ryszard bazarnik, koncert na ścianie
Mam taki problem i nie umiem sobie z nim poradzic Mam modem Pentagram na kompie Od pewnego czasu (jakies 4 miechy) ginie mi polaczonie internetowe. To znaczy normalnie wchodzi do netu dziala przypuscmy 10 minut albo 6 godzin (roznie bywa) a potem juz nic Ani nic nie wysyla ani nic nie odbiera A polaczenie niby nadal jest (wyswietlaja sie te komputerki i linia jest zajeta. Niby jest w necie ale nie dziala Probowalem juz na roznych systemach Xp; 98 i 2000 Na wszystkich to samo sie dzieje Odrazu mowie ze w biosie wszystko jest dobrze poustawiane i wylaczone jest auto rozlaczanie modemu przy bezczynnoscie Juz nawet nie mam pomyslu co mu moze byc Nowe sterowniki sciaglem - tez klapa Jedyne rozsadne wytlumaczenie to musi cos w nim nie grac (uszkodzenie mechaniczne) - tak mi sie wydaje, no ale niby czemu jak wczesniej wszystko ladnie dzialalo Ma ktos moze jakis pomysl
Wiem ze kupno modemu to nie droga sprawa i najprosciej by bylo kupic nowy, ale chociaz by z czystej ciekawosci chcial bymwiedziec co mu dolega i jak go naprawic
Ma ktos jakis pomysl
Hmmm...
Najszybciej to modem jest rypnięty, może jakie¶ przepięcie na lini telefonicznej go troszkę przypaliło
Albo, jest też inne wytłumaczenie. Wina może leżeć po stronie operatora, zła jako¶ć kabli itp.
Ja ci moge odsprzedać swojego Omena
no luzik Ale do wrzesnia sie wstrzymam, poniewaz w dilogu, ma podobno 1 mega od wrzesnia wejsc za 99 zeta (bez ograniczen wychodzacych i przychodzacych) Wiec jak faktycznie tak bedzie to sie na to zalape A jak nie to sie zglosze