ryszard bazarnik, koncert na ścianie
http://info.onet.pl/96527...0,686,item.html
zarabiscie odrazu przypomina mi sie ta akcja z tym kanibalem (chyba w Niemczech), co dal ogloszenie ze z checia zjadl by kogos i chetnych prosi o kontakt a co najfajniejsze jeden sie znalazl Mowil mu ze wlasnie sie urodzil po to aby ten mogl go zjesc Nie rozumiem czasem ludzi...
O Jezu. Dobrze że żyjemy w Polsce.
uffff