ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Bachanalia Fanastyczne to impreza z długą tradycją. Impreza odbywająca się w fantastycznej Zielonej Górze;)

http://www.bachanalia.zgora.pl/

18-20 września spotkajmy się w Zielonej Górze, a 20 września zapraszam na Grilla pożegnalnego w ZG :)


19-20.09 robię Jama-Pary we Wrocku :/ Lipton :(
Ja też raczej się nie wybiorę ze względu na sesję, dentystów, maturę (hiehie). Z drugiej strony nocleg tu tańszy niż... :).
Nocleg to tu możesz mieć darmowy;P Tylko minusy dojeżdżania są;)


Ja się wybieram, Bronsiu takoż.
Swoją obecność zapowiadają Lucek i Rafał Kosik. Johna Wicka niestety nie będzie :(
Nawet ja się do ZG wybiorę, a co;)
no, na grila u Alfika też? :)
Zrobimy jakiegoś LARPa? :)
Może Dżejmsa? ;)
Ja równiez zamierzam być :)
Kto kiedy jedzie?

Ja będę jechała 17 po 16stej jakoś, jeśli ktoś ma ochotę pozwiedzać Zieloną, albo pójść na czwartkową Rockotekę do 4róż - to zapraszam, mogę przenocować:)
Jeden masz pośpieszny o 15:39 (przyjazd 17:59), kolejny jest osobowy o 17:45 (przyjazd 20:13).
Ja prawdopodobnie zabiorę się którymś z nich, ale w piątek.
Ja chyba będę jechała w piątek od rana.
kurcze, no to sie zobaczymy dopiero na miejscu, choć mimo wszystko agituję na rockotekę;)
Ja raczej piątek po południu, mam nadzieję że jednak pojadę...
oki:)
Ja się może wybiorę, jak czasu wystarczy. Akurat do Poznania zjeżdżam, więc jeśli już, to w piątek po południu wyruszam.
Zaufane źródła donoszą, że w różach parkiet remontują, więc z dylania nici. Kihu jedzie jakoś koło południa w piątek, jakby co.
E, to zawsze do Kawonu można pójśc:P albo do Dworu, Roxany, Zbrojowni... :P
Że tak powiem kilka spraw mi sie zesrało i wyjeżdżam jutro rano.
Aga jedziemy razem?
ktoś jeszcze rano?
Daga skąd jedziesz?
Ja samochodem z Derkaczem, Zvirką, Bronsiem, Ostrym. Będziemy na miejscu piątek 20:00. Zajmijcie mi miesjce w sali sypialnej! ;)
Gzium - ja nie śpię na sali... mam do dyspozycji szofera w ZG więc wole w doma;)
Ja jak już to po południu będę jechać...O ile pojadę, bo jeszcze nie wie. To oznacza, że mam sama jechać pociągiem?Mio?;(
To pojedź z Hanią rano.
nie dam rady, uczelnia...
bo ja mogę jechać później... tełoretycznie... ale chciałabym wiedzieć czy Ty też jedziesz;)
Jak daga pojedzie sama to ja moge odprowadzic na pociag:D
Prawdopodobnie, o ile pojadę [sic!] to jutro po południu....

A ja rano myślałam, że wszystko jest spierdolone... a tu takie gówno...

Więc jak ktoś jedzie po południu ciapongiem to ja też...
Ja odpadłam. Nie jadę.
Na 90% grill się nie będzie mógł odbyć, bardzo za to wszystkich przepraszam, ale z powodów niezależnych ode mnie muszę pojawić się w poniedziałek w pracy...

Jeżeli coś się zmieni poinformuję osoby zainteresowane na konwencie osobiście.
Słuchajcie nie przewidywałam, że świat się skończy naprawdę... ale jednak. Najbardziej oczekiwany konwent roku mnie ominie. I to nie z własnej woli. Już dzisiaj możemy złożyć Uniwersytetowi im A. Mickiewicza gorące gratulacje spierdolenia mi wyjazdu.

Musiałam odwołać LARPa i czuję się jak ostatnia szmata. Mam nadzieje, że organizatorzy mi wybaczą:/

Ten tydzień był jednym z najgorszych tygodni w moim dotychczasowym życiu, od zawodu na przyjaciołach, przez własne partactwa i na koniec zjebana sprawa z tym wyjazdem...
Gówno, gówno, gówno.

Przepraszam, ale w związku z tym Grill się nie odbędzie.
nie tylko mi wszystko się pieprzy, szefa dzisiaj o wolną sobotę zaczełem naciskać aby pojechać a ten mi że w niedzielę też mam do roboty iść
przynajmniej Twój współpracownik nie dostał ataku epilepsji...

ale za to dzisiaj koparka uderzyła łyżką w głowę jednego kierownika i pogotowie go zabrało, zachciało mu się chodzić przy ciężkim sprzęcie podczas pracy a jutro też do 16 w pracuje i szlag mnie trafia bo liczyłem że chociaż jeden dzień będę mógł poleniuchować
Ok, to jest porównywalne.. :D
nie żebym się licytował ale wpieniony jestem że kolejny weekend mi szef rozwala ;/ no i nie mam czasu na cokolwiek jedynie w weekend mam więcej siły to buszuje na sieci, zero życia
A ja byłem i w zemście za to, że was tam nie spotkałem, powiem, że bawiłem się świetnie!
nawet nie wiesz jak żałuję... :(
Organizatorzy zamieścili ogłoszenie w stylu "po wczorajszych wydarzeniach w knajpie konwentowej po larpie 10 koku zostało już tylko wspomnienie":). Nie spotkałem nikogo kto by na brak larpa złorzeczył - więc myślę,że wam wybaczyli:)
A Bachanalia wypada polecić jako sympatyczny, mały, leniwy konwencik o zabarwieniu czysto towarzyskim. Kiedy ostatni raz byłem na konwencie na 200 osób... Bawiliśmy się doskonale, luźno w knajpie konwentowej, same znajome pyski..
Hehehe, no to cieszę pyska.. jako tako, choć wolałabym LARPa zrobić;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl