ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Nie wiem, czy ten temat akurat tu pasuje, ale nigdzie indziej nie można go raczej wsadzić... Chodzi mi ogólnie o to, czy zdarza Wam się kierować w życziu przeczuciami, intuicją, szóstym zmysłem czy jak to tam jeszcze nazwać...


Hmmm jakby to powiedzieć i nie zabrzmieć na irracjonalnego ... pomimo mojego dość twardo na ziemi postawionego charakteru biznesowego ... codziennie kieruję się w różnych kwestiach tym co nazywasz intuicją ...
Dla mnie to jak przewodnik ... a co najciekawsze - prawie nigdy się nie myli ...
Fajnie takiego przewodnika mieć ... tylko chyba trzeba go sobie dość niexle wyszkolić ... a jak ?? no cóż ... życie życie życie ... doświadczenie

Aczkolwiek jakoś tak czasami czuję, jakby w wielu przypadkach różnych spraw istniał równolegle z "ziemskimi" knałami odbioru i postrzegania także taki niewidzialny i trudno odczuwalny, który mówi nam różne rzeczy na temat takiego przypadku
Często czuję po prostu taki przekaz i wiem jaką decyzję podjąć ... jakoś tak nie wiem za bardzo jak to nazwać, ale moim zdaniem to właśnie jakiś zmysł odbiera to ...

Tak więc jestem przekonany, że takie pojęcie jest w pełni uzasadnione ...

Kto jeszcze coś takiego przeżył ??
Opowiadajcie swoje doświadczenia
Kieruję się częściej intuicją niż racjonalnym spojrzeniem... Stety - niestety być może, ale jeszcze nie 'przejechałam się' na tym. Tak jest właściwie zarówno w kontaktach z ludźmi, w pracy, w kwestiach emocjonalnych itp. A intuicja poparta rzeczywistymi możliwościami to już zapewne w ogóle kwestia wspaniała i nie ma szans, przypuszczam, by zawiodła! Uważam, że częściej powinniśmy kierować się intuicją, bo podpowiada nam to, co jest dla nas najlepsze, jakoś tak chyba psychologicznie jest to uwarunkowane... Z drugiej strony, wydaje mi się, że musimy przy tym zachowywać trzeźwość spojrzenia, gdyż pewnie istnieją umysły cwańsze, przebieglejsze i gotowe wyprowadzić nas z tą naszą intuicją na manowce, poprzez przekierowanie naszych myśli na własną korzyść.

Pzdr!
6 zmysł nazywany percepcją pozazmysłową, ponoć widoczny w 4 wymiarze.
Podobno każdy doswiadczył telepatii tzn np powiedziec cos w tym samym momencie z inną osobą lub pomyśleć, zrobić etc.
6 zmysł podobno "właściwie działa" gdy aktywna jest podświadomość albo podczas hipnozy lub autohipnozy, ktora zdaza sie choc o tym nie wiemy (tak jak nie czujemy ze Ziemia sie kreci), rowniez kiedy nasz umysl jest czysty i nie ma negtywnych uczuc (prawo Murphego). Intuicja czy 6 zmysł jest żadko lub nieświadomie wykożystywany przez człowieka. A zrobienie czego instynktownie - jak to mowia, albo ma zwiazek z negatywnymi uczuciami lub z złą szybą oceną sytuacji. Może być na odwrot że dobrze ocenimy sytuacje. Ale największe prawdopodobieństwo powodzenia ma osoba o "czystym" umyśle, optymista, z dobrym nastawieniem, i samopoczuciem.
Czesto ludzie mowia o przypadkach.. ja w nie nie wierze - dla mnie wszystko ma sens - ale nie koniecznie gigntyczny i życiowy.. czesto trudny do rozszyfrowania (brak tu miejsca na subiektywizm czesto jednak pojawiajacy sie)




Podobno każdy doswiadczył telepatii tzn np powiedziec cos w tym samym momencie z inną osobą lub pomyśleć, zrobić etc.


