ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Powstała propozycja by co dwa tygodnie np w poniedziałki w jakimś pubie miały miejsca spotkania Spokrewnionych. Godzina, maksimum dwie, zawsze przynajmniej jeden MG. Tak by można było się spotkać z kimś. Nie muszą nawet tyle trwać. Nie są obowiązkowe, nie są pedekowane. Ale mają dać MOŻLIWOŚĆ kontaktowania się i przepływu informacji tym, którzy nie mają czasu siedzieć na GG i knuć. Co wy na to?
Proponuję zorganizować takie 3 spotkania między ostatnim a następnym LARPem próbnie. Najbliższe w ten poniedziałek o 17-18, pytanie gdzie? Jeśli nie wyjdą - po następnym LARPie sobie podarujemy. Na spotkaniach nie trzeba być. za to LARPy będą jakby większymi spotkaniami - już bardziej obowiązkowymi.
Jak wam podoba się ta idea?
Moim skromnym zdaniem pomysł jest świetny - tym bardziej, że znacznie lepiej jest knuć osobiście (nawet pomimo tego, że podobno nie powinienem grać w pokera nawet w masce...). No i można porzucać dyscyplinami - oczywiście takimi, które nie łamią maskarady...
Powstała propozycja by co dwa tygodnie np w poniedziałki w jakimś pubie miały miejsca spotkania Spokrewnionych. Miło wiedzieć, że dobre pomysły nie umierają AKA "Great minds think alike."
Brawo.
Teraz dopiero robimy się nolife'ami...
Ale jestem za
Fajny pomysł, lecz na pewno niektórzy (jak zwykle mówię w swoim interesie) mogą mieć problemy m.in ze strojem. W poniedziałki dopiero szkołę kończę o tej godzinie.
Sam pomysł jest ciekawy, choś da pewną przewagę tym, którzy na spotkaniach będą (zorientowanie w polityce itp.). Jestem za.
Myślę, że stroje możemy sobie podarować - to nie drama, tylko knucie.
to nie drama, tylko knucie Nie zgadzam się. Skrajnie wręcz. Albo robimy to z klasą i na poziomie, albo nie mam zamiaru brać udziału. Nie mam zamiaru przychodzić na spotkanie, na którym rozmowy na tematy LARPowe będą się przeplatać z "A na którą masz jutro zajęcia?" i "Jutro idę do kina na..."
Nie mam zamiaru przychodzić na spotkanie, na którym rozmowy na tematy LARPowe będą się przeplatać z "A na którą masz jutro zajęcia?" i "Jutro idę do kina na..."
No offtopiki powinny być zabronione, ale ja np. nie mam możliwości przyjść w stroju, więc to sobie chyba podarujemy?
No i tutaj mamy pierwszy problem: bo jak Wy moi drodzy działacie w tym naszym normalnym świecie jeżeli nie jesteście w stanie przyjść do pubu? Znaczy maskarada leży i kwiczy?
Na moje żadna z tych trzech propozycji. Jakoś żadne miejsce mi nie pasuje :/
I tak, nie jest to konstruktywne veto... Tako rzecze elmo, a propos propozycji quada w temacie in game.
Na moje republika roz jest jak najbardziej si. Klimatem pasuje do elizjum Ventrue, i maja podziemia, gdzie jesli bedzie wystarczajaco duzo ludu - mozna by je zajac.. no dobra, raczej piwnica niz podziemia;)
Poniedziałki odpadają, poniedziałki są złe, nie zgadzam się na poniedziałek:(
Piątek wieczór?
jestem przeciw, prawie na pewno nie będę mógł przychodzić na te spotkania- nadmiar obowiązków w tygodniu.
A co za tym idzie będę w plecy w stosunku do innych- tych którzy pozałatwiają swoje sprawy tych spotkaniach.
Spotkania nie są obowiązkowe. Nie są pedekowane. Kto chce poknuć, może równie dobrze poknuć sobie przez gg.
Te spotkania są dla ludzi, którzy chcą sobie troszkę postaci co jakiś czas POODGRYWAĆ.
Powstała ankieta. Proszę zaznaczać do trzech terminów, które wam najbardziej pasują. Muszę przyznać, że chciałabym by spotkanie odbyło się już w tym tygodniu.
Val, dużo bardziej pokrzywdzeni są gracze z Wrocławia, w tym wypadku, niestety.
Val, dużo bardziej pokrzywdzeni są gracze z Wrocławia, w tym wypadku, niestety.
No niestety.
Możliwości są jakie są. Nie zawsze udaje się pojawić w Poznaniu. (Choć jestem z siebie dumna, że zawsze załatwię sobie wolny dzień. )
A szkoda, bo z chęcią założyłabym te workowate ciuchy tylko po to by pojawić się w klubie i zacząć biegać i skakać, z czystej radości zabawy...
Cóż. Może się uda, może nie. W każdym bądź razie, macie naprawdę fajną możliwość zabawienia się swoimi postaciami częściej niż raz w miesiącu. Mi pozostaje tylko wymyślny opis przy rozmowie na gg.
Może kiedyś...
P.S. Do zobaczenia na Pyrkonie.
w sumie byleby nie piatek-sobota.
jesli o mnie chodzi - jestem imprezowym typem :).
no i niedziele tez raczej nie pasuja mi - zwykle wtedy gram sesje.
Generalnie my nikogo do niczego nie zmuszamy. dajemy wam mozliwosc spotkania się wraz z mg, raz w tygodniu. Docencie to, zamiast piszczeć.
Generalnie my nikogo do niczego nie zmuszamy. dajemy wam mozliwosc spotkania się wraz z mg, raz w tygodniu. Docencie to, zamiast piszczeć.
I generalnie masz całkowitą racje.
Ja tam Wam zazdroszczę, że będziecie mieć taką możliwość. Nie zmarnujcie jej. Szkoda by było.
A propos marnowania... ;)
Mamy jakiś kolejny termin? Następny poniedziałek?
dzisiaj to nawet Ordosa tam macie;) generalnie mam nadzieje, ze pomysl się przyjmie, bo ja sama na pewno nie bede miala czasu przychodzic, ale jesli bedzie okazja to sie zjawie:)
Tak, dziś możecie knuć nawet z Sabatolem, tak:D?
No... a potem sie nie dziwcie ze to was beda kolkowac;P Bo tak wynikalo z geografii:D
Jestem za kolejnym poniedzialkiem, jak tylko poprzekladam odpowiednio jedno spotkanie z graczem:). Miejsce, ludzie, miejsce, republika róż może być? Bym się postarała przejść niedługo, bo będę i zapytać czy mają coś przeciwko zgrai przebierańców... (kto idzie ze mną na czekoladę:P?).
Ja idę! Może w ten czwartek? Przekonaliście mnie do przebrań. Już szykuję fioletową marynarkę
ok, swietnie, dwie rzeczy naraz zalatwie:D waszego ksiecia i elizjum:P
a potem my, Sabatnicy i mistrzowie gry od sabatoli Cię ustrzelą;)
a potem my, Sabatnicy i mistrzowie gry od sabatoli Cię ustrzelą;)
??
My- Tzn pozostali mistrzowie gry ??
Sabatnicy- to aż tylu się ich napleniło?
MG od sabatników- aaaa??
Tych z camarilli na palcach jednej reki policzysz:>
a tych od sabatników nie! muahahah!
ja i tak wiem, ze 90% noctem to baali
Tych z camarilli na palcach jednej reki policzysz:>
jasne:P.
Ty wiesz swoje, a ja i tak znam prawde :P - infernalisci! satanisci! lucyferianie!
Ja juz was znam... po oczach widze, po oczach
@Osaka: Baali ani Bali już więcej na larpie nie ma - nie sprawdziły się:P
E, doktorku, według mnie swoje zrobiły :P
Prosiłbym o powrót do tematu.
W poniedziałek o godzinie 19 w Republice Róż na Placu Kolegiackim 2. Spotkanie jak coś 18:50 pod farą poznańską jeśli ktoś nie wie gdzie to jest.
Informuję, iż zamierzam się przejawić:-)
Ok, prosze mi szybko zadeklarowac ile osob orientacyjnie bedzie, moze trzeba bedzie powiekszyc rezerwacje.
Ja.
Niekoniecznie oficjalnie trzeba to pisac, mozna na gg jesli ktos nie chce wyjawiac czy bedzie.
Postaram się, nic nie obiecuję. Jak tak, to niestety bez stroju...
Ze względu na ogólne rozespanie i rozleniwienie, brak księcia i pani elizjum , a także zmęczenie MG dzisiejsze spotkanie w Elizjum zostaje odwołane! Proszę wieść rozgłaszać. I to szybko :). Data przesunięta zostanie prawdopodobnie na za tydzień.
A mówiłem od razu że to zły pomysł robić dzień po Pyrku ;P
Sugerowano, iż gracze z Wrocławia jeszcze będą obecni, to działało na plus, ale teraz widzę, że są już online, przypuszczalnie z domów;)
Dziś o 19:00 (7 kwietnia) spotykamy się w Elizjum (Republika róż). Zapraszam.
Z góry mówię, że książę się nie pojawi. Sorry...
To może tak... Czy ktoś w ogóle planuje przyjść?
Fantom sie dzisiaj przeprowadza, wiec wnioskuje, ze nie, bo o 18 zaczyna przeprowadzke.
Kane, ja, quad...
ja i ordos;)
Pani Elizjum pewnie od biedy się zgłosi...bo musi.
Wnioskuję dalej nad zmianą dnia. Inaczej nie będzie Księcia i Yany.
Gdzie są te osoby co tak bardzo się deklarowały na ten poniedziałek, hm?
ja nie miogę.
Ja niestety nie mogę - koło.
Pozd Tower
Jako stoi powyżej. Trochę późno, ale zyskałem właśnie przed chwilą pewność co do tego, że nie uda mi się dotrzeć. Nie lubię spraw leżących na stykających się krawędziach pól: życie, praca, studia, obowiązek/obietnica.
A ja będę na następnym... na 100%.
Więc jeśli ktoś ma ochotę pogawędzić z Sarą/Deborą to będę przez cały przyszły tydzień do dyspozycji. Fajnie, nie?
Fajnie :)
A co do dzisiaj to Ja jak najbardziej sie zjawiam.
Potwierdzam swoją obecność...
Moi Drodzy.
Jako, że jestem już w Waszym... ekhem wspaniałym i deszczowym (przynajmniej dziś) mieście, to chciałabym spotkać się z Rodzinką. Skoro już jestem prawda? Bo zapewne więcej okazji nie znajdę, a przynajmniej nie w tym miesiącu.
Ktoś reflektuje? (Yaaaanaaaa! Napisz stosownego posta o spotkaniu z łaski swojej )
Z góry dziękuję za uwagę.
Wasza Iluviel.
A do kiedy Ilu jesteś?
Gdzie , kiedy i o której ??
Ilu jest do LARPa.
Nom. Do LARPa siedzę, ale chciałam się choć raz spotkać międzydramowo, skoro już mogę. A sami wiecie jak to jest z moim czasem.
W każdym bądź razie... ja bym chciała się spotkać, tylko jeśli nikt się nie pokwapi aby przyjść, to niestety nie będzie to miało sensu.
Z miłą chęcią wygospodaruje czas któregoś wieczora :)