ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Roronoa Zoro jest człowiekiem, który jako pierwszy dołączył do Luffiego. Specjalizuje się w szermierce . Jest to jedna z moich ulubionych postaci z OP - walczy mieczami(nie używa diabelskiego owocu) i dlatego go cenie pokazuje, że bez DF można być silnym, śmieszny i leniwy. Do tego posiada świetne techniki związane z mieczami. Co sądzicie o nim? Co się wam w nim podoba? Ogólne rozmowy na temat tego bohatera.
to przez Zoro kupiłem swoją pierwszą katane, niestety to tylko replika, bo na prawdziwą mnie nie stać na razie. Jest to człowiek z wielką dumą i sercem, dlatego go podziwiam.
Zoro to prawdziwy kozak xD Mało co go obchodzi. Pomijając już jego zdolności i techniki to uwielbiam go, za jego charakter. Uwielbia spać i potrafi zgubić się dosłownie wszędzie. Ogólnie jest uważany za głupka, prawie takiego jakim jest Luffy. Jednak ta dwójka dobrze się rozumie. Zoro jest chyba moją ulubioną postacią w OP.
Zoro lubię najbardziej z całego OP;d Sam nawet nie wiem za co;d Chyba za jego styl bycia, za to że jest silny a zarazem głupkowaty czasami;d Rozwala mnie jego zmysł orientacji a raczej jego brak;d Zgubi się po czym mówi ' Znowu wszyscy poszli nie tam gdzie trzeba' xD Świetne są też jego przekomarzania z Sanji'm. Zaimponował mi swoją postawą w walce z Kumą, gdzie był gotów poświęcić swoje marzenie dla kapitana. Ogólnie jest świetny;d
Zoro, ma tak samo wielkie marzenie jak Luffy, chcę zostać najlepszym szermierzem świata, obiecał to jak był mały i dąży do tego celu nie bacząc na przeszkody. Honor jest dla niego bardzo ważny, było można to zauważyć jak walczył z Mihawk`iem i ma wielką odwagę jak już pewnie wszyscy widzieli, którą pokazał w walce z Kumą. Jedna z najlepszych postaci w OP.
Roronoa (każdy zaczyna posta od Zoro, a tu SUPRISE!! ) jest postacią dla mnie obojętną - nie darzę go specjalnym uczuciem,ale uważam że załoga Słomianych byłaby bez niego - hmm.......niczym?
A ja go uwielbiam d; Bo ma seksowną klatę i wyciska 5 ton na klatę (: o czyżbym powtórzyła "klatę" ? Wybaczcie.
No i poza tym uważam, że jest słodki d;
Lubię Zoro, bo jest kozakiem. Zazwyczaj w anime nie lubię szermierzy, ale Santoryuu jest świetne. Do tego zwierzęce ataki i wyciska 5 ton ;D Superhuman. Mógłby być bardziej otwarty, ale taka jego natura ^^
A mnie Zoro śmieszy jak trzyma katanę w zębach i normalnie gada :D Była nawet taka jedna scena w której perfidnie widać było jak rusza dolną szczęką a miecz ani drgnie.
No bo to przemawia głos jego serca czy coś takiego było w SBSie (:
A ja sobie pomyślałem, że do końca nie wiadomo, jak zginęła Kuina. Może to kiedyś Oda rozwinie, a Zoro się wkurzy, "zniszczy przyczynę jej śmierci" i uzyska mega power upa? Takie moje spekulacje...
Fajnie by było i pewnie on by ganiał za nią przez pewny czas i by znów z nią przegrał.
A ja sobie pomyślałem, że do końca nie wiadomo, jak zginęła Kuina.
Spoiler:
A nie było coś, że spadła ze schodów?
Było, ale ani tego nie pokazali, ani to wiarygodne się nie wydaje ;P
Dlatego tak sobie pomyślałem, że fajny wątek mógłby z tego powstać.
Fajnie by było i pewnie on by ganiał za nią przez pewny czas i by znów z nią przegrał.
Podobna sytuacja może byc z Mihawkiem.Nie powiedziane jest, że Zoro ma z nim wygrac.Może z nim przegrac W NW, a potem wygrac na Raftael (takie moje małe marzenie )
Zoro jest świetny ^^ Moja ulubiona scena z nim to Spoiler:
podczas walki z mr3 kiedy Zoro zastygając na torcie ustawia się w pozie, żeby przynajmniej fajnie wyglądać jako figura woskowa
Vegi napisał/a:
A ja sobie pomyślałem, że do końca nie wiadomo, jak zginęła Kuina. Może to kiedyś Oda rozwinie, a Zoro się wkurzy, "zniszczy przyczynę jej śmierci"
No, okaże się że poślizgnęła się na skórce od banana i Zoro zacznie mordować właścicieli plantacji bananowych na taką skalę że spowoduje kryzys gospodarczy. Światowy Rząd uzna go wtedy za złoczyńcę nr 1 i da za jego głowę nagrodę 1 mld belli. Następne odcinki OP opowiadać będą o tym jak wszyscy piraci i rząd łączą siły by pokonać "demonicznego bananowego łowcę Zoro"
Dobre dobre XD
Zoro jest jedną z moich ulubionych postaci w Op. Klasyfikuje sie w czołówce mojej listy, a może jest nawet na szczycie, tego nie wiem, bo nigdy nie mogę sie zdecydowac kogo najbardziej lubię XD
Pierwszy nakama Luffyego, szermierz uprawiający styl trzech mieczy i człowiek, który udowadnia, że i bez mocy DF można być niezwykle silnym. Niezwykle wytrwały, oddany i wierny przyjaciołom, umie się poświęcić. Nie brakuje mu także strony komicznej, jak to jest w OP :] Nie wiem jak można go nie lubić.
Zoro jest jedną z moich ulubionych postaci, nie posiada Diabelskiego Owocu, w zanadrzu ma tylko swoją siłę, podoba mi się także jego styl życia, często zasypia, a jego orientacja w terenie zawsze mi rozbroi xD.
Roronoa Zoro :D jest to moja ulubiona postac w OP, za styl walki (nie będę wymieniał bo wszystkie techniki sa zajefajne :D),charakter ;p on ma zawsze racje "i znowu się gdzieś wszyscy zgubili xD"on jest kozakiem walka mihawk vs zoro :/ powiedział cos w sesie-"cios w plecy jest hańbą dla szermierza"... i przyjął na klatę black sworda... widzieliście co mihawk nim wyprawia statek był sa dwa xD(niby najlepszy mieczyk w całym OP :) ) ,jest bardzo śmieszny i zarazem nieprzewidywalny .Pamiętacie scenkę na niebiańskiej wyspie- co była liana (tarzan)buhahahaha sie uśmiałem...a co mnie juz najbardziej ruszyło scenka z sagi thriller bark zoro vs kuma(całe obrazenia luffego)
dosyc ze ledwie stoi na nogach to jeszcze przyjął całe obrażenia luffego...no proszę i jeszcze słyszę komentarze "drugi co do siły w załodze słomianych" omg po prostu- jego bul + bol luffego a wiecie ile on moze przyjąć na siebie (gumiak) naprawdę serce mi się kroi jak słyszę te komentarze