ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Więc temat na razie jest w barze, bo chciałem by tu były czasem i frywolne wypowiedzi. Nie musi być pół stronnicowych postów. Temat jest lekki i przyjemny.
Możemy tu rozmawiać o tym co lubimy nosić, czy coś z obecnej mody nam pasuje, jakie lubimy perfumy, czy stosujemy makijaż etc.
Temat jest szeroki i postaram się go wskrzeszać ale jestem ciekaw, w którą stronę wpierw pójdzie.
Makijaż.
Nie trzeba. W sensie że jeśli dziewczyna jest wystarczająco piękna, to nie potrzeba jej zbyt dużo "upiększaczy" A najczęściej po prostu taka baba lat 16+ najnormalniej w świecie przesadza i nie widać jej prawdziwej twarzy Dobry makijaż nie zaszkodzi, ale mogłyby go co niektóre dziewczyny używać z deczka mniej
Nie trzeba. W sensie że jeśli dziewczyna jest wystarczająco piękna, to nie potrzeba jej zbyt dużo "upiększaczy"
zgadzam się.. nie lubię tapety na twarzy...
ja jeszcze od siebie dodam że nie lubię jak dziewczyna za dużo perfum używa.. (tak że na kilometr czuje najcześciej kwiecisty zapach)
ja lubię nosić koszulę i długie jeansowe spodnie oraz glany... ostatnio nie lubię chodzić z parasolką... jak miałęm długie włosy to zawsze miałem je rozpuszczone bo nie lubiłem gumek...
Ołkiej d;
Ja się modą zbytnio nie kieruję, jeśli chodzi o ciuchy to najczęściej kupuję w lumpeksach, ot co! Biorę co mi się podoba a najchętniej czarne (bo ładny kolor i do wszystkiego pasuje) albo "hipisowskie" ciuchy
Makijażuję się rzadko, bo zwykle nie mam na to czasu, rano najczęściej jestem ledwo żywa i spóźniona d; Ale lubię nie za mocno, chociaż czasem sobie kolor na oczy walnę, że hej (do tych hipisowskich ciuchów) d;
Hm.
Makijaż powinien podkreślać kwintesencję kobiecości a nie ją zmieniać jak w niektótych przypadkach:p
Co do ubioru na imprezy czasem coś innowatorskiego stosuje, a ogólnie to stonowanych rzeczy co dnia ubieram do roboty.
Za modą to nie idę. Ubieram to co mi się podoba i jest wygodne :D
Makijaż nie używam :D Jak widzę te maski co niektóre dziewczyny mają to mi się śmiać chce (że jak podejdę i klepnę w potylice to będę miał darmową maskę :D)
Co do mody, to szczerze powiedziawszy guzik mnie ona obchodzi. Zawsze ubierałem się według własnego uznania i tylko w to w czym mi jest wygodnie, bez względu na obecne trendy i nie czuję potrzeby zmian.
Co do makijażu, to jak już niektórzy pewnie wiedzą cenię sobie naturalność. Gdy widzę te młode dziewczyny z dwoma kilogramami tapety, to jest mi ich żal, bo samo zastanawianie się jak za parę lat będą wyglądać ich twarze sprawia że jest mi niedobrze. Nie przekreślam całkowicie makijażu, broń Boże nie! Lekkie podkreślenie rysów czy koloru twarzy, lub kredka na oczku nie zaszkodzi. Tu jest jak z wszystkim, trzeba znać umiar. Moim zdaniem firmy, które zajmują się produkcją środków do makijażu, umyślnie biją w to by zniszczyć twarz, jest tak jak w każdym biznesie zawsze dodają coś żebyś wrócił (np. 1 plasterek ogórka kiszonego w każdym hamburgerze w mc donaldzie, czyli największy rozbudzać łaknienia). Niszczą ci twarz, abyś bez użycia ich środków nie mógł pokazać się ludziom...
Ja tam lubię nowe kolekcje w Housie i Croppie:P Zazwyczaj bo ostatnio wyszła jakaś masakryczna, ale ta poprzednia była świetna.
W życiu jednak raczej kieruje się tym co mi się podoba.
A co do dbania o siebie? Cóż, tak samo jak nie lubię faceta, który ma nie przycięte "łoniaki" na brodzie, tak samo nie mogę patrzeć na kobietę z kropeczkami pod pachą. Trzeba mieć pewne pojęcie estetyki jednak moim zdaniem.
Makijaż jest dobry o ile jest dobrze używany. Ładny cień do powiek, czy coś tam na rzęsy potrafi sprawić, że kobieta jest jeszcze piękniejsza. Nie trawię natomiast malujących się facetów. Jak widzę COŚ takiego to zawsze mam ochotę zaj**ać lutę. Nie wiem zupełnie dlaczego:P
Spoiler:
Iva-chan przypomniał mi się. Gdy dostał kwasem w twarz... *haaha*
Nigdy nie kierowałam się modą ( moda na sukces xP), ubieram, kupuję rzeczy, które wpadną mi w oko. Najgorsze jest w moim mieście fakt, że jeżeli np. Hausie wyjdzie kolekcja tak jak pisał Najuch to wszyscy w Sz-n mają to *bleee*.
Jeżeli chodzi o perfumy to muszą być strasznie delikatne i używać ich w malutkiej ilości
( Moja mama pierze ubrania w ślicznym płynie do płukania, czasami jak zapomnę użyć perfum to ubranka je zastępują i oczywiście żele pod prysznic, balsamy itd xP..)
Co do makijażu... Jestem za ale to tylko na jakieś okazje i z umiarem. Nie będę się rozpisywać bo już zostało wszystko powiedziane wyżej
Najgorszym kremem do twarzy jest bambino dla dzieci, jaki on jest tłusty! Ble, staram trzymam się od niego z daleka
Hmm widzę że temat obrodził. Co mnie bardzo cieszy. Ja tu z przyrządem do reanimacji a temat w miarę w miarę.
No cóz tak jak niektórzy (albo większość ) napisali delikatny makijaż nie zaszkodzi. Może ukryć prawda do końca nie wiem co ale chyba jakieś coś^__^
Można lekko podkreślić rzęsy itd.
Ale ja tu od rozbudowywania jestem
Więc kładę cegiełkę.
Np jakie buty preferujecie?
Skoro o butach mowa to ja sam noszę tylko buty w takim stylu,
są dla mnie najwygodniejsze i z wyglądu też mi się podobają
Jeśli natomiast chodzi o buty dla płci pięknej, to preferuję coś w tym stylu
ładnie wygląda na nodze i widać dużą część stopy. Buty na szpilkach też lubię u kobiet, jednak nie na co dzień.
buty... to teraz mam takie:
choć lubię też chodaki i glany... sandały jakoś ostatnio w sumie nie noszę, ale to bo mi sie rozwaliły...
co do dla płci przeciwnej to w sumie szpilki ale na średnim obcasie (tak o wielkość jak i grubość) choć płaskie też są ładne... koloru czerwonego (bo ładnie sie prezentuje na kobiecej nodze w takim kolorze)
Ja obecnie mam:
Choć bardzo lubię nosić:
ewentualnie na tą modłę:
Co do kobiet najbardziej lubię buciki pokroju:
lub
Ostatecznie trampeczki.
O, takie sandałki co pokazał Najuch te wiązane, to mam i bardzo lubię w nich chodzić jak tylko zrobi się ciepło. Chociaż są niezbyt zdrowe, bo dosyć twarde, w sensie, że podeszwa cienka i nic nie amortyzuje niestety /:
Takie balerinki jak niżej dałeś pod sandałkami (które też pokazał RdR) są super, bo zwykle można je kupić dość tanio i są bardzo wygodne i z ubieraniem nie ma problemu, wkładasz nogę i lecisz (:
A to są, a raczej: tak wyglądają moje ukochane kozaczki zimowe, o których pisałam w fetyszach i fiksacjach d:
Z butów na obcasie lubię taki fason, tylko z węższym obcasem, a raczej ze szpilką:
Poza tym bardzo lubię też glany średniej wysokości (14 dziurek), kiedyś chodziłam w nich non stop, przedstawiać chyba nie trzeba?
Nie znoszę klapków ani butów z odkrytymi czubkami palców, takich jak te:
Dla mnie to wygląda jak dziurawa skarpetka <:
są dla mnie najwygodniejsze i z wyglądu też mi się podobają Właśnie mam pytanie Czy takie buty spadają z nogi? Bo moje znajome z klasy non stop je gubią i dlatego postanowiłam sobie kupić trampki ( już mi się rozwaliły ). Nienawidzę sandałek, wole japonki xD
Co do butów z obcesem, nie mogę nosić ich bo jestem za wysoka i gdy nakładam je wyglądam jak jakaś żyrafa.
Jeżeli chodzi o buty.... Ostatnio preferuję zwykłe, sportowe buty, coś w tym stylu:
Jak sandałki, to rzymianki. Fajne są.
No i są jeszcze jedne buty, które kocham, aczkolwiek jest trochę za ciepło na noszenie ich... I oto one:
Piękne, niebiesko-przecierane glany ^^
I trampeczki. Też lubię.
Dla zig, proszę, tak wyglądają glany 14 dziurkowe d;
Ach, no i jak mogłam zapomnieć... moje ukochane baletki do tańca irlandzkiego (łącznie z moimi stopami na zdjęciu).
Buty bez których nie mogłabym skakać jak skaczę...
...ani tupać jak tupię - buty do stepu irlandzkiego:
Chociaż nie są zbyt praktyczne w życiu codziennym... Ale taniec to już codzienność d;
moja seria butów ukochana, generalnie tak lubie ten kroj, ze gdybym mogl, to tylko bym kolory zmienial caly czas;)
Ja ubieram się jak chce i mi to wystarcza, biorę nie takie jakie jest modne tylko takie gdzie będę czuł się wygodnie i penie a reszta jak spełnia te warunki.
Jak buty to tylko Martensy albo Conwersy latem jakieś sandałki 'jezuski' też ujdą wszystko byle nie na obcasach, z zakończenia roku wracałam ze skręconą nogą i na rękach kolegi O.o ale ciężko trenuje więc może kiedyś się na nich nie zabiję xD
Ja ubieram się w to co chcę i w czym mi wygodnie. Makijażu nie używam ;)
Tapeta jest fajna, ciągle przypominają mi się Vizardzi z Bleach xDD Silne dziewczyny z nich, że potrafią z założoną maską chodzić od rana do wieczora, to chyba kwestia treningu od lat najmłodszych, czyt. 12 xDD Teraz coś o sobie hmm, używam kremu nivea na mordkę i jakiś krem do rąk, zostało mi jeszcze z wojska xDD
Ja nie rozumiem co złego jest w dobrym makijażu. Przecież faceci też mogą zrobić sobie lekki podkład. Coraz mniej jest takich jak Ra, ale on to chociaż jakiegoś kremu używa, a jest wielu, którzy nawet tego nie robią. Albo jak głowy nie myją... masakra.
Co jest złego w dobrym makijażu? Odpowiem, że nic, dopóki ten jest zachowany w umiarze i dobrym guście. Gdy jakaś kobieta ma na twarzy tyle tapety, że wydaje mi się, że ta zaraz odpadnie, to jest już przesada, i wolałbym już obejrzeć ją bez makijażu. Wydaje mi się, że uważasz, iż kobieta bez makijażu wygląda źle, a moim zdaniem to nie prawda, bo dopiero wtedy mogę podziwiać jej naturalne piękno :). Zaraz pewnie ktoś spyta jak definiuję dobry makijaż. Jak dla mnie jest to taki, który sprawia, że kobieta jest w moich oczach piękniejsza, a ja nawet nie jestem w stanie spostrzec obecności makijażu.
Odpowiem, że nic, dopóki ten jest zachowany w umiarze i dobrym guście.
Uważam tak samo. Poza tym nie wszystkim pasuje makijaż.
Wydaje mi się, że uważasz, iż kobieta bez makijażu wygląda źle,
Nic takiego nie napisałam^ Ja tylko bronię makijażu przed zapalczywymi przeciwnikami. Takimi ludźmi, którzy makijaż postrzegają tylko jako grubą warstwę tapety, co doskonale widać w poście Ra. Również jestem za lekkim. Nie mam też nic przeciw jak ktoś nie robi go w ogóle. Wolny kraj^
Nie mam też nic przeciw jak ktoś nie robi go w ogóle. Wolny kraj^ zależy co kto lubi^^ mnie K** bierze jak mam sie pomalować xD zastanawialiście się kiedyś jak to jest wsadzić sobie kredkę w oko? ^^ a potem to sie rozmazuje brrr jakiś lekki podkładzik i troszkę cieniu przeżyje ale nic więcej
Przecież faceci też mogą zrobić sobie lekki podkład Dokładnie^^
Cytat:
Przecież faceci też mogą zrobić sobie lekki podkład
Dokładnie^^
Tylko po co ? Jakieś kremy jak Nivea to rozumiem, ale jak się zobaczy faceta z lekkim podkładem(makijażem) to dla mnie trochę dziwne.
Podobają wam się faceci co używają makijażu ?
Kremu to ja teraz używam bo jak mi pociągnie zimnem po twarzy to masakra xD I nie zgodzę się z tym, że kremu używają osoby z "problemem" suchej cery, bo to nie jest problem, tylko rodzaj cery, a krem w takie zimne pory jak teraz jest wręcz wskazany, taki co natłuszcza i trochę nawilża, a w cieplejsze dni to używa się nawilżającego, ja tak przynajmniej robię xD
Bynajmniej to nie przynajmniej, do stu beczek rumu!
Podobają wam się faceci co używają makijażu ? Nie ale 'lekkie' podrasowanie pomaga co nieco ukryć i poprawić wygląd :)
a krem w takie zimne pory jak teraz jest wręcz wskazany, taki co natłuszcza i trochę nawilża, Dodam lekką przestrogę iż nie należy używać kremów nawilżających z dużą ilością wody na krótko przed wyjściem na mróz ponieważ na mrozie niewchłonięta woda z kremu może spowodować uszkodzenie naczynek^^
Hehe, a ja może jestem dziwny, ale nie patrze się jak ktoś wygląda, nie pamiętam co nosi, nie przejmuję się wyglądem. Tylko tyle, że o siebie jako tako dbam, aby nie zwracać uwagi, nie wyróżniać się.
U mnie tak jak u większości ... Nie lubię dziewczyn, które mają tonę makijażu .
Oraz takich, które farbują włosy bądź pasemka ... Kto widział ( komu się podoba :p ) 15-letnią dziewczynę z pasemkami i farbą oraz te tipsy non stop . Można dać trochę lakieru ( czy jak to się nazywa ) na paznokcie, ale nie 10cm tipsy ( albo większe :p )
Ja raczej ubieram się ta ... Noszę głównie jeansy rzadko chodzę w krótkim rękawku ( po prostu nie lubię, ale zdarza się jeśli jest na prawdę gorąco ) Nigdy nie nosiłem i nosić nie będę koszulek bez rękawów :p . Oczywiście jakaś bluza itd ... Co do fryzur mam dosyć długie włosy ( tak do początku pleców, mogę sobie zrobić kitkę :) ) posiadam długą grzywkę ( jak Sanji ) i niedługo zamierzam ją ściąć żeby mieć na jeden bok ... A obuwie to :
http://www.foto-buty.tox.pl/photo/k94/2.jpg
Latem :
Głównie taki styl ...
http://img11.allegroimg.p.../62/956066279_1
Nigdy nie ubiorę sandałów !:D