ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Już wiemy co ci panowie potrafią co myślicie o ich mocy, ktoś ma przesadzoną, słabą fajniejszą?
Moim zdaniem Apo-san miał idealną okazję wykończyć Kizaru, pozbawił go ręki ciała. Wystarczyłoby, że miałby pistolet na np kulki z kairouseki i po sprawie, nie byłoby gościa.
Drake zmienia się w dinozaura, ale szkoda, że nie połączono jego przemiany z atakami bronią co było widać ładnie mu wyszło. Wtedy, byłby skuteczniejszy. Pomijam kwestię, że jak ugryzł to łapami winien przytrzymać mu łapy tak by skierować je bezpośrednio na Pacyfistę a nie dać się ustrzelić jak kaczka...
Najsłabszy wydaje mi się ten Mafiozo, sami ludzie to tak naprawdę żaden przeciwnik. Nawet jak ma armaty.
Bonney jest ciekawa. Wydaje się, jakby mogła używać swej mocy na odległość więc nawet do niej Kizaru nie podejdzie a już będzie jak małe dziecko. Ciekawe, czy operuje czasem, czy wiekiem w sensie upływających lat.
Kid też słaby. Silny jest wtedy jak ma watahę marynarki z działami, ale w innym wypadku? No niech mi ktoś racjonalnie wyjaśni skąd on teraz miał takie wielkie łapy jak walczył najwyżej z marines ze strzelbami i szablami? Kid musiał wiele zrobić złego, ale sama jego moc szatańska wypada cienko.
Bege jest najsilniejszy, wszystkich sam by położył... Taka prawda!
Coś mi mówi, że ma owoc Twierdzy, czy coś w ten deseń. To dawałoby mu więcej możliwości ;D Np. mógłby być niezniszczalny i już wygrywa z każdym Może też potrafi pomniejszać rzeczy? Podobne by to było do Jewelry nawet ;]
Reszta nie bardzo mnie już interesuje.
Owoc Kidda jest głupi i mało oryginalny. Trafalgar ogółem nie bardzo mi się podoba i ma bardzo zagmatwanego fruita... Nie leży mi takie coś. Zobaczymy później.
Na Drake'u się zawiodłem ;/ Taki cudny Zoan, a on zdołał tylko drasnąć Pacifistę. Szkoda.
Hawkins to gnida :/ Własną załogę, o ile dobrze widziałem, poświęca! Co to ma być?! Giń!
Urouge nawet nie do końca łapię, co potrafi... I okropnie po tej przemianie wygląda ;D Jak koleś co przedawkował sterydy. Tak rozważając, to jedyne co mi na myśl przychodzi, to że najpierw musi dostać wpierdziel, a później całe te obrażenia zamienia w swoją siłę.
APOO rządzi ;D Zajebiaszczo śpiewa i do tego ta fajna muzyczka ;] No i przede wszystkim udało mu się tknąć Kizaru! To dopiero kozak ;D
Jewelry jest dziwna, ale wygląda na silną... Jednak ten owoc musi mieć słabość i to ogromną ;D Tak uważam, tylko nie wiem jaką...
Mi się moc Boney podoba ciekawi mnie czy na sobie może używać?
Vegi, dobrze napisał że Apoo rządzi i jego muzyka.
A reszta to szkoda słów.
Moim zdaniem Apo-san miał idealną okazję wykończyć Kizaru, pozbawił go ręki ciała. Wystarczyłoby, że miałby pistolet na np kulki z kairouseki i po sprawie, nie byłoby gościa.
Idąc tym tropem to można powiedzieć, że idealną okazję do wykończenia Kizaru miał ten koleś co do niego strzelał, jak Kizaru próbował nawiązać kontakt przez den den mushi. Końcu trafił go w głowę i wtedy też wystarczyłoby, aby miał pociski z kairouseki. Jednak on jak i Apoo nie mieli idealnej okazji aby wykończyć Kizaru. Idealna okazja to by była gdyby Apoo miał ten pistolet.Nie miał więc miał takie same szanse pokonania admirała jak każdy inny, czyli znikome.
Wracając do tematu to mi najbardziej podoba się moc Capone Bege. Jest przede wszystkim ciekawa, fajnie wg mnie wygląda i wydaje mi się, że nie wystarczająco zaprezentowana. Pewnie ma jakieś "asy w rękawie".
Również interesującą zdolność ma Jewelry Bonney. Wydaje się dosyć przydatna. Jestem bardzo ciekaw jak by jej moc podziałała na Brooka (oczywiście chodzi mi o odmłodzenie).
Co do Boney mi się wydaje że jesli kogoś odmładza to musi kogoś postarzeć. A na sobie to jeśli by mogła, to z czasem mogła by być nie pokonana w One piece, troche Kairouseki, kilka lat nauki(szermierka, i wszystko) i tak po 100 latach byłaby naprawdę potężna.
Apoo ma świetną moc, w anime została bardzo fajnie przedstawiona, z taką fajną muzyczką. Jest mordercza ale ma pewną wadę - długi czas przygotowania. Zanim skończy grać przeciwnik może go zaatakować. Jednak gdyby miał jakiegoś tanka to wymiatałby równo.
Moc Lawa jest świetna. Taka wariacja, nasuwa się skojarzenie na moc Buggy'ego. Obie te moce zawierają bardzo istotny element - są widowiskowe.
Sądzę że Bonney poza zmianą wieku ma jeszcze inne umiejętności, powinna nawet bez mocy dobrze walczyć. W przeciwnym wypadku łatwo pokonałby ją taki np. Zoro, który już za młodu wymiatał.
Co do Urogue, sądzę że to jest po prostu Seimei Kikan.
Bonney rządzi, jej owoc absolutnie wymiata w jedenej chwili może uczynić przeciwnika niezdolnym do walki.
Hawkins - Bajer jego moc jest przegenialna, może poświęcać przypadkowych ludzi a jemu samemu nic się nie dzieję. Po całkowitej przemianie również wygląda super.
Vegi napisał/a:
Hawkins to gnida :/ Własną załogę, o ile dobrze widziałem, poświęca! Co to ma być?! Giń!
Źle widziałeś poświęcał jakieś przypadkowe osoby.
Ale kiedy Kizaru go zaatakował i wypadły z niego te laleczki to powiedział do niego coś w tym stylu: "Przez ciebie straciłem dwóch ludzi." To sugerowałoby że ci ludzie byli z jego załogi, po prostu jego załoga była w różnych miejscach na wyspie i tam padali ofiarą ataków Kizaru.
Wydaje mi się że Hawkins aby mógł przekierować obrażenia musi zawczasu przygotować laleczkę danej osoby mając jakąś jej część (np. włos). W przeciwnym wypadku mógłby łatwo niszczyć przeciwników po prostu przenosząc ataki z ich strony na nich.
Na pewno musi mieć jakąś część przeciwników i też sugerowałbym włos. Ale z tymi ludźmi to chodzi chyba bardziej o laleczki lub ludzi na których siedzi klątwa, wątpię aby poświęcał swoich.
Tak też sądzę. Mówił dwóch ludzi ale w sensie swoich ofiar, którymi może się posłużyć. Zauważ, że jak padło 10 lalek to z jego załogi nie padł nikt. Hawkins nawet nie wiadomo co ma:D
Możliwe że zrobił laleczki przypadkowych ludzi bez ich wiedzy. Poszedł na rynek i kilku przypadkowym przechodniom po kryjomu sprawił małe postrzyżyny, po czym poszedł do domciu i przy herbatce i ciasteczkach Bazyli wziął się za układanie laleczek.
Równiez uważam, ze Hawkins po prostu robił te laleczki "z przypadkowo napotkanych przechodniów". Nie poświęcał by własnej załogi, bo po co jak można obcych?
Jego moc jest bardzo ciekawa i bardzo mi sie podoba.
Równiez uważam, ze Hawkins po prostu robił te laleczki "z przypadkowo napotkanych przechodniów". Nie poświęcał by własnej załogi, bo po co jak można obcych?
Jego moc jest bardzo ciekawa i bardzo mi sie podoba.
Moeże i jest ciekawa, ale dla mnie to pasożyt bazujący na niewinnych ludziach.
BlackKuma napisał/a:
Dokładnie, jak na razie najlepszy Zoan
Czy ja wiem czy najlepszy? Tyranozaur miał jedna istotna wade nie uzywał rąk do polowania. Jak widze X Drake uzywa broni białej więc to może być problem dla niego.
Do reszty narazie sie nie wypowiem poczytamy zobaczymy:p
Ten Tyrranozaur miał dosyć długie ręce, poza tym Drake może używa również formy pośredniej, a to była forma pełnego dinusia ;)
Prawdę mówiąc gdyby Kid wiedział że Kuma jest cyborgiem to mógłby go bardzo łatwo unicestwić. Tak samo Franky'ego. Po prostu mógłby poruszać ich ciałami jak lalkami, a nawet rozerwać na kawałki.
Prawdę mówiąc gdyby Kid wiedział że Kuma jest cyborgiem to mógłby go bardzo łatwo unicestwić.
Tylko zależy z jakiego metalu jest zrobiony Pacyfista, bo o ile mi wiadomo nie na wszystkie działa siła magnetyzmu.
Magnetyzm to zjawisko nie wpływające tylko na metale, alei na całą Ziemie, bo jądro ziemskie wytwarza pole magnetyczne. Gdyby tak trochę zgłebić temat to jest troche możliwości.
Magnetyzm to zjawisko nie wpływające tylko na metale, alei na całą Ziemie, bo jądro ziemskie wytwarza pole magnetyczne. Gdyby tak trochę zgłebić temat to jest troche możliwości.
Masz rację, jednak wydaje mi się że moc Kida ogranicza się do sterowania metalem.
BlackKuma napisał/a:
Magnetyzm to zjawisko nie wpływające tylko na metale, alei na całą Ziemie, bo jądro ziemskie wytwarza pole magnetyczne. Gdyby tak trochę zgłebić temat to jest troche możliwości.
Masz rację, jednak wydaje mi się że moc Kida ogranicza się do sterowania metalem.
Nie wiadomo, wiesz jak Oda nagina czasem różne rzeczy :] Myślę,m że nawet jeśli będzie sterował tylko metalem to jednak Oda-sama coś więcej z tego wyciśnie ;)
Magnetyzm to zjawisko nie wpływające tylko na metale
Niby jest teoria że pole magnetyczne Ziemi jest wzbudzane poprzez ruchy płynnego jądra ziemskiego, ale to wiedza z wikipedii więc nie wiem na ile wiarygodna. ;)
Widzę że nikt nie wziął pod uwagę tego że niektórzy z Supernovas mogą być po prostu mięsem armatnim. Być może Oda dał im nieciekawe moce tylko żeby można było się ich bez żalu pozbyć?
Widzę że nikt nie wziął pod uwagę tego że niektórzy z Supernovas mogą być po prostu mięsem armatnim. Być może Oda dał im nieciekawe moce tylko żeby można było się ich bez żalu pozbyć?
Hm, tylko który z nich jest nieciekawy?
Hm...
No dobra, jak dla mnie to Urouge i Killer. (: I Kid d;
No dobra, jak dla mnie to Urouge i Killer. (: I Kid d;
Killer i Kid są fajni :P I mówię poważnie.
Urouge jest moim idolem po "Share the Urouge". Nie ma lepszego supernovy:) A co do Kida, jeżeli ma moc w stylu Magneto, to jest przegięty:) Wyobrażacie sobie co mógłby robić ze statkami Marines?:)
Ja wole Apoo czy jak mu tam, koleś os muzyki on wymiata. Nie znam owocu ale fajny ma .
A co do Kida, jeżeli ma moc w stylu Magneto, to jest przegięty:) Wyobrażacie sobie co mógłby robić ze statkami Marines?:)
Tak samo można powiedzieć o mocy Kizaru :D Jednym strzałem rozwala takie wielkie drzewo O_O
No, ale po prostu nie ma jak pokonać takiego Kida. Tylko w miejscu, gdzie nie ma metalu można z nim walczyć normalnie. Nie chciałbym być Luffym i dostać w mordę na przykład jakimś mostem, albo kontenerem:D
No, ale po prostu nie ma jak pokonać takiego Kida. Tylko w miejscu, gdzie nie ma metalu można z nim walczyć normalnie. Nie chciałbym być Luffym i dostać w mordę na przykład jakimś mostem, albo kontenerem:D
Luffy zawsze znajduje jakiś sposób, tak jak to było z Crociem czy Enelem.
Z resztą ja bym się cieszył, gdyby moc Kida była wypasiona :] bo to jeden z moich ulubionych Supersów, jak nie najbardziej XD
Czekam teraz z niecierpliwością na nazwy ich owoców, niby ciekawostka, ale chcę wiedzieć :)
Urouge jest moim idolem po "Share the Urouge".
Ja mam tak samo, tak jak przedtem nie robił na mnie żadnego wrażenia, to terazpoprostu go ubóstwiam xD. A Co do Kid'a na pewno ma możliwości bardzo podobne do Magneto, tak więc na pewno będzie odgrzany kotlet. No ale nie da się ukryć że walka tak czy tak będzie widowiskowa.
A Co do Kid'a na pewno ma możliwości bardzo podobne do Magneto, tak więc na pewno będzie odgrzany kotlet.
I dalej nie wierzysz w Oda-sama ;P Moc Croca też mogłaby sie wydawać odgrzanym kotletem ( Gaara ), jednak była super. Z mocą Kida może być podobnie. Poza tym ja lubiłem moce Magneto :]
Co do odgrzewanych kotletów jeszcze, nie zawsze są złe ;) Przynajmniej moim zdaniem, bo niektórych pomysłów nie da się ulepszyć, a same w sobie są dobre.
jakby się bliżej przyglądnąć to kid nie ma takiej władzy nad metalem jak magneto bo on potrafił kierować metalowymi przedmiotami jak chciał a kid może jedynie przyciągać i odpychać , zresztą widzimy ile czasu zajęło mu zrobienie tych wielkich rąk żeby grzmotnąć pacyfistę przez ten czas luffy spokojnie by mu przywalił z np. gatling gun albo z bazooki i by lezał
Moze ma szybsze techniki. Może nie pokazał wszystkiego. Jeżeli Kid może tylko odepchnąć i przywołać to nie ma szans z większością ludzi.
@UP:
Przecież już w animcu było pokazane jak tnie i zamienia części ciała z innymi rzeczami, więc ni może tylko odepchnąć i przywołać. Na pewno ma coś w ukryciu, ponieważ jest bardzo pewny siebie, a to świadczy, że jest albo silny, albo głupi.
po oglądnieciu 403 odcinka zaciekawiło mnie to jak kid zrobił se tą wielką reke i potem pacyfista walnoł w nia z lasera i nic sie nie stało, a ten laser jest taki sam jaki ma kizaru czyli kid mógłby se poradzić z kizaru
@UP:
Przecież już w animcu było pokazane jak tnie i zamienia części ciała z innymi rzeczami, więc ni może tylko odepchnąć i przywołać. Na pewno ma coś w ukryciu, ponieważ jest bardzo pewny siebie, a to świadczy, że jest albo silny, albo głupi.
My tu mówimy o Kidzie, a nie o Lawie :P
Cóż generalnie to jest wiadome, że Kid może użyć innego jakiegoś ataku, pewnie jakieś powiększenie metalu czy jakaś zmiana kształtu metalu. Oda na pewno coś ciekawego wymyślił.
Ja także za bardzo nie wierzę, żeby moce Kida przy wyobraźni i pomysłach Ody polegały jedynie na samym przyciąganiu metalu.
Z tego co nam prezentuje, to jest taki bug, jakby tworzył. Same szable, a łapę ma złożoną z działek, dajcie żyć... Zdecydowanie intryguje mnie moc Hawkinsa. Powiem więcej, według mnie mógł nie być użytkownikiem owocu. Jest bo wiadomo, widzieliśmy przemianę, ale co ona mu dała? A taki gość od woodu itp to byłoby świetne urozmaicenie, tak, to trochę zwalona postać.
Ależ jest użytkownikiem owocu. Pozwala mu na tworzenie laleczek, które przejmują obrażenia i na zmienianiu się w dziwne coś:P Nie ogarniam jej, ale ciężko ogarniać niektóre moce. Law i Bege też mają dziwne...
Moc Hawkinsa rządzi. Może nie jest zbyt humanitarna, ale nie każdy w OP musi być dobry. Lawa mocy też nie kumam do końca, niby podmienia kawałki ciała, ale jednocześnie może je łączyć... Mam nadzieje, że bedzie wytłumaczona w dalszej częsci historii.
Co do Hawkinsa, to nie widzę problemu, jego moc to paramecia słomy, a Voodo Master i Shaman Mode to już styl walki jaki sobie wymyślił bazując na mocy owocu. Co do Lawa to też początkowo miałem problem, ale teraz wydaje mi się że to moc, która pozwala na dowolną manipulację wszystkimi obiektami, które znajdują się w Room.
Co do Hawkinsa, to nie widzę problemu, jego moc to paramecia słomy
No nie wiem czy to owoc słomy :P
Do mocy jego owocu należy na pewno tworzenie tych laleczek przenoszących obrażenia, ale samej słomy na pewno nie :D
No nie wiem czy to owoc słomy :P
Do mocy jego owocu należy na pewno tworzenie tych laleczek przenoszących obrażenia, ale samej słomy na pewno nie :D
Mając Paramecie słomy nie musi potrafić jej tworzyć, bo czy Luffy potrafi tworzyć gumę? Choć pokrycie ciała słomą i różnymi Voodo gadżetami (To jest właśnie Shaman Mode xD) można podciągnąć jako tworzenie słomy.
Komimasa napisał/a:
A taki gość od woodu itp to byłoby świetne urozmaicenie, tak, to trochę zwalona postać.
Jaka tam zwalona? ma fajny owoc, dający fajne możliwości, czego chcieć więcej??
No ale jeśli ktoś umie voodoo, to nie potrzebuje owocu, żeby robić laleczki.
Chodzi o to, że coś takiego mogłoby być bez mocy owocu, tak jak Zoro jest szermierzem bez owocu, bo po prostu to umie <:
Popieram Komiego. (:
Moim zdaniem to jest moc owocu i koniec ;)
Wątpię by tworzenie tych laleczek było jego umiejętnością, bo przecież te laleczki po zużyciu wypadają z niego.
Ależ jest użytkownikiem owocu.
A czy Komimasa twierdzi, że nie jest? Po prostu uważa, że fajnie by było jakby Hawkins nie miał mocy owocu tylko używał voodoo jako swojej techniki walki.
Moim zdaniem to jest moc owocu i koniec ;)
Hej, ja nie mówię, że on nie mam mocy DF!
Mówię, że to samo MÓGŁBY robić gdyby nie miał owocu, a nauczył się pykać w voodoo, a wtedy nawet umiałby pływać. Co prawda nie zamieniałby się sam w słomę, ale nie wiem, co mu to daje.
jak dla mnie jest to owoc słomy bo kiedy kizaru spotyka Hawkinsa ten układa swoje karty na słomie , a umiejętność voodoo to jego osobista umiejętność jak np. rokushiki
jak dla mnie jest to owoc słomy bo kiedy kizaru spotyka Hawkinsa ten układa swoje karty na słomie , a umiejętność voodoo to jego osobista umiejętność jak np. rokushiki
Te voodo na pewno jest z umiejętnością owocu powiązane, bo sam owoc słomy to taka tandeta :P Przynajmniej ja tak sądzę.
Czytanie przyszłości czy czego tam to mogę być jego "naturalne" zdolności" ale reszta to moc owocu. W końcu laleczki są ze słomy XD
może ale dopóki Hawkins nie powie nazwy swego owocu będę trzymał się swojej hipotezy, a skoro przy tym jesteśmy to właśnie wnerwia mnie to ze nie mówią nazw swoich owoców wcześniej to już po jednym ataku gościu mówił nazwę owocu a teraz to Gold D. Roger wie kiedy je w końcu powiedzą
właśnie wnerwia mnie to ze nie mówią nazw swoich owoców wcześniej to już po jednym ataku gościu mówił nazwę owocu a teraz to Gold D. Roger wie kiedy je w końcu powiedzą
To fakt, wcześniej każdy mówił :D Teraz bedziemy musieli sobie poczkeać niestety na te nazwy i dokładniejsze informacje :P Nic na to nie poradzimy.
Ja jestem najbardziej ciekaw, czy moc Kida będzie taka jak teraz, znaczy sie polegała tylko na przyciąganiu i odpychaniu metalu czy jeszcze na czymś więcej. W anime było pokazane, ze dzięki jakiemuś "polu" obronił sie przed laserem, ale to było tylko w anime.
Bzzt, bzzt. Kolejna teoria na temat mocy Capone'a :
-Jest on cyborgiem, i przebudował swoje ciało na "twierdze". W dodatku posiada moc owocu "wielkości"(?) i potrafi zmniejszać lub zwiększać rozmiary przedmiotów i ludzi. To by się zgadzało :P
Basil rzeczywiście zdaje się mieć moc słomki, lub zoan jakiegoś słomianego potwora(:P).
Co o tym sądzicie?
potrafi zmniejszać lub zwiększać rozmiary przedmiotów i ludzi. To by się zgadzało :P
Bzdura, gdyby tak było to myślisz, że naprawdę kłopotałby się z wyciąganiem na wierzch swojej "armii"? Przecież mógł wszystkich Marines pomniejszyć do rozmiarów mrówek.
Bzzt, bzzt. Kolejna teoria na temat mocy Capone'a :
-Jest on cyborgiem, i przebudował swoje ciało na "twierdze". W dodatku posiada moc owocu "wielkości"(?) i potrafi zmniejszać lub zwiększać rozmiary przedmiotów i ludzi. To by się zgadzało :P
Basil rzeczywiście zdaje się mieć moc słomki, lub zoan jakiegoś słomianego potwora(:P).
Co o tym sądzicie?
W anime było widać że ciało Capone otaczała bariera a zresztą sami zobaczcie
http://images4.wikia.noco.../Gang_Power.gif
Więc pewnie potrafi zmniejszać lub zwiększać rozmiary przedmiotów i ludzi znajdujących się w tej barierze.
Bzzt, bzzt. Kolejna teoria na temat mocy Capone'a :
-Jest on cyborgiem, i przebudował swoje ciało na "twierdze". W dodatku posiada moc owocu "wielkości"(?) i potrafi zmniejszać lub zwiększać rozmiary przedmiotów i ludzi. To by się zgadzało :P
Basil rzeczywiście zdaje się mieć moc słomki, lub zoan jakiegoś słomianego potwora(:P).
Co o tym sądzicie?
No, całkiem prawdopodobna teoria. Ale równie dobrze może mieć jakąś Paramecie, która zmienia jego ciało w twierdzę czy coś w tym stylu.
Basil rzeczywiście zdaje się mieć moc słomki, lub zoan jakiegoś słomianego potwora(:P)
A według mnie jest to coś w rodzaju voodoo. Potrafi zapewne "sterować" swoimi przeciwnikami oraz, jak było pokazane, przenosić swoje obrażenia na laleczki.
Basil rzeczywiście zdaje się mieć moc słomki, lub zoan jakiegoś słomianego potwora(:P).
Twierdzę tak samo jak roronoazoro. Typ Zoan raczej nie pozwala zamieniać się w potwory, a zwierzęta (Tyranozaur X-Drake'a to też zwierzę). Dlatego uważam iż jest to niepodważalnie paramecia.
Typ Zoan raczej nie pozwala zamieniać się w potwory
Spoiler:
Nie byłbym do końca taki pewien;) O mitycznych Zoanach też nikt nie pomyślał
Uważam jednak, że owoc Basila to paramecia.