Sądze, ze gdy sie jest z kimś w naprawde bliskich stosunkach, takie rzeczy zdarzają sie bardzo czesto...Myśleć o tym samym, miec ochotę na to samo, robić to samo, mówic to samo...
A propos telepatii... Najczęściej zdarza mi się "ściągać" pożądaną osobę telefonicznie. W momencie, gdy biorę telefon w dłoń i już, już wybieram numer, to ta osoba do mnie dzwoni. Jest to w statystyce tego zdarzenia tak częste u mnie, że ciężko mi uznać to za przypadek...
No a mnie właśnie zdarza się mówić to samo co inni...wpadać na ten sam pomysł, zaczynac to samo w danej chwili...:)
Mi zdaza sie nawet wypowiadac cale zdnia rownoczesnie z inna osoba..
Ale zauwazyliscie ze (przynajmniej tak jest w moim przypadku) takie rzeczy najczesciej maja miejsce z osobami ktore dla nas cos znacza - przyjaciele, rodzina etc
Zauważyłam to kilka postów wyżej...;)
wiem, wiem ale jak na razie tylko Ty sie wypowiedzialas
Ciekawi mnie tez czy komus to sie zdazylo w wiekszej liczbie osob bo zazwyczaj jest mowa o dwuch
Jest coś takiego, nawet nie trzeba szukać dowodów.
Mam kilka przykładów ze swojego życia.

1. Przeczucie w stosunku do danej osoby - nazywam to wnikaniem. To tak jakby poza ciałem krążyło pole informacji, niczym pole elektromagnetyczne.
I słyszysz głos który potrafi ostrzec, a czasami tylko informować że dana osoba stanie ci naprzeciw, bądź okaże się fałszywym towarzyszem.

2.Przeczucie pytania – nazywam to przygotowanie odpowiedzi na zadane pytanie.
Zdarzyło mi się że idą na grila do sąsiada, poczułem pytanie które mi zadają.
Już w myślach przygotowałem sobie odpowiedź.
Usiadłem do stolika i pytanie padło. Odpowiedziałem.

Drugi raz to samo. Siedziałem sobie w pokoju i przyszło mi do głowy pewne pytanie.
Spytałem sam siebie w myślach „Co byś odpowiedział, gdyby w danej sytuacji pewna osoba ci coś zaproponowała” – jakiś czas później doświadczyłem to w rzeczywistości.

Uważam że to normalne, ale jeszcze nie wiem jak to działa.
Albo potrafimy przewidzieć to co będzie później, albo kreujemy myślami to co się stanie, albo przeczuwamy precyzyjnie obserwację którą dopiero zobaczymy w późniejszym czasie.
Sam nie wiem.

3. Głos który odpowiada jak traktować kogoś, aby to miało sens.
Wybierasz konkretną osobę i widzisz różne sytuacje.
Nazywam to igłą magnetyczną – są jakieś informacje które silnie oddziaływają na jakiś element człowieka.
Celowo to sprawdziłem.
Można się sprzeciwić, ale okazuje się że natura i tak pójdzie swoim torem.
Da się na chwilę tylko iść pod prąd.
Wyrocznia rządzi się swoimi prawami – ale możemy się jej spytać co ma nam do powiedzenia.
To wszystko jest jakby poukładane.

4. Sny opisujące twoją sytuację w życiu.

Mój stosunek do tego jest taki – jeśli jest możliwość lepiej poznać świat, otoczenie, jeśli jest możliwość otwierania oczu jak najgłębiej tylko to możliwe, to dlaczego by nie trenować nowo poznanych dróg.
Ja to widzę na zasadzie logiki: 2+2=4 jest podstawowym schematem.
Jeśli więc dwa bliźniacze strumienie tworzą jedną sumę, to może oznaczać, że każdy obraz nie jest tylko jeden, a sumą nałożenia się dwóch.

5. Współpraca z druga osobą.
Wspólne rozwiązywanie krzyżówki - jeden podaje odpowiedź a drugi wie gdzie ma wpisać.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl