ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Nasz pikny kraj jest pełny absurdów więc myślę temat będzie wiecznie żywy:) Przy okazji coś się dzięki niemu dowiemy o najnowszych oczywiście absurdalnych wiadomościach ( czyli prawie wszystkie) i można będzie się trochę pośmiać za pewne:) Startujemy.
Zacznę od absurdu tu u mnie w Bełchatowie. Chodzi o to, że już ładne kilka lat sprzedaje miasto ziemie prywatnym nabywcom pod tzw domki jednorodzinne. No i tak u mnie na końcu "osiedla" się tego pobudowało przy okazji wycinając niezły kawałek lasu. No i tych domków jest już chyba z 50, i teraz się zaczęły jaja. Od niedawna ( 3 lata temu) powstał projekt wybudowania drogi, do Częstochowy( o by ładnie skracało trasę oczywiście) Problem w tym, ze miałaby ona przebiegać między tymi domkami... Inwestycja aktualnie stoi od dwóch lat bo... oczywiście nikt się na to nie zgadza a pozwy w sądach sięgają gór. Trasa ma być wybudowana, ale to tak teoretycznie, praktycznie to wątpię by to się stało.
Nie wspominając o oburzeniu, że jak to ludzie jak kupowali ziemię ileś lat temu nic nie słyszeli, że ma przebiegać tam potem droga szybkiego ruchu( tiry te sprawy) no i jest problem, a rozwiązania nie widać oczywiście.
No to niezłe jaja. Zwykli ludzie nigdy nie mogą się dowiedzieć o planach zagospodarowania. U mnie jest np. Dell i powstają inne wielkie firmy. Takie można powiedzieć zagłębie. I już wcześniej o tym wiedzieli gdzie ma powstać dokładnie nowa autostrada. Tak że jak już powstanie to wszystkie firmy będą przy autostradzie. Zwykli ludzie nie mogli kupować tej ziemi bo dziwnym trafem przetargi wygrywały wielkie koncerny płacąc śmiesznie małe pieniądze.
Kolejnym absurdem jest u mnie budowa dróg. Jedna firma remontuje drogę. Jak jest już skończona to przychodzi nowa firma i rozpruwa nową jezdnię bo muszą położyć rury. Później znowu zrywają asfalt bo muszą położyć kable, później wodę i tak w kółko w całym mieście. Wszytko to trwa długo i praktycznie remontowana droga jest wyłączona z ruchu przez jakiś 1 rok.
Komi, a może zmienić temat w ogóle na absurdy, bo tych pełno na świecie i jak ktoś jakiś zna, niekoniecznie z autopsji, to mógłby opowiedzieć :)
Dla mnie absurdem jest to, że nie można eksmitować "na bruk". Historia człowieka, który przez to ma kłopot do przeczytania tutaj: http://pokazywarka.pl/czynsz/