieśmiertelności, w dawnych wierzeniach nazywani Wampirami, Dziećmi Nocy. Uczeń Akademii Sztuka Zakazanych, biegle władający Kataną, mistrz łucznictwa i Magii Krwi. Należący do Rodu Pogromców Wilkołaków, zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach podczas masakry w legowisku Wilkołaków roku pańskiego 1137 w okolicach Kree. Stare zapiski mówią o elfie widzianym przy wejściu do kopalni Czarnej Skały, przywdzianego w szary płaszcz zakrywający piękny kunszt elfickiego rzemiosła.
Znaki szczególne:
Krwawe oczy