ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Rzucam palenie, co prawda nie pale zaledwie 1 dzień, ale to sukces, ostatnie 3 próby kończyły się na od 1 godziny do 6 godzin niepalenia.
Jakieś rady? od postanowienia o rzuceniu mam duszności, jest mi gorąco a raz zimno, czasem wydaje mi sie ze sie dusze.
Paliłem 3 lata, od jakiegoś roku wypalalem ponad paczke dziennie.
Co mam robić?
sproboj zastapic papierosa np. guma do zucia ... jak bedziesz mial chęc palenia to weź gume i na jakiś czas bedziesz mial spokoj bo bedziesz zajety żuciem gumy dobrym zajeciem jest tez np. struganie patyczka jeśli jesteś kierowca i jezdzic chuzo samochodem jezli nie do odstresowania może CI pomoc jakas gumowa zabawka takie sa moje propozycje ja nigdy nie paliłem i nie zaczynam pozdr i życze powodzenia
Ja ci stary polecam pisac afiramcje..:))np..
ja,30cm uwalniam sie od nikotyny i tytoniu.
ja,30 cm zawsze wiem czego chce.
w 3 osobach ja,ty,on 15 razy pisz hehehe w zeszycie w kratke ))
po 2 tygodniach daj znac jakie psycho fazy miales....stray tylko podswiadomie mzoesz rzucic.....ciezka to bania i męczoca łeb boli duszno jest...ale wybieraj gówno w mordzie albo miód.....hehe no i kup se mase tic taków....powodzienia heh
jak narazie wypilem juz z 30 herbat, zjadłem bochenek chleba, kilo jabłek. zaraz kupie sobie popcorn i bede jadl fak.
Dobrze ci idzie pozwóz ze zjem se cały bochenek z toba.....zostawie ci swoj numer jak bedziesz w krytycznej sytuacji to zadzwon....hehehe....nie przejmuj sie jak bedziesz walic kloce jak ten bochenek i sikac co chwlia....dasz rade....mów sobie to nie jestem ja,,ja nei pale...cały czas.....az żylki bedzie widac na skroniach musisz sie do cholery przemeczyc wtedy docenisz wartosc buzi mlekiem i miodem płynącej....
ps..heheheh....tak na boku to zrób se fotke swoich zóltych zębów....i ściągni jakoms reklame z netu kogos o krystaliczym uzębieniu......wydrukuj powies na scianie bedziesz miał motywacje do walki o swoje dobra..:)))))))))))))))oczywiscie twoje poczucie winny sie zwiększy ale powiesz sobie do h... po co mi to było,heh..ty nie musisz wytrzymac ty chcesz zmiany ...a wiec
zjedz kolejne jabłko....i napij sie melisy wyluzuj tycie .....zapal kadzidło i połuz sie na podłodze..hehe....patrz w sufit i smiej sie jaki byles glupi ze zaczynałes....powodzenia....ale egoistycznie napisane eh...
silna wola nic wiecej jak ktos ma dobrze ulozone w glowie da rade ..jak nie to sorry nie ma sie za co zabierac....truc sie i tracic kase czy starac sie zyc i miec fundusze na inne przyjemnosci .?
nie moge spać!
fak! fak! fak!
ja po ostrym piciu nie moge palić na drugi dzień . sprawdz może też tak masz. jak masz to pij non stop aż odzwyczaisz sie od palenia:P
nie moge spać!
fak! fak! fak! I jak przetrwałeś noc?
A duzo paliłes papierosów normalnie ?? jest kwestia tego zeby nie ciązyło Ci to na psychice sproboj ograniczyć do minimum np. 3 papierosy dziennie albo 2 rano i wieczorem zaspokoisz swoje potrzeby. Sproboj robic tak prez np. tydzień albo dwa zobaczysz róznice po pewnym czasie ale bedziesz mogl kolejne tygodnie wytrzymac na jednym lub wogole na zadnym papierosie. Powoli odzwyczajasz takto organizm od tytoniu i po pewnym czasie wogole nie bedziesz palił ... jeżeli bedziesz mial duzy stres to zapal ale jednego papierosa nie wiecej.... po pewnym czasie znajdź inna czynność która Cie uspokaja
nie nie... to odpada, musze rzucić raz na zawsze.
noc przetrwałem zasnąłem i obudziłem sie przed chwilą i nawet mi sie nie chce palic
Masz wytrzyamc i koniec motywowac to sie moze kazdym kolejnym dniem bez papirocha..to juz daje optymizm....musi byc ciężko ale jakie wyniki potem się osiągnie kosztem czegoś....
kup se gruszkę i wal w nią ile masz siły....to da ci upust jakis...heh...jak wytrzymasz 3 miechy dam ci nagrodę (złotego papirocha w ramce) a jak mnie oszukasz to juz bedziesz miał poczucie winy poczucie niespełnienia.i poczucie bycia nie w porzadku..no i te 3 elementy zadecydują iż zapalisz znowu....normalnie złota prawda..heh...głowy nie oszukasz człowieku,a jak wygrasz z tym to pewnym czasie przyjdzie myśl...,,skoro rzuciłem i wytrwałem to mogę więcej niż myslałem,, ))))))))) nie pale nie pale juz widze siebie w porzadku bez papierosa....widzisz to? heh
A duzo paliłes papierosów normalnie ?? jest kwestia tego zeby nie ciązyło Ci to na psychice sproboj ograniczyć do minimum np. 3 papierosy dziennie albo 2 rano i wieczorem zaspokoisz swoje potrzeby. Sproboj robic tak prez np. tydzień albo dwa zobaczysz róznice po pewnym czasie ale bedziesz mogl kolejne tygodnie wytrzymac na jednym lub wogole na zadnym papierosie. Powoli odzwyczajasz takto organizm od tytoniu i po pewnym czasie wogole nie bedziesz palił ... jeżeli bedziesz mial duzy stres to zapal ale jednego papierosa nie wiecej.... po pewnym czasie znajdź inna czynność która Cie uspokaja
ta metoda nie działa.
szpiq, buź.
swirek ciezko jest sama sila woli rzucic palenie .najlepeij sobie je obrzydzic jakos kupowac te co najgorzej smakuja i ci sie odechce .chociaz na mnie to juz nic nie dziala