ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Przekopiowałam z pewnego forum:
Tło:
ekai.pl/serwis/?MID=10784
więcej:
wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=43114&wid=8161640&rfbawp=1138007704.446&ticaid=1f3b
i jeszcze tu:
serwisy.gazeta.pl/kosciol/1,64807,3126933.html
Jeżeli uważasz, że pochowanie ks. Twardowskiego w krypcie w Świątyni
Opatrzności (w budowie) jest dobrym pomysłem, lub też jest Ci to obojętne, nie
czytaj dalej.
Jeżeli uważasz, że jest to zły pomysł i nie należy do tego dopuścić, wyślij
Prymasowi maila i/lub list treści jak poniżej (ewentualnie przeredaguj /
napisz po swojemu) oraz rozgłoś innym.
Pogrzeb zaplanowano na 3 lutego, więc czasu nie za wiele, ale jeszcze jest
szansa to odkręcić.
------------------------
Eminencjo, Najdostojniejszy Księże Prymasie!
Pozwalam sobie przesłać na ręce Księdza Prymasa wyrazy głębokiego zdziwienia i
zaniepokojenia pomysłem pochowania śp. ks. Jana Twardowskiego w krypcie
budowanej obecnie Świątyni Opatrzności Bożej.
O ile mi wiadomo z doniesień prasowych, Zmarły w swoim testamencie wyraził
wolę, aby Go pochowano na Cmentarzu Powązkowskim obok Jego rodziców. Jeśli tak
istotnie jest, uważam, że wypadałoby uszanować Jego ostatnią wolę.
Świątynia Opatrzności wciąż jest w budowie. Plac budowy nie jest zaś – a
przynajmniej w naszej kulturze nie było to dotąd przyjęte – godnym miejscem
pochówku dla kogokolwiek. Szacunek dla tajemnicy życia i śmierci człowieka
wymaga, aby miejsce pochówku zapewniało spokój, umożliwiało odwiedzanie grobu
żyjącym oraz skłaniało do zadumy i refleksji. Pod tym względem Cmentarz
Powązkowski jest z pewnością lepszym rozwiązaniem.
Nawet zaś wziąwszy pod uwagę, że budowa kiedyś się zakończy, a czymże jest
kilka lat wobec wieczności – trudno przypuszczać, by ks. Twardowski, który o
zaszczytnych tytułach i innych honorach zawsze wyrażał się z daleko posuniętym
dystansem, by nie rzec lekceważeniem, który pragnął - jak pisał - być dla Pana
"Janem od Biedronki", przełożył kryptę w podziemiach monumentalnego kościoła
nad skromny grób na starym cmentarzu. Podobne wątpliwości wyraża również - jak
wynika z doniesień prasowych – Jego rodzina.
Rozumiem, że zależy Księdzu Prymasowi na jak najszybszym ukończeniu zbożnego
dzieła budowy Świątyni Opatrzności, oraz że pochówek ks. Twardowskiego mógłby
w tym dziele dopomóc. Jednak postąpienie w tym celu wbrew wyraźnej woli
Zmarłego, wbrew świadectwu Jego życia, oraz pochowanie Go na placu budowy–
wydaje mi się być wyrazem braku szacunku dla Zmarłego i instrumentalnym
traktowaniem Jego osoby.
Ponadto na cmentarzu grób Jego odwiedzaliby niewątpliwie również ci, o których
się najbardziej troszczył - ludzie, dla których Jego wiersze były często
jedyną postacią, w jakiej potrafili przyjąć Słowo Boże. Ci ludzie nie przyjdą
do Świątyni Opatrzności.
Dlatego bardzo proszę Waszą Eminencję o odstąpienie od zamiaru pochowania ks.
Twardowskiego w najgodniejszej choćby krypcie wspomnianej Świątyni. Wśród
drzew, wiewiórek i biedronek, u boku swoich bliskich czułby się lepiej.
Szczęść Boże!
-------------------------
Maile, na które można wysyłać list, to:
kuria@warszawa.opoka.org.pl
kuria@mkw.pl
Dobrze byłoby również wysłać kopię do poniższych osób:
- Jan Turnau, redaktor "Arki Noego" w Gazecie Wyborczej,
jan.turnau@agora.pl
- ks. Adam Boniecki, naczelny Tygodnika Powszechnego,
boniecki@tygodnik.com.pl
- redakcja Gościa Niedzielnego (naczelny osobnego nie ma),
redakcja@goscniedzielny.pl
z adnotacją w rodzaju:
"Szanowny Panie Redaktorze,
uprzejmie informuję, że dnia... o godzinie... wysłałem pod adres
mailowy Kurii Warszawskiej poniższy list. Jest to spontaniczna akcja
protestacyjna przeciwko planowanemu pochowaniu ks. Twardowskiego w
Świątyni Opatrzności, rozwijająca się od dnia 23.01. wśród
internautów i nie tylko. Sądzę, że ta informacja może zainteresować
Państwa redakcję.
Łączę wyrazy szacunku."
Może by się dołączyć?!
Jako, że akurat (właściwie czemu ) do tego postu loguja sie dziwne...osoby? roboty? i podaja linki równie dziwne, temat dostaje kłódeczkę